2008.09.24 Lechia II Gdańsk - Wisła Kraków 0:3

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
d (PP: Lechia II - Wisła 0:3)
Linia 25: Linia 25:
Mistrzowie Polski zwyciężyli bardzo pewnie mając masę sytuacji, masę oddanych celnych strzałów. Fantastyczne interwencje bramkarza uratowały gdańszczan przed wyższą porażką. Wisła wystąpiła w Gdańsku bez kilku swoich podstawowych piłkarzy. W jej barwach zadebiutował brazylijski obrońca, [[Marcelo]]. Godna zauważenia była również obecność w składzie [[Marek Zieńczuk|Marka Zieńczuka]], obchodzącego tego dnia 30. urodziny wychowanka [[Lechia Gdańsk|Lechii]].
Mistrzowie Polski zwyciężyli bardzo pewnie mając masę sytuacji, masę oddanych celnych strzałów. Fantastyczne interwencje bramkarza uratowały gdańszczan przed wyższą porażką. Wisła wystąpiła w Gdańsku bez kilku swoich podstawowych piłkarzy. W jej barwach zadebiutował brazylijski obrońca, [[Marcelo]]. Godna zauważenia była również obecność w składzie [[Marek Zieńczuk|Marka Zieńczuka]], obchodzącego tego dnia 30. urodziny wychowanka [[Lechia Gdańsk|Lechii]].
-
Od pierwszych minut spotkania zarysowała się wyraźna przewaga krakowian. Dublerzy pokazali, że potrafią konstruować groźne akcje i oddawać celne strzały w światło bramki, przynajmniej grając z gdańską młodzieżą. Swe liczne szanse na otworzenie wyniku mieli [[Grzegorz Kmiecik|Kmiecik]], [[Patryk Małecki|Małecki]] czy [[Andrzej Niedzialan|Niedzielan]]. Momentami brakowało jednak wykończenia, czasem szczęścia lub też jak w transie bronił golkiper gospodarzy, Dominik Sobański. [[Lechia Gdańsk|Lechia]] próbowała kilkakrotnie groźniej odpowiedzieć, ale nie zdołała stworzyć sobie sytuacji pod bramką [[Marcin Juszczyk|Juszczyka]]. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Sytuacji było masę, bramek wciąż brakowało. Obydwa zespoły wyszły na drugą połowę bez zmian w składach. Pierwszej trener [[Maciej Skorża|Skorża]] dokonał w 52. minucie, wprowadzając na murawę [[Wojciech Łobodziński|Wojciecha Łobodzińskiego]]. Obraz gry nie uległ znacząco zmianie. Wiślacy atakowali, ale wciąż nie potrafili znaleźć drogi do bramki.
+
Od pierwszych minut spotkania zarysowała się wyraźna przewaga krakowian. Dublerzy pokazali, że potrafią konstruować groźne akcje i oddawać celne strzały w światło bramki, przynajmniej grając z gdańską młodzieżą. Swe liczne szanse na otworzenie wyniku mieli [[Grzegorz Kmiecik|Kmiecik]], [[Patryk Małecki|Małecki]] czy [[Andrzej Niedzielan|Niedzielan]]. Momentami brakowało jednak wykończenia, czasem szczęścia lub też jak w transie bronił golkiper gospodarzy, Dominik Sobański. [[Lechia Gdańsk|Lechia]] próbowała kilkakrotnie groźniej odpowiedzieć, ale nie zdołała stworzyć sobie sytuacji pod bramką [[Marcin Juszczyk|Juszczyka]]. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Sytuacji było masę, bramek wciąż brakowało. Obydwa zespoły wyszły na drugą połowę bez zmian w składach. Pierwszej trener [[Maciej Skorża|Skorża]] dokonał w 52. minucie, wprowadzając na murawę [[Wojciech Łobodziński|Wojciecha Łobodzińskiego]]. Obraz gry nie uległ znacząco zmianie. Wiślacy atakowali, ale wciąż nie potrafili znaleźć drogi do bramki.
W 62. minucie Skorża wytoczył swe najcięższe działa. Na boisku pojawili się [[Tomas Jirsak]] oraz [[Paweł Brożek]] i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już kilkadziesiąt sekund później, Wisła dzięki tej dwójce prowadziła 1:0. [[Paweł Brożek|Brożek]] wycofał piętką do nabiegającego [[Tomas Jirsak|Jirsaka]], a ten delikatnie lecz niezwykle precyzyjnie przymierzył przy samym słupku. Piłka w siatce! Nie trzeba było długo czekać także i na drugie trafienie mistrzów Polski. Na 20 minut przed końcem spotkania świetnie z lewej strony dośrodkował [[Marek Zieńczuk|Zieńczuk]], precyzyjnie głową uderzył [[Paweł Brożek|Brożek]] i bardzo dobrze dysponowany dziś Sobański musiał wyjmować piłkę z siatki. Do ostatnich minut meczu, swej szansy szukał [[Andrzej Niedzielan]]. Zmarnował niestety kolejną okazję, tym razem trafiając w słupek. Co nie udało się "Wtorkowi" udało się chwilę później [[Paweł Brożek|Brożkowi]]. Najlepszy strzelec naszej ligi tym razem otrzymał podanie od [[Mauro Cantoro]] i po raz drugi pokonał bramkarza [[Lechia Gdańsk|Lechii]].
W 62. minucie Skorża wytoczył swe najcięższe działa. Na boisku pojawili się [[Tomas Jirsak]] oraz [[Paweł Brożek]] i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już kilkadziesiąt sekund później, Wisła dzięki tej dwójce prowadziła 1:0. [[Paweł Brożek|Brożek]] wycofał piętką do nabiegającego [[Tomas Jirsak|Jirsaka]], a ten delikatnie lecz niezwykle precyzyjnie przymierzył przy samym słupku. Piłka w siatce! Nie trzeba było długo czekać także i na drugie trafienie mistrzów Polski. Na 20 minut przed końcem spotkania świetnie z lewej strony dośrodkował [[Marek Zieńczuk|Zieńczuk]], precyzyjnie głową uderzył [[Paweł Brożek|Brożek]] i bardzo dobrze dysponowany dziś Sobański musiał wyjmować piłkę z siatki. Do ostatnich minut meczu, swej szansy szukał [[Andrzej Niedzielan]]. Zmarnował niestety kolejną okazję, tym razem trafiając w słupek. Co nie udało się "Wtorkowi" udało się chwilę później [[Paweł Brożek|Brożkowi]]. Najlepszy strzelec naszej ligi tym razem otrzymał podanie od [[Mauro Cantoro]] i po raz drugi pokonał bramkarza [[Lechia Gdańsk|Lechii]].

Wersja z dnia 00:04, 25 gru 2010

2008.09.24, Remes Puchar Polski, 1/16 finału, Gdańsk, Stadion Lechii, 18.00
Lechia II Gdańsk 0:3 (0:0) Wisła Kraków
widzów: 3.000
sędzia: Włodzimierz Bartos z Łodzi
Bramki
0:1
0:2
0:3
64’ Tomas Jirsak
71’ (g) Paweł Brożek
82’ Paweł Brożek
Lechia II Gdańsk
4-4-2
Dominik Sobański
Grafika:Zk.jpg Janusz Weber Grafika:Zmiana.PNG (81' Sebastian Krysiński)
Boris Radovanović
Maciej Osłowski
Wojciech Sterczewski
Damian Szuprytowski
Krzysztof Brede Grafika:Zmiana.PNG (77' Marcin Wojtkiewicz)
Łukasz Pietroń
Marcin Szałęga
Mateusz Łuczak Grafika:Zmiana.PNG (64' Damian Tofil)
Piotr Wiśniewski

trener: Tomasz Borkowski
Wisła Kraków
4-4-2
Marcin Juszczyk
Peter Šinglár
Arkadiusz Głowacki
Cleber
Marcelo
Patryk Małecki Grafika:Zmiana.PNG (52’ Wojciech Łobodziński)
Mauro Cantoro Grafika:Zk.jpg
Andre Barreto Grafika:Zk.jpg Grafika:Zmiana.PNG (63’ Tomas Jirsak)
Marek Zieńczuk
Andrzej Niedzielan
Grzegorz Kmiecik Grafika:Zmiana.PNG (63’ Paweł Brożek)

trener: Maciej Skorża
Strzały: 4-23
Strzały celne: 1-14
Spalone: 1-1
Rzuty rożne: 0-6
Faule: 6-8

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


PP: Lechia II - Wisła 0:3

Wisła pokonała w wyjazdowym spotkaniu pucharowym rezerwy Lechii Gdańsk 3:0. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Paweł Brożek, jedno trafienie dołożył także Tomas Jirsak.

Mistrzowie Polski zwyciężyli bardzo pewnie mając masę sytuacji, masę oddanych celnych strzałów. Fantastyczne interwencje bramkarza uratowały gdańszczan przed wyższą porażką. Wisła wystąpiła w Gdańsku bez kilku swoich podstawowych piłkarzy. W jej barwach zadebiutował brazylijski obrońca, Marcelo. Godna zauważenia była również obecność w składzie Marka Zieńczuka, obchodzącego tego dnia 30. urodziny wychowanka Lechii.

Od pierwszych minut spotkania zarysowała się wyraźna przewaga krakowian. Dublerzy pokazali, że potrafią konstruować groźne akcje i oddawać celne strzały w światło bramki, przynajmniej grając z gdańską młodzieżą. Swe liczne szanse na otworzenie wyniku mieli Kmiecik, Małecki czy Niedzielan. Momentami brakowało jednak wykończenia, czasem szczęścia lub też jak w transie bronił golkiper gospodarzy, Dominik Sobański. Lechia próbowała kilkakrotnie groźniej odpowiedzieć, ale nie zdołała stworzyć sobie sytuacji pod bramką Juszczyka. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Sytuacji było masę, bramek wciąż brakowało. Obydwa zespoły wyszły na drugą połowę bez zmian w składach. Pierwszej trener Skorża dokonał w 52. minucie, wprowadzając na murawę Wojciecha Łobodzińskiego. Obraz gry nie uległ znacząco zmianie. Wiślacy atakowali, ale wciąż nie potrafili znaleźć drogi do bramki.

W 62. minucie Skorża wytoczył swe najcięższe działa. Na boisku pojawili się Tomas Jirsak oraz Paweł Brożek i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już kilkadziesiąt sekund później, Wisła dzięki tej dwójce prowadziła 1:0. Brożek wycofał piętką do nabiegającego Jirsaka, a ten delikatnie lecz niezwykle precyzyjnie przymierzył przy samym słupku. Piłka w siatce! Nie trzeba było długo czekać także i na drugie trafienie mistrzów Polski. Na 20 minut przed końcem spotkania świetnie z lewej strony dośrodkował Zieńczuk, precyzyjnie głową uderzył Brożek i bardzo dobrze dysponowany dziś Sobański musiał wyjmować piłkę z siatki. Do ostatnich minut meczu, swej szansy szukał Andrzej Niedzielan. Zmarnował niestety kolejną okazję, tym razem trafiając w słupek. Co nie udało się "Wtorkowi" udało się chwilę później Brożkowi. Najlepszy strzelec naszej ligi tym razem otrzymał podanie od Mauro Cantoro i po raz drugi pokonał bramkarza Lechii.

W końcówce podwyższyć rezultat próbował jeszcze "Zieniu", któremu nie brakowało dziś chęci do gry, jednak na listę strzelców się nie wpisał. Wisła pokonała na wyjeździe Lechię II Gdańsk 3:0 i awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski.

Statystyki meczu Lechia II - Wisła:

Strzały: 4-23

Strzały celne: 1-14

Spalone: 1-1

Rzuty rożne: 0-6

Faule: 6-8


PP: Lechia II Gdańsk - Wisła Kraków 0:3 (0:0)

0:1 Tomas Jirsak 63 min

0:2 Paweł Brożek 71 min

0:3 Paweł Brożek 82 min

Żółte kartki: Weber (Lechia) - Barreto, Cantoro (Wisła)

Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź)

Lechia: 12 Sobański - 17 Weber 81 min - 13 Krysiński) , 2 Boris Radovanović, 3 Osłowski, 4 Sterczewski, 7 Szuprytowski, 5 Brede (77 min - 6 Wojtkiewicz), 10 Pietroń, 18 Szałęga, 11 Łuczak (64 min - 15 Tofil), 14 Wiśniewski

Wisła: 12 Juszczyk] - 2 Singlar, 6 Głowacki, 3 Marcelo, 25 Cleber - 19 Małecki (52 min - 21 Łobodziński), 20 Cantoro, 28 Barreto (62 min - 16 Jirsak), 17 Zieńczuk - 18 Niedzielan, 31 Kmiecik (62 min - 23 Brożek Paweł)

wislakrakow.com (PM, nikol)

Źródło: The White Star Division


Minuta po minucie

Na razie żegnamy się z Gdańska :)

Piłkarze wspólnie dziękują kibicom na środku boiska

Statystyka meczu Lechia II - Wisła: strzały 4-23, strzały celne: 1-14, spalone 1-1, rogi 0-6, faule 6-8

Koniec meczu. Wisła wygrywa w Gdańsku po ciekawym meczu 3:0.

  • 90+1' Pragnienie strzelenia bramki w tym meczu u Marka Zieńczuka jest conajmniej spore. Ale gol nie jest pisany pomocnikowi Białej Gwiazdy, który tym razem posłał piłkę nad poprzeczką
  • 90' Spotkanie potrwa dwie minuty dłużej
  • 84' Andrzej Niedzielan ma dziś wybitnego pecha. Doskonałe sytuacje miał już ze trzy, ale lepszej niż ta nie mógł sobie wymarzyć. Napastnik uderzył głową na czwartym czy piątym metrze, ale piłkę znów zatrzymały bramkarskie rękawice

*82' 3:0!!!!!! Oto Paweł Brożek jakiego chcemy oglądać!! Zagrywał Mauro Cantoro, Paweł stał, a w zasadzie już niemal leżał na 16. metrze. Złożył się pięknie i posłał piłkę do siatki!! Wisła w 1/8 finału Pucharu Polski!

  • 81' Ostatnia zmiana w tym meczu. Janusz Weber ustępuje miejsca Sebastianowi Krysińskiemu
  • 79' Pierwszy celny strzał Lechii. Z bliska próbował szczęścia Wiśniewski, ale na posterunku Marcin Juszczyk
  • 78' Kolejna setka Niedzielana. Asekurowany przez obrońcę napastnik uderzył w słupek z bliskiej odlefłości
  • 77' Marcin Wojtkiewicz za Krzysztofa Brede
  • 76' Niedzielan i boczna siatka!!
  • 76' Błyskawiczna odpowiedź Lechii, ale zbyt przypalił się Szuprytowski i posłał piłkę wysoko nad stadion
  • 75' Akcja taka na jakie lubi się patrzeć. Piękne zgranie Zieńczuka do oskrzydlającego go Clebera i czający się na siódmym metrze Paweł Brożek. Jednak kolejna doskonała interwencja Sobańskiego, który przeciął podanie Clebera

*71' Bramki wisiały w powietrzu już w pierwszej połowie. Ale na boisku musi być król Paweł, by Wisła trafiała do bramki. Wcześniej asystował, teraz Paweł Brożek osobiście skierował piłkę głową do siatki Lechii! Zieńczuk natomiast popisał się przepiękną asystą, wrzucając piłkę z lewej strony pola karnego

  • 70' Chciał ukoronować bramką swe urodziny i przyjazd do Gdańska Marek Zieńczuk. Przeprowadził ładny rajd, ale strzał okazał się zbyt niecelny
  • 67' Tak naprawdę to wreszcie można odetchnąć. Bo Wisła atakowała, oddawała dużo strzałów, ale bramkarz spisywał się fenomenalnie i powoli pachniało dogrywką.
  • 64' Pierwsza zmiana w Lechii. Damian Tofil za Mateusza Łuczaka

*64' SUPERDUET!!! Niespełna minutę spędził na boisku Paweł Brożek nim wycofał piętką do nabiegającego Jirsaka, a ten delikatnie lecz niezwykle precyzyjnie przymierzył przy samym słupku!! Wisła prowadzi w Gdańsku 1:0!

  • 63' Maciej Skorża wytacza swe najcięższe działa. Paweł Brożek zmienia Grzegorza Kmiecika, a Tomas Jirsak Andre Barreto
  • 62' Do wejścia przygotowany Paweł Brożek. "Daj sobie spokój Paweł, usiądź" - głosy z trybun
  • 61' To już przesada!!!!! Barreto podał do Niedzielana, napastnik Wisły sam na sam, doskonała sytuacja strzelecka, precyzyjny strzał Niedzielana i... nogą broni na wykroku Sobański!!!
  • 59' To już 15. strzał Wisły w tym meczu. Tym razem Sobański wyłapał uderzenie Głowackiego
  • 58' Janusz Weder ukarany za faul na Zieńczuku
  • 57' Soczyste uderzenie Cantoro z 27. metrów, jeszcze rykoszet, piłka kozłuje przed bramkarzem... Ależ ma wyczucie ten Sobański!
  • 56' Dwóch na jednego. Szałęga wraz z Sterczewskim odebrali piłkę Barreto i zapoczątkowali ładną akcję Wisły. Czyjś groźny strzał i plecy jednego z naszych obrońców
  • 55' Krzysztof Brede strzela z 30. metrów baaardzo niecelnie
  • 52' Wchodzi Wojciech Łobodziński. Ale nie za Niedzielana, a za Patryka Małeckiego
  • 52' Piotr Wiśniewski próbował zaskoczyć Juszczyka strzałem z dystansu. Ale nie zaskoczył
  • 51' Na spalonym Kmiecik. Podawał Niedzielan
  • 47' Aha, jeszcze zapomniana statystyka pierwszej połowy meczu Lechia II - Wisła: strzały 1-13, strzały celne 0-8, spalone 1-0, rożne 0-5, faule 3-6
  • 46' Zaczęliśmy w tym samym składzie. Czyli z Niedzielanem, który już nie utyka
  • 46' Zaczynamy drugą połowę. Do przerwy Wisła nie zdołała strzelić bramki.

Ale ładna piosenka! "Lechio jesteś dumą miasta Gdańsk..." Naprawdę miło w tej przerwie :)

Najdłuższymi flagami na stadionie przy Traugutta są płótna "Biało-Zieloni Lechia Gdańsk" oraz "Bóg honor ojczyzna Lechia Gdańsk"

Debiutujący w Wiśle Marcelo nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania swych umiejętności. Gra na pozycji stopera i dociera do niego mało piłek, gdyż większość akcji Lechii rozbija się na drugiej linii Wisły. Gdy już piłka dojdzie do Marcelo, ten najczęściej podaje do najbliżej ustawionego kolegi z obrony. W pamięci utkwił jego brak zdecydowania w sytuacji z Łuczakiem. W pojedynku z bardziej doświadczonym zawodnikiem taka sytuacja mogłaby zakończyć się strzałem groźnym dla zasłoniętego bramkarza Wisły

Podczas pierwszej połowy dzisiejszej konfrontacji zobaczyliśmy, że Wisła ma zmienników, którzy potrafią konstruować akcje i co ważne, potrafią oddawać groźne strzały w światło bramki. Przynajmniej grając z drugą drużyną Lechii Gdańsk. Wisła miała conajmniej kilka doskonałych okazji na objęcie prowadzenia, ale na przeszkodzie zawsze stawał świetnie dysponowany dzisiaj bramkarz Biało-Zielonych, Dominik Sobański.

  • 45' W końcu Wtorek utykając wraca na plac gry, a sędzia Bartos po chwili kończy pierwszą połowę
  • 45' Drobne nieporozumienie w Wiśle. Nie wiadomo, czy Niedzielan wraca na boisko, czy wejść ma gotowy do zmiany Wojciech Łobodziński
  • 44' "Cały stadion robi falę". Ale chyba zbliża się odpływ, bo fala mizernawa ;-)
  • 43' Za linią boczną zwija się z bólu Andrzej Niedzielan
  • 41' Nie było spalonego i do piłki doszedł Łuczak. Nie popisał się kryjący go Marcelo, który bał się wybić mu piłkę spod nóg. Na szczęście nie popisał się także sam napastnik, bo nie zdecydował się na oddanie strzału. We wszystko włączył się Singlar i rozstrzygnął sytuację na korzyść Wisły
  • 40' Grzeją się Paweł Brożek, Łobodziński i Jirsak.
  • 40' Na przebój pognał Szuprytowski, ale piłkę spod nóg wygarnął mu Singlar. Bez faulu.
  • 37' Cantoro nieprzepisowo powstrzymywał Szuprytowskiego
  • 37' Nieprawdopodobny mecz rozgrywa dziś bramkarz Lechii!!! Znów wybronił groźny strzał Niedzielana!
  • 36' Znów pokazał się Szuprytowski, ale w sumie z tej akcji nic nie wyszło. Juszczyk wyłapał wrzutkę i wyrzutem z ręki wznowił grę
  • 35' "Krzyknij plecy, jak grasz!" - uczy Singlara Niedzielan
  • 34' Ręce już złożyły nam się do oklasków, ale nie. Andrzej Niedzielan strzelił obok bramki po podaniu Cantoro. A już widzieliśmy futbolówkę w siatce..
  • 33' Trybuny domagają się odgwizdania faulu na rozpędzonym zawodniku Lechii, ale interwencja Clebera była czysta
  • 31' Jak to nie wpadło?! Długie podanie Cantoro do Niedzielana, wycofanie na 15 metr do Kmiecika i soczyste uderzenie Grzegorza. Centymetry od lewego słupka
  • 30' "Wisła z Krakowa to Lechii druga połowa!"
  • 28' "Twierdza! Wrocław!" - pozdrowienie dla przyjaciół, których flaga także obecna przy Traugutta. Dalej "Wisła! Kraków!", "Lechia! Gdańska!"... i tak dalej. Wreszcie ożywiły się trybuny. I dobrze! :)
  • 27' Wycofanie piłki po rogu i z dystansu uderza Cantoro. Strzał mierzony, celny i kolejna interwencja Sobańskiego. Znów róg
  • 26' Błyskawiczna kontra Wisły, celny strzał Małeckiego, doskonała interwencja bramkarza i róg
  • 26' Pietroń ograł Barreto w drodze do bramki Wisły i znalazł się w dobrej sytuacji do strzału. Na szczęście jak spod ziemi wyrósł przed nim Peter Singlar
  • 25' TS TSW TS Wisła Kraków!
  • 24' Fani przypomnieli sobie, że czas zacząć doping. I od razu użyli bębna
  • 22' Trzeci z rzędu strzał Wisły, tym razem niecelny w wykonaniu Clebera
  • 21' Do piłki z rogu doszedł Kmiecik i znów szczęśliwa, instynktowna blokada bramkarza. Kolejny róg dla Wisły
  • 20' Małecki ograł Szuprytowskiego, przerzucił na lewo do Zieńczuka, a solenizant znów celnie uderzył. Instynktownie obronił bramkarz, a obrońca dla pewności wybił na róg
  • 19' Weber oklaskiwany za ogranie Niedzielana
  • 18' Jesteśmy pod wrażeniem młodego zespołu Lechii, który bez najmniejszych kompleksów gra z mistrzami Polski
  • 17' Barreto faulowany przez Krzysztofa Brede
  • 16' Kmiecik zauważył wbiegającego w pole karne Niedzielana i posłał mu dokładną piłkę. "Wtorkowi" piłkę odebrał Radovanović
  • 15' W polu karnym czaił się Zieńczuk, więc Weber wolał nie ryzykować i zgrał głową do bramkarza
  • 14' Ukarany Andre Barreto, który nie pozwolił Lechii na wykonanie rzutu wolnego
  • 12' Duże zagrożenie po kornerze. Głowacki strzelił głową w poprzeczkę, dobił... bramkarz zatrzymał piłkę nogą na linii i jakimś cudem wypchnął ją rękami na plac gry. Dużo szczęścia mieli gospodarze
  • 11' Składna akcja Małeckiego z Kmiecikiem, który potężnie uderzył na bramkę. Sobański zdołał do spółki z poprzeczką wypchnąć piłkę na róg
  • 10' "Zieniu - Lechia, Twój dom" - transparent na płocie :)
  • 9' Do podania Zieńczuka efektownie złożył się Małecki, ale jego strzał z 18 metrów zablokował obrońca
  • 9' Ładna akcja Lechii, ale Szuprytowski nie zrozumiał się z Pietroniem
  • 8' Faul Wisły. Kmiecik pomógł sobie ręką opanowując piłkę posłaną od obrońców
  • 6' Dojechały kolejne flagi Wisły
  • 6' Na spalonym Szuprytowski, chłopak z okładki
  • 5' Szybka odpowiedź Lechii. Ale rozpędzonego Łuczaka uprzedził pewnym wyjściem Marcin Juszczyk
  • 4' Zieniu krótko wykonał ten róg. Piłkę głową wybił jeden z miejscowych, Wisła zdołała ją przejąć, ale akcje niecelnym strzałem zakończył Kmiecik
  • 3' Cleber wywalczył rzut rożny
  • 1' Debiutant w składzie Wisły strzelił wprost w bramkarza biało-zielonych
  • 1' Emocje już w pierwszej minucie. Zieńczuk wykonywał rzut wolny z lewej strony boiska, a do główki najwyżej wyskoczył Marcelo.
  • 1' Ruszyli! :-)

Marcelo ustawił się na środku, zaś Cleber na lewym boku obrony

Marek Zieńczuk otrzymuje od kibiców kwiaty, trybuny śpiewają "Sto lat!"

Wisła zagra w niebieskich strojach. Lechia w biało-zielonych koszulkach i białych spodenkach

Zespoły wychodzą na murawę

Spiker złożył urodzinowe życzenia Markowi Zieńczukowi wymieniając jego nazwisko podczas czytania składu

Zwracamy się z prośbą do serwisów nieobecnych na meczu w Gdańsku o niekopiowanie informacji zamieszczanych przez nas w relacji LIVE. Podpisano: WislaKrakow.com, wisla.krakow.pl oraz wislasoccer.com :-)

Piłkarze, którzy dziś zagrają w barwach Lechii, na codzień grają w Młodej Ekstraklasie

Na ławce nie znajdzie się Rafał Boguski, który tuż po przyjeździe na stadion indywidualnie truchtał z piłką na boisku treningowym

W dniu dzisiejszym nie będzie wykorzystana klatka dla kibiców gości. Wszyscy fani zasiądą razem na trybunach gospodarzy

Można doliczyć się sześciu wiślackich flag

Trybuny zaczynają się zapełniać, płot obwieszony niemal całkowicie

Grający z numerem 7. Damian Szuprytowski znalazł się na okładce oficjalnego biuletynu meczowego Lechii Gdańsk

Wiślacy wybiegli na rozgrzewkę, przywitały ich oklaski.

W dniu dzisiejszym urodziny obchodzi były piłkarz Biało-zielonych Marek Zieńczuk. Przed meczem Zieniu otrzyma kwiaty

Kapitanem Wisły będzie Arek Głowacki, zaś Łukasz Pietroń poprowadzi Lechię, w której gra znany z Krakowa Marcin Szałęga

Debiutant w drużynie Białej Gwiazdy Marcelo zagra z numerem 3, z którym wcześniej występował Maciej Stolarczyk

Ławka gospodarzy: Małkowski, Wojtkiewicz, Bobrowski, Gacek, Krysiński, Kowalkowski, Tofil

Na ławce rezerwowych Wisły zasiądą: Pawełek, Baszczyński, Diaz, Sobolewski, Jirsak, Łobodziński, Paweł Brożek

Znamy już skład w jakim zagra dziś Wisła. Trener Skorża zdecydował się na wystawienie zarówno Singlara, jak i debiutującego Marcelo. W bramce Białej Gwiazdy stanie Marcin Juszczyk

Jedynym problemem na chwilę obecną jest brak prądu w gniazdkach. Wiecie już więc czym będzie spowodowana ewentualna przerwa w relacji ;-) Ale... zaraz zawalczę o prąd ;-)

Na płocie wieszane są flagi, które zajmują już większą część ogrodzenia. Oczywiście są to flagi tak Lechii, jak i Wisły

Ekipa Wisły przyjechała już na stadion. Niebawem zacznie się trening

W Gdańsku, podobnie jak w Londynie, jest słoneczna pogoda, podczas gdy w Krakowie pochmurnie i szaro

Zgodnie z zapowiedzią o godzinie 17:00 meldujemy się ze stadionu przy ul. Traugutta

To wyjątkowy dzień dla Marka Zieńczuka. Lewoskrzydłowy Wisły jest wychowankiem Lechii, z którą przyjdzie mu się dziś zmierzyć. W dodatku dziś obchodzi 30. urodziny!

Zapraszamy na relację z meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Po meczach z Tottenhamem i Jagiellonią to trzecia z rzędu wyjazdowa potyczka Białej Gwiazdy. Tym razem wiślacy zmierzą się z rezerwami Lechii.

Źródło: The White Star Division


Trenerzy po meczu

Maciej Skorża: Wreszcie wracamy do Krakowa

- Dzisiaj w Gdańsku zainaugurowaliśmy rozgrywki Pucharu Polski. W zeszłym sezonie udało nam się dojść do finału. Zabrakło nam jednego celnego rzutu karnego, aby zdobyć ten puchar. W tym sezonie też chcielibyśmy dojść do finału - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Maciej Skorża.

- Spodziewaliśmy się, że będziemy stroną przeważającą. Stwarzaliśmy sytuacje, ale byliśmy bardzo nieskuteczni. Pierwsza połowa pokazała, że niektórzy zawodnicy mają problemy z opanowaniem emocji w polu karnym, z zachowaniem zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Chcę również podkreślić bardzo dobrą postawę w pierwszej połowie młodej drużyny Lechii Gdańsk, która do przerwy remisowała z nami 0:0. Ten wynik mówi sam za siebie. Grali bardzo dobrze dopóki mieli siłę.

Wisła stworzyła sobie ogrom sytuacji, ale w pierwszej połowie nie umiała wykorzystać żadnej z nich. W doskonałych okazjach pudłował Andrzej Niedzielan. - Liczyłem, że Andrzej Niedzielan przełamie się w tym meczu, dlatego do końca został na boisku, mimo lekkiego urazu. Wydawało nam się, że Andrzej nie wróci na boisko po przerwie, ale lekarze zrobili co mogli i mógł dalej grać. Ale zagrał bardzo pechowo.

Dopiero wejście superduetu Paweł Brożek-Jirsak zamieniło optyczną przewagę Wisły na bramki i awans do 1/8 finału krajowego trofeum. - Planowałem, że trójka moich zmienników wejdzie na ostatnie pół godziny gry, jednak Łobodzińskiego zdecydowałem się wpuścić nieco wcześniej. Widać było, że na boisko wszedł duet, który bardzo dobrze się rozumie. Paweł jest naszą siłą ofensywną, brał udział we wszystkich bramkach, które dziś strzeliliśmy. Cieszę się ze zwycięstwa i z tego, że wracamy do Krakowa.

Trener Lechii II: Doszliśmy do wymarzonego punktu

W pierwszej połowie meczu 1/16 Pucharu Polski drugi zespół Lechii grał niemal jak równy z równym przeciw mistrzom Polski. Młodzi chłopcy w biało-zielonych barwach zagrali bez najmniejszych kompleksów. Oczywiście umiejętności nie leżały po ich stronie i ciężko było im stworzyć zagrożenie pod bramką Białej Gwiazdy, ale ambicja i wola walki biły z nich na każdym boiskowym kroku.

Tomasz Borkowski, trener Lechii II:

- Sił i umiejętności wystarczyło nam tylko na 45 minut. Nasza przygoda w Pucharze Polski skończyła się na wymarzonym punkcie, na Wiśle Kraków. Chcę przekazać słowa uznania dla tych młodych chłopaków, którzy mieli okazję zmierzyć się z Wisłą na boisku, a nie tylko oglądać ją na plakatach czy w telewizji.

- Wielkie podziękowania dla młodych chłopców, którzy mogli rywalizować z Wisłą Kraków. Gdyby Wisła wykorzystała sytuacje, które miała, wynik byłby zdecydowanie wyższy. Ale cieszę się, że chłopcy mogli się przekonać jak wygląda piłka na najwyższym polskim poziomie.

Źródło: The White Star Division