2010.08.05 Karabach Agdam - Wisła Kraków 3:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 18: Linia 18:
| statystyki = [[Cezary Wilk]] zadebiutował w Wiśle.
| statystyki = [[Cezary Wilk]] zadebiutował w Wiśle.
}}
}}
 +
[[Grafika:2010.08.06 Karabach-Wisla bilet.jpg|300px|right|thumb|Bilet meczowy]]
==Opis meczu==
==Opis meczu==
===Odpadamy z Azerami. Druga porażka===
===Odpadamy z Azerami. Druga porażka===

Wersja z dnia 06:42, 27 lip 2011

2010.08.05, Liga Europejska, III runda kwalifikacyjna - rewanż, Baku, Stadion Republikański im. Tofika Bachramowa, 18:00
Karabach Agdam 3:2 (3:0) Wisła Kraków
widzów: 32.000
sędzia: Bülent Yıldırım (Turcja)
Bramki
Afran İsmayilov (g) 28'
Rauf Aliyev (g) 33'
Raşad Abülfaz Sadiqov 35'


1:0
2:0
3:0
3:1
3:2



57' Paweł Brożek
88' Rafał Boguski
Karabach Agdam
4-5-1
Farhad Veliyev
Maksim Medvedev
Admir Teli
Raşad Farhad Sadıqov
Ansi Agolli
Afran İsmayilov
Ayxan Abbasov
Raşad Abülfaz Sadiqov
Giorgi Adamia grafika:Zmiana.PNG (82' Aslan Kerimov)
Andrejs Rubins grafika:Zmiana.PNG (87' Emin İmamaliyev)
Rauf Aliyev grafika:Zmiana.PNG (61' Vüqar Nadirov)

trener: Gurban Gurbanow
Wisła Kraków
4-4-2
Milan Jovanić
Erik Čikoš
Mateusz Kowalski
Júnior Díaz
Piotr Brożek
Patryk Małecki Grafika:Zk.jpg grafika:Zmiana.PNG (80' Wojciech Łobodziński)
Radosław Sobolewski
Tomáš Jirsák grafika:Zmiana.PNG (46' Cezary Wilk)
Dragan Paljić grafika:Zmiana.PNG (46' Paweł Brożek)
Rafał Boguski
Maciej Żurawski Grafika:Zk.jpg

trener: Henryk Kasperczak
Cezary Wilk zadebiutował w Wiśle.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Spis treści

Opis meczu

Odpadamy z Azerami. Druga porażka

Krakowska Wisła drugi rok z rzędu żegna się z europejskimi pucharami w kompromitującym stylu. Przed rokiem drużyną hańby byli Estończycy z Levadii. Tym razem do wstydliwego grona dołącza niejaki Qarabağ Ağdam z Azerbejdżanu. Azerowie pokonali nasze gwiazdy 3-2, a w dwumeczu 4-2. Co gorsze, w pełni zasłużenie. Kiedyś dumnie mogliśmy powiedzieć, że jako pierwsi w Polsce wygraliśmy z Barceloną. Teraz jako pierwsi odpadamy z Azerami.

Zespół Karbacha Agdam przed meczem
Zespół Karbacha Agdam przed meczem

To jest kolejny pogrzeb polskiej i wiślackiej piłki. Wisła z nadziejami jechała do Azerbejdżanu, no i początek wyglądał nawet nieźle. Szansę miał Maciej Żurawski, ale azerski bramkarz obronił. Była 20 minuta, no i można było jeszcze łudzić się, że coś dobrego czeka nas w Baku.

Niestety w 28. minucie zaczął się koszmar wiślaków. W niespełna osiem minut Əfran İsmayılov, Rauf Əliyev i Rəşad A. Sadiqov zrobili w naszym polu karnym to co chcieli, no i strzelili trzy gole! A co gorsza - przy kompletnie biernej postawie naszych obrońców.

Z każdą minutą było zresztą tylko gorzej, bo rozpędzeni Azerowie co rusz zagrażali naszej bramce. No, a wiślacy z każdą minutą coraz mocniej umierali w azerskim upale.

Po przerwie trener Henryk Kasperczak dokonał dwóch zmian, ale niewiele zmieniło to obraz gry. Wiślacy kompletnie nie radzili sobie i tylko nonszalancja azerskiego zespołu sprawiła, że nie wpadły kolejne gole dla naszych rywali.

Nasi piłkarze zdołali wprawdzie strzelić dwie bramki, ale one jedynie... zaciemniają obraz meczu. Polska piłka jest w "głębokiej dupie" i choć teraz czekają nas kolejne szykany ze strony kibiców innych drużyn, to możemy tylko powiedzieć - cieszcie się matoły, że to wy nie zagraliście dziś w Baku. Bo dostalibyście jeszcze większy łomot.

Co nie zmienia faktu, że obecna Wisła to w rywalizacji z Azerami zwyczajne dziady. Czy się to komuś podoba, czy nie.

Żegnamy się więc z pucharami, no i rozwiązujemy problem IV rundy el. LE, której nie moglibyśmy i tak zagrać w Krakowie. Nasz stadion na dziś jest bowiem tak jak i zespół. Kompletnie nieprzygotowany do gry.

Źródło: Wisła Portal


Minuta po minucie

  • Końcowy gwizdek tureckiego arbitra. Dziękujemy za śledzenie tej smutnej, niestety, relacji z Baku
Patryk Małecki przy piłce
Patryk Małecki przy piłce
  • 90' Azerscy kibice powoli podnoszą się ze swoich miejsc. Dla nas jest to niestety koniec przygody z europejskimi pucharami.
  • 90' Mecz potrwa o trzy minuty dłużej
  • 88' Rafał Boguski! Drugi gol z kategorii tych honorowych. Uderzenie z lewej strony, przy słupku...
  • 87' Zmiana w drużynie gospodarzy. Imamaliyev za Rubinsa
  • 85' Szansa na czwartego gola dla gospodarzy. Fatalnie zmarnowana przez Nadyrova, kiepskie uderzenie głową z najbliższej odległości
  • 81' Żurawski "nawinął" jednego obrońcę, oddał mocny strzał, ale piłkę przed siebie sparował bramkarz
  • 80' Wojciech Łobodziński za Patryka Małeckiego
  • 77' Rubins uwolnił się na lewym skrzydle, dośrodkował po ziemi w pole karne, ale tym razem na posterunku był Diaz
  • 75' Otwierające drogę do bramki podanie w kierunku "Małego"... szybszy do piłki bramkarz Karabachu
  • 74' Żółtą kartką upomniany Patryk Małecki
  • 73' Czikosz przegrywa walkę na prawym skrzydle z dwoma rywalami
  • 72' Na spalonym Patryk Małecki
  • 71' Dobre wyjście z muru Cezarego Wilka. Niebezpieczeństwo zażegnane
  • 70' Rzut wolny dla Azerów z około 25. metra od bramki Jovanicia. Dobra pozycja dla Sadigova
  • 69' Bardzo szybki Ismayilov, nie dał się dogonić Piotrowi Brożkowi. Strzelił, całe szczęście, kiepsko
  • 67' Wisła stara się atakować, słychać głośne gwizdy kibiców. Niestety, za mało strzałów, zbyt mało okazji, by myśleć o nawiązaniu walki z Azerami
  • 66' Żółty kartonik dla Żurawskiego za faul na Rubinsie
  • 65' Przed szansa Adamia. Otrzymał piłkę w polu karnym od Ismayilova, ale na szczęście przestrzelił
  • 62' Małecki szukał dośrodkowaniem Żurawskiego, ale zagrał zdecydowanie za mocno. Zacznie bramkarz
  • 59' Dobry wślizg Kowalskiego, którym powstrzymuje szarżę Ismayilova
  • 58' Wisła potrzebuje jeszcze trzech bramek. Nawet jeśli to nieosiągalne, chcielibyśmy zobaczyć przynajmniej 30 minut ambitnej walki
  • 57' Paweł na raty przedarł się między stoperami Karabachu i uderzeniem przy samym słupku pokonał bramkarza
  • 57' Pierwszy gol dla Wisły! Paweł Brożek!
  • 54' Centra z prawej strony Erika Czikosza, zamyka ją Rafał Boguski, ale uderza głową bardzo niecelnie
  • 54' Bez wiary, anemicznie atakują wiślacy
  • 53' Statystyki meczu po pierwszej połowie: Sytuacje 11:3 Strzały 12:4 Celne: 7:1 Spalone 2:0 Rożne 3:1 Faule 7:6
  • 50' Boguski doszedł do piłki po rzucie rożnym, ale nie zdołał minąć obrońcy
  • 47' Od razu przed szansa Aliyev. Dostał piłkę na "sam na sam" z Jovaniciem, ale uderzył na siłę, obok słupka
  • 46' Zaczynamy drugą połowę. Nie widać entuzjazmu w naszych piłkarzach

Koniec pierwszej połowy.

  • 45' Kowalski w ostatniej chwili przecina centrę Ismailova, kierowaną wprost na nogę Aliyeva
  • 44' Małecki holował piłkę przy linii bocznej, zupełnie bez sensu
  • 43' Dobra interwencja Milana Jovanicia, który wybija piłkę na róg po mocnym uderzeniu z dystansu
  • 42' Fiesta na stadionie Tofika Bachramowa. Kibice bawią się w najlepsze. Wisła musi strzelić już cztery bramki. Pytanie, jak?
  • 40' Długo Wisła nie zagościła pod bramką Valiyeva...
  • 38' Diaz ucierpiał przy próbie powstrzymania kolejnego ataku Karabachu
  • 35' I co? Rashad Sadigov i 3:0 dla gospodarzy! Niesamowita historia. Siedem minut zupełnej bezradności Wisły
  • 33' Aliyev i jest gol numer dwa! Znów głową, przy biernej postawie Kowalskiego. Azerowie złapali wiatr w żagle!
  • 31' I piłka znów po przeciwległej stronie boiska. Strzał Ismailova z dużego kąta, na szczęście niecelny
  • 30' Szansa na szybką odpowiedź. Żurawski ładnie zgrywa piłkę głową w kierunku Małeckiego, "Mały" uderza z pierwszej piłki, nieco ponad poprzeczką
  • 28' Azerski pomocnik skutecznie zamyka głową dośrodkowanie z lewej strony, nie dając szans Jovaniciowi. By awansować, trzeba strzelić dwa gole!
  • 28' Gol Ismayilova! Wisła przegrywa 0:1
  • 27' Rzut wolny po faulu w środku pola na Diazie
  • 26' Małecki pokazał się tym razem na lewym skrzydle. Minął rywala, ale dośrodkował już do nikogo
  • 25' Ależ groźnie było pod bramką Wisły! Najpierw strzał z dystansu wybroniony przez Jovanicia, później dobitka wysoko nad bramką... przy dużej bierności naszej defensywy
  • 22' Azerowie nie dają za wygraną. Trudno przebić się przez ich formację obronną
  • 20' Najlepsza dotąd okazja Wisły. Patryk Małecki prostopadle do "Żurawia" i techniczne uderzenie z "szesnastki". Zbyt lekkie, wyłapuje je bramkarz
  • 19' Aliyev poradził sobie z Kowalskim, Diaz powstrzymał go faulem. Na szczęście daleko od naszej bramki
  • 16' Ofensywną akcję próbował zawiązać Rubins, od razu faulowany przez Małeckiego
  • 15' Głośne "Karabach" na trybunach. W naszym sektorze niespełna 30 osób. Wszyscy w czerwonych koszulkach, jedna osoba w barwach Śląska
  • 13' Aktywny na prawym skrzydle "Mały". Próbował minąć na pełnym biegu obrońcę, ale wyszedł z piłką za linię boiska
  • 12' Rzut wolny dla Wisły. Wrzutka Patryka Małeckiego, ale najwyżej do piłki wyskakuje obrońca i wybija ją z dala od własnej bramki
  • 10' Ucierpiał lekko Radosław Sobolewski, ale wygląda na to, że będzie mógł zaraz wrócić do gry
  • 9' Nieudana próba uderzenia z dystansu w wykonaniu Erika Czikosza
  • 8' W naszym sektorze stale prowadzony jest doping. Niestety, garstka polskich kibiców nie ma najmniejszych szans na bycie słyszalną w tym "kotle"
  • 7' Azerowie nie zamierzają czaić się we własnej obronie. Groźne dośrodkowanie z lewej strony Rubinsa i piłka w ostatniej chwili wybita na róg przez Piotra Brożka
  • 5' Atak gospodarzy. Sędzia boczny unosi chorągiewkę, sygnalizując kolejnego spalonego. Akcję asekurował jeszcze w obronie Mateusz Kowalski
  • 4' Na spalonym Aliyev
  • 3' Kibice wciąż wchodzą na obiekt. Miejsc coraz mniej, już tylko na dole sektorów
  • 3' Stadion jest chyba teraz najbezpieczniejszym miejscem świata. Właśnie wbiegła kolejna grupa niebieskich beretów z pałkami
  • 1' Dobrze zaczął Patryk Małecki. Jego dośrodkowanie z prawej strony na róg wybił obrońca. Korner wykonywany przez Paljicia nie przyniósł zagrożenia bramce Azerów
  • 1' Rozpoczęli Azerowie!
  • Wisła w jednolitych czerwonych strojach, gospodarze na czarno. Sędzia losuje, kto rozpocznie grę
  • Sędziowie wyprowadzają obie jedenastki na murawę. Arbitem głównym będzie dziś Turek Bulent Yildirim
  • Na trybunach meksykańska fala. Wiecie ile ludzi zasiada dziś na trybunach? 32 tysiące!
  • Oba zespoły zakończyły już rozgrzewkę. Za kilka minut startujemy!
  • Stadion w Baku wypełniony już niemal po brzegi. W oczy rzuca się bardzo kiepskiej jakości murawa
  • Jeszcze jedna zmiana w składzie Wisły! Miejsce Pawła Brożka zajmie w ataku Maciej Żurawski
  • Na trybunach są już też pierwsi Wiślacy. I pierwsza flaga, której z naszych stanowisk nie możemy odczytać :)
  • Tymczasem organizatorzy "zapomnieli sobie" o podlaniu trawy na godzinę przed meczem. Po interwencji Wisły i delegata UEFA operacja zostanie przeprowadzona dopiero po rozgrzewce obu drużyn
  • Robi się goręcej. Trybuny wypełnione w około 30 procentach, reagują entuzjastycznie na pojawienie się na murawie piłkarzy Karabachu, którzy wyszli na rozgrzewkę.
  • Miejsce na ławce zajmie Maciej Żurawski. Zobaczymy również, kto z dwójki Małecki - Boguski zagra rasowego napastnika, a kto częściej będzie poruszał się po skrzydle.
  • Do wyjściowej jedenastki powraca Patryk Małecki. Na lewym skrzydle biegał będzie Dragan Paljić, a w ataku Rafał Boguski z Pawłem Brożkiem.
  • Mamy już skład w jakim wystąpią dziś wiślacy. Zestawienie linii obrony trudno uznać za jakiekolwiek zaskoczenie. Henryk Kasperczak odkrył karty już długo przed meczem
  • Cel na dziś jest jasny! Strzelamy bramki, najlepiej co najmniej dwie, bo tylko jedna wcale nie rozwiązuje sprawy awansu do IV rundy
  • Na stadion imienia Tofika Bachramowa wchodzą już pierwsi kibice. "Wisła, welcome to hell" (Wisło, witaj w piekle) - można dostrzec na jednym z transparentów
  • Do stolicy Azerbejdżanu przyleciał już właściciel Wisły, Bogusław Cupiał. Szerzej o sprawie możecie przeczytać na głównej stronie
  • Przez cały dzień w Baku prażyło dokuczliwe słońce. Z powodu panujących upałów wiślacy zrezygnowali nawet z przedpołudniowego spaceru, chroniąc się w pokojach hotelowych. Mecz zaplanowano na godzinę 21. czasu lokalnego, mamy więc nadzieję, że warunki do tego czasu nieco się poprawia

Źródło: The White Star Division


Pomeczowe wypowiedzi

Henryk Kasperczak, trener Wisły

- Przegraliśmy mecz w ciągu 15 minut. Powtórzyły się dwa błędy w kryciu, które spowodowały, że spotkanie odwróciło się na korzyść gospodarzy. Moi zawodnicy rzeczywiście chcieli wygrać, niestety im to nie wyszło. Całą winę zwalam na popełnione błędy. Jeśli popełnia się ja na tym poziomie, to trudno walczyć o awans. Błędy popełnione przez moją drużynę w pierwszym i drugim meczu doprowadziły do tego, że odpadliśmy.

Trener zdaje sobie sprawę z tego, że na jego drużynę spadnie fala krytyki. - Nie tylko w Polsce, ale wszędzie jest tak samo. Jeżeli drużyna odpada z ważnej imprezy, jest dużo krytyki.

Jak szkoleniowiec Białej Gwiazdy ocenia szanse Karabachu w IV rundzie eliminacyjnej? - To zespół który gra dobrą techniczną piłkę, jest bardzo niebezpieczny w kontratakach, więc daję im szansę w kolejnej rundzie. Może teraz im się poszczęści zakwalifikować jeszcze dalej niż w zeszłym roku.

Źródło: The White Star Division


Garstka Wiślaków w azerskim kotle

Do Baku kibice Białej Gwiazdy udali się w liczbie nieprzekraczającej trzydziestu. W podróż wyruszyli samolotem wynajętym przez klub, który zdecydował się na udostępnienie części miejsc dla dziennikarzy oraz klubowych sympatyków.

Eskapada trwała więc nieco mniej niż 48 godzin. Wiślacy przebywali w stolicy Azerbejdżanu od środowego popołudnia do nocy z czwartku na piątek. Grupka kibiców pojawiła się na środowym treningu. Wywiesiła flagę i odśpiewała kilka przyśpiewek.

W krakowskiej ekipie znalazł się przedstawiciel Śląska Wrocław. Na czas meczu fanom Białej Gwiazdy udostępniono niewielki sektor na łuku. Wiślacy, zaopatrzeni w dwie flagi, rozpoczęli mecz prowadząc doping, śpiewając i klaszcząc. Nie mieli jednak szans, by przebić się przez ponad 32-tysięczny tłum żywiołowo dopingujący boiskowe poczynania swoich zawodników.

Miejscowi jeszcze przed meczem wykonali falę wokół całego stadionu. Powtórzyli ją także kilkakrotnie w trakcie spotkania, podczas którego śpiewali energicznie i dobrze się bawili wspierając ekipę Karabachu. Na trybunach pojawiło się trochę pirotechniki i wiele transparentów oraz haseł chałupniczej produkcji. Sektorówce "Welcome to hell" towarzyszył transparent "Your players make money, our players make history!", można też było zauważyć hasło "Hasta la Wisla baby" oraz inne, w języku miejscowym oraz po angielsku.

Po meczu kibice Wisły czekali aż cały stadion opustoszeje z gospodarzy oraz 2,5 tysiąca osób obstawiających spotkanie. Po godzinie 3 cała ekipa bezpiecznie wylądowała w Balicach.

Źródło: The White Star Division