2003.08.27 Stal Rzeszów - Wisła II Kraków 1:2

Z Historia Wisły

2003.08.27, III Liga, ,
Stal Rzeszów 1:2 Wisła II Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
Stal Rzeszów
Wisła II Kraków

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Stal Rzeszów - Wisła II 1-2 (1-0) 27. sierpnia 2003, 23:01 (aktual. 28. sierpnia 2003, 08:18)

Rezerwy zaczynają się specjalizować w osiąganiu sensacyjnych wyników w spotkaniach wyjazdowych. Tym razem pokonały dotychczasowego lidera tabeli. Bramki zdobywali: 1:0 Pacuła (44 min) 1:1 Paweł Brożek (57 min) 1:2 Ławecki (75 min).

Stal poniosła pierwszą porażkę od 3 lat na własnym boisku, a rozpoczęła mecz od huraganowych ataków, ale w wiślackiej bramce świetnie spisywał się Sarnat. Pierwszy przeegzaminował jego umiejętności Kloc, przymierzając potężnie z 30 metrów. W 18 min miała miejsce piękna akcja Stali. Zainicjował ją na prawym skrzydle Szeliga, który minął czterech rywali, idealnie wykładając piłkę nadbiegającemu Pacule, którego strzał z 8 metrów obronił Sarnat. 5 min później dośrodkowanie juniora Krajewskiego strzałem głową wykańczał bardzo aktywny Szeliga, ale Sarnat ustawił się tam gdzie należy. W 23 i 38 min Kloc oddał kolejne mocne strzały i znowu na wysokości zadania stanął wiślacki golkiper. W ostatnich 5 min pierwszej połowy Stal narzuciła szaleńcze tempo. W 40 min Imiołek z pierwszej piłki uruchomił Kloca, ten mierzył w samo okienko bramki, ale minimalnie chybił.

W II połowie obydwie ekipy zagrały całkiem odmienione. Krakowianie podkręcili tempo gry i zdobyli dwa gole, Stal nie grała już z takim animuszem. Bramek mogło być więcej. W 63 i 67 po strzałach Piotra Brożka piłka minimalnie mijała bramkę. W 67 min Kloc idealnie dograł piłkę Imiołkowi, ale ten chybił. W 75 min szansę miał jeszcze Pacuła, głową posłał piłkę pod poprzeczkę, Sarnat znów znakomicie obronił. Marek Styka

Jak padły bramki

1-0 W środkowej strefie boiska piłkę przejął Kloc, prostopadłym podaniem wypuścił Pacułę, ten podciągnął z piłką w okolice pole karnego i plasowanym strzałem pokonał Sarnata.

1-1 Na lewym skrzydle piłkę przejął Paweł Brożek, który według gospodarzy wykorzystał pozycję spaloną. Zaskoczeni obrońcy Stali nie zdążyli z interwencją, Brożek strzelił celnie w tzw. długi róg.

1-2 Ławecki przejął piłkę na 30 m, podciągnął z nią i silnym strzałem przy słupku ustalił wynik.

Stal: Pomianek - Łuczyk, Popiela, Rzucidło, Krajewski (82 Szymański) - Kędzior, Szeliga, Matras (64 Janik), Kloc - Imiołek (80 Rusin), Pacuła.

Wisła: Sarnat - Hajduk, Mrowiec, Mysiak, Fechner - Pater, Ouadja, Ekwueme, Husejko (60 Iwan) - Paweł Brożek (80 Surowiec), Piotr Brożek (73 Ławecki).

Sędziował Krzysztof Figarski (Warszawa). Żółte kartki: Rzucidło - Hajduk, Mysiak, Iwan, Sarnat. Widzów 2700.

Źródło: Dziennik Polski

(Adasss) Źródło: The White Star Division