2006.07.01 Wisła Kraków - SS Murata 1:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 1:0 (0:0) | SS Murata | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Jacob Burns nie strzelił karnego w 70'. |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
"W pierwszej połowie dominowała Wisła, ale zebrani kibice mogli obserwować scenariusz jaki dobrze znamy z rundy wiosennej. Krakowska drużyna potrafiła stworzyć sobie mnóstwo okazji do zdobycia bramki, a mimo to nie udało się umieścić futbolówki w bramce przeciwników. I tak podczas pierwszych 45. minut przed szansą na otworzenie wyniku stawali kolejno Kmiecik, Głowacki, Kryszałowicz, wreszczie Małecki w trudnej sytuacji trafił w boczną siatkę.
Drobnym usprawiedliwieniem nieskuteczności może być temperatura - upały, które towarzyszyły wiślakom podczas całego zgrupowania i tym razem dały się piłkarzom we znaki.
W drugiej połowie, mimo wprowadzenia 11 świeżych zawodników, fatum zdawało się wciąż ciążyć nad wiślakami. W 48. i w 55. minucie doskonałe okazje zmarnował Radovanović. Po piętnastu minutach gry w II połowie Paulista "ustrzelił" poprzeczkę, a pięć minut później piłkę uderzoną przez Chiacu z lini bramkowej wybili obrońcy. W 68. minucie szczęścia próbował Marek Penksa strzelając z przewrotki. 20 minut przed końcem w polu karnym sfaulowany został Chiacu, a do "11" podszedł Burns, ale jego strzał został wybroniony. Wreszcie, na trzy minuty przed końcem, kiedy wydawało się że bramka pozostanie zaczarowana, Paulista dośrodkował prosto na głowę Radovanovica, któremu nie pozostało nic innego jak pokonanie bezradnego golkipera".
Cytat za: Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA