2009.05.24 Wisła Enion Energia Kraków - Pensum Nyiregyhazi Foiskola 4:0

Z Historia Wisły

2009.05.24, Mecz towarzyski, Kraków, 15:00
Wisła Enion Energia Kraków 4:0 Pensum Nyiregyhazi Foiskola [[Grafika:|150px]]
(25:10, 25:11, 25:14, 25:11)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Enion Energia Kraków
Pensum Nyiregyhazi Foiskola
Lesław Kędryna
Trenerzy: Janos Kolozsi i Attila Nagy
' Składy: '
(l) - libero

Relacje prasowe

Węgrzy pożegnają Anię

22 maja - W najbliższy weekend – w sobotę o g. 19 i w niedzielę o g. 15 – Wisła Enion Energia rozegra mecze towarzyskie z zespołem węgierskiej ekstraklasy, Pensum Nyiregyhazi Foiskola. Spotkania te będą pożegnalnymi dla libero Białej Gwiazdy, Anny Przybyło.


Dzień Świstaka

24 maja - Wisła Enion Energia dwukrotnie pokonała dwunasty zespół węgierskiej ekstraklasy, Pensum Nyiregyhazi Foiskola. Ostatnie dwa spotkania w krakowskiej drużynie rozegrała libero Anna Przybyło, która w koszulce z Białą Gwiazdą występowała przez ostatnich czternaście lat.

Po zakończeniu niedzielnego meczu Ania otrzymała na pamiątkę piłkę z odpowiednią adnotacją: „Ostatnia piłka obroniona przez Annę Przybyło w barwach Wisły Kraków”. Kilkanaście dni temu zmieniła stan cywilny (nosi teraz nazwisko Zirdum), po sezonie przenosi się na stałe do Zagrzebia – rodzinnego miasta męża. Deklaruje jednak, że poszuka sobie tam klubu, w którym będzie mogła grać. Może nie będzie to więc ostatnia piłka obroniona przez sympatyczną libero na parkiecie hali przy ul. Reymonta...

Do Chorwacji Ania zabiera także inne upominki, choćby świstaka w szaliku Wisły (w niektórych kręgach jest znana pod przydomkiem tego górskiego zwierzątka). Przede wszystkim jednak – mnóstwo wspomnień z czternastu lat treningów i występów w krakowskim zespole. Część z nich odświeżyła podczas sobotniej konfrontacji, kiedy Lesław Kędryna (trener Ani w ostatnim sezonie I-ligowym, ale również – przed kilku laty – w juniorkach i rezerwach Białej Gwiazdy) ustawił ją na lewym skrzydle. Niegdyś terminowała wszak na wszystkich (poza wystawą) boiskowych pozycjach. Zwłaszcza w okresie największych, „młodzieżowych” osiągnięć, kiedy z drużyną prowadzoną przez Ewę Musiał zajmowała w 2000 roku piąte miejsce w mistrzostwach Polski młodziczek, a w dwóch kolejnych sezonach – 6. i 8. lokatę mistrzostw Polski kadetek. W pewien sposób uhonorowali Anię również sędziowie, których udział w weekendowych spotkaniach był gestem dobrej woli, za co należą im się gorące podziękowania.

Pensum Nyiregyhazi Foiskola w minionym sezonie uplasowała się na 12. pozycji w 16-zespołowej węgierskiej ekstraklasie, jednak sobotnio-niedzielne konfrontacje pokazały przepaść dzielącą polską siatkówkę od tej rodem znad Balatonu. Wiślaczki bez trudu pokonały przyjezdne we wszystkich dziewięciu setach, często bawiąc się grą. Ogromną frajdę miała zwłaszcza nominalna libero Izabela Śliwa, która z wprawą rasowego „kilera” szalała w ataku na prawym skrzydle (rezonu nie odebrał jej nawet blok, jaki wykonała… głową i związane z nim krótkie zamroczenie). Na domiar złego, kontuzji doznała Zita Sipos, rozgrywająca węgierskiej ekipy, co jeszcze bardziej ograniczyło jej możliwości. W niedzielę pokazały się natomiast z niezłej strony (szacunek wzbudziła zwłaszcza ich odwaga, bo wchodziły, gdy madziarski zespół zbierał srogie lanie) dwie 14-latki, Flora Roma i Stella Petro.

W Wiśle brakowało Aleksandry Filip i Iwony Kuskowskiej, które występowały w tym czasie w turnieju półfinałowym akademickich mistrzostw Polski (i zawody wygrały - piszemy o tym w osobnym tekście). Publiczności nie mógł zaprezentować się również cały trzon drużyny juniorek, która przed czterema tygodniami wywalczyła brązowe medale mistrzostw Polski, gdyż Paulina Stojek i Gabriela Gasidło leczą kontuzje. Paulina została za to, pierwszy raz w życiu (bez teoretycznego i praktycznego przygotowania), sędzią liniowym i jej debiut z chorągiewką wypadł bardzo udanie. Imponowała obiektywizmem, bez wahania ferując wyroki na niekorzyść koleżanek... Aż cisną się na klawiaturę słowa feldmarszałka Erwina Rommla: „Dobry amator jest lepszy od genialnego zawodowca”. Sentencji dowódcy Afryka Korps nie da się, niestety, odnieść do postawy weekendowego spikera, przegrywającego nierówną walkę z tremą i kanonami poprawnej dykcji. PF

WISŁA ENION ENERGIA Kraków – PENSUM NYIREGYHAZI FOISKOLA 5:0 (25:22, 25:11, 25:17, 25:21, 17:15) i 4:0 (25:10, 25:11, 25:14, 25:11)

Sędziowali: Damian Doniec, Przemysław Durbas, Tomasz Kwiecień, Anna Krzak, Piotr Pawłowski, Jerzy Reguła, Marcin Skrobot, Paulina Stojek, Andrzej Szymczyk.

WISŁA: Mokrzycka, Żochowska, Hatala, Warchoł, K. Janota, Surma oraz Śliwa (s-l), Zirdum (n-l), M. Janota, Rusinek, Środa. Trener: Lesław Kędryna.

PENSUM: Z. Sipos (s-6), Cziptak, Szikszai, Szalai, T. Sipos, Kovacs oraz Pethe (l), Kinjik (n-6), Levai, Simon, Roma (n), Petro (n), Manjik (n). Trenerzy: Janos Kolozsi i Attila Nagy.


Źródło: siatkowka.tswisla.pl

W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl