2015.02.15 TS Wisła Kraków - KS Cracovia 1906 Kraków 83:69

Z Historia Wisły

2015.02.15, Liga kadetów, II runda, 7. kolejka, Kraków,,
TS Wisła Kraków 83:69 KS Cracovia 1906
I: 24:9
II: 24:21
III: 13:18
IV: 22:21
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków


Cracovia



Relacje z meczu

Derby dla Wisły

O dużą stawkę toczył się niedzielny (15.02) derbowy mecz kadetów Wisły z drużyną Cracovii.

Zwycięstwo dawało gospodarzom praktycznie zapewniony udział w rozgrywkach centralnych a dodatkowo bardzo przybliżało do osiągnięcia celu głównego, czyli awansu bezpośrednio do półfinałów MP U-16. Jeszcze wprawdzie do rozegrania pozostaje kilka kolejek i turniej finałowy, ale rywalizacja w tej kategorii wiekowej jest tak zacięta, że każda wygrana z zespołami z czołówki jest na wagę złota.

Mecz z wysokiego C rozpoczęli gospodarze, którzy pierwszą kwartę grali koncertowo i efektownie. Jedną z kontr kończy wsadem dwoma rękami Michał Chrabota i wynik 24:9. Niestety od drugich dziesięciu minut mecz się zaczyna wyrównywać. Cracovia pomimo braku swojego podstawowego rozgrywającego Karola Sasnala zdecydowanie lepiej zaczyna bronić, z kolei gospodarze popełniają proste i niezrozumiałe straty, które kończą się skutecznymi kontrami przeciwnika. Druga połowa meczu dla Cracovii, która rozpoczyna od 7: 0 i zdenerwowany trener Piecuch zmuszony jest poprosić o czas. Ostatecznie druga połowa kończy się 4 punktową wygraną gości, ale mecz zwycięstwem Wisły.

Patrząc na statystyki, można byłoby powiedzieć, że super. Ale statystyki nie oddają do końca tego, co dzieje się na boisku. Jeśli mój zespół marzy o grze na poziomie finałów Mistrzostw Polski to nie możemy sobie pozwolić na 17 strat w meczu, z czego 10 kończy się prostymi i łatwymi punktami przeciwnika. Po drugie koszykówka to gra zespołowa a mam wrażenie, że co poniektórych z moich zawodników bardziej zaczynają interesować indywidualne osiągnięcia niż dobro zespołu. Z takim podejściem o awansie do finałów Mistrzostw Polski możemy zapomnieć. Chyba, że będziemy grac całe mecze tak jak pierwszą kwartę dzisiejszego spotkania. Na pewno nie mogę powiedzieć, że zagraliśmy zły mecz. Ale żeby myśleć o jakimkolwiek sukcesie musimy grać o wiele lepiej, a wiem, że tę drużynę na to stać - tyle trener Piecuch

TS Wisła Kraków - KS Cracovia 1906 Kraków 83:69 ( 24:9, 24:21, 13:18, 22:21)


Źródło: wawelskiesmoki.pl