2005.02.04 Wisła Kraków - FC Winterthur 0:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 4: Linia 4:
| stadion(miasto) = Turcja
| stadion(miasto) = Turcja
| godzina =
| godzina =
-
| herb gospodarzy =
+
| herb gospodarzy = Wisła Kraków herb11.jpg
-
| herb gości =
+
| herb gości = FC Winterthur herb.jpg
| gospodarze = Wisła Kraków
| gospodarze = Wisła Kraków
| wynik = 0:1 (0:1)
| wynik = 0:1 (0:1)
Linia 18: Linia 18:
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
Linia 44: Linia 45:
wisla.krakow.pl
wisla.krakow.pl
(maaarcin&mat19)
(maaarcin&mat19)
 +
 +
[[Kategoria:Mecze towarzyskie międzynarodowe 2004/2005 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Wszystkie mecze 2004/2005 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:FC Winterthur]]

Wersja z dnia 09:56, 2 lut 2010

2005.02.04, Nazar Cup, Turcja,
Wisła Kraków 0:1 (0:1) FC Winterthur
widzów:
sędzia:
Bramki
0:1 22’ Digenti
Wisła Kraków
4-4-2
Radosław Majdan
Łukasz Nawotczyński grafika: Zmiana.PNG (46’ Maciej Mysiak)
Tomasz Kłos
Jacek Kowalczyk
Maciej Stolarczyk
Aleksander Kwiek
Mauro Cantoro
Martins Ekwueme
Nikola Mijailović
Paweł Brożek
Temple Omeonu

trener: Werner Lička
FC Winterthur

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl



== Źródło: The White Star Division

==

Porażka na zakończenie

W meczu o piąte miejsce rozgrywanego w Turcji towarzyskiego turnieju Nazar Cup, Wisła przegrała 0:1 ze szwajcarskim FC Winterthur. Prowadzona przez Wernera Liczką, drużyna "Białej Gwiazdy" zajęła więc ostatnie miejsce w turnieju. Dziś wiślacy znów nie popisali się skutecznością.

Brak skuteczności wiślaków nie napawa optymizmem - Wisła po prostu nie strzela bramek. Od czasu odejścia Mirosława Szymkowiaka (w sparingu z FC Luzern zaliczył dwie asysty), Wisła w czterech spotkaniach zdobyła jednego gola...

Po 9 minutach piątkowego spotkania Wisła powinna prowadzić, jednak Paweł Brożek, po wyprzedzeniu obrońców, strzelił zbyt lekko i bramkarz złapał piłkę. Wisła próbowała przedostawać się pod świątynię rywali głównie skrzydłami, ale twarda gra obrońców powodowała, że klarownych sytuacji nie było. Rywale czekali natomiast na okazje do kontry, a taka zdarzyła się już w 22 minucie. Po strzale Digenti'ego z woleja piłka nabrała dziwnej rotacji, wzbiła się w górę, i wpadła do bramki za plecami zaskoczonego Majdana.

Wiślacy ruszyli do natarcia, lecz wciąz brakowało skutecnzości. Dogodne okazje marnowali Omeonu, Cantoro, Brożek, czy Stolarczyk, który nie trafił czysto w piłkę będąc w odległości 6 metrów od bramki.

Mecz podobnie wyglądał w drugiej połowie. Im mniej mieli sił, tym rzadziej szukali okazji do przeprowadzenia akcji. Jedna z nich, z 56 minuty o mały włos nie przyniosła im drugiego gola. Mikari przebiegł z piłką 30 metrów i strzelił z ostrego kąta, ale chybił. Potem znów wiślacy zafundowali sobie prawdziwy festiwal nieskuteczności. Strzelali: Cantoro (65.min), Brożek (67.min), Mysiak (74.min). Żadnemu z nich nie udało się zmusić Hürzelera do większego wysiłku. Pod koniec spotkania trzy okazje zmarnował Omeonu.

Trener Werner Liczka nie mógł skorzystać w tym meczu z sześciu kadrowiczów Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Marek Zieńczuk, Radosław Sobolewski, Maciej Żurawski i Tomasz Frankowski) oraz kontuzjowanych Paszulewicza i Iwana. Wystąpił natomiast Tomasz Kłos, który z Turcji wróci jutro wraz z drużyną.

Po powrocie do kraju piłkarze otrzymają trzy dni wolnego. Treningi wznowią w środę, a w czwartek wyjadą na ostatnie zgrupowanie, na Cypr.

Wisła Kraków - FC Winterthur 0:1 (0:1) 0:1 - Digenti (22)

Wisła: Majdan – Nawotczyński (46 Mysiak), Kłos, Kowalczyk, Stolarczyk – Kwiek, Cantoro, Ekwueme, Mijailović – Brożek, Omeonu


wisla.krakow.pl (maaarcin&mat19)