2017.09.09-10 Sportini Cup, Skotniki

Z Historia Wisły

9.09.2017 (Sobota)

Zbiórka o godzinie 9.00 na obiektach J&J Sport Center Kraków, ul. Winnicka 40

Rozpoczęcie turnieju godzina 10.00

Planowane zakończenie 13.30

Zabieramy: jednolite getry, stroje treningowe, dresy Klubowe, korki, ochraniacze, legitymacje szkolne (lub inny dokument tożsamości).


Powołani wszyscy z grupy pierwszej:


1. Filo Kajetan

2. Janik Mikołaj

3. Kryczka Xawery

4. Lenda Bartosz

5. Lewandowski Mikołaj

6. Makara Maciej

7. Michalski Mateusz

8. Pawlik Antoni

9. Pyrczak Alan

10. Rajtar Kacper

11. Sobociński Michał

12. Szumny Miłosz

13. Wojtoń Oliwier

14. Wróblewski Aleksander

15. Przybyłko Bartosz (kontuzjowany, więc tylko serdecznie pozdrawiam)

2010/ U8 Opis turnieju „SPORTINI CUP”

10 Wrzesień 2017

W dniu 09.09.2017 grupa pierwsza z rocznika 2010 wzięła udział w turnieju „SPORTINI CUP” w Skotnikach. Turniej zainteresował nas ze względu na dobrą organizację (mało przerw, dużo grania, ilość zawodników na boisku 4+1). Grały w nim drużyny: Garbarnia I Kraków, Halczyna Lwów, Garbarnia II Kraków, Wanda Nowa Huta, FA Piaseczno, Sokół Marcinkowice, Wisła Kraków. System każdy z każdym. W roczniku 2010 bez klasyfikacji końcowej.


BRAWO CHŁOPCY:

Dwunastu dzielnych Wiślaków stanęło do walki o lepsze jutro 😉 Priorytetem dla nas było doskonalenie swoich umiejętności w grze oraz dobra zabawa. Na pewno ten wiek to zdecydowanie za wcześnie żeby patrzyć na wyniki meczów jako priorytet. Chłopcy przede wszystkich mają cieszyć się graniem w piłkę nożną. Nie oznacza to, że chcemy przegrywać mecze, ale na pewno nie będziemy dążyli do zwycięstwa za wszelką cenę ! Tym razem nie poznaliśmy smaku porażki (5 zwycięstw i jeden remis), ale będą na pewno takie pojedynki, w których rywal strzeli więcej goli od nas. Wtedy należy nauczyć chłopców jak sobie z tym radzić. Najpierw jednak sami musimy mieć odpowiednie nastawienie do porażek (bez porażki nie ma sukcesu). Na turnieju była szansa żeby przećwiczyć: prawidłowe krycie przeciwnika (przed sobą a nie za sobą), ustawienie na boisku (z możliwością zagrania na KAŻDEJ pozycji), system zmian hokejowych oraz wiele innych (m.in. drybling, strzały, podania). Czyli piłkarskie abecadło. Warte uwagi jest to, że niektórzy mają jeszcze problem z określeniem, która jest lewa strona a która prawa ;D Pracujmy razem nad tymi podstawami. Pewne jest, że chłopcy doskonale dali sobie radę z presją jaka zawsze towarzyszy zawodnikom na takich imprezach. Nam wydaję się, że to zwyczajny turniej a dla nich to są ogromne emocje. Nie „podkręcajmy” więc ich dodatkowo. Oni liczą na proste wsparcie: dasz sobie radę, baw się dobrze. Tak właśnie było w minioną sobotę. Dużo pięknych podań, wspaniałe rajdy, efektowne gole oraz współpraca ! Ukłony w stronę ich byłych trenerów (Gerald Imiolek, Paweł Paczka). Nie popadamy jednak w samozachwyt. Tym bardziej trzeba jeszcze ciężej pracować i starać się jak najwięcej ich nauczyć.

BRAWO RODZICE:

Cieszy też postawa Rodziców naszych adeptów, którzy licznie i z zainteresowaniem obserwowali wszystkie mecze. Głównie warto podkreślić kulturę kibicowania. Rodzic na meczu powinien się ograniczać w dawaniu wskazówek dzieciom (od tego jest trener). W przeciwnym razie chłopiec dostaje za dużo informacji i rozprasza się zamiast uczyć się samodzielności. Podwójnym błędem jest krzyczenie haseł np. „wykop jak najdalej”. Jeśli mają się uczyć grać a nie kopać to tego typu wskazówki nie mogą się pojawiać. Na szczęście takie zdania nie padały z „Wiślackiego” sektora :)



Źródło: akademiawisly.pl