2009.09.12 Wisła AGH Kraków - SCS Sokół Chorzów 1:3

Z Historia Wisły

2009.09.12, Turniej o srebrną siatkę Rektora AGH, Kraków, 17:00
TS Wisła Kraków 1:3 SCS Sokół Chorzów
(25:17, 12:25, 18:25, 22:25)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Mariusz Ferenczak (Kraków) Artur Sidorowicz (Kraków)
TS Wisła Kraków
SCS Sokół Chorzów
Lesław Kędryna
Trenerzy: Zdzisława Kania
Mokrzycka
Gasidło
Środa
Stojek
K. Janota
Rusinek oraz Tokarczyk (l), Kozyra, Olszonowicz, Warchoł, Nowak, Bartuzi
Składy: Kaczmarek
Furtak
Fedorów
Szczygioł
Malinowska
Wysocka
oraz
Zapaśnik (l), Sojka, Wellna, Lisiecka
(l) - libero

Relacje prasowe

Pierwszoligowe reminiscencje

12 września - W pierwszym dniu turnieju “O Srebrną Siatkę Rektora Akademii Górniczo-Hutniczej” siatkarki Wisły AGH poniosły dwie porażki z zespołami pierwszoligowymi. Jedną w kiepskim stylu, drugą – w dużo lepszym, po ładnej i zaciętej, chwilami, walce. Stawką ich niedzielnej konfrontacji z Płomieniem Sosnowiec będzie trzecie miejsce w imprezie.

Do porannego spotkania z Remagum MOSiR Mysłowice wiślaczki przystąpiły stremowane i pozbawione wiary w sukces. W tej sytuacji nie były w stanie podjąć walki z ostro serwującymi oraz dynamicznie i mocno atakującymi przeciwniczkami. W barwach Wisły zadebiutowały Aleksandra Nowak i Kinga Kozyra. Ola latem przeniosła się do Krakowa z Czarnych Słupsk, ale z powodu choroby nie mogła wystąpić w mistrzostwach Polski AZS, w których Wisła AGH zagrała przed dwoma tygodniami. Z kolei 18-letnia Kinga dopiero po tamtym turnieju dołączyła do ekipy Białej Gwiazdy. Jest wychowanką UKS 22 Kraków, później reprezentowała Wandę Kraków, a w ostatnim sezonie – Ekstrim Gorlice. W Wiśle będzie libero drużyny juniorek oraz zawodniczką „do zadań specjalnych” (przyjęcie i obrona w II linii) – w zespole ligowym.

Tak jak mysłowickiej ekipy nie udało się krakowiankom „ugryźć” w minionym sezonie pierwszoligowym (choć mecze były dużo bardziej wyrównane, niż dzisiejszy), tak na Sokoła miały wówczas wypróbowany patent. Wisła jest już w II lidze, ale w składzie pozostało kilka zawodniczek, które brały czynny udział w tamtej rywalizacji. I przypomniały ją sobie w pierwszej partii konfrontacji z chorzowiankami. Kąśliwa zagrywka (zwłaszcza w wykonaniu Sabiny Rusinek) i agresywny, szczelny blok, dały im prowadzenie i pozwoliły na stałe jego utrzymywanie. Skuteczne w poprzednim spotkaniu, z Płomieniem Sosnowiec, skrzydłowe Sokoła – Dorota Malinowska i Sandra Szczygioł – dostawały nawet pojedyncze „czapy” od Klaudii Janoty, Gabrieli Gasidło i Joanny Mokrzyckiej. Od drugiej partii w szeregach Wisły zepsuło się przyjęcie, a za nim zanikały kolejne elementy siatkarskiego rzemiosła. Wspomnienia jeszcze raz odżyły dzięki Alicji Warchoł, bohaterce styczniowego spotkania z Sokołem. Dzisiaj znowu stanęła w polu serwisowym w czwartej partii i siedmioma podaniami doprowadziła do remisu. W końcówce jednak większą precyzją wykazały się chorzowianki. – Cieszę się, że już was nie ma w pierwszej lidze, bo pewnie ciągle mielibyśmy z wami problemy – w przewrotny sposób komplementowała wiślaczki trenerka Sokoła, Zdzisława Kania. PF

WISŁA AGH – SOKÓŁ 1:3 (25:17, 12:25, 18:25, 22:25)

Sędziowali: Mariusz Ferenczak i Artur Sidorowicz (Kraków).

WISŁA AGH: Mokrzycka, Gasidło, Środa, Stojek, K. Janota, Rusinek oraz Tokarczyk (l), Kozyra, Olszonowicz, Warchoł, Nowak, Bartuzi. Trener: Lesław Kędryna.

SOKÓŁ: Kaczmarek, Furtak, Fedorów, Szczygioł, Malinowska, Wysocka oraz Zapaśnik (l), Sojka, Wellna, Lisiecka. Trener: Zdzisława Kania.

Przebieg meczu – I set: 0:2, 1:3, 3:5, 4:6, 6:8, 9:9, 11:10, 16:11, 17:13, 19:14, 20:16, 21:17; II set: 2:1, 3:5, 4:14, 7:15, 8:16, 9:19, 10:20, 11:22, 12:24; III set: 0:1, 3:2, 4:7, 5:8, 6:10, 7:12, 8:15, 12:16, 13:19, 14:22, 15:24; IV set: 2:2, 4:5, 7:7, 8:10, 9:14, 10:16, 11:17, 11:19, 19:19, 20:21, 21:23, 22:24.

Źródło: siatkowka.tswisla.pl

W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl