2018.07.28 Wisła Kraków - Orzeł Piaski Wielkie 4:0

Z Historia Wisły

CLJ: Wzmocniona CLJ-ka pewnie zdaje ostatni sprawdzian

Data publikacji: 28-07-2018 16:14


Podopieczni Pawła Regulskiego w ostatnim meczu przygotowawczym przed startem Centralnej Ligi Juniorów pokonali na wyjeździe seniorów Orła Piaski Wielkie 4:0. Drużyna juniorów starszych została wzmocniona przez piłkarzy pierwszego zespołu, którzy w starciu z Miedzią siedzieli cały mecz na ławce lub na chwilę weszli na boisko.


Spotkanie z Orłem rozgrywane było w formie 3 tercji po 30 minut. Wiślacy rozpoczęli strzelanie już w 16. minucie, gdy Daniel Morys obsłużył podaniem Martina Kostala, a ten mocno uderzył nad ziemią z lewej strony pola karnego. Kilka minut później wspaniałą interwencją po zagraniu w naszą szesnastkę popisał się Kamil Broda. Golkiper Białej Gwiazdy kilka sekund później w instynktowny sposób odbił również dobitkę.

W 35 minucie Kostal zagrał w pole karne do Arkadiusza Kasi, jednak jego uderzenia dwukrotnie powstrzymał bramkarz gospodarzy. Chwilę później mocną bombą zza pola karnego popisał się Marko Kolar i piłka zatrzepotała w siatce. Cztery minuty po strzeleniu drugiej bramki bardzo blisko zdobycia kolejnej był Kamil Wojtkowski, ale jego strzał z wolnego zatrzymał się na poprzeczce.

Wiślakom zdobyć trzeciego gola udało się jednak już w 46. minucie, gdy testowany zawodnik „na raty” umieścił futbolówkę w siatce. Najpiękniejszym trafieniem w tym meczu popisał się jednak Jakub Bartosz, który po ścięciu do środka, uderzył lewą nogą nie do obrony z 25 metrów. Ostatecznie wzmocnieni juniorzy Białej Gwiazdy pokonali seniorów Orła Piaski Wielkie 4:0.


Orzeł Piaski Wielkie - Wisła Kraków CLJ 0:4 (0:1)(0:4)

0:1 Kostal 16’

0:2 Kolar 40’

0:3 Zawodnik testowany 46’

0:4 Bartosz 51’


Wisła: Broda - Bartosz, Szot, S. Jeziorski, Grabowski - Kasia , Moskiewicz - Kostal, Wojtkowski, Morys - Kolar

Wisła (2 tercja): Broda - Bartosz, Pandyra, Jeziorski, Grabowski - Kasia, Malik - Kostal, Wojtkowski, Testowany - Kolar

Wisła (3 tercja): Loranc - Gałka, Pandyra, Jampich, Szot - Malik, Moskiewicz - Morys, Testowany, Testowany - Dziadkowiec


Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Morys: Dawać odpowiedni przykład

Data publikacji: 30-07-2018 10:20


Podopieczni Pawła Regulskiego z pomocą kilku piłkarzy z pierwszej drużyny pokonali w sobotę seniorów Orła Piaski Wielkie 4:0. „Myślę, że zagraliśmy całkiem niezłe spotkanie. Oczywiście jest jeszcze dużo rzeczy do poprawy przed początkiem nowego sezonu i w przyszłym tygodniu na tym się głównie skoncentrujemy” - mówił po końcowym gwizdku Daniel Morys.


„Morysek” zaliczył asystę przy pierwszym golu. „Na początku miałem myśli, żeby oddać od razu strzał lewą nogą w bramkę, ale uderzenie raczej zostałoby zablokowane, więc przesunąłem piłkę wzdłuż pola karnego, a tam Martin Kostal celnie wykończył” - relacjonował młody piłkarz.

Wykorzystane szanse

W poprzednich rozgrywkach Daniel Morys był ustawiany w różnych miejscach na boisku. „Rozmawiałem z trenerem na temat mojej pozycji i powiedziałem, że lepiej czuję się z przodu, niż na boku obrony. Myślę, że mogę wtedy więcej wnieść do drużyny. Poprosiłem trenera, żeby spróbował mnie ustawić jako skrzydłowego. Dostałem jedną szansę, potem drugą. Myślę, że całkiem dobrze się zaprezentowałem, na przykład w sparingu z Garbarnią zaliczyłem gola i asystę. Dlatego zostałem na tej pozycji i będę walczył o minuty na murawie”.

Dla piłkarzy z rocznika 2000 nadchodzący sezon może być trudny z uwagi na limit graczy ze starszego rocznika przebywających na boisku. „Bardzo się cieszę, ze urodziłem się w 2000 roku. Jesteśmy teraz starszym rocznikiem w drużynie, co oznacza, że to my powinniśmy ciągnąć grę zespołu. Dawać odpowiedni przykład i pokazywać, jak powinno odpowiednio się ogrywać. Centralna Liga Juniorów jest szybsza i mocniejsza fizycznie od pozostałych szczeblów rozgrywkowych”.

Jakim zespołem będą juniorzy Białej Gwiazdy w nadchodzącym sezonie? „Chcemy być drużyną, która chce się konsekwentnie bronić i nie dopuszczać rywali do strzelania wielu goli. Pragniemy również zdobywać dużo bramek, ale nie tylko z kontry. Nie boimy się ataku pozycyjnego. Wydaje mi się, że najmocniejszą stroną, tak jak w minionym sezonie, będzie defensywa” - zakończył Daniel Morys.

Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Regulski: Każdy zawodnik musi dawać jakość

Data publikacji: 31-07-2018 12:45


W sobotę przed południem piłkarze Pawła Regulskiego zaliczyli ostatni test przed ligowymi zmaganiami. Spotkanie było o tyle wyjątkowe, że juniorzy starsi wspierani byli przez zawodników występujący w Lotto Ekstraklasie. „Bez graczy pierwszego zespołu byłoby nieco trudniej. Wiślaccy nastolatkowie wciąż uczą się tej seniorskiej piłki, więc podejrzewam, iż gra przeciwko seniorom Orła byłaby znacznie mniej płynna” - rozpoczął trener Regulski.


„Pierwotnie naszym przeciwnikiem mieli być juniorzy starsi Partizána Bardejów, lecz nie z naszej winy musieliśmy zmienić sparingpartnera. Znalezienie rywala nie należało do najłatwiejszych, ponieważ większość zespołów ma już dokładnie rozplanowany okres przygotowawczy. Tak się złożyło, iż dogadaliśmy się z trenerem Jałochą i zagraliśmy z jego drużyną. Gdyby jednak to nie doszło do skutku, to po prostu zmierzylibyśmy swoje siły w grze wewnętrznej” - przyznał Wiślak.

Prawie jak rezerwy

„Dzisiaj faktycznie nasz skład wyglądał jak ekipy rezerw - mieszanka młodych oraz bardziej doświadczonych zawodników. Musimy być do dyspozycji pierwszego trenera i piłkarze, którzy nie zagrali wczoraj w pełnym wymiarze czasowym, potrzebowali zamknięcia mikrocyklu meczem. Dla moich podopiecznych było to też pozytywne przeżycie, gdyż mogli podpatrzeć boiskowe zachowania starszych kolegów. Starałem się tak ułożyć wszystko, by każdy zaliczył przynajmniej po 60 minut oraz przećwiczyć ustawienia, które moim zdaniem byłyby optymalne na poszczególnych pozycjach” - mówił.

„Chociaż mówimy o piłce wciąż juniorskiej, to jednak Centralna Liga Juniorów charakteryzuje się sporą walecznością i agresywnością. Drużyny są dobrze zorganizowane, oraz przygotowane motorycznie, a gry w kontakcie jest bardzo dużo. Dlatego też sądzę, iż spotkanie z Orłem Piaski Wielkie wniosło wiele pozytywów.”

Ograniczenia, pożegnania, przywitania

Jak rysuje się sytuacja kadrowa ekipy z Reymonta na tydzień przed inauguracją? „Kadra na najbliższy sezon jest już niemal skompletowana. Nie wykluczamy, że ktoś jeszcze może wzmocnić nasz zespół. Reforma Centralnej Ligi Juniorów sprawia, iż na boisku będzie mogło przebywać jedynie czterech graczy z rocznika 2000. W związku z tym część piłkarzy zdecydowała się zmienić swoje plany na przyszłość o 180 stopni. Jeśli w Centralnej Lidze Juniorów występować będą tacy chłopcy z tego rocznika jak Marcin Grabowski, Kacper Laskoś czy Patryk Plewka, to pole manewru się mocno zawęża” - tłumaczył opiekun juniorów starszych.

„Jestem bardzo zadowolony z mnogości opcji w środku pola. To podobna sytuacja jak w ubiegłym sezonie, gdy mogliśmy dość swobodnie rotować piłkarzami i w każdym wypadku prezentowali wysoką jakość sportową. Solidnie wygląda centralna część linii defensywnej oraz alternatywy w tym sektorze. W przypadku niedyspozycji zawodników w bocznych strefach, będziemy musieli się nieco bardziej nagimnastykować” - dodał.

W ubiegłym sezonie o sile ofensywnej Białej Gwiazdy stanowił duet Michał Banik - Michał Feliks. Czy ukończenie przez nich wieku juniorskiego utrudni zadanie szkoleniowcowi? „Mamy czterech zawodników na tę pozycję, z czego dwaj są obecnie testowani. Do tego z Akademii przyszli Janek Dziadkowiec (rocznik 2001) oraz Kacper Wydra (rocznik 2002). Uważam, że jeśli chodzi o napastników, to mamy komfort w wyborze” - nie krył radości trener.

Kilka dni temu kontrakt z Wisłą Kraków podpisał bramkarz - Michał Kot, który jednak nie grał w sparingu z Orłem Piaski Wielkie. „Michał, ze względu na swój wiek, ma wciąż możliwość gry w zespole U-17 i poprzez ciężką pracę będzie powoli się przebijać do składu juniorów starszych. Obecnie moim pierwszym wyborem będzie Kamil Broda, aczkolwiek nie jest przesądzone, iż inny golkiper go nie zastąpi. Każdy zawodnik, niezależnie od tego, czy trenuje z pierwszą drużyną czy z nami, musi dawać jakość” - wyjaśniał Paweł Regulski.

Przemysław Marczewski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl