2012.03.10 PWSZ Karpaty Krosno - AGH Galeco Wisła Kraków 3:2
Z Historia Wisły
PWSZ Karpaty Krosno | 3:2 | TS Wisła Kraków | |||||||||||
(26:24, 25:16; :25:27, 26:28; 15:11) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero Stan play-off 1:0 |
Relacje prasowe
Zapowiedź
PLAY-OFF 10-11.03.2012
W najbliższy weekend udajemy się do Krosno, aby tam rozpocząć walkę o awans. Po zakończeniu rundy zasadniczej Karpaty dzięki drugiej lokacie są gospodarzem. Pierwszy mecz rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 17:00 w hali sportowej przy ulicy Legionów 6 w Krośnie. Ostatnia nasza wizyta u naszych rywali zakończyła się zwycięstwem wiślaczek 3:2. Play-off to zupełnie nowe rozdanie kart. Każdy z czwórki zakwalifikowanej do tej fazy ma teraz równe szanse na awans. Zespół obecnie kontynuuje intensywnie przygotowania. Poza drobnymi dolegliwościami wszystkie zawodniczki są w zasadzie w pełni dysponowane do tego pojedynku. O wyniku tego pierwszego spotkania poinformujemy możliwie jak najszybciej na stronie facebook zespołu AGH Galeco Wisła Kraków http://www.facebook.com/AGHGalecoWisla.
Źródło: siatkowka.tswisla.pl
Opis meczu
PLAY-OFF KARPATY - WISŁA 1:1
W sobotę i niedzielę doszło w Krośnie do pierwszej konfrontacji w fazie play off pomiędzy AGH Galeco Wisła Kraków a Karpatami Krosno.
Ktokolwiek miał okazję być w te dni w hali sportowej Karpat Krosna doświadczył wszystkiego co może kojarzyć się z wielkim widowiskiem sportowym. Pełna hala kibiców, doping, emocje i zacięta walka. Sobotnie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Karpat 3:2. Początek spotkania przypominał walkę jak na ringu bokserskim. Wymiana ciosów, punkt za punkt trwała aż do stanu 24:24. Niestety więcej zimnej krwi zachowały krośnianki i to one zdobyły pierwszy set w play-off. Wydawało się nam, że drugi będzie podobny. Pewna nerwowość wkradła się w nasze szeregi i po paśmie błędów własnych dość gładko oddajemy drugi set [25:16]. Kolejne dwa sety to już istny horror.
W trzecim secie krośnianki jakby uniesione prowadzeniem 2:0 zdobywały coraz większą przewagę (10:3) pragnąc szybko zakończyć mecz. Wtedy nasze zawodniczki czując zbliżający się koniec odżyły i ruszyły do walki doprowadzając do remisu przed 20 punktem i doprowadzając w końcówce do wygranej 27:25. Czwarty set był wręcz kontynuacją końcówki trzeciego. Punkt za punkt, szybkie ataki z obu stron, równa ilość błędów ale nieco więcej szczęścia po nasze stronie i na tablicy 28:26 dla Wisły. Szkoda, że tej zaciętości zabrakło tie-breaku. Kilka naszych błędów i krośnianki szybko uzyskują dość wyraźną przewagę (8:3) doprowadzając spokojnie do zwycięstwa 15:11 i 3:2 w całym meczu.
Stare powiedzenie z lat komuny "zima wasza, wiosna nasza" tym razem zamieniamy na sobota wasza, niedziela nasza :). Tak dokładnie można scharakteryzować to co miało miejsce w niedzielę 11 marca. Wiślaczki panowały na parkiecie. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki wszystko w tym dniu działało. Dobrze skonstruowane ataki i fenomenalne bloki, które jak 3 metrowy mur wyrastały z pod ziemi przed atomowymi uderzeniami zawodniczek z Karpat. Te właśnie bloki dodawały kolejne punkty na nasze konto. Nie obyło się jednak bez własnych błędów, głównie po zagrywce, ale wypracowana paropunktowa przewaga neutralizowało skutki tych błędów. Wygrywamy mecz w trzech setach 3:0 [25:19,25:22,25:17].
Wracamy więc w dobrych humorach do Krakowa i oczekujemy naszego rywala za dwa tygodnie. Spotkania odbędą się o godzinie 15:00. Wszystkich naszych sympatyków - tych co zawsze są obecni i tych którzy okazjonalnie śledzą poczynania naszych siatkarek, serdecznie zapraszamy. Wasz doping będzie tym razem na wagę awansu. Liczymy na Wasze wsparcie. Gramy dla Was i dla Wam chcemy dostarczyć wielkich emocji. Zapraszamy już teraz !!!
W sobotnim spotkaniu wystąpiły wszystkie nasze zawodniczki. W niedzielę zaś na ławce pozostała przez całe spotkanie Sabina Rusinek, której kontuzja stopy uniemożliwiła włączenie się do gry.
Serdecznie dziękujemy naszemu najzagorzalszemu kibicowi, Przemkowi Kozarowi, który przybył do Krosna z bębnem i dzielnie wspieram nasze siatkarki, z powodzeniem konkurując z silnym dopingiem karpackich kibiców.
Źródło: siatkowka.tswisla.pl