2014.01.12 KS Orzeł II Piaski Wielkie - Wisła III Kraków 2:0

Z Historia Wisły

12.01.2014

Powołania na mecze w niedzielę 12/01/2014

W najbliższą niedzielę (12/01/2014) drużyna żaków rozegra kolejne spotkania w hali sportowej COM COM ZONE (Kraków, ul. Ptaszyckiego 6) w ramach Halowej Ligi Żaków. W zastępstwie trenera Bartosza Podlewskiego zespół poprowadzi trener Konrad Matysiak.

Zbiórka o 12.30 w miejscu rozgrywania zawodów jw.

Drużyna WISŁA III KRAKÓW

12/01/2014

godz. 13.00 KS ORZEŁ II P W – TS WISŁA III Kraków

godz. 13.30 PKS JADWIGA II Kraków – TS WISŁA III Kraków

godz. 14.30 KS BRONOWIANKA II Kraków - TS WISŁA III Kraków

skład:

1. Radosław Mazer (br)
2. Daniel Sidorowicz
3. Marcel Purzycki
4. Adam Marcinkowski
5. Piotr Stasikowski
6. Kamil Szwedo
7. Mateusz Hańderek
8. Oskar Jenner
9. Jakub Zyblikiewicz-Słowik
10. Michał Biegun
11. Kacper Bednarski

Podsumowanie występu w Halowej Lidze Źaków

W niedzielę (12/01/2014) rozegraliśmy trzy kolejne spotkania w ramach Halowej Ligi Żaków, które miały miejsce w hali sportowej COM COM ZONE (Kraków, ul. Ptaszyckiego 6). W zastępstwie trenera Bartosza Podlewskiego, który w tym samym czasie został oddelegowany z drużyną Wisły (2006) na turniej organizowany przez FCB Escola w Warszawie, zespół poprowadził trener Konrad Matysiak. Nasza drużyna (WISŁA III KRAKÓW) zagrała w składzie: Radosław MAZER; Daniel SIDOROWICZ; Marcel PURZYCKI; Adam MARCINKOWSKI; Piotr STASIKOWSKI; Kamil SZWEDO; Mateusz HAŃDEREK; Mikołaj DURAK; Jakub ZYBLIKIWICZ-SŁOWIK; Michał BIEGUN; Kacper BEDNARSKI.

godz. 13.00 KS ORZEŁ II P W – TS WISŁA III Kraków 2:0

Mecz był zacięty. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, gdzie każda z drużyn starała się wyłuskać piłkę i wyprowadzić atak. Początkowo w poczynania zawodników wkradała się nerwowość. Bramkarze w pierwszej fazie meczu nie mieli dużo pracy. Od początku można było odnieść wrażenie, że wygra ta drużyna, która przełamie obronę przeciwnika i pierwsza strzeli bramkę. Tak też się stało. Z biegiem czasu Wisła coraz śmielej atakowała, lecz to Orzeł strzelił pierwszego gola. Mecz w końcówce nabrał tempa. Wiślacy za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania. Była nieudana akcja sam na sam, nieudana główka z niedalekiej odległości od bramki przeciwnika, kilka strzałów z dystansu. I w chwili, kiedy już pojawiały się nadzieje na wyrównanie, przeciwnik zdobył drugiego gola. Choć remis byłby sprawiedliwy, należy uznać wyższość Orła, który w końcówce zachował więcej sił. Nasz zespół grał odważnie i wszyscy chłopcy wykazali pełne zaangażowanie. Niestety to nie wystarczyło na uzyskanie korzystnego wyniku w pojedynku z przeciwnikiem, który znacząco przewyższał naszych Żaków warunkami fizycznymi, co w dużej mierze zaważyło na wyniku spotkania.


Źródło: wisla-krakow.net