2015.09.17 Wawel Kraków – Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

KLM: Zwycięstwo Wisły w ostatnich minutach

Po weekendowym turnieju w Katowicach zawodnicy Wisły Kraków 2004 wrócili do ligowej rywalizacji. W czwartek przyszło im się zmierzyć na wyjeździe z Wawelem Kraków. Po bardzo emocjonującym meczu podopieczni Michała Jani wygrali 2:1, a decydującego gola zdobył Bartosz Seweryn na trzy minuty przed końcem spotkania. – Uważam, że zasłużenie wygraliśmy, przeprowadziliśmy bardzo dużo dobrych akcji na bardzo słabym boisku, które nie ułatwiało gry piłką – ocenił spotkanie trener Jania.

W pierwszej połowie Biała Gwiazda miała zdecydowaną przewagę nad rywalem, jednak wynikało z tego mało sytuacji podbramkowych. Wiele akcji kończyło się przed polem karnym Wawelu, jednak gospodarze nie potrafili groźnie skontrować podopiecznych trenera Jani. Wreszcie w 20. minucie Wisła zdobyła pierwszą bramkę. Robert Zaborowski przejął piłkę zagraną od bramkarza do obrońcy, po czym bez problemu zdobył gola na 1:0. Do końca pierwszej połowy to Biała Gwiazda kontrolowała grę, jednak nie padło więcej bramek. W drugiej połowie Wawel w dalszym ciągu kontynuował grę długą piłką, co dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy Oskar Maciasz wygrał pojedynek biegowy z obrońcami Wisły i pokonał Szymona Kucharskiego. Biała Gwiazda nacierała, jednak musiała uważać na kontry, bo Maciasz po raz drugi stanął oko w oko z naszym bramkarzem, tym razem jednak nie trafił. Ciągły napór przyniósł wreszcie wiślakom gola. W 57. minucie po ładnej akcji Bartosz Seweryn w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gospodarzy i dał swojej drużynie zwycięstwo.

– Zawodnicy stwarzają sobie sytuacje przez cały mecz, ale wykorzystują je dopiero w końcówkach. Uważam, że zasłużenie wygraliśmy, przeprowadziliśmy bardzo dużo dobrych akcji na bardzo słabym boisku, które nie ułatwiało gry piłką. Długie podania to też element gry i nie neguje takiego nastawienia. Uważam, że chłopaki muszą sobie z tym radzić. Nie było problemu z przejściem z małego boiska na Silesia Cup na duże. Tutaj mogliśmy realizować założenia taktyczne, które chcieliśmy. Takim było wyjście spod swojego pola karnego krótkimi podaniami i wiele razy nam się to udało. Jestem zadowolony z gry swojego zespołu, ale było kilka złych decyzji, o których bardzo dużo rozmawiamy i to musimy jeszcze poprawić – powiedział po meczu trener Michał Jania.

2. kolejka, Krakowska Liga Młodzików

Kraków, ul. Podchorążych 3, 17.09, godz. 17:00

Wawel Kraków – Wisła Kraków 1:2 (0:1)

Oskar Maciasz 40’ – Robert Zaborowski 20’, Bartosz Seweryn 57’

Wawel Kraków: 1. Maksymilian Jakubiec – 15. Piotr Dudek, 11. Paweł Marchisio, 16. Bartosz Matlak, 8. Piotr Pliszka, 4. Łukasz Zając, 7. Oskar Maciasz, 5. Bartłomiej Niedzielski, 23. Oskar Boroń, 24. Konrad Boroń, 13. Bartosz Cebula, 18. Kamil Solecki

Wisła Kraków: 1. Szymon Kucharski, 12. Szymon Wolak – 5. Aleksander Karagiannakos, 9. Robert Zaborowski, 14. Bartosz Seweryn, 19. Patryk Kościółek, 6. Jakub Jania, 17. Bartłomiej Wolak, 8. Mateusz Fenoszyn, 7. Bartosz Kutrzeba, 20. Michał Raś, 11. Dawid Kędziora, 16. Jakub Madejski, 10. Stanisław Tynor

Źródło: akademiawisly.pl