2024.02.10 Wisła II Kraków - Sandecja Nowy Sącz 1:2

Z Historia Wisły

Trzeci sprawdzian rezerw. Czas na Sandecję

1 dzień temu | 09.02.2024, 21:04

Wiślacy nie zwalniają tempa w przygotowaniach do zbliżających się rozgrywek rundy wiosennej, a postępy poczynione na treningach weryfikują w kolejnych rozgrywanych sparingach. Już w tę sobotę zawodnicy Białej Gwiazdy przystąpią do trzeciego spotkania sparingowego, w którym będą mieli okazję zmierzyć się z Sandecją Nowy Sącz.

Podopieczni trenera Bartosza Bąka w ubiegły weekend rywalizowali na obiektach AWF-u z zespołem Alit Ożarów. Wiślacy podeszli do tego starcia po wcześniejszej dotkliwej porażce poniesionej w sparingu z MSK Żylina B, jednak tym razem to krakowianie wiedli prym, utrzymując kontrolę nad rywalami. Gospodarze nie okazali się zbyt gościnni wobec przyjezdnych, nie pozwalając im na rozwinięcie skrzydeł. Sami za to konsekwentnie oddawali strzały na bramkę drużyny z Ożarowa, co pozwoliło im zwyciężyć aż 6:0 po golach zdobytych przez Dominika Sargę, Wiktora Szywacza oraz celnych trafieniach Macieja Kuziemki i testowanego napastnika Diego Deisadze.

Kolejny weekend przyniesie nowe sportowe wyzwania, a to za sprawą spotkania sparingowego z Sandecją Nowy Sącz. Zawodnicy Białej Gwiazdy staną w szranki z ekipą biało-czarnych już w tę sobotę, a mecz ten zostanie rozegrany punktualnie o godzinie 12:00 na boisku przy Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie.

W kolejnych tygodniach Wiślacy rozegrają kolejne sparingi:

- Sandecja Nowy Sącz (10.02, godz. 12.00)

- Wisła Kraków CLJ U-19 (17.02, godz. 12.00)

- Wiślanie Jaśkowice (24.02, godz. 12.00)

- Klimontowianka Klimontów (2.03, godz. 14.00)

- Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska (9.03, godzina do ustalenia)


Wisła II: Przegrany sparing z Sandecją

11 godzin temu | 10.02.2024, 19:35

Zawodnicy trenera Bartosza Bąka w sobotnie południe zmierzyli się na własnym terenie w spotkaniu sparingowym z Sandecją Nowy Sącz. Po zaciętym boju Wiślacy musieli uznać wyższość rywali, przegrywając 1:2. Autorem jedynego celnego trafienia dla Białej Gwiazdy był Karol Tokarczyk.

Obie drużyny wraz z pierwszym gwizdkiem arbitra z pełnym zaangażowaniem ruszyły do wyrównanej walki o narzucenie własnego stylu i wypracowanie sobie przewagi nad przeciwnikami. Przyjezdni na początku mocno przycisnęli Wiślaków, co pozwoliło im oddać kilka strzałów w kierunku bramki Kacpra Szewczyka, zmuszając tym samym młodego golkipera do interwencji. Krakowianie nie pozostawali obojętni wobec ataków rywali i nieustannie starali się studzić ich zapędy, sprawnie przejmując futbolówkę oraz transportując ją w okolice bramki zespołu z Nowego Sącza. Bardziej skuteczni w swoich działaniach okazali się jednak przyjezdni, którzy w 8. minucie wdarli się w pole karne gospodarzy, a następnie zwieńczyli dobrą akcję celnym trafieniem. Zawodnicy Wisły nie tracili zapału do walki, cierpliwie poszukując okazji na odpłacenie się rywalom, co udało się już w 25. minucie, kiedy to drogę do bramki drużyny przeciwnej odnalazł Karol Tokarczyk. Jak się później okazało, biało-czarni nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w tej części meczu, wskutek czego przed przerwą zdołali ponownie pokonać wiślackiego golkipera, ustalając wynik 1:2.

Zacięta rywalizacja i kolejne szanse

Po zmianie stron krakowianie ruszyli do odrabiania strat, ale goście również nie zamierzali spocząć na lurach. W tej części meczu okazji dla obu zespołów nie brakowało i zarówno zawodnicy Białej Gwiazdy, jak i Sandecji raz po raz uderzali na bramkę przeciwników, jednak bez rezultatów w postaci celnych trafień. Gracze z Nowego Sącza nie dawali chwili wytchnienia gospodarzom, natomiast krakowianie z pełną wiarą w zwycięstwo dążyli do realizacji założeń, budując kolejne akcje oraz tworząc sobie sytuacje w polu karnym przeciwników. Piłkarze Białej Gwiazdy ostatnie minuty spotkania grali w przewadze liczebnej i wtedy też okazję na wyrównanie spróbował wykorzystać Karol Tokarczyk, uderzając z rzutu wolnego, jednak trafił prosto w mur. Ostatecznie obronną ręką z tego starcia wyszli zawodnicy Sandecji Nowy Sącz, wygrywając 1:2.

„Dzisiaj pierwszy raz mieliśmy okazję mierzyć się z zespołem, który rywalizuje na poziomie II Ligi. Było to dla nas bardzo wartościowe spotkanie, pozwalające dostrzec nasze mocne i słabe strony. Nie udało nam się zwyciężyć, ale wygrana nie była najważniejsza. Pomimo porażki, jestem zadowolony z postawy moich zawodników, którzy zostawili dużo serca i energii na boisku. Graliśmy jak równy z równym, potrafiliśmy kreować ataki pozycyjne, ale również grać z kontry. Było dzisiaj wiele pozytywnych momentów we wszystkich fazach tego spotkania” - powiedział trener zespołu rezerw, Bartosz Bąk

Wisła II Kraków – Sandecja Nowy Sącz 1:2 (1:2)

  • bramka dla Wisły: Karol Tokarczyk 25’

Wisła II Kraków: Kacper Szewczyk – Kuba Wiśniewski, Jaku Złoch, Oliwier Micek, Ruben Bonachera – Marc Grau, Wiktor Szywacz – Jakub Niewiadomski, Karol Tokarczyk, Maciej Kuziemka – Dominik Sarga

Grali też: Kamil Kaczówka, Filip Baniowski, Jakub Madej, Karol Sałamaj, Piotr Ćwik, Daniel Ramirez


Źródło: akademia.wisla.krakow.pl


Tokarczyk: Jako drużyna pokazaliśmy się z dobrej strony

1 tydzień temu | 11.02.2024, 20:11

Zespół rezerw Białej Gwiazdy w sobotę miał okazję zmierzyć się w sparingu z Sandecją Nowy Sącz, w którym to Wiślacy musieli uznać wyższość rywali, przegrywając 1:2. Pomimo poniesionej porażki, krakowianie wykazywali się dużą wolą walki oraz naprawdę dobrą dyspozycją, kreując sobie dogodne sytuacje pod bramką rywali. Jedną z nich na gola zamienił Karol Tokarczyk.

Spotkanie sparingowe z Sandecją Nowy Sącz było pierwszym meczem rezerw po przerwie, podczas którego na murawie mieliśmy okazję oglądać Karola Tokarczyka. Młody Wiślak okres przygotowawczy rozpoczął wspólnie z zespołem Alberta Rudé, a ostatnie tygodnie spędził na obozie w Turcji, gdzie udał się wspólnie z pierwszą drużyną, by tam szlifować swoją formę. Jak wspomina zawodnik, czas spędzony w Belek okazał się bardzo wartościowym doświadczeniem.

„Wrażenia z obozu mam oczywiście bardzo dobre. Cieszę się, że mogłem tam być i brać udział w przygotowaniach pod okiem sztabu pierwszej drużyny. Z pewnością był to wartościowy czas, podczas którego wiele się nauczyłem, a także poznałem chłopaków jeszcze bliżej. Praca tam wykonana i codzienne treningi rozwinęły mnie zarówno taktycznie, jak i fizycznie”

Karol Tokarczyk już wcześniej został zauważony przez szkoleniowców pierwszej drużyny, wskutek czego mógł uczestniczyć w licznych treningach wspólnie z drużyną Białej Gwiazdy. Debiut na pierwszoligowych boiskach ma jeszcze przed sobą, ale, jak twierdzi, sama możliwość pracy ze sztabem oraz zawodnikami pierwszego zespołu daje dużo motywacji i bodźców do rozwoju.

„Praca z pierwszym zespołem jest wielką przyjemnością, ale przede wszystkim daje mi szansę rozwijania umiejętności i nabywania cennego doświadczenia. Mam możliwość sprawdzenia się na tle zawodników, którzy posiadają bogatą przeszłość piłkarską. Staram się czerpać od nich jak najwięcej, słuchając ich wskazówek, rywalizując z nimi i podglądając niektóre zachowania. Sposób gry pierwszej drużyny cechuje się dużą intensywnością, do czego trzeba się dostosować”

Spotkanie sparingowe z Sandecją Nowy Sącz było nie lada wyzwaniem dla zespołu rezerw Białej Gwiazdy, dlatego też trener Bartosz Bąk zdecydował się wytoczyć najcięższe działa. Od pierwszych minut w tym meczu na murawie obecny był właśnie Karol Tokarczyk, który niejednokrotnie dawał się we znaki przeciwnikom, a w 25. minucie zdołał pokonać golkipera zespołu z Nowego Sącza. Finalnie krakowianie nie potrafili odnaleźć sposobu na wywalczenie zwycięstwa w tym meczu, jednak forma prezentowana przez młodego Wiślaka i jego kolegów stanowi pozytywny prognostyk przed nadchodzącą rundą.

„Jak oceniam swój występ w tym meczu? Myślę, że pozytywnie. Robiłem wszystko, by pomóc drużynie, próbowałem utrzymywać piłkę i rozdawać podania do moich kolegów. Cieszę się też ze strzelonej bramki. Jako drużyna pokazaliśmy się z naprawdę dobrej strony na tle bardzo mocnego przeciwnika. Walczyliśmy przez cały mecz jak równy z równym i różnica lig nie była widoczna”

Piłkarze z Nowego Sącza, rywalizujący na poziomie II ligi, w sobotnim meczu kontrolnym postawili trudne warunki gospodarzom. Przyjezdni starali się utrzymywać kontrolę nad grą, zawiązując wiele składnych akcji oraz stwarzając zagrożenie pod bramką Kacpra Szewczyka. Jak postawę drużyny przeciwnej ocenia zawodnik Wisły?

„Sandecja to drużyna bardzo mocna zarówno fizycznie, jak i pod względem umiejętności piłkarskich. Zawodnicy starali się szybko przejmować piłkę, operować nią i wychodziło im to. Dla nas był to wymagający i trudny mecz, ale jednocześnie ważny sprawdzian przed rozpoczęciem rozgrywek”

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl