2020.07.18 Wisła Kraków U-17 - Stal Rzeszów U-17 2:3

Z Historia Wisły

CLJ U-17: PORAŻKA ZE STALĄ

18 lipca 2020

W sobotę wczesnym popołudniem zawodnicy prowadzeni przez trenera Marcina Plutę zmierzyli się w Myślenicach z zespołem Stali Rzeszów. Spotkanie miało dwa różne oblicza, bo choć na przerwę Wiślacy schodzili z dwubramkowym prowadzeniem, to w ostatecznym rozrachunku ze zwycięstwa mogli cieszyć się goście z województwa podkarpackiego, którzy zwyciężyli 3:2.

Początek spotkania należał do Wiślaków, którzy od pierwszego gwizdka arbitra przejęli inicjatywę i kontrolowali wydarzenia na boisku. Ofensywna gra sprawiła, że podopieczni trenera Marcina Pluty już w 7. Minucie mogli cieszyć się ze zdobycia pierwszej bramki, którą sprytnym strzałem głową zdobył Wojciech Urbański. Krakowianie nie zamierzali zwalniać tempa, raz za razem wyprowadzali składne akcje i poszukiwali drugiego trafienia. Zespół Stali nie zamierzał jednak odpuszczać i potrafił odpowiedzieć groźnymi kontrami. Bramkę zdobyli jednak Wiślacy, a piłkę w siatce umieścił Michał Bajor, podwyższając prowadzenie swojej drużyny. Była 25. Minuta. W dalszej fazie pierwszej połowy zarówno obraz gry, jak i wynik nie uległy zmianie.

Dwa różne oblicza

W przerwie spotkania trener Marcin Pluta zdecydował się na zmiany i posłał w bój zupełnie nową jedenastkę. W drugiej odsłonie przebieg meczu się zmienił i to goście z Rzeszowa byli stroną dominującą, co potrafili udowodnić. W 65. Minucie Oliwier Biegajło był zmuszony po raz pierwszy wyciągnąć piłkę z siatki. Wisła stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji, a swoje szanse na zdobycie bramki miał Mateusz Stanek, jednak nie potrafił skierować piłki do bramki. To, co nie udało się krakowianom, udało się zawodnikom Stali, którzy w 78. minucie doprowadzili do wyrównania, a dwie minuty później objęli prowadzenia, które utrzymali już do końca spotkania, a spotkanie zakończyło się porażką Wisły 2:3

„W pierwszej połowie to my byliśmy stroną, która potrafiła sobie stworzyć dogodne sytuacje. W drugiej połowie daliśmy szansę gry młodszym zawodnikom i pomimo tego, że straciliśmy trzy bramki, to potrafiliśmy stworzyć parę groźnych sytuacji. Po pierwszej bramce zespół Stali poczuł, że może osiągną dobry wynik i poszli za ciosem. Popełniliśmy parę błędów, źle reagowaliśmy na niektóre sytuacje, ale będziemy nad tym pracować. Są to chłopcy, którzy dopiero wchodzą do gry w tej kategorii wiekowej. Pierwszy test już za nimi i czekają ich trudniejsze” - ocenił spotkanie Marcin Pluta.

Wisła Kraków U-17 - Stal Rzeszów U-17 2:3 (2:0)

Bramki dla Wisły: Wojciech Urbański 7’, Michał Bajor 38’


Wisła Kraków U-17 (I połowa): Krzyżanowski - Głogowski, Przybyłko, Kutrzeba, Czepielik - Zając - Bajor, Tokarczyk, Urbański, Seweryn - Sarga

Wisła Kraków U-17 (II połowa): Biegajło - Rachfał, Górkiewicz, Iwański, Zając (70’ Kutrzeba/ Czepielik) - Zimnicki, Kotulak, Jaślar, Pieniążek, Grzybowski - Stanek

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl