2013.11.24 Wisła Krakbet Kraków - AZS UŚ Katowice 8:3

Z Historia Wisły

2013.11.24, Ekstraklasa, 8. kolejka, Katowice, niedziela, 17:00
Wisła Krakbet Kraków 8:3 AZS UŚ Katowice
widzów:
sędzia:
Bramki
Wisła Krakbet Kraków
AZS UŚ Katowice

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Lekcja futsalu dla akademików z Katowic

W niedzielę 24 listopada w hali przy ulicy Reymonta 22, zagościła ekipa AZS UŚ Katowice, by zmierzyć się z aktualnym Mistrzem Polski, drużyną Wisły Krakbet Kraków. Mimo, iż akademicy przyjeżdżali na mecz pełni nadziei, to gracze Białej Gwiazdy dali im solidny wykład z futsalu.

Azetesiacy z Katowic przystąpili do ataku i to oni jako pierwsi oddali strzał na bramkę, której przez cały mecz dzielnie bronił Kamil Dworzecki, na całe szczęście dla Wiślaków był on niecelny. Z perspektywy trybun obrona gości ze Śląska sprawiała wrażenie bardzo szczelnej, a ich przeciwnikowi będzie bardzo ciężko zbliżyć się z piłką w okolice bramki. Okazało się jednak, że to podopieczni trenera Błażeja Korczyńskiego odrobili swoją pracę domową i potrafili znaleźć mankamenty w szyku defensywnym rywala. Pierwszym, który tego dokonał już w drugiej minucie spotkania był Roman Vakhula, po którego podaniu do stojącego w okolicach bramki Sergieja Zadorożnego piłka odbiła się rykoszetem od szczelnej obrony UŚ i trafiła do bramki. Cztery minuty później drugi z wyżej wymienionych zawodników również wpisał się na listę strzelców i po dośrodkowaniu z lewej strony boiska umieścił piłkę w siatce rywala podwyższając wynik rywalizacji na 2:0.

Wisła dla akademików okazała się bezlitosna i już po minucie, po profesorsko rozegranej akcji bramkę piętą strzelił Douglas Alvaralho Dos Santos. W dwunastej minucie spotkania jak przy poprzedniej bramce znów asystował Zadorożny, lecz tym razem z bliskiej odległości bramkarza katowiczan pokonał Vakhula. Zawodnicy Białej Gwiazdy byli bezlitośni dla swoich gości i w czternastej minucie po długim podaniu Błażeja Korczyńskiego na 5:0 podwyższył niewystępujący w poprzednim spotkaniu z powodu urazu – Ricardo Gomes. Minutę później znów asystował grający trener Wiślaków, lecz tym razem piłkę do bramki skierować głową próbował Piotr Morawski, co nie wyszło mu do końca i żeby ustalić wynik spotkania na 6:0 do pierwszej połowy musiał pomóc sobie nogą.

Podrażnieni takim obrotem spraw Katowiczanie na drugą część spotkania wyszli zmotywowani by powalczyć o honor. Ich gra stała się bardziej agresywna, co wymusiło błędy na pewnych swojej wygranej i trochę mniej zmotywowanych niż w pierwszej odsłonie zawodnikach Wisły. Efektem tego była strzelona przez Pawła Barańskiego w 28 minucie pierwsze bramka dla azetesiaków. Po niej gracze UŚ nabrali lekkiego wiatru w żagle i w 31 ”47 minucie drugą bramkę dla gości ze Śląska strzelił Kamil Kmiecik.

Zawodnicy Białej Gwiazdy stwierdzili chyba że to dość uprzejmości na ten moment meczu i w 34 minucie po dwójkowej akcji Lebiedziński skierował piłkę do pustej bramki na 7:2, a asystował mu Korczyński. Niespełna 30 sekund później z rzutu wolnego w pole karne piłkę posłał kapitan Katowiczan Aleksander Kolmas, ta pechowo przemknęła między nogami naszych zawodników, a Łukasz Tosik, który dopadł do piłki trącił ją pozostawiając świetnie spisującego się przez cały mecz Dworzeckiego bez szans. W ostatniej minucie spotkania Wiślacy postanowili postawić kropkę nad „i” wyprowadzając kontrę łudząco podobną do tej z 34 minuty i znów Korczyński do Lebiedzińskiego z tym, że w akcji udział brał jeszcze Ricardo Gomes. Mecz zakończył się wynikiem 8:3.

Dzięki tej wygranej Wisła Krakbet Kraków umocniła się na piątej pozycji w tabeli ligowej i do nowego lidera, czyli Rekordu Bielsko-Biała traci już tylko 4 punkty. W sobotę 30 listopada Wiślacy udadzą się do Chorzowa by tam powalczyć o kolejne ligowe punkty.

Wisła Krakbet Kraków 8:3 (6:0) AZS UŚ Katowice

Roman VAKHULA ’1 ”38 1-0

Siergiej ZADOROŻNYJ ’5 ”51 2-0

Douglas ALVARALHAO DOS SANTOS ’6 ”57 3-0

Roman VAKHULA ’11 ”22 4-0

Ricardo GOMES JUNIOR ’13 ”32 5-0

Piotr MORAWSKI ’14 ”31 6-0

6-1 Paweł BARAŃSKI ’27 ”53

6-2 Kamil KMIECIK ’31 ”47

Daniel LEBIEDZIŃSKI ’33 ”48 7-2

7-3 Łukasz TOSIK ’34 ”15

Daniel LEBIEDZIŃSKI ’39 ”17 8-3

Źródło: wislafutsal.pl