2005.03.16 Wisła Kraków - Polonia Warszawa 5:0

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 11:37, 9 wrz 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

Za: http://wislaportal.pl

Wisła Kraków - Polonia Warszawa 5:0

• Prawdziwy festiwal strzelecki urządzili sobie piłkarze Białej Gwiazdy w I połowie meczu o awans do 1/4 finału Pucharu Polski z warszawską Polonią. Już w 3. minucie Jakub Błaszczykowski świetnie zaakcentował swój debiut, w oficjalnym meczu Wisły, otwierając wynik. Później w odpowiednio: 18., 39. i 41. minucie kolejne gole zdobyli: Tomek Kłos, Maciej Stolarczyk i Maciej Żurawski i Wisła już do przerwy gromi Polonię 4:0! Wynik spotkania, w 59. min., ustalił Maciej Stolarczyk.

1/8 finału Pucharu Polski, sezon 2004/2005

Kraków, ul. Reymonta, 16 marca 2005 r., godz. 18:00

Widzów: 7500, sędziował: Zbigniew Marczyk (Piła)

Wisła Kraków - Polonia Warszawa 5:0

Bramki:

1:0 Błaszczykowski (3.)

2:0 Kłos (18.)

3:0 Stolarczyk (39.)

4:0 Żurawski (41.)

5:0 Stolarczyk (59.)


Składy:

Majdan

Baszczyński

Kłos

Głowacki

Stolarczyk

Błaszczykowski (79. Kwiek)

Sobolewski

Cantoro

Zieńczuk (57. Mijailović)

Frankowski (51. Brożek)

Żurawski

Kieszek

Gołaszewski

(72. Moryc)

Duda

Udarević

Jakosz

Doroş

Dźwigała (78. P. Głowacki)

Stokowiec

Gołoś

Cichoń

Imeh (60. Kęska )

Piłkarz meczu:

Maciej Stolarczyk


Tak jak Werner Lička zapowiedział, dokonał korekt w składzie Wisły na ten mecz. Od pierwszych minut na murawie pojawiają się: Kuba Błaszczykowski i Maciej Stolarczyk, którzy odwdzieczają się za to zaufanie trenerowi, obydwaj strzelają bowiem dzisiaj gole.

Była zaledwie trzecia minuta meczu, kiedy Tomek Frankowski - w swoim stylu - powalczył w polu karnym, odegrał do nadbiegającego Kuby, a ten nie dał swoim strzałem w długi róg najmniejszych szans do obrony bramkarzowi Polonii - Kieszkowi. Błaszczykowski miał tak ogromne chęci do gry, że już chwilę później zarobił żółtą kartkę! Ambicja ponad wszystko!

Teraz dwukrotnie pokazuje się Tomek Frankowski, ale najpierw strzela niecelnie, a po chwili Kieszek łapie jego za słabe uderzenie.

Dwie akcje Polonii, to odpowiedź na przewagę Wisły, ale nic z nich nie wynika. W 14. minucie mogło być 2:0, jednak świetne uderzenie Sobolewskiego, z najwyższym trudem, broni bramkarz gości. Co się odwlecze... Mamy 18. minutę, goście ratując sytuację wybijają piłkę przed własną bramkę, dopada do nie Błaszczykowski, który wrzuca ją w pole karne. Przy futbolówce najszybszy jest Tomasz Kłos, który fenomenalnym lobem, pod poprzeczkę, nie daje żadnych szans Kieszkowi!

Kolejny raz podwyższyć wynik próbuje Franek, ale nie ma dzisiaj szczęścia, aby pokonać Kieszka. Niezadowoleni z wyniku poloniści odpowiadają dwoma akcjami, ale Radosław Majdan jest na posterunku i nie daje się pokonać. Teraz znów akcja Wisły, ale strzał Żurawia wybija Kieszek. W końcu dochodzi 39. min. Z rzutu wolnego dośrodkowuje Marek Zieńczuk, najsprytniej w polu karnym zachowuje się Maciej Stolarczyk, który nabiegając na mocno bitą futbolówkę uderza ją barkiem, zdobywając trzeciego gola dla Wisły. Jeszcze dobrze nie skończyli się cieszyć kibice z tej bramki, gdy pada kolejna. Rzut wolny egzekwuje Maciej Żurawski i strzałem w samo okienko ustala wynik meczu do przerwy!

W samej końcówce I połowy na podwyższenie wyniku ma jeszcze szansę Marek Zieńczuk, ale jego uderzenie przelatuje nad poprzeczką.

II połowa rozpoczyna się od dwóch akcji Kuby Błaszczykowskiego, tym razem jednak bez efektu bramkowego. Strzałem głową Kieszka próbuje pokonać Maciej Żurawski, jednak futbolówka przelatuje obok bramki. Nie udało się Maćkowi zdobyć gola, ale ma swój udział przy kolejnym dla Białej Gwiazdy. Wszystko to w 59. minucie - rzut rożny egzekwuje właśnie Żuraw, w polu karnym, na piątce piłkę przedłuża Arek Głowacki i znów najlepiej zachowuje się Stolar, który jak rasowy napastnik strzela swoją drugą bramkę w tym meczu i piątą dla Wisły!

W 65. min. pierwszą akcję, w tej części meczu, przeprowadza Polonia, ale Radek Majdan nie ma żadnych problemów ze złapaniem lekkiego strzału rywala.

Kolejne minuty przynoszą ładne uderzenie z dystansu Sobola oraz kolejną akcję Kuby Błaszczykowskiego, choć bez efektów bramkowych, to ożywienie jakie wnosi do gry Wisły młodzik z Częstochowy - może budzić podziw. Ostatecznie Kubę zmienia Olek Kwiek, ale publiczność owacyjnie żegna ambitnie grającego piłkarza!

Od 86. min. Polonia gra w dziesiątkę, gdyż za dwie żółte kartki, czerwień ogląda Gołoś. Jeszcze w doliczonym czasie gdy sam na sam z Kieszkiem znalazł się Żuraw, ale wynik nie uległ już zmianie.

Polonia zaprezentowała się kiepściutko, ale tradycyjnie najwięcej energii piłkarze warszawscy przeznaczyli na kopanie wiślaków po kościach i... prowokowanie Mauro do jakiegoś głupiego faulu. Celował w tym zwłaszcza Stokowiec, który bez piłki kilkakrotnie szturachał i popychał Cantoro. Widać jednak, że rozmowa z trenerem odniosła swój skutek i Maurycy do końca spotkania zachował spokój. Podkreślić należy w tym spotkaniu bardzo dobry występ Maćka Stolarczyka, Radka Sobolewskiego, który miał wiele odbiorów (niestety też kilka niewymyszonych strat), dwukrotnie też zmusił do dużego wysiłku Kieszka strzałami z dystansu. Ruchliwi byli napastnicy: Franek, choć bez efektów bramkowych, na swoim koncie ma asystę przy bramce na 1:0, i Żuraw, który kilkakrotnie w swoim stylu ostro zamieszał obroną gości. Bardzo dobrze wprowadził się do drużyny młody Kuba Błaszczykowski, zaliczając gola i asystę, pokazując niezłą szybkość i dynamikę i wielkie serce do gry - za co zresztą kilkakrotnie otrzymał wielkie brawa od publiczności. To dopiero pierwszy mecz tego młodego chłopca w Wiśle i wiele już było takich błyskotliwych debiutów, wspomnę choćby Pawła Brożka czy Kamila Kuzerę... Warto jednak zwrócić baczną uwagę na tego prawoskrzydłowego....

Po kiepskim starcie w lidze, kibice mają dzisiaj zdecydowanie więcej powodów do satysfakcji!

• Dodał: Piotr (2005-03-16 18:09:51)