2018.02.03 TS Wisła Kraków - KŚ AZS Gliwice 79:72
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 79:72 | KŚ AZS Gliwice | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 17:16 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 17:16 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 28:15 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 17:25 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Galeria
Relacje prasowe
Serii ciąg dalszy
Piąte kolejne zwycięstwo odnieśli koszykarze Wisły Kraków w meczu drugiej ligi grupy C.
Seria rozpoczęta tuz po Nowym Roku meczem z Polonią Bytom została przedłużona do liczby 5, ale przyszła gospodarzom z Reymonta wyjątkowo ciężko. Drużyna z Gliwic to bardzo dobry zespół grający solidną koszykówkę i miejsce w tabeli wcale nie odzwierciedla prawdziwego potencjału tej ekipy. Mecz rozpoczął się od nerwowych ataków gospodarzy i niepotrzebnych strat, szczególnie żal, że owe straty następowały po dobrej obronie i przechwytach, po których niemal natychmiast ekipa gospodarzy w dość niefrasobliwy sposób pozbywała się szansy na przeprowadzenie skutecznego kontrataku. Generalnie pierwsza połowa nerwowa a wynik cały czas był bliski remisu. Drugie dwadzieścia minut to lepsza gra i to z obu stron, co cieszyło licznie przybyłych kibiców, którzy potrafią doskonale rozróżnić dobry mecz od słabego. Na koniec trzeciej kwarty przewaga Wisły wynosiła już dwanaście punktów, ale ambitny zespół z Gliwic nie zamierzał się poddać i rzucił się do odrabiania strat. Obrona strefowa, krycie na całym boisku spowodowało, że przewaga Smoków stopniała już tylko do 3 punktów. Ostatnie minuty gospodarze rozegrali mądrze, nie popełniając błędów w ataku i w miarę skutecznie egzekwując rzuty wolne.
Z jednej strony widać, że moja ekipa nie jest jeszcze przyzwyczajona do roli faworyta meczu i lepiej się im gra, kiedy nikt się nie spodziewa po nich sukcesu, z drugiej jednak strony cieszy mnie fakt, że w nerwowych końcówkach potrafią zachować zimną krew, nie panikują i nie popełniają szkolnych błędów jak to się zdarzało nagminnie w poprzednim sezonie. Ten sam zespół, a jednak dużo bardziej dojrzały. To tyle, jeśli o pochwały, bo od kilku meczów nie pokazaliśmy tego, na co naprawdę nas stać zarówno w ataku jak i obronie. Czekam na przełamanie i na mecz, kiedy moja ekipa pójdzie na maksa i w ataku i obronie. Doskonale wiem, na co stać chłopaków i cierpliwie czekam. Może już we wtorek w Dąbrowie. Byłoby super - podsumował mecz trener Piotr Piecuch
Miło nam poinformować, że już w pierwszym dniu od pojawienia się informacji o powstaniu Stowarzyszenia Sympatyków Wawelskich Smoków dokonano pierwszej drobnej, ale jakże bardzo ważnej, bo właśnie tej pierwszej wpłaty na konto stowarzyszenia. Serdecznie dziękujemy i liczymy, że będzie przybywać kolejnych darczyńców. DZIĘKUJEMY
TS Wisła Kraków - KŚ AZS Gliwice 79:72 (17:16, 17:16, 28:15, 17:25)
Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl