2006.01.18 Wisła Kraków - Rot-Weiss Oberhausen 1:0

Z Historia Wisły

2006.01.18, mecz towarzyski, Turcja,
Wisła Kraków 1:0 (0:0) Rot-Weiss Oberhausen
widzów:
sędzia:
Bramki
Tomasz Dawidowski 81' 1:0
Wisła Kraków
4-4-2
Mariusz Pawełek
Marcin Baszczyński
Tomasz Kłos
Jacek Paszulewicz
Dariusz Dudka
Jakub Błaszczykowski
Mauro Cantoro
Norbert Varga
Marek Zieńczuk
Rafał Boguski
Marcin Kuźba

trener: Dan Petrescu
Rot-Weiss Oberhausen
Debiut trenerski w wiśle Dana Petrescu
Wisła w drugiej połowie: 4-4-2
Radosław Majdan-Jakub Błaszczykowskigrafika: Zmiana.PNG (60’ Norbert Varga), Adam Kokoszka, Maciej Stolarczyk, Nikola Mijailović-Jean Paulista, Konrad Gołoś, Marek Penksa, Piotr Brożek-Tomasz Dawidowski, Paweł Kryszałowiczgrafika: Zmiana.PNG (67’ Rafał Boguski)

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl



== Źródło: The White Star Division

==

Wisła - Oberhausen 1:0

Wisła wygrała w Turcji pierwszy mecz sparingowy w tym roku. Podopieczni Dana Petrescu pokonali trzecioligowy klub Rot-Weiss Oberhausen 1:0. Jedyną bramkę zdobył w 78 minucie spotkania Tomasz Dawidowski.

W meczu nie zagrali Radosław Sobolewski i Paweł Kaczorowski, którzy zmagają się z drobnymi urazami. Z tego samego powodu boisko w trakcie meczu opuścić musiał Paweł Kryszałowicz.

Zgromadzeni kibice (około 20 sympatyków RWO) byli świadkami ostrego, twardego meczu. Niemieccy piłkarze nie przebierali w środkach, a sędzia nie zawsze reagował na przewinienia. Jedynego gola dzisiejszego meczu zdobył Tomasz Dawidowski, wykorzystując bardzo dobre dośrodkowanie Piotra Brożka.

W dzisiejszym meczu Wisła była drużyną prowadzącą grę, i choć miała kilka okazji do zdobycia bramki, wykorzystała tylko jedną, a mecz skończył się wynikiem 1:0. W drużynie Mistrza Polski wyróżnili się Marek Zieńczuk, Dariusz Dudka i testowany przez Wisłę, Norbert Varga. Aby uspokoić kibiców Wisły, przeprowadzone w II połowie zmiany powrotne nie były konsekwencją kontuzji, a chęcią oszczędzenia zmęczonych zawodników.

Trener Wisły – Dan Petrescu – ze względu na ilość nie wykorzystanych sytuacji nie był w pełni zadowolony z przebiegu spotkania. Usprawiedliwieniem dla zawodników, mogą być ciężkie treningi jakie są ordynowane przez sztab szkoleniowy. Nawet dziś przed południem przeprowadzono ćwiczenia, w których duży nacisk położono na stałe fragmenty gry, jakie drużyna ma wykorzystywać tak w grze obronnej jak i w ofensywie. Kilka z tych zagrań było próbowanych już w popołudniowym spotkaniu.

Po meczu i krótkim rozbieganiu zawodnicy otrzymali trochę wolnego, które większość postanowiła spędzić relaksując się na basenie. O godzinie 19:30 na piłkarzy będzie czekała kolacja, na której Dan Petrescu ogłosi plany na dzień jutrzejszy. Wiele wskazuje na to, że czwartkowe zajęcia będą podobne do wtorkowych, tj. treningi o 10 i 14.

Jak grali nowi zawodnicy w zespole Mistrza polski? Rafała Boguskiego, który dziś po raz pierwszy wystąpił w koszulce Wisły Kraków, chyba troszkę zjadła trema, gdyż nie pokazał pełni umiejętności, jakie demonstrował na treningach. W drugiej połowie zmienił poobijanego Kryszałowicza. Ciekawostką jest fakt z jakim numerem wystąpił młody napastnik. Rafał grał w trykocie z 21 na plecach – ale jak mówi ma pełną świadomość z jaką odpowiedzialnością się to wiąże.

Mariusz Pawełek, który grał w pierwszej połowie, zaprezentował się bardzo poprawnie, choć nie miał wielu okazji do interwencji.

Norbert Varga – grał dobrze, tak długo jak starczyło mu sił. Jako jeden z trzech zawodników grał więcej niż 45 minut, ponieważ w drugiej połowie wszedł na prawą pomoc za Błaszczykowskiego.

Skład w I połowie: Pawełek - Baszczyński, Kłos, Paszulewicz, Dudka - Błaszczykowski, Varga, Cantoro, Zieńczuk - Boguski, Kuźba

Skład w II połowie: Majdan - Błaszczykowski (60 Varga), Kokoszka, Stolarczyk, Mijailović - Paulista, Gołoś, Penksa, Piotr Brożek - Dawidowski, Kryszałowicz (67 Boguski).


Wisła SSA, własne == Źródło: Wisła Portal

== W swoim pierwszym meczu sparingowym - w bieżącym roku - krakowska Wisła pokonała drużynę Rot-Weiß Oberhausen 1-0. Nasz rywal na codzień gra w niemieckiej Regionalliga Nord (odpowiednik polskiej III ligi). Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył, po podaniu Piotra Brożka, Tomasz Dawidowski, w 81. minucie gry. Był to pierwszy mecz Wisły pod wodzą trenera Dana Petrescu.

Dan Petrescu wyznaczył do gry dwie różne jedenastki, z których każda rozegrała dziś 45 minut.

Wisła w pierwszej połowie: Pawełek - Baszczyński, Kłos, Paszulewicz, Dudka - Błaszczykowskil, Cantoro, Varga, Zieńczuk - Boguski, Kuźba.

Wisła w drugiej połowie: Majdan - Błaszczykowski (60. Varga), Kokoszka, Stolarczyk, Mijailović - Paulista, Gołoś, Penksa, Piotr Brożek - Dawidowski, Kryszałowicz (67. Boguski).

Jak więc widać, nie był to tylko pierwszy wiślacki mecz dla trenera Dana Petrescu. Po raz pierwszy w barwach "Białej Gwiazdy" zagrali bowiem bramkarz Mariusz Pawełek oraz napastnik Rafał Boguski. W podstawowym składzie wybiegł także testowany przez Wisłę Norbert Varga.

To Wisła była drużyną prowadzącą grę i choć miała kilka okazji do zdobycia bramki, wykorzystała tylko jedną. Dan Petrescu - właśnie ze względu na ilość niewykorzystanych sytuacji - nie był w pełni zadowolony z przebiegu spotkania.

Jak grali nowi zawodnicy w zespole Mistrza Polski? Rafała Boguskiego, który dziś po raz pierwszy wystąpił w koszulce Wisły Kraków, chyba troszkę zjadła trema, gdyż nie pokazał pełni umiejętności, jakie demonstrował na treningach. Zagrał jednak także w drugiej połowie zmieniając poobijanego Kryszałowicza. Ciekawostką jest fakt z jakim numerem wystąpił młody napastnik. Rafał grał w trykocie z... 21 na plecach - ale jak mówi ma pełną świadomość z jaką odpowiedzialnością się to wiąże. Mariusz Pawełek, który grał w pierwszej połowie, zaprezentował się bardzo poprawnie, choć nie miał wielu okazji do interwencji. Norbert Varga grał dobrze, tak długo jak starczyło mu sił. Jako jeden z trzech zawodników grał więcej niż 45 minut, ponieważ w drugiej połowie wszedł na prawą pomoc za Błaszczykowskiego.

W dzisiejszym meczu nie zagrali lekko kontuzjowani Radosław Sobolewski (ból ścięgna Achillesa, do soboty ma trenować indywidualnie) i Paweł Kaczorowski (naciągnięty mięsień przywodziciela, wczoraj przeszedł badania USG, które nic nie wykazały).

Źródło: Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA, PAP