1989.11.26, XIX Międzynarodowy Turniej judo o "Złoty Kilof Górniczy", Bytom

Z Historia Wisły

Spis treści

Wyniki indywidualne

Wyniki drużynowe

  • 3. miejsce - Wisła Kraków.

Relacje prasowe

Gazeta Krakowska. 1989, nr 276 (27 XI) nr 12681

W Bytomiu odbyły się XIX Międzynarodowe zawody w judo o „Zloty kilof górniczy” W zawodach startowali również zawodnicy Wisły, którzy w rywalizacji drużynowej zajęli III miejsce za reprezentacją Białorusi i Lipska. W rywalizacji indywidualnej najwyższe trofea zdobyli dwaj krakowianie, Bogdan Przystasz w wadze 60 kg, oraz Krzysztof Wojdan w wadze 71 kg. Ponadto trzecie miejsce wywalczył Krzysztof Sarat w wadze 86 kg. a Jerzy Jusieczyn w wadze 78 kg był czwarty. W turnieju poza drużynami Białorusi i Lipska startowali zawodnicy i Austrii i RFN.

Echo Krakowa. 1989, nr 234 (1/3 XII) nr 13043

Pod koniec ubiegłego tygodnia judocy Wisły mieli zaplanowany start w międzynarodowym turnieju w Bytomiu o „Złoty kilof górniczy" Z klubu potrzebowali jedynie 100 tys. złotych na pokrycie diet. Odmówiono im tych pieniędzy postanowili jednak za wszelka cenę pojechać (zawody były najważniejszym sprawdzianem przed Pucharem Polski i ostatnim turniejem l ligi).

Drużynę tworzą w przeważającej większości uczniowie szkól średnich i studenci. Wysupłali więc forsę z własnej kieszeń i stanęli w okrojonym, siłą rzeczy, składzie w turniejowych szrankach. Trudno dociec czy walczenie za swoje pieniądze podziałało mobilizująco Paktem jest jednak, iż W międzynarodowym towarzystwie krakowianie byli najlepsza krajowa ekipa. Jako jedyni z Polaków Bogdan Przystasz i Krzysztof Wojdan) stanęli na najwyższym podium. Może w ten sposób chcieli udowodnić iż jednak są coś warci t opłaca się w nich inwestować. Pa dłuższą metę do uprawiania sportu nie mają jednak zamiary, dokładać, bo i z czego.

Opisany przypadek nie jest pierwszym przejawem dyskryminacyjnego traktowania sekcji judo przysparzającej klubowi wiele splendoru i sukcesów Tydzień przed zawodami w Bytomiu krakowianie mieli wziąć udział w międzynarodowym turnieju w Bekescsabie Zrezygnowali z wyjazdu na Węgry ponieważ klub nie chciał pokryć kosztów przejazdu Chodziło o sumę 700 tys. złotych W sumie więc rzecz rozbiło się o 400 tysięcy złotych A były to dwa najważniejsze starty judoków tej jesieni. O tyle, tle — wedle krążących pogłosek dostaje piłkarz premii za jeden występ.

  • „Dziennik Polski” nr 254 relacja. 1989.10.28-29, II rzut ligi indywidualno-drużynowej w judo, Bytom