2014.02.28 TS Wisła Kraków - UKS Regis Wieliczka 66:53

Z Historia Wisły

2014.02.28, Juniorzy, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 66:53 Regis Wieliczka
I: 21:16
II: 21:13
III: 15:8
IV: 9:16
Sędziowie: Komisarz: Widzów:




2 marca 2014

Drużyna! Jak wiele znaczy to pojęcie

W piątkowy (28.02.2014) wieczór juniorzy krakowskiej Wisły rozgrywali zaległe spotkanie na szczycie z zespołem Regisu Wieliczka a stawką meczu był samodzielny fotel lidera rozgrywek i praktycznie zapewniony awans do półfinałów Mistrzostw Polski U-18

Mecz rozpoczął się mocnym akcentem. Jakub Żaczek potężnym wsadem do kosza rozpoczął rywalizację i zaczęły się emocje. Goście z Wieliczki nie zamierzali nawet przez sekundę odpuszczać i przez większą część pierwszej połowy wynik oscylował wokół remisu . Dopiero ostatnie 3 minuty drugiej kwarty to odjazd Wiślaków na bezpieczną odległość 12 punktów (42:29)

Trzecia kwarta bardzo dobra w wykonaniu gospodarzy i w pewnym momencie dystans wynosił 25 pkt (57:32). Po meczu? Nic podobnego. Chłopaki z Regisu mają charakter że ho ho. Zmiana systemu obrony zarządzona przez trenera Paulischa oraz zdecydowana lepsza gra w ataku gości spowodowały zmniejszenie różnicy do 9 pkt (60:51) w połowie czwartej kwarty. Na więcej jednak nasi chłopcy nie pozwolili, umiejętnie rozgrywając ostatnie fragmenty meczu.

Mecz - jak na tę kategorię wiekową oglądało naprawdę wielu kibiców i sądząc po ilości oklasków jakie otrzymały rywalizujące zespoły w trakcie spotkania jak również po jego zakończeniu - mógł się podobać.

Jeden z moich podopiecznych po zakończeniu rozgrywanych w poprzedni weekend półfinałach Mistrzostw Polski U-20 stwierdził, że awansowały do finałów drużyny w których rzucała się w oczy świetna atmosfera. Całkowicie się z nim zgadzam. Nie wiem jak zakończy się dla nas ten sezon, czy awansujemy do wymarzonych finałów czy nie. Ale jestem pewien, że dzięki temu jak żyją ze sobą, jak szanują się i wspierają na boisku oraz poza nim moi chłopcy, ta szansa na awans jest o wiele większa. Miewają już pomysły, które czasami doprowadzają mnie do szału ale przecież koszykówka i sport w ogóle - nie jest dla grzecznych chłopców. Dzisiaj dałem szansę zagrać wszystkim bo każdy na to zasługiwał i pomimo krytycznych głosów co do sensu tak dużej rotacji w meczu nie zamierzam się nikomu tłumaczyć. Wygrał mecz cały zespół !. Na koniec gratulacje dla chłopaków z Wieliczki oraz trenera Marka za świetne pomysły taktyczne na te zawody. Szczerze życzę i Regisowi i Moim chłopakom awansu do finałów. - kończy podsumowanie trener Piecuch.

WSZYSTKIM PRZYBYŁYM KIBICOM DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE I KULTURALNY DOPING.

WISŁA KRAKÓW - REGIS WIELICZKA 66:53 (21:16, 21:13, 15:8, 9:16)


Źródło: http://wawelskiesmoki.pl/