2008.04.10 TS Wisła Kraków (J) - UMKS Łańcut (J) 3:0
Z Historia Wisły
| TS Wisła Kraków | 3:0 | UMKS Łańcut | 
| |||||||||
| (25:22, 25:15, 25:23) | |||||||||||||
| ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
| (l) - libero (J) - juniorki | |||||||||||||
Relacje prasowe
PIĄTE JUNIORKI W POLSCE
Drużyna juniorek stanowiąca trzon AZS AGH Wisły zdobyła piąte miejsce w zakończonych niedawno finałach mistrzostw Polski. Zadowolenie mieszało się u krakowianek z niedosytem. Zanotowały postęp o trzy lokaty w porównaniu z ubiegłorocznym czempionatem w tej kategorii wiekowej, ale z drugiej strony - liczyły na medal.
O tym, że nie staną na podium zadecydował w praktyce już pierwszy mecz odbywającego się w Łańcucie turnieju. Wiślaczki uległy w nim Szóstce Biłgoraj, a wobec zdecydowanej wyższości Gedani nad resztą stawki (w całej imprezie straciła tylko jednego seta) stało się jasne, że to środowe rywalki będą walczyć o trofea. Potem to się potwierdziło – Wisła łatwo pokonała UMKS Łańcut, przegrała z gdańszczankami, zajęła trzecią lokatę w grupie A i pozostała jej rywalizacja o miejsca 5-8 w ogólnej klasyfikacji. Jednocześnie jednak właśnie w spotkaniu z Gedanią krakowianki zaliczyły najlepszy fragment gry w turnieju. Przyszło im się zmierzyć z połową reprezentacji juniorek wzmocnioną przez Natalię Nuszel, która regularnie występuje w LSK, a latem ma się znaleźć w szerokiej kadrze Marco Bonitty. Toczyły wyrównaną walkę, a pierwszą partię przegrały trochę pechowo. W trzeciej, kiedy w Gedani nastąpiło kilka zmian, prowadziły 23:21, a potem miały parę setboli. Fakt, że razem z gdańszczankami były najmłodszym zespołem turnieju, każe mieć nadzieję, że za rok mogą się z nimi spotkać aż w finale.
Później podopieczne Lesława Kędryny były już niepokonane, pewnie rozprawiając się z MOSiR-em Mysłowice oraz tocząc nieustępliwą walkę – aż do szczęśliwego finału - z Pałacem Bydgoszcz. Pozostał żal, bo w normalnej formie, jaką prezentowały jesienią (przede wszystkim w II lidze), wiślaczki zapewne zdobyłyby brązowe, a może nawet srebrne krążki. Niestety plaga kontuzji, jaka dręczyła je w przez trzy zimowe miesiące odcisnęła wyraźne piętno na ich dyspozycji. Widać to było choćby po Aleksandrze Filip i Paulinie Stojek, które ciągnęły zespół podczas najbardziej efektownych, jesiennych konfrontacji. Nawet najbardziej bolesne urazy nie mogły im jednak odebrać talentu, więc kiedy dojdą do pełni zdrowia – znowu będą mogły cieszyć się zwycięstwami. Jednocześnie - udane występy (oraz bezcenne doświadczenia) zaliczyły zastępujące je zawodniczki z roczników 1991-92. Jedyna reprezentantka kraju w barwach Wisły, Izabela Śliwa najzupełniej zasłużenie została wybrana najlepszą libero mistrzostw. W ekipie Wisły wyróżniona została również środkowa Sabina Rusinek. PF
Wisłę reprezentowały w Łańcucie: Ewelina Belska, Patrycja Drmla, Aleksandra Filip, Kinga Hatala, Klaudia Janota, Marika Janota, Iwona Kuskowska, Małgorzata Łojek, Joanna Mokrzycka, Sabina Rusinek, Paulina Stojek, Izabela Śliwa (l), Alicja Warchoł.
Wyniki meczów krakowianek – faza grupowa: Wisła – Szóstka Biłgoraj 0:3 (14:25, 22:25, 23:25), Wisła – UMKS Łańcut 3:0 (25:22, 25:15, 25:23), Wisła – Gedania 0:3 (21:25, 16:25, 30:32); półfinał o miejsca 5-8: Wisła – MOSiR Mysłowice 3:0 (25:20, 25:18, 28:26); o 5. miejsce: Wisła – Pałac Bydgoszcz 3:2 (25:20, 10:25, 21:25, 25:21, 15:9).
Ostateczna kolejność: 1. Gedania, 2. Gwardia Wrocław, 3. Szóstka Biłgoraj, 4. BKS Aluprof Bielsko-Biała, 5. Wisła Kraków, 6. Pałac Bydgoszcz, 7. MOSiR Mysłowice, 8. UMKS Łańcut.
W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl
