2013.11.17 MOSiR Bochnia - Wisła Kraków 76:71
Z Historia Wisły
MOSiR Bochnia | 76:71 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 14:12 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 19:32 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 30:15 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 13:12 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Relacje meczowe
Pierwsza przegrana
17. listopada 2013
W meczu trzeciej kolejki rozgrywek żeńskich KOZKosz w klasie Młodziczek koszykarki TS Wisła Kraków przegrały w hali II LO w Bochni z drużyną MOSiR Bochnia 76:71 (14:12, 19:32, 30:15, 13:12).
Drużyna krakowskiej Wisły do meczu z drużyną MOSiR Bochnia przystępowała podwójnie zmotywowana. Krakowianki chciały zrewanżować się za porażkę z sezonu 2012/13 w kategorii Dziewcząt oraz za ostatnią przegraną z Pucharu Gorc. I rzeczywiście desygnowana do gry 5-ka Wisły w składzie: Puter (kpt.), Juzyszyn, Włodyga, Mlostek i Natkaniec nie pozwoliły w I kwarcie na zbyt wiele rywalkom, czego efektem było skromne prowadzenie gospodyń po I kwarcie (2 punktami).
Drugie 10 minut na długo pozostanie w pamięci miejscowych. Rozgrywająca Wisły Ola Klimas wzięła ciężar gry na siebie, często skutecznie kończąc swoje indywidualne akcje. „Czwórka” (z takim numerem gra ta zawodniczka) nie zapominała też o koleżankach (Kubica i Wiatrowska), które skutecznie kończyły swoje akcje, nierzadko po podaniach Oli. W pewnym momencie przewaga Białej Gwiazdy osiągnęła 16 pkt. (41:25), a nieprzyzwyczajona do przegranych meczy drużyna MOSiRu sprawia wrażenie zagubionej i zupełnie rozbitej do czego nie przywykli jej kibice.
Kolejna kwarta to zryw ambitnych bochnianek. Z minuty na minutę Wiślaczki traciły wypracowaną przewagę. Pojawiły się proste błędy, spadła też skuteczność pod koszem. I stało się: na niecałe dwie minuty do końca tej części gry miejscowe dopadły dziewczyny z R22 i doprowadziły do remisu, a następnie wyprowadziły swoją drużynę na 4 punktowe prowadzenie.
Końcowe 10 minut spotkania przyniosły nie lada emocje. MOSiR uciekł na 7 pkt, potem na 9, Wisła goniła wynik. Zwyciężyło większe zgranie miejscowych. Grały długo, rzuty oddawały w samej końcówce 24 sekund. Zmęczone, ambitne krakowianki często faulowały, co skrzętnie wykorzystały miejscowe. W samej końcówce 2 celne rzuty Oli Klimas wystarczyły jedynie na zniwelowanie porażki do 5 pkt.
09 lutego 2013 r. Wiślaczki przegrały u siebie z MOSiRem 27 do 63, będąc tłem dla przeciwniczek. Po upływie dziewięciu miesięcy ta sama drużyna (przyszło kilka nowych zawodniczek do Wisły, „kręgosłup” zespołu pozostał jednak ten sam) toczy wyrównany pojedynek w ramach turnieju o Puchar Gorc a dzisiaj „prawie” wygrywa na parkiecie bochnianek fundując trenerowi miejscowych kilka nowych siwych włosów. Dla mnie dzisiaj dziewczyny Białej Gwiazdy WYGRAŁY! Postawiły się mocno faworyzowanym przeciwniczkom, walczyły do końca, biły się o każda piłkę! Z niecierpliwością czekamy na rewanż w hali przy Reymonta 22.
I jeszcze jedno. Zastanawia fakt, że na tak ważny dla układu tabeli mecz (gdzie wiadomo, że będzie to spotkanie „walki”) organizator wyznacza tak niebezpieczną salę w II LO: stolik sędziowski stojący na linii boiska, bramki „do ręcznej” za koszami niezabezpieczone w jakikolwiek sposób. Czy potrzeba tragedii, aby ……
Najwięcej punktów dla zespołu Wisły zdobyła dzisiaj Aleksandra Klimas – 33 pkt. !!!
MOSiR Bochnia – TS Wisła 76:71 (14:12, 19:32, 30:15, 13:12).
TS Wisła Kraków: Klimas 33 (1x3), Sobieraj 1, Natkaniec 2, Mlostek 4, Włodyga 2, Juzyszyn 0, Wiatrowska 4, Pacyna 0, Krzyworzeka 0, Kubica 10, Puter 13, Kulka 2.
Trenerka: Barbara Nowak-Wilk
Autor: Arturo
Źródło: FB Młodziczki Dziewczęta Koszykarki Białej Gwiazdy