2017.04.22 UKS Regis Wieliczka - TS Wisła Kraków 55:41

Z Historia Wisły

12 kolejka 22.04.2017 UKS Regis Wieliczka - TS Wisła 55:41

Intensywny koniec sezonu Kadeta B

Choć większość cykli rozgrywkowych już dobiegła końca, to drużyna kadeta młodszego (rocznik 2002) ostatnie tygodnie ma bardzo intensywne.

Dwa bardzo ważne mecze ligowe, które grali dzień po dniu oraz turniej w Białymstoku a w perspektywie następny, już za dziesięć dni w Wielichowie (woj. Wielkopolskie 26-28.05.2017) to dość duża dawka wysiłku zaaplikowana przez trenera Piecucha. Rozpoczynamy chronologicznie, czyli od meczów ligowych a oceny ostatnich tygodni dokona sam trener:

Weekend 22-23.04 to dwa spotkania z liderem i wiceliderem rozgrywek. W pierwszym pojedynku z drużyną liderującego w tabeli Regisu byliśmy zespołem słabszym, ale nie mogę odmówić chłopakom zaangażowania i serca do walki, choć znowu przespaliśmy pierwsze dziesięć minut i to tak naprawdę zaważyło o końcowym niekorzystnym dla nas wyniku. Mecz z Unią to z kolei bardzo dobra gra przez pierwsze 20 minut i ostatnie 10. Niestety chłopcy zapomnieli, że kwart jest cztery i w trzeciej roztrwonili ciężko wypracowaną przewagę popełniając niezliczoną ilość błędów. Doprawdy ciężko czasami zrozumieć te chwile przestojów i dekoncentracji i żadne teorie o słabej psychice czy potrzebie zatrudnienia psychologa nie wchodzą tu w grę. Jeśli w życiu codziennym, na lekcjach, treningu czy podczas wykonywania innych czynności nie potrafi się utrzymać poziomu koncentracji dłużej niż przez kilka minut, to nie można oczekiwać, że tak samo będzie podczas meczu. Potwierdzeniem tego był turniej w Białymstoku. Pierwsze dwa były dla mnie naprawdę bardzo budujące nawet mimo jednej czy dwóch porażek. Drużyna walczyła, realizowała założenia, grała momentami naprawdę bardzo fajnie. Ostatni mecz, którego stawką było trzecie miejsce i ….nie ma zespołu. Jakby rano ktoś podmienił mi chłopaków i naprawdę przez pierwsze kilka minut upewniałem się czy to na pewno moja ekipa i czy nie pomyliłem ławek trenerskich. Niestety wróciły stare demony a ekipa wyglądał tak jakby turniej zakończył się dla niej w sobotę. Znowu złe nastawienie, brak koncentracji i spuszczone głowy po kilku nieudanych akcjach. Wyznaję zasadę, że co mnie nie zabije to mnie wzmocni, dlatego znowu zabieram chłopaków na kolejne trzy dni, żeby dać im kolejną szansę na przełamanie swoich słabości. Wiem, że w końcu zaskoczą i wejdą na wyższy " lewel"; potrzebują tylko jeszcze trochę czasu

WYNIKI: Liga

Regis Wieliczka - Wisła Kraków 55 : 41 (16:6, 12:11, 14:11, 13:13)


Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl