2014.05.24 Wisła Kraków - Podkarpacie 2:1

Z Historia Wisły

(22, -17, 24)

Walczyły i wywalczyły drugie miejsce

26 maja 2014

Juniorki Wisły pokazały się z dobrej strony podczas dorocznego Memoriału Wandy Tumidajewicz i Józefa Moszczaka w Piłce Siatkowej Kobiet. Podopiecznie Iwony Urbańczyk zajęły drugie miejsce, ustępując jedynie zespołowi San-Pajda Jarosław.

W pierwszych czterech meczach wiślaczki odniosły trzy zwycięstwa, a jedyną porażkę poniosły z faworyzowaną drużyną z Jarosławia. Przed swoim ostatnim pojedynkiem z GLKS-em Nadarzyn miały na swoim koncie siedem punktów, dokładnie tyle samo ile ich rywalki. Sprawa więc była jasna - kto wygra ten mecz, zdobędzie drugie miejsce.

Pierwszy set dla Białej Gwiazdy, drugi dla Nadarzyna. Wszystko miało się więc rozstrzygnąć w decydującej, trzeciej partii. I choć liczyliśmy w niej na spore emocje, to jednak to, co zgotowały nam w nim zawodniczki obydwu drużyn, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Gra toczona była na bardzo wysokim jak na juniorki poziomie, a prowadzenie zmieniało się wielokrotnie. W efekcie, pomimo że wiślaczki prowadziły 24:22, doszło do gry na przewagi. No i wtedy dopiero się zaczęło. Meczbol dla Wisły, meczbol dla Nadarzyna, i tak na przemian. Piękne ataki, brawurowe obrony, skuteczne bloki. I kolejne remisy. 28:28, 29:29, 30:30. Jak długo to jeszcze potrwa? Na pozostałych boiskach mecze już dobiegły końca, a tu ciągle trzeba grać! Dziewczyny słaniają się na nogach, ale walczą. 33:32. Kolejny meczbol dla Białej Gwiazdy. Czy za chwilę znów będzie remis? Nie, nie będzie. Niedokładne przyjęcie zespołu gości. Przechodząca piłka pada naszym łupem na siatce. Po chwili spada na połowę Nadarzyna po raz ostatni. Wiślaczki mogą oddać się tańcowi radości. Bo też mają się z czego cieszyć. Wytrzymały presję. Walczyły do końca. I wygrały.

Źródło: http://tswisla.pl