2011.03.03 AZS AWF Katowice - Wisła AWF Kraków 70:61

Z Historia Wisły

2011.03.03, II liga, grupa C, Katowice, 19:00
AZS AWF Katowice 70:61 Wisła AWF Kraków
I: 28:4
II: 16:18
III: 13:18
IV: 13:20
Sędziowie: Waldemar Kusza, Mirosław Wysocki Komisarz: Jerzy Kłeczek Widzów:
AZS AWF Katowice:


Wisła Kraków:
Wojciech Stanisz 12, Dariusz Depta 11, Jakub Dwernicki 9, Łukasz Pająk 8, Grzegorz Radwan 6, Jakub Krawczyk 6, Mateusz Piech 4, Tomasz Orlicki 2, Maciej Stodolski 3, Wojciech Eliasz-Radzikowski



Relacje prasowe

Stracone złudzenia. Wawelskie Smoki prawie bez szans na awans do play-off

3 marca - Koszykarze Wisły AWF, po katastrofalnej grze w pierwszej kwarcie, ulegli w Katowicach tamtejszemu AZS AWF 61:70. Po tej porażce szanse wiślaków na awans do fazy play-off zmalały prawie do zera.

Gdyby w koszykówce obowiązywały zasady siatkarskie, Wisła wygrałaby mecz w Katowicach 3:1. Nasi zawodnicy byli bowiem lepsi w kwarcie drugiej, trzeciej i czwartej, a przegrali tylko pierwszą. Niestety, póki co w baskecie sumuje się wyniki poszczególnych części meczu. Gdy pierwszą z nich zaś przegrywa się z kretesem różnicą aż dwudziestu czterech punktów, trudno liczyć na wygraną. A właśnie taka wpadka przytrafiła się wczoraj Wawelskim Smokom. W pierwszej kwarcie nie wychodziło im nic, a najlepszym podsumowaniem ich indolencji niech będzie fakt, że – jakkolwiek nieprawdopodobnie to zabrzmi – pierwszy punkt (nawet nie punkty) zdobyli w 7. minucie po rzucie wolnym Depty. Gospodarze rzucali do tego czasu kosz za koszem, a i potem nie mieli zamiaru folgować. Wynik pierwszej kwarty 28:4 dla katowiczan mówi o niej wszystko.

Nasi koszykarze, któryż to już raz w tym sezonie, postanowili jednak nie poddawać się. Począwszy od drugiej kwarty uporządkowali swoje poczynania i stopniowo zaczęli odrabiać straty. Na trzy minuty przed końcem „doszli” rywali na cztery punkty (57:61) i mieli dwa razy piłkę w ataku. Nie wykorzystali jednak okazji, katowiczanie rzucili pięć punktów z rzędu i było po meczu.

Po tej porażce wiślacy mają już tylko matematyczne szanse na awans do czołowej czwórki. Aby tak się stało Unia Tarnów musiałaby z pięciu pozostałych swych spotkań, z których trzy rozegra na własnym parkiecie, przegrać co najmniej cztery. Przy komplecie porażek tarnowian, Wisła musiałaby wygrać wszystkie pozostałe do końca rozgrywek cztery mecze. Jeśli Unia poniosłaby cztery porażki, Smoki musiałyby także wygrać wszystkie cztery mecze, a dodatkowo w Tarnowie zwyciężyć różnicą większą niż pięć punktów. Doprawdy mało realny scenariusz.

AZS AWF Katowice – Wisła AWF Kraków 70:61 (28:4, 16:18, 13:18, 13:20)

Punkty dla Wisły AWF zdobyli: Stanisz 12, Depta 11, Dwernicki 9, Pająk 8, Radwan 6, Krawczyk 6, Piech 4, Orlicki 2, Stodolski 3, Eliasz-Radzikowski 0.


Źródło: wawelskiesmoki.pl