2022.05.20-22 Liga Mistrzów Amp Futbolu

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Wisła Kraków drugą drużyną Ligi Mistrzów Amp Futbol!)
Linia 88: Linia 88:
Źródło: [https://www.wisla.krakow.pl/aktualnosci/aktualnosci/wisla-krakow-druga-druzyna-ligi-mistrzow-amp-futbol www.wisla.krakow.pl]
Źródło: [https://www.wisla.krakow.pl/aktualnosci/aktualnosci/wisla-krakow-druga-druzyna-ligi-mistrzow-amp-futbol www.wisla.krakow.pl]
 +
 +
==Wywiady==
 +
===Kożuch: Nasze myśli muszą być skupione na lidze, gdzie mamy swoje zadanie do wykonania===
 +
28.05.2022r
 +
 +
Rozgrywki Ligi Mistrzów Amp Futbolu dobiegły końca. Podczas trwania turnieju Biała Gwiazda zaprezentowała się z dobrej strony i w końcowym rozrachunku zakończyła zmagania na drugim miejscu. Po zakończeniu rywalizacji swoimi wrażeniami podzielił się zawodnik zespołu spod Wawelu - Jakub Kożuch.
 +
 +
Krakowska Wisła swoje występy w Lidze Mistrzów rozpoczęła od zwycięstwa 4:1 w starciu z AFC Tbilisi. „Nasze pierwsze spotkania w turnieju wyglądały naprawdę obiecująco. Szczególnie ten pierwszy mecz, gdzie naszym rywalem było AFC Tbilisi. W naszych szeregach widoczna była duża chęć zwycięstwa, podnosiliśmy głowy, rozmawialiśmy ze sobą podczas trwania gry, co zaowocowało wysokim zwycięstwem, bo aż 4:1” - rozpoczął zawodnik Wisły Kraków AMP Futbol.
 +
 +
W grupie z kompletem zwycięstw
 +
 +
Drugim przeciwnikiem podopiecznych trenera Moszumańskiego było hiszpańskie Flamencos Amputados. Po emocjonującym starciu lepsi okazali się jednak krakowianie, którzy pokonali rywala z Półwyspu Iberyjskiego 2:1, zapewniając sobie awans do półfinału. „Muszę przyznać, że to spotkanie było w mojej ocenie niezwykle wymagające. Nasi przeciwnicy mieli w składzie jednego bardzo dobrego zawodnika, jakim bez wątpienia jest David Mendes i to właśnie jego próbowaliśmy odciąć od gry, co nam się udało i po końcowym gwizdku mogliśmy cieszyć się z wygranej” - kontynuował Wiślak.
 +
 +
Mocne uderzenie
 +
 +
W półfinale los skojarzył Wisłę z angielskim Manchesterem City. Goście nie byli w stanie odeprzeć skomasowanych ataków gospodarzy, którzy po efektownym zwycięstwie 7:0 zameldowali się w wielkim finale. „Półfinał przyniósł nam potyczkę z uznaną marką, czyli z Manchesterem City. Przyznam szczerze, że spodziewaliśmy się nieco bardziej wymagającego spotkania, jednak wydarzenia boiskowe od początku układały się po naszej myśli. Wpływ na to mogło mieć wiele czynników, a jednym z nich był niewątpliwie fakt, że Anglicy grali wcześniej jedno spotkanie, co z pewnością utrudniło im dobre funkcjonowanie pod względem kondycyjnym. Miło wspominam ten mecz, bo jako drużyna zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony” - zaznaczył.
 +
 +
Z podniesioną głową
 +
 +
Decydujący mecz krakowianie rozegrali z tureckim zespołem Etimesgut Amputee Sport Club. Faworytem finału był właśnie zespół z Ankary, który wywiązał się z tej roli i triumfował w całym turnieju. „Początek spotkania w naszym wykonaniu nie był dobry i przyznam, że w pierwszej połowie nie graliśmy tego, co sobie założyliśmy. Po przerwie podnieśliśmy się jednak, graliśmy lepiej i śmiało mogę powiedzieć, że byliśmy drużyną” - kontynuował Kożuch.
 +
 +
Powtórzyć wyczyn
 +
 +
Wielkie emocje związane z finałem Ligi Mistrzów jeszcze nie opadły, a gracz Białej Gwiazdy już myśli o kolejnych celach w swojej karierze. „Jestem nowym zawodnikiem Wisły. Za nami turniej i obecnie nasze myśli muszą być skupione na lidze, gdzie mamy swoje zadanie do wykonania. Chcemy wrócić na pierwsze miejsce w krajowych rozgrywkach po to, by w przyszłym roku po raz kolejny zameldować się w Lidze Mistrzów!” - zakończył.
 +
 +
Źródło: [https://www.wisla.krakow.pl/aktualnosci/aktualnosci/kozuch-nasze-mysli-musza-skupione-sa-na-lidze-gdzie-mamy-swoje-zadanie-do-wykonania www.wisla.krakow.pl]
[[Kategoria: Liga Mistrzów Amp Futbolu 2022]]
[[Kategoria: Liga Mistrzów Amp Futbolu 2022]]

Wersja z dnia 20:09, 3 wrz 2022

Mecze Wisły:

Wisła Kraków drugą drużyną Ligi Mistrzów Amp Futbol!

23.05.2022r.

Drużyna Wisły Kraków Amp Futbol po raz kolejny udowodniła swoją wartość. Tym razem podczas rozgrywek Ligi Mistrzów. Biała Gwiazda zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, co pozwoliło jej awansować do finału rozgrywek. W decydującym meczu lepszy okazał się jednak turecki zespół Etimesgut Belediyesi, który pokonał krakowian 5:2 i ostatecznie triumfował w całym turnieju.

Na pierwszy ogień AFC Tbilisi

W pierwszym meczu grupowym Biała Gwiazda zmierzyła się mistrzem Gruzji - AFC Tbilisi. Faworytem tego starcia byli piłkarze spod Wawelu, których celem nadrzędnym był awans do kolejnej rundy. Mecz jednak lepiej rozpoczął się dla gości, którzy już w 6. minucie objęli prowadzenie za sprawą bramki Ernesta Szatwerowa. Wisła ruszyła do odrabiania strat i coraz częściej zaczęła gościć w polu karnym rywala, co w 20. minucie przyniosło trafienie wyrównujące. Wówczas swój kunszt strzelecki potwierdził Kamil Grygiel, który pięć minut później ponownie wpisał się na listę strzelców, dając radość kibicom zgromadzonych na trybunach stadionu Garbarni Kraków. Na tym się nie skończyło, bowiem przewagę Białej Gwiazdy tuż przed przerwą powiększył Jakub Kożuch. Ostatnie słowo należało jednak do kapitana – Przemysława Świercza - który w 38. Minucie pokonał golkipera ekipy ze stolicy Gruzji i ustalił wynik meczu na 4:1.

Wisła Kraków Amp Futbol - AFC Tbilisi 4:1 (3:1)

  • 0:1 Ernest Szatwerow 6'
  • 1:1 Kamil Grygiel 20'
  • 2:1 Kamil Grygiel 25'
  • 3:1 Jakub Kożuch 27'
  • 4:1 Przemysław Świercz 38'

Ważna wygrana z Flamencos Amputados Sur

Drugim piątkowym rywalem podopiecznych trenera Krzysztofa Moszumańskiego była hiszpańska ekipa Flamencos Amputados Sur. Od pierwszego gwizdka arbitra krakowianie osiągnęli sporą przewagę na murawie, dokumentując to wieloma ciekawymi akcjami, ale w większości z nich brakowało najważniejszego, czyli wykończenia.

Wszystko zmieniło się w 29. minucie, kiedy to po kombinacyjnej akcji Grygiel-Kapłon piłkę do siatki zapakował ten pierwszy, dzięki czemu krakowianie wyszli na prowadzenie. Drugi gol padł w 38. minucie, a jego autorem ponownie został Grygiel.

Drużynę Flamencos Amputados Sur stać było jedynie na trafienie honorowe, które w 43. Minicie zdobył Imab Etaieb, wykorzystując rzut karny. Wiślacy zgarnęli więc kolejny komplet punktów, czym zapewnili sobie miejsce w półfinale rozgrywek.

Wisła Kraków Amp Futbol - Flamencos Amputados Sur 2:1 (0:0)

  • 1:0 Kamil Grygiel 29'
  • 2:0 Kamil Grygiel 38'
  • 2:1 Imab Etaieb 43' (k.)

Pozostałe wyniki:

  • Etimesgud Amputee Sport Club - Manchester City 7:1
  • Sporting Amp Football - Ol Jouy Le Moutier 0:0
  • Etimesgud Amputee Sport Club - Ol Jouy Le Moutier 7:0
  • Sporting Amp Football - Manchester City 1:4

Efektownie i efektywnie w półfinale

Po zakończeniu rozgrywek grupowych krakowską Wisłę czekał kolejny krok. Tym razem w meczu półfinałowym Biała Gwiazda zmierzyła się z angielskim Manchesterem City. Spotkanie to miało dość zaskakujący przebieg, bowiem to Wiślacy od samego początku byli stroną przeważającą. Strzelanie już w 10. minucie rozpoczął Krystian Kapłon, wykorzystując składną akcję. Sześć minut później lewą stroną boiska popędził Kamil Grygiel i technicznym strzałem z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki, podwyższając prowadzenie. To absolutnie nie był jednak koniec emocji. W 19. minucie gry Wisła prowadziła już różnica trzech bramek, a na listę strzelców ponownie wpisał się Grygiel. Jeszcze w trakcie pierwszej połowy krakowianie po raz kolejny zagrozili bramce rywala, zmuszając bramkarza z Manchesteru do wyciągnięcia piłki z siatki. Stało się to za sprawą Mateusza Łubiarza, który w 21. Minucie skierował futbolówkę między słupki.

Wiślacy nie zwolnili tempa także po przerwie i w 35. minucie trafili po raz piąty, a ze swojego drugiego trafienia cieszyć się mógł Krystian Kapłon. Strzelecki festiwal na obiekcie przy ulicy Rydlówka trwał w najlepsze, skutkiem czego w 39. minucie Wisła zdobyła szóstą, natomiast 48. Minucie siódmą bramkę w tym spotkaniu. Autorem obu trafień został Kamil Grygiel, kompletując tym samym hat tricka i zapewniając Białej Gwieździe przepustkę do wielkiego finału.

Wisła Kraków Amp Futbol – Manchester City 7:0 (4:0)

  • 1:0 Krystian Kapłon 10'
  • 2:0 Ramsden 16' (sam.)
  • 3:0 Kamil Grygiel 19'
  • 4:0 Mateusz Łubiarz 21'
  • 5:0 Krystian Kapłon 35'
  • 6:0 Kamil Grygiel 39'
  • 7:0 Kamil Grygiel 48'

Finał z faworytem

W decydującym meczu na krakowian czekała ekipa Etimesgut Amputee Sport Club, z którą Biała Gwiazda rywalizowała w niedzielny wieczór przy R22. Gracze z Turcji początku spotkania narzucili swoje tempo, co przełożyło się częste wizyty pod polem karnym Wisły. Taka postawa sprawiła, że w pierwszej połowie goście trzykrotnie umieszczali piłkę w wiślackiej siatce i w dobrych nastrojach udali się do szatni.

W drugiej odsłonie meczu drużyna Etimesgut Amputee Sport Club nadal była stroną dominującą, dłużej utrzymywała się przy piłce i kreowała kolejne akcje. Wiślacy nie zamierzali jednak składać broni i odpowiadali szybkimi kontratakami, które przynosiły dogodne sytuacje, z czego udało im się wykorzystać dwie.. Najpierw w 33. minucie spotkania Krystian Kapłon zaprezentował swoje umiejętności i efektownym strzałem umieścił piłkę w siatce, z kolei w 49. minucie Kamil Grygiel ustalił wynik meczu, który zakończył się zwycięstwem Etimesgut Amputee Sport Club 5:2.

Wisła Kraków Amp Futbol - Etimesgut Amputee Sport Club 2:5 (0:3)

  • 0:1 Gules 6'
  • 0:2 Guleryuz 21'
  • 0:3 Guleryuz 24'
  • 0:4 Gules 32'
  • 1:4 Krystian Kapłon 33'
  • 1:5 Erdinc 44'
  • 2:5 Kamil Grygiel 50'

Klasyfikacja końcowa:

  • 1. Etimesgut Amputee Sport Club
  • 2. Wisła Kraków
  • 3. Manchester City
  • 4. C.D Flamencos Amputados Sur
  • 5. Olimpique Jouy le Moutier
  • 6. AFC Tbilisi
  • 7. Sporting Amp Football


  • Nagroda Fair Play: Wisła Kraków
  • Bramkarz turnieju: Igor Woźniak (Wisła Kraków)
  • Król Strzelców: Ömer Güleryüz (Etimesgut Amputee Sport Club) - 12 bramek
  • Zawodnik turnieju: Ömer Güleryüz (Etimesgut Amputee Sport Club)

Źródło: www.wisla.krakow.pl

Wywiady

Kożuch: Nasze myśli muszą być skupione na lidze, gdzie mamy swoje zadanie do wykonania

28.05.2022r

Rozgrywki Ligi Mistrzów Amp Futbolu dobiegły końca. Podczas trwania turnieju Biała Gwiazda zaprezentowała się z dobrej strony i w końcowym rozrachunku zakończyła zmagania na drugim miejscu. Po zakończeniu rywalizacji swoimi wrażeniami podzielił się zawodnik zespołu spod Wawelu - Jakub Kożuch.

Krakowska Wisła swoje występy w Lidze Mistrzów rozpoczęła od zwycięstwa 4:1 w starciu z AFC Tbilisi. „Nasze pierwsze spotkania w turnieju wyglądały naprawdę obiecująco. Szczególnie ten pierwszy mecz, gdzie naszym rywalem było AFC Tbilisi. W naszych szeregach widoczna była duża chęć zwycięstwa, podnosiliśmy głowy, rozmawialiśmy ze sobą podczas trwania gry, co zaowocowało wysokim zwycięstwem, bo aż 4:1” - rozpoczął zawodnik Wisły Kraków AMP Futbol.

W grupie z kompletem zwycięstw

Drugim przeciwnikiem podopiecznych trenera Moszumańskiego było hiszpańskie Flamencos Amputados. Po emocjonującym starciu lepsi okazali się jednak krakowianie, którzy pokonali rywala z Półwyspu Iberyjskiego 2:1, zapewniając sobie awans do półfinału. „Muszę przyznać, że to spotkanie było w mojej ocenie niezwykle wymagające. Nasi przeciwnicy mieli w składzie jednego bardzo dobrego zawodnika, jakim bez wątpienia jest David Mendes i to właśnie jego próbowaliśmy odciąć od gry, co nam się udało i po końcowym gwizdku mogliśmy cieszyć się z wygranej” - kontynuował Wiślak.

Mocne uderzenie

W półfinale los skojarzył Wisłę z angielskim Manchesterem City. Goście nie byli w stanie odeprzeć skomasowanych ataków gospodarzy, którzy po efektownym zwycięstwie 7:0 zameldowali się w wielkim finale. „Półfinał przyniósł nam potyczkę z uznaną marką, czyli z Manchesterem City. Przyznam szczerze, że spodziewaliśmy się nieco bardziej wymagającego spotkania, jednak wydarzenia boiskowe od początku układały się po naszej myśli. Wpływ na to mogło mieć wiele czynników, a jednym z nich był niewątpliwie fakt, że Anglicy grali wcześniej jedno spotkanie, co z pewnością utrudniło im dobre funkcjonowanie pod względem kondycyjnym. Miło wspominam ten mecz, bo jako drużyna zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony” - zaznaczył.

Z podniesioną głową

Decydujący mecz krakowianie rozegrali z tureckim zespołem Etimesgut Amputee Sport Club. Faworytem finału był właśnie zespół z Ankary, który wywiązał się z tej roli i triumfował w całym turnieju. „Początek spotkania w naszym wykonaniu nie był dobry i przyznam, że w pierwszej połowie nie graliśmy tego, co sobie założyliśmy. Po przerwie podnieśliśmy się jednak, graliśmy lepiej i śmiało mogę powiedzieć, że byliśmy drużyną” - kontynuował Kożuch.

Powtórzyć wyczyn

Wielkie emocje związane z finałem Ligi Mistrzów jeszcze nie opadły, a gracz Białej Gwiazdy już myśli o kolejnych celach w swojej karierze. „Jestem nowym zawodnikiem Wisły. Za nami turniej i obecnie nasze myśli muszą być skupione na lidze, gdzie mamy swoje zadanie do wykonania. Chcemy wrócić na pierwsze miejsce w krajowych rozgrywkach po to, by w przyszłym roku po raz kolejny zameldować się w Lidze Mistrzów!” - zakończył.

Źródło: www.wisla.krakow.pl