2007.02.25 TS Wisła Kraków - PTPS Piła 1:3

Z Historia Wisły

2007.02.25, Mistrzostwa Polski Kadetek, Kraków,
TS Wisła Kraków 1:3 PTPS Piła
(25:20, 23:25, 21:25, 13:25)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
TS Wisła Kraków
PTPS Piła
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) – libero

Relacje prasowe

Kadetki w finale!

25. lutego 2007

W ostatnim dniu półfinałowego turnieju kadetki Wisły po wyrównanym meczu uległy Nafcie 1:3. Przyjezdne z Piły wygrały dzięki temu całe zawody. Wiślaczki do finałów awansowały z 2. miejsca.

Na zakończenie turnieju pozostała najciekawsza potyczka. Wisła, będąca gospodarzem zawodów, zmierzyła się z Naftą Piła. Obydwie ekipy wiedziały już w sobotę, że miejsc w finałach dla nich nie zabraknie. Spotkanie miało dać odpowiedź na ostatnie pytanie- kto wygra turniej?

Początek z dużym wskazaniem na Wisłę. Zagrywki siatkarek „Białej Gwiazdy” sprawiały wiele problemów Nafcie. Świetnie układała się współpraca Agnieszki Czekaj ze środkowymi. Każdy element funkcjonował znakomicie, co przyniosło efekt w postaci wygranego seta 25:20.

W kolejnych odsłonach przeważała Nafta. W szeregach gospodarzy dało o sobie znać zmęczenie ostatnimi wyczerpującymi tygodniami. Do tego doszła kontuzja jednej z bohaterek turnieju- Agnieszki Czekaj. Nafta wygrała kolejne trzy sety i z kompletem zwycięstwa zakończyła turniej.

Dzisiejsza porażka nie przysłania tego sukcesu, jakim jest awans. Cały turniej był dla Was udany…

Izabela Śliwa: - Nie zagrałyśmy na maksimum naszych możliwości- na pewno. Cała drużyna była osłabiona i to niestety było widać. Dręczą nas kontuzje albo choroby, więc nie było ani jednej zawodniczki, która pokazała na co ją stać. Myślę, że to był właśnie powód tej porażki.

Chyba awans jest dzięki temu dodatkowo cenny. Dziś los także Was nie oszczędził- kontuzja Agnieszki.

- Dobrze, że awansowałyśmy. Myślę, że w finale wszystko pójdzie lepiej. Mam nadzieję, że wszystkie się wykurujemy, a przede wszystkim rozgrywająca, bo nie mamy nikogo na zmianę. Agnieszka jest potrzebna.

A jak Twój palec?

- Z palcem lepiej, ale gorzej z kolanem i kręgosłupem…

Brawa za postawę w półfinałach! Życząc zdrowia wszystkim zawodniczkom, czekamy z niecierpliwością na finały!

Robert Błaszczyk Źródło: The White Star Division