2018.03.18 TS Wisła Kraków - MKS Gorlice 78:40
Z Historia Wisły
2018.03.18 TS Wisła Kraków - MKS Gorlice 78:40
78 : 40
(16:10, 25:12, 19:14, 18:4)
10 kolejka | 18.03.2018 11:00
Hala treningowa TS Wisła, Kraków, ul. Reymonta 22
Sędziowie: Mateusz Foltyn, Beata Karaś
TS WISŁA KRAKÓW
Trener: Mateusz Piech
NR | ZAWODNIK | PKT | ZA 3 | F |
5 | Michał Golański | 0 | 0 | 1 |
6 | Igor Krzystek | 2 | 0 | 2 |
7 | Maciej Cichoń | 19 | 0 | 1 |
8 | Bohdan Volskyi | 17 | 0 | 2 |
9 | Rafał Miotła | 21 | 0 | 3 |
10 | Szymon Zelech | 14 | 0 | 1 |
12 | Paweł Bartosz | 0 | 0 | 3 |
13 | Tymoteusz Niedziółka | 1 | 0 | 1 |
14 | Daniel Cieliczko | 2 | 0 | 1 |
15 | Dawid Nawrocki | 0 | 0 | 1 |
17 | Kevin Popławski | 0 | 0 | |
18 | Mateusz Wścisło | 2 | 0 | 1 |
Suma | 78 | 0 | 17 |
"Już nie Ja, lecz My"
Dnia 18.03.2018 odbyła się 10 kolejka ligi chłopców. Młode Wawelskie Smoki podejmowały drużynę z Gorlic.
Na początku meczu zapowiadało się, że będzie to wyrównany mecz. Kilka naszych składnych akcji w ataku przeprowadzonych przez Cichonia, a później Miotłę i Wolskiego daje nam prowadzenie w pierwszej kwarcie 16:10. Na początku drugiej kwarty koncertowe akcje przeprowadzał Zelech do spółki z Cichoniem. Druga część kwarty to znowu popis Miotły. Ich dobra gra pozwoliła nam na odskoczenie od rywala. Druga kwarta zakończyła się naszą wygraną aż 25:12. W przerwie meczu przypomniałem chłopakom, że koszykówka to sport zespołowy. Dla mnie nie ważne są statystyki indywidualne, lecz gra zespołowa i rozwój każdego gracza. Nie Ja, tylko My! W trzeciej kwarcie dokonałem roszady w piątce wyjściowej. Przez naszą dekoncentrację straciliśmy kontrolę nad meczem, a Gorlice punktowały nas z kontry. Była to nasza najsłabsza kwarta. Wygraliśmy ją zaledwie 19:14. Musiałem przypomnieć drużynie jaki mieliśmy cel na ten mecz. Mianowicie było to nie stracenie więcej niż 40 punktów w meczu. Chłopaki się zmobilizowali i pokazali charakter walcząc o każdą piłkę. Zatrzymaliśmy w czwartej kwarcie Gorlice na 4 punktach. Jestem dumny z postawy chłopaków w tym meczu, Widać, że zaczynają się zgrywać powoli. Cieszy mnie fakt, iż zrealizowali trudny cel jaki sobie założyliśmy. To pokazuje, że jest w naszej drużynie spory potencjał. Chciałbym i dążę do tego, żeby każdy z zawodników myślał, że najpierw "my", a później "ja". - podsumował trener Piech.
TS Wisła Kraków - MKS Gorlice 78:40 (16:10, 25:12, 19:14, 18:4)
Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl