2010.06.19 Garbarnia Kraków - Wisła Kraków 1:3

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 08:33, 16 gru 2013; Toro (Dyskusja | wkład)

(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

Skocz do: nawigacji, wyszukiwanie

2010.06.19, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Garbarni, 11:00

Garbarnia Kraków

1:3 (0:3)

Wisła Kraków

widzów: 1.500

sędzia: Tomasz Musiał z Krakowa

Bramki
Paweł Kosowicz 88'	0:1 0:2 0:3 1:3	15’ Piotr Brożek 40' Paweł Brożek 43’ Paweł Brożek

Garbarnia Kraków

4-4-2
Krzysztof Żylski

(46' Marcin Chmura)
Tomasz Małota
Łukasz Szewczyk
Marcin Pluta
Anthony Schacherer
Krzysztof Jamka

(46' Gjentijan Haxhijaj)
Jakub Juraszek

(46' Paweł Kosowicz)
Tymoteusz Chodźko

(73' Kamil Piórkowski)
Krzysztof Kalemba

(55' Mateusz Cebula)
Adam Przeniosło

(46' Mariusz Stokłosa)
Bartosz Praciak

(60' Dariusz Kuźma)

trener: Krzysztof Szopa

Wisła Kraków

4-4-1-1
Milan Jovanić

(46' Filip Kurto)
Alemao

(46' Mateusz Kowalski)
Cleber
Marcelo

(46' Peter Singlar)
Junior Diaz
Wojciech Łobodziński
Łukasz Garguła
Radosław Sobolewski

(46' Krzysztof Mączyński)
Piotr Brożek
Tomas Jirsak
Paweł Brożek

trener: Henryk Kasperczak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy

Garbarnia - Wisła 1:3

Garbarnia - Wisła 1:3
[Foto: Tomasz Burda/wislakrakow.com]

Na stadionie Garbarni Kraków Wisła rozegrała pierwszy mecz sparingowy podczas przygotowań do rundy jesiennej nowego sezonu. Biała Gwiazda wygrała 3:1, hat-tricka ustrzelili bracia Brożkowie.

W drużynie Wisły grał nasz nowy bramkarz Milan Jovanić oraz testowany brazylijski obrońca Alemao. Obaj wystąpili tylko w pierwszej połowie. Bramkarza zamienił młody Filip Kurto, kontuzjowanego obrońcę powracający do gry Peter Singlar. Na środku boiska przez cały mecz biegał Łukasz Garguła, który powrócił do dyspozycji po długiej kontuzji, parę stoperów z Cleberem tworzyli najpierw Marcelo, po przerwie Mateusz Kowalski, który powrócił z wypożyczenia z Piasta Gliwice.

Pierwszą groźna okazję dla Wisły stworzył Cleber, który strzelał głową po rzucie rożnym wykonanym przez Gargułę. Chwilę później dwójkowa akcja braci Brożków zakończyła się strzałem Pawła obok słupka. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się aktywny w całym meczu Piotrek Brożek, który dobił piłkę po błędzie bramkarza gospodarzy. Niebezpieczny strzał z dystansu w pierwszej połowie oddał kapitan Wisły, Radosław Sobolewski uderzył tuż ponad poprzeczką. Dwie kolejne bramki dla Białej Gwiazdy padły w końcówce pierwszej części meczu. W odstępie 3 minut Paweł Brożek dwukrotnie skierował piłkę do siatki, wykorzystując zagrania brata bliźniaka oraz Wojtka Łobodzińskiego. Do przerwy Garbarnia podjęła dwie próby, obie pewnie zatrzymane przez nowego wiślackiego bramkarza, Milana Jovanicia.

W drugiej połowie tempo spotkania spadło, Wisła grała mniej efektywnie, choć bramkę gospodarzy kilkakrotnie udało się ostrzeliwać Gargule, Łobodzińskiemu, Jirsakowi, Pawłowi Brożkowi i Mączyńskiemu. Najładniejszy strzał meczu należał jednak do bramkarza Garbarni. W 88. minucie w kolejnej sytuacji sam na sam znalazł się Filip Kurto, Kamil Piórkowski trafił w naszego bramkarza, ale do odbitej piłki dopadł Paweł Kosowicz, który potężnym i efektownym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Garbarnia zdobyła honorowego gola i uległa na swoim boisku wicemistrzom Polski jedynie 1:3.

Spotkanie oglądała około półtoratysięczna grupa kibiców. Większość z nich stanowili fani Białej Gwiazdy, którzy w szalikach i koszulkach klubowych zajęli miejsca na trybunie wzdłuż prostej. Młyn Garbarni umiejscowił się na łuku za bramką. Kibice obu drużyn kilkakrotnie wznieśli okrzyki wspierające swoje kluby. W drugiej połowie zapłonęło kilka rac.

Źródło: wislakrakow.com