1999.09.26 Lech Poznań - Wisła Kraków 4:1
Z Historia Wisły
(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: {{Mecz | data = 1999.09.26 | nazwa rozgrywek = I Liga 1999/2000. 10. kolejka | stadion(miasto) = Stadion Lecha | godzina =...) |
|||
(Nie pokazano 5 wersji pośrednich.) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | {{Mecz | ||
| data = 1999.09.26 | | data = 1999.09.26 | ||
- | | nazwa rozgrywek = I Liga | + | | nazwa rozgrywek = I Liga, 10. kolejka |
- | | stadion(miasto) = Stadion Lecha | + | | stadion(miasto) = Poznań, Stadion Lecha |
| godzina = 16:30 | | godzina = 16:30 | ||
- | | herb gospodarzy = | + | | herb gospodarzy = Lech Poznań herb10.jpg |
| herb gości = Wisła Kraków herb 14.jpg | | herb gości = Wisła Kraków herb 14.jpg | ||
| gospodarze = [[Lech Poznań]] | | gospodarze = [[Lech Poznań]] | ||
Linia 10: | Linia 10: | ||
| goście = Wisła Kraków | | goście = Wisła Kraków | ||
| ilość widzów = 6.000 | | ilość widzów = 6.000 | ||
- | | sędzia = Marcin Borski | + | | sędzia = Marcin Borski z Warszawy |
| strzelcy bramek gospodarze = <br>[[Maciej Żurawski]] 38’ <br>[[Maciej Żurawski]] 45’<br>Krzysztof Piskuła 54’<br>Jacek Kubicki 78’ | | strzelcy bramek gospodarze = <br>[[Maciej Żurawski]] 38’ <br>[[Maciej Żurawski]] 45’<br>Krzysztof Piskuła 54’<br>Jacek Kubicki 78’ | ||
| wyniki po kolei = 0:1<br>1:1<br>2:1<br>3:1<br>4:1 | | wyniki po kolei = 0:1<br>1:1<br>2:1<br>3:1<br>4:1 | ||
- | | strzelcy bramek goście = [[Tomasz Frankowski]] | + | | strzelcy bramek goście = 20' [[Tomasz Frankowski]]<br><br><br><br><br> |
- | | skład gospodarzy = Michał Kokoszanek<br>Paweł Bocian<br>[[Arkadiusz Głowacki]]<br>Marcin Drajer<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Paweł Kaczorowski <br>Maciej Scherfchen | + | | skład gospodarzy = Michał Kokoszanek<br>Paweł Bocian<br>[[Arkadiusz Głowacki]]<br>Marcin Drajer<br>[[Grafika:Zk.jpg]] [[Paweł Kaczorowski]] <br>Maciej Scherfchen [[grafika: Zmiana.PNG]] (68’ Tomasz Najewski)<br>Przemysław Urbaniak<br>Krzysztof Piskuła [[grafika: Zmiana.PNG]] (75’ Aleksandar Gruber)<br>Sławomir Suchomski<br>[[Maciej Żurawski]]<br>Jacek Kubicki [[grafika: Zmiana.PNG]] (83’ Michał Goliński)<br><br>trener: Marian Kurowski |
- | | skład gości = [[Artur Sarnat]]<br>[[Kazimierz Węgrzyn]]<br>[[Marek Zając]]<br>[[Grzegorz Kaliciak]] | + | | skład gości = [[Artur Sarnat]]<br>[[Kazimierz Węgrzyn]]<br>[[Marek Zając]]<br>[[Grzegorz Kaliciak]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (79’ [[Paweł Weinar]])<br>[[Grzegorz Pater]]<br>Kazimierz Moskal [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Ryszard Czerwiec]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (46’ [[Mariusz Jop]])<br>[[Radosław Kałużny]]<br>[[Tomasz Kulawik]]<br>[[Olgierd Moskalewicz]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (80’ [[Kelechi Iheanacho]])<br>[[Tomasz Frankowski]]<br><br>trener: [[Jerzy Kowalik]] |
- | + | ||
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
+ | [[Grafika:1999-09-26 Lech Poznań-Wisła bilet.jpg|300px|right|thumb|Bilet meczowy]] | ||
+ | Jerzy Kowalik (Wisła): - Obserwowałem Lecha kilkakrotnie i zdawałem sobie sprawę, że będzie to trudny rywal. Miejsce w tabeli nie powinno mylić. Mieliśmy wyjść na boisko, spokojnie rozeznać siły lechitów i realizować plan. Początek był bardzo dobry, objęliśmy prowadzenie. Potem dwa fatalne błędy przechyliły szalę na korzyść gospodarzy. Ale nie wszystko było stracone. Chcieliśmy po przerwie wyrównać. Tymczasem straciliśmy gola, a potem stopniowo siły. Zawodników łapały kurcze. Czerwiec grał słabo, ale do wymiany było więcej piłkarzy. Dziennik Polski z 27 września. | ||
+ | [[Kategoria:I Liga 1999/2000 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1999/2000 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Lech Poznań]] |
Aktualna wersja
Lech Poznań | 4:1 (2:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 6.000 | ||||||||||
sędzia: Marcin Borski z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Jerzy Kowalik (Wisła): - Obserwowałem Lecha kilkakrotnie i zdawałem sobie sprawę, że będzie to trudny rywal. Miejsce w tabeli nie powinno mylić. Mieliśmy wyjść na boisko, spokojnie rozeznać siły lechitów i realizować plan. Początek był bardzo dobry, objęliśmy prowadzenie. Potem dwa fatalne błędy przechyliły szalę na korzyść gospodarzy. Ale nie wszystko było stracone. Chcieliśmy po przerwie wyrównać. Tymczasem straciliśmy gola, a potem stopniowo siły. Zawodników łapały kurcze. Czerwiec grał słabo, ale do wymiany było więcej piłkarzy. Dziennik Polski z 27 września.