2004.09.11 Motor Lublin - Wisła II Kraków 5:0

Z Historia Wisły

2004.09.11, III Liga, ,
Motor Lublin 5:0 Wisła II Kraków
widzów:
sędzia: Arkadiusz Kuczaj z Dębicy
Bramki
Ryczek 33'
Kucharski 35'
Wójcik 43'
Nowak 60'
Wójcik 80'
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
Motor Lublin
Rachowski
Kubiak
Ryczek
Jaroszyński
Żmuda
Syroka
Kucharski grafika: Zmiana.PNG (63' Ławecki)
Maziarz grafika: Zmiana.PNG (76' Golisz)
Wójcik grafika: Zmiana.PNG (84' Szynkaruk)
Nowak
Popławski grafika: Zmiana.PNG (71' Zajączkowski)
Wisła II Kraków
Michał Wróbel
Adrian Mrowiec grafika: Zmiana.PNG (37' Damian Szymonik)
Sebastian Fechner
Adam Kokoszka
Mariusz Magiera
Dominik Husejko grafika: Zmiana.PNG (46' Kamil Myśków)
Mateusz Gajek
Bartosz Iwan
Marcin Borowczyk grafika: Zmiana.PNG (73' Marcin Grochowski)
Przemysław Szabat
Rafał Waksmundzki grafika: Zmiana.PNG (46' Patryk Małecki)

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Wysoka porażka rezerw

11. września 2004

Rezerwy Wisły Kraków w trzecim wyjazdowym meczu nie zdobyły ani punktu ani bramki. Rozmiary porażki z Motorem Lublin są jednak dość zaskakujące: gospodarze rozgromili Wisłę II 0:5. Wkrótce więcej informacji na temat tego meczu.

Motor Lublin - Wisła II Kraków 5-0 1-0 Ryczek 33 2-0 Kucharski 35 3-0 Wójcik 43 4-0 Nowak 60 5-0 Wójcik 80

Sędziował Arkadiusz Kuczaj z Dębicy. Żółte kartki: Kucharski - Mrowiec, Fechner, Iwan. Widzów 1000.

Motor: Rachowski - Kubiak, Ryczek, Jaroszyński, Żmuda - Syroka, Kucharski (63 Ławecki), Maziarz (76 Golisz), Wójcik (84 Szynkaruk) - Nowak, Popławski (71 Zajączkowski).

Wisła II: Wróbel - Mrowiec (37 Szymonik), Fechner, Kokoszka, Magiera - Husejko (46 Myśków), Gajek, Iwan, Borowczyk (73 Grochowski) - Szabat, Waksmundzki (46 Małecki).

Może gdyby młodzi wiślacy wiedzieli, jak zakończy się mecz w Lublinie przedłużaliby rozpoczęcie meczu aż do zmroku. Zaczął się 20 minut później, bo gdy piłkarze i sędziowie wyszli na murawę okazało się, że jedna z bramek jest o... centymetr za wysoka. Obniżanie bramki przez wbijanie jej do ziemi trwało 20 minut. A od pierwszego gwizdka było groźnie pod wiślacką bramką. W 3 min z rzutu wolnego tuż sprzed pola karnego Wójcik trafił we Wróbla. Kilka minut później znów Wójcik, tym razem z woleja z 16 metrów uderzał ładnie, ale równie pięknie interweniował Wróbel. Wisła raz w tych pierwszych minutach mogła trafić do bramki. Po sprytnym strzale Szabata piętą piłka minęła jednak bramkę lublinian. Motor nie ustawał tymczasem w atakach. W 13 min Maziarz źle kończył ładną akcję zespołu, po wymianie podań zamiast gola gosodarze zarobili tylko rzut rożny. Okazje mieli jeszcze Syroka, Popławski i znów Wójcik. Wreszcie worek z bramkami rozwiązał Ryczek, w I połowie padły jeszcze dwie.

Młodzi wiślacy nie stracili jeszcze entuzjazmu, w 50 min w dobrej sytuacji znalazł się Gajek, ale minął się z piłką. Zaraz mogli na to odpowiedzieć lublinianie. W 53 min Maziarz przegrał pojedynek z Wróblem. Jednak co się odwlecze... Do trzech Motor dorzucił jeszcze dwa trafienia.

Jak padły bramki

1-0 - Syroka podał piłkę z prawej strony, Ryczek głową pokonał Wróbla

2-0 - Znów podawał Syroka, a celnie główkował Kucharski.

3-0 - W końcówce I połowy Wójcik wykorzystał podanie Nowaka (temu podawał... Syroka).

4-0 - Wójcik podał do Nowaka, a ten zdążył "złożyć się" do przewrotki.

5-0 - Wójcik zakończył strzelanie, zdobywając swojego drugiego gola.

Zdaniem trenerów

Jerzy Krawczyk, Motor: - Z obserwacji rundy zdawałem sobie sprawę, że im szybciej strzelimy bramkę, to gra będzie dla nas łatwiejsza. Wisła w meczach wyjazdowych traciła bramki dopiero w drugiej połowie, dlatego naszym założeniem było jak najszybciej zdobyć gola. To się nam udało po trzydziestu kilku minutach i bramka uspokoiła mój zespół. Od tego momentu byliśmy lepszą drużyną. W przerwie mówiłem swoim zawodnikom, że gra się do końca dla kibiców. Wykorzystaliśmy błędy bramkarza i obrońcy.

Antoni Szymanowski, Wisła II Kraków: - Chcielibyśmy jak najszybciej zapaść się pod ziemię. Motor w pełni zasłużył na zwycięstwo. Mogliśmy uniknąć dwóch ostatnich bramek. Gram bardzo młodym zespołem. Na tak umotywowanego rywala nie mogliśmy zbyt wiele wskórać i przykro nam z tego powodu. W drugiej połowie grało ośmiu młodzieżowców, w tym aż pięciu jeszcze juniorów. Będziemy chcieli nabierać doświadczenia z tą drużyną. Zapewne wygrywać nie jeden mecz, może trafimy na słabsze zespoły niż Motor. Nic sensowniejszego nie przychodzi mi w tej chwili do głowy.

Dziennik Polski (rav)

Źródło: The White Star Division