2017.03.04 Wisła CanPack Kraków - KU AZS UŚ Katowice 62:65

Z Historia Wisły

2LK: Zabrakło niewiele…

6 marca 2017

Do Krakowa na przedostanie spotkanie 2 ligi Kobiet przyjechał lider rozgrywek z Katowic. Zespół przyjezdnych z bardzo dużymi aspiracjami do awansu do 1 Ligi Kobiet w sezonie 2016/2017 w pierwszym spotkaniu dość wyraźnie pokonał drużynę Białej Gwiazdy.

Początek spotkania to zdecydowana i bardzo skuteczna gra Katowic. Pierwsze pięć rzutów trafia do celu i przyjezdne obejmują prowadzenie 10-2. W połowie kwarty rytm gry łapią Wiślaczki i dość szybko doprowadzają do remisu. Po celnej trójce Wachowiak i szybkich punktach Puter Biała Gwiazda obejmuje prowadzenie 13-12. Ostatecznie kwartę kończymy remisem po 21.

W drugiej odsłonie meczu po stronie Katowic grę na swoje barki bierze Dąbkowska, która w strefie podkoszowej okazuje się dla nas „siłą” nie do zatrzymania. Seria punktów po raz kolejny wyprowadza przyjezdne na prowadzenie. Z drugiej strony dobrze gra Malinowska, po raz kolejny Wachowiak celną trojką zmniejsza straty do AZS do zaledwie dwóch punktów. Kwartę kończy punktami Puter i do szatni niespodziewanie tracimy do lidera zaledwie 3 oczka.

Na zmianę w Wiśle punktują to Malinowska to Puter. Najpierw celnie spod kosza Monika i chwilę później Danuta w szybkim ataku po indywidualnej akcji. Dobrze wspiera je mocna obroną Górniak rozbijając ataki przeciwnika. Cała kwarta ze wskazaniem na dziewczyny z Reymonta, które rozegrały bardzo dobre 10 minut prowadząc przez większą część tej kwarty. Przed ostatnią kwartą +2 po stronie Białej Gwiazdy.

Ostatnia część spotkania to prawdziwy rollercoaster. Wystarczy wspomnieć, że prowadzenie w tej części spotkania zmieniało się aż siedmiokrotnie. Na każde punkty gospodyń, przyjezdne odpowiadały celnym trafieniem. I tak 54-54, 56-56 i chwilę później 58-58. Od stanu 60-60 punkty w końcówce zdobywał już tylko AZS. W kluczowym momencie po raz kolejny fenomenalny fragment zagrała Dąbkowska, która nie dość, że w całym spotkaniu zdobyła 35 oczek to 11 z 15 drużyny dołożyła właśnie w czwartej kwarcie rozstrzygając losy spotkania prawie w pojedynkę. Na jej przewagę fizyczną nie znaleźliśmy w dniu dzisiejszym odpowiedzi.

Wisła Can-Pack Kraków – KU AZS UŚ Katowice 62-65 (21-21, 16-19, 15-10, 10-15)

Wisła Can-Pack Kraków: Danuta Puter 23, Monika Malinowska 19, Justyna Wachowiak 13, Gabriela Górniak 4, Julia Natkaniec 3, Aleksandra Klimas 0, Katarzyna Kępa 0, Patrycja Rogalska 0, Joanna Czepiec 0.

AZS Katowice: Paulina Dąbkowska 35, Anna Fiałkowska 8, Marta Thammavong 6, Izabella Krawczyk 4, Patrycja Swadzba 4, Emilia Koziara 3, Dominika Oleksy 3, Magda Kaczmarska 2, Ewelina Najduch 0, Julia Przybyłka 0.


Źródło: wislacanpack.pl