2007.11.07 Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 0:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: Za: http://wislaportal.pl Piłkarze Wisły Kraków przełamali nienajlepszą passę w Pucharze Ekstraklasy, wygrywając z Zagłębiem Sosnowiec 2-0. Obydwa gole zostały zdobyte po prz...)
Linia 1: Linia 1:
 +
{{Mecz
 +
| data = 2007.11.07
 +
| nazwa rozgrywek = Puchar Ekstraklasy. Grupa D. 4. kolejka
 +
| stadion(miasto) = Stadion Miejski im. Henryka Reymana
 +
| godzina = 18:00
 +
| herb gospodarzy = Zagłębie Sosnowiec herb3.gif
 +
| herb gości = Wisła Kraków herb13.jpg
 +
| gospodarze = [[Zagłębie Sosnowiec]]
 +
| wynik = 0:2 (0:0)
 +
| goście = Wisła Kraków
 +
| ilość widzów = 1.000
 +
| sędzia = Mariusz Podgórski (Wrocław)
 +
| strzelcy bramek gospodarze =
 +
| wyniki po kolei = 0:1<br>0:2
 +
| strzelcy bramek goście = 51’ [[Dudu]]<br>82’[[Przemysław Szabat]]
 +
| skład gospodarzy = 4-5-1<br>Adam Bensz<br>Arkadiusz Kłoda<br>Tomasz Ciesielski<br>Grzegorz Kaliciak<br>Jacek Paczkowski<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Jarosław Piątkowski<br>Michał Skórski<br>Rafał Berliński[[grafika: Zmiana.PNG]]46’ Admir Adžem<br>Jarosław Białek[[grafika: Zmiana.PNG]]68’ Tomasz Szatan<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Dawid Skrzypek [[grafika: Zmiana.PNG]]53’ (88) Marcin Smarzyński<br>Piotr Bagnicki[[grafika: Zmiana.PNG]]46’ Grzegorz Kmiecik<br><br>trener:
 +
| skład gości = 4-4-2<br>[[Marcin Juszczyk]]<br>Przemysław Rygielski<br>[[Michael Thwaite]]<br>[[Cleber]]<br>[[Mariusz Magiera]]<br>[[Jean Paulista]][[grafika: Zmiana.PNG]]61’ [[Przemysław Szabat]]<br>(44) [[Dariusz Dudka]][[grafika: Zmiana.PNG]]33’ (29) [[Krzysztof Mączyński]]<br>[[Tomáš Jirsák]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Piotr Ćwielong]]<br>[[Patryk Małecki]][[grafika: Zmiana.PNG]]83’ [[Rafał Darda]]<br>[[Dudu]] [[grafika: Zmiana.PNG]]76’ [[Artur Rado]] <br><br>trener: [[Maciej Skorża]]
 +
| statystyki =
 +
}}
 +
 +
Za: http://wislaportal.pl
Za: http://wislaportal.pl

Wersja z dnia 07:43, 1 paź 2008

2007.11.07, Puchar Ekstraklasy. Grupa D. 4. kolejka, Stadion Miejski im. Henryka Reymana, 18:00
Grafika:Zagłębie Sosnowiec herb3.gif Zagłębie Sosnowiec 0:2 (0:0) Wisła Kraków
widzów: 1.000
sędzia: Mariusz Podgórski (Wrocław)
Bramki
0:1
0:2
51’ Dudu
82’Przemysław Szabat
Zagłębie Sosnowiec
4-5-1
Adam Bensz
Arkadiusz Kłoda
Tomasz Ciesielski
Grzegorz Kaliciak
Jacek Paczkowski
Grafika:Zk.jpg Jarosław Piątkowski
Michał Skórski
Rafał Berlińskigrafika: Zmiana.PNG46’ Admir Adžem
Jarosław Białekgrafika: Zmiana.PNG68’ Tomasz Szatan
Grafika:Zk.jpg Dawid Skrzypek grafika: Zmiana.PNG53’ (88) Marcin Smarzyński
Piotr Bagnickigrafika: Zmiana.PNG46’ Grzegorz Kmiecik

trener:
Wisła Kraków
4-4-2
Marcin Juszczyk
Przemysław Rygielski
Michael Thwaite
Cleber
Mariusz Magiera
Jean Paulistagrafika: Zmiana.PNG61’ Przemysław Szabat
(44) Dariusz Dudkagrafika: Zmiana.PNG33’ (29) Krzysztof Mączyński
Tomáš Jirsák Grafika:Zk.jpg
Piotr Ćwielong
Patryk Małeckigrafika: Zmiana.PNG83’ Rafał Darda
Dudu grafika: Zmiana.PNG76’ Artur Rado

trener: Maciej Skorża

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Za: http://wislaportal.pl

Piłkarze Wisły Kraków przełamali nienajlepszą passę w Pucharze Ekstraklasy, wygrywając z Zagłębiem Sosnowiec 2-0. Obydwa gole zostały zdobyte po przerwie, a ich strzelcami są Dudu i Szabat. Dzięki tej wygranej Wisła zachowała szansę na awans do kolejnej rundy tych rozgrywek. Niestety wygrana odeszła w cień wobec kontuzji Dariusz Dudki, który ze złamaną nogą trafił do szpitala. To już koniec rundy dla wiślaka, który na domiar złego nie zagra w zbliżających się spotkaniach reprezentacji.

4. kolejka Pucharu Ekstraklasy, sezon 2007/08

7.11.2007 r., godz. 18.00

(oficjalnie gospodarzem tego meczu była drużyna z Sosnowca)

Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 2-0 (0-0)

1-0 Dudu (51.)

2-0 Szabat (82.)

Wisła Kraków: Juszczyk - Rygielski, Thwaite, Cléber, Magiera - Paulista (61. Szabat ), Dudka (33. Mączyński), Jirsák , Ćwielong - Małecki (83. Darda) , Dudu (76. Rado).

Zagłebie Sosnowiec: Bensz - Kłoda, Ciesielski, Kaliciak, Paczkowski - Piątkowski , Skórski, Berliński (46. Adžem), Białek (68. Szatan), Skrzypek (53. Smarzyński) - Bagnicki (46. Kmiecik).

Widzów: 1000,

Sędziował: M. Podgórski (Wrocław)

Wiślacy rozpoczęli od dwóch rzutów rożnych, po których strzelał niecelnie Cléber. W 9. min. szybki atak wyprowadził Dudu. Zagrał do Małeckiego, a ten mocno strzelił z ok. 15 metrów. Piłka minęła jednak cel. Siedem minut później potężnie z szesnastu metrów wypalił Dudka. Bensz zdołał odbić piłkę, ale ta spadła wprost pod nogi Dudu. Problem w tym, że napastnik Wisły nie zdołał opanować futbolówki.

W chwilę później z 16 m uderzał Skrzypek, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Ten sam zawodnik oddał strzał praktycznie z tego samego miejsca w 36. min., ale efekt był taki sam. Skrzypek był zresztą najaktywniejszym zawodnikiem Zagłębia w I połowie, bo to właśnie on był autorem kolejnego strzału, w 41. min. Tym razem trafił w światło bramki, ale z uderzeniem poradził sobie Juszczyk. To były praktycznie wszystkie sytuacje stworzone przez oba zespoły w pierwszej połowie. Po początkowej dominacji Wisły, gra przeniosła się bowiem do środka pola i niewiele ciekawego działo się na boisku.

Druga część była ciekawsza. Rozpoczęła się od groźnej akcji Wisły. Prawą stroną ruszył Paulista, dośrodkował w pole karne, a tutaj do obitej piłki dopadł Jirsák. Strzał Czecha zdołał jednak wybić Bensz.

Bramkarz Zagłębia nie miał już nic do powiedzenia chwilę później gdy znów skrzydłem ruszył Paulista i dośrodkował na szósty metr do Dudu. Nigeryjczykowi nie pozostało już nic innego, jak dostawić nogę do piłki, by ta wpadła do siatki. W 55. min. przypomniał o sobie, świetnie znany na stadionie przy ul. Reymonta, Kaliciak. "Kali" w swoim stylu wypalił z rzutu wolnego, ale piłka o centymetry minęła słupek bramki Juszczyka.

W 62. min. pierwszy swój strzał w tym meczu oddał Ćwielong. Mocno uderzoną piłkę Bensz zdołał jednak odbić na rzut rożny. W 72. min. przypomniał o sobie Kmiecik, strzelając z kilkunastu metrów. Uderzenie obronił Juszczyk. W 78. min. o mały włos nie padła bramka dla Zagłębia. Na nieoczekiwany strzał z 30 metrów zdecydował się Paczkowski. Juszczyk miał spore problemy, ale ostatecznie końcami palców odbił piłkę na poprzeczkę.

Ostatecznie losy meczu rozstrzygnęły się w 82. min., kiedy to na strzał z ponad 20 metrów zdecydował się Szabat. Mocno zakręcona piłka zatoczyła łuk i wpadła przy samym słupku do siatki.