2024.03.02 Wisła Kraków U-19 - Arka Gdynia U-19 1:4

Z Historia Wisły

Wracają ligowe emocje! Startują rozgrywki CLJ

01.03.2024, 13:37

Po zimowej przerwie w nadchodzący weekend czekają nas pierwsze w tym roku emocje w Centralnej Ligi Juniorów. Zespół U-19 Wisły Kraków odrobi ligowe zaległości jeszcze z rundy jesiennej, a pierwsze spotkania rundy wiosennej czekają ekipy U-17 i U-15.

Po kilkutygodniowej przerwie wiślackie zespoły rywalizujące na boiskach Centralnej Ligi Juniorów powalczą o pierwsze w tym roku ligowe punkty.

CLJ U-19: Wisła Kraków - Arka Gdynia, sobota, 2.03, godz. 11.00

Zespół U-19 na boisku krakowskiej AWF podejmie w sobotę zespół Arki Gdynia. To spotkanie 17. kolejki pierwotnie planowane było na 3 grudnia minionego roku, ale wówczas nie doszło do skutku ze względu na fatalny stan boiska spowodowany atakiem zimy.

Dla zespołu prowadzonego przez trenera Karola Nędzę będzie to pierwsza w tym roku okazja do zainkasowania punktów, które pozwolą Białej Gwieździe wydostać się ze strefy spadkowej. Po 16. spotkaniach Wiślacy zajmują 13. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 17 punktów. Ekipa z Trójmiasta plasuje się natomiast na ósmej lokacie z 24 oczkami na koncie.

Wiślacy mają za sobą kilka spotkań kontrolnych rozegranych w trakcie okresu przygotowawczego. Teraz czas na ligową weryfikację.

Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godz. 11.00.

CLJ U-17: Wisła Kraków - KKP Korona Kielce, niedziela, 3.03., godz. 12.00

W niedzielę walkę w rundzie wiosennej rozgrywek CLJ U-17 rozpocznie zespół trenera Patryka Jałochy. Wiślacy na inaugurację zmagań zmierzą się w ORLEN OIL Centrum Treningowym w Myślenicach z KKP Koroną Kielce.

Wiślacy po rundzie jesiennej zajmują szóstą lokatę w ligowym zestawieniu z dorobkiem 30 pkt, a ich niedzielny rywal okupuje 14. pozycję z 12 oczkami na koncie. W pierwszej części sezonu krakowianie rozbili w pył kielecki zespół, wygrywając na wyjeździe aż 6:0.

Pierwszy gwizdek w niedzielę wybrzmi w Myślenicach o godz. 12.00.

CLJ U-15: Sandecja Nowy Sącz - Wisła Kraków, sobota, 2.03, godz. 12.00

W sobotę o pierwsze ligowe punkty na wiosnę powalczy też najmłodszy wiślacki zespół rywalizujący na poziomie CLJ. Ekipa U-15 na obiekcie LKS Poprad Rytro zmierzy się z rówieśnikami z Sandecji Nowy Sącz.

Podopieczni trenera Krystiana Żakowicza mają za sobą kilka spotkań sparingowych, w ostatnich dniach szlifowali też formę na obozie w Woli Chorzelowskiej. Biała Gwiazda chce od mocnego uderzenia rozpocząć wiosenne zmagania.

Początek spotkania zaplanowano na godz. 12.00.

U-19: Porażka z Arką Gdynia na inaugurację wiosny

2 dni temu | 02.03.2024, 14:54

Rozpoczęliśmy rundę wiosenną Centralnej Ligi Juniorów U-19. Zespół Białej Gwiazdy w sobotnie przedpołudnie na obiekcie krakowskiej AWF zmierzył się z Arką Gdynia i uległ rywalom 1:4. Jedyną bramkę dla krakowian zdobył Hugo Woyna-Orlewicz.

Spotkanie Wisły i Arki obfitowało w mnóstwo emocji. Już w pierwszych minutach można było zaobserwować dużą ilość walki i próby przejęcia inicjatywy przez obie strony. Jako pierwsi dogodną sytuację mieli Wiślacy, kiedy Dawid Gap uderzył zza pola karnego, ale jego strzał został zablokowany. Chwilę później swoją okazję miał Maciej Pachel, lecz piłka po uderzeniu znalazła się w rękach bramkarza. Zaledwie minutę później Arkowcy wyprowadzili pierwszy cios w tym starciu. Rywale wymienili kilka podań na prawej flance, po czym obsłużyli swojego napastnika prostopadłą piłką, a ten złamał akcję do środka i pokonał Jakuba Stępaka strzałem po ziemi. Odpowiedź Wiślaków była błyskawiczna, ponieważ niecałe pięć minut później Yehor Khromykh otrzymał górne podanie w środkowej strefie placu gry i idealnie wyłożył futbolówkę do wbiegającego w szesnastkę Hugo Woyny-Orlewicza, a ten minął golkipera i wpakował ją do pustej bramki. Następne kilka minut to prawdziwa wymiana ciosów. Najpierw uderzenie jednego z rywali zatrzymało się na słupku, a chwilę później strzał Khromykha odbił golkiper gości. Rywale wciąż dawali o sobie znać i chwilę przed upływem drugiego kwadransa ponownie wyszli na prowadzenie za sprawą dynamicznej akcji na lewym skrzydle, którą z bliskiej odległości wykończył napastnik. Sześćdziesiąt sekund później Arkowcy prowadzili już 3:1, wykorzystując centrę w pole karne i kończąc natarcie celnym strzałem głową. Na kilka minut przed przerwą, w wiślackim polu karnym wywiązało się spore zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się jeden z przeciwników i bardzo mocnym strzałem z woleja wpakował piłkę do siatki.

Bez goli w drugiej połowie

Po zmianie stron trener Karol Nędza przeprowadził zmiany, a Wiślacy stanęli do drugiej części rywalizacji z nadziejami na odwrócenie losów tego pojedynku. Drużyna z Gdyni nie zwolniła jednak tempa i wciąż nękała defensywę Białej Gwiazdy częstymi ofensywnymi wypadami. Przyjezdni nie zdołali jednak powiększyć swojej przewagi, głównie przez bardzo dobrą dyspozycję Stępaka w bramce. Swoją szansę na dublet miał Woyna-Orlewicz, lecz jego uderzenie z rogu pola karnego minimalnie minęło bramkę Arkowców. Szczęścia próbował również kapitan zespołu Radosław Skała, który wyskoczył do dośrodkowania Jakuba Bigosińskiego, ale uderzenie głową okazało się niecelne. W międzyczasie na placu gry pojawiali się zmiennicy, próbujący poprawić sytuację zespołu z pomocą świeżych sił. Jednym z nich był Wiktor Benedyktowicz, który powrócił do gry po kontuzji mięśnia i miał w tym spotkaniu swoją okazję. Dopadł on do piłki w zamieszaniu w polu karnym i oddał płaski strzał z okolic jedenastego metra, ale golkiper przyjezdnych był na posterunku. Pod koniec spotkania szansę na zmniejszenie przewagi rywali miał Borys Płotka, lecz znów górą był bramkarz Arkowców, którzy ostatecznie triumfowali w tym spotkaniu 4:1.

W najbliższą sobotę 9 marca zawodnicy trenera Karola Nędzy zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.

Wisła Kraków U-19 - Arka Gdynia U-19 1:4 (1:4)

Bramka dla Wisły: Woyna-Orlewicz

Wisła Kraków U-19 (skład wyjściowy): Jakub Stępak (BR) - Maciej Pachel (84’ Karol Kurczyna), Marcin Górkiewicz, Radosław Skała (K), Jakub Madej (46’ Adam Klimczyk) - Maksym Tsymbaliuk (84’ Kacper Symula), Bartłomiej Sowa (69’ Tomasz Dusik), Yehor Khromykh (46’ Jakub Bigosiński), Dawid Gap - Hugo Woyna-Orlewicz (55’ Borys Płotka), Radosław Wójcicki (55’ Wiktor Benedyktowicz)

Ławka rezerwowych: Wiktor Sierda (BR), Michał Prochwicz

Nędza: Przegrywamy zbyt dużo pojedynków

02.03.2024, 19:30

Zespół U-19 w sobotę zainaugurował rundę wiosenną Centralnej Ligi Juniorów domowym spotkaniem z Arką Gdynia. Wiślacy musieli uznać wyższość rywala, przegrywając 1:4. Na temat tego spotkania, jak i zawodników swojej drużyny wypowiedział się trener zespołu - Karol Nędza.

Inauguracja piłkarskiej wiosny w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów nie będzie wspominana dobrze przez graczy drużyny U-19. Młodzi krakowianie ulegli w domowym starciu Arce Gdynia, która po triumfie 4:1 zgarnęła komplet punktów. Szkoleniowiec drużyny Karol Nędza zaraz po zakończeniu spotkania wyciągnął z niego pierwsze wnioski dotyczące bolączki jego drużyny w potyczce z zespołem z Gdyni.

„Niestety ciągle zmagamy się z tymi samymi problemami. Na poziomie drużynowym możemy powiedzieć, że radzimy sobie coraz lepiej, lecz na poziomie indywidualnym jest zbyt dużo przegrywanych przez nas pojedynków 1 na 1, przez co bardzo dobrze widać jakościową różnicę pomiędzy naszym zespołem a rywalami. Jest to aspekt, który zdecydowanie najczęściej wpływa na niekorzystny dla nas wynik spotkania. Oczywiście, nie ustajemy w pracy nad tym czynnikiem i mamy wielką nadzieję, że jakość indywidualna naszych zawodników będzie stale się podnosić, aby dało nam to w przyszłości rezultat w postaci utrzymania się w Centralnej Lidze Juniorów, w który dalej mocno wierzę” - mówił po spotkaniu trener Karol Nędza.

Do kadry najstarszego wiślackiego zespołu CLJ po okresie przygotowawczym odbytym z pierwszym zespołem powrócił Jakub Stępak. Młody bramkarz ponownie stanął między słupkami młodzieżowej ekipy, ze wszystkich sił starając się pomóc jej swoimi interwencjami. Nie jest jednak pewnym, czy Stępak regularnie będzie bronił dostępu do bramki drużyny U-19. Do gry powrócił również Wiktor Benedyktowicz, który w ostatnim czasie leczył uraz mięśnia. Otrzymał on od sztabu cenne minuty na boisku, ale na ten moment nie jest w stu procentach gotowy do dłuższej rywalizacji, o czym wspomina opiekun zespołu.

„W tym względzie nie jestem osobą decyzyjną, ale bardzo się cieszę że Kuba był dzisiaj z nami. Na pierwszym miejscu oczywiście stawiam zespół i na nim w pełni się skupiam, w celu jak najlepszego przygotowania go pod nadchodzące spotkania. Jeżeli chodzi o Wiktora to na ten moment nie jest on w stu procentach gotowy i ten wymiar czasowy, w jakim zagrał w meczu z Arką to było maksimum, na jakie nasi fizjoterapeuci wyrazili zgodę. Jego czas na boisku na teraz będzie uwarunkowany względami medycznymi. Zobaczymy co będzie w przyszłości, być może Wiktor będzie już niedługo w stanie pomóc nam w większym wymiarze czasowym” - zakończył szkoleniowiec.

Drużyna trenera Karola Nędzy w przyszłą sobotę powalczy o pierwsze na wiosnę punkty w Lubinie z miejscowym Zagłębiem.


Źródło: akademia.wisla.krakow.pl