Artykuły, wywiady. Koszykówka mężczyzn 1970/1971

Z Historia Wisły

Spis treści

Artykuły, wywiady. Koszykówka mężczyzn 1970/1971

  • Koszykarze przed sezonem. 2
  • O koszykówce old boyów. 2 4

Przed rundą rewanżową

Gazeta Krakowska. 1971, nr 8 (11 I) nr 7112

Pod koniec stycznia br. rozpoczynają się rozgrywki drugiej decydującej rundy ekstraklasy koszykarzy. Kibice tej popularnej dyscypliny sportowej oczekują poprawy stylu gry naszych najlepszych drużyn, powrotu do efektywnego „szybkiego ataku”.

Zdajemy sobie sprawę, że polska koszykówka musi się dostosować do poziomu i założeń taktycznych koszykówki światowej. Większość drużyn narodowych hołduje grze pozycyjnej, ostrożnej. Hasło — lepiej nie ryzykować — stało się naczelnym zadaniem wielu szkoleniowców. Z punktu widzenia trenerskiego może to i słuszne. Warto jednak przypomnieć, że przed kilku laty trudno było zdobyć bilety wstępu na spotkania „Wawelskich Smoków”, którzy byli inicjatorami stylu polegającego na szybkim ataku. Jest to trudny i wyczerpujący system gry, wymagający żelaznej kondycji i posiadania dobrych rezerw. Burze oklasków nagradzały jednak wysiłki zawodników, spotkania ligowe stawały się niezapomnianym widowiskiem. A i efekt był znakomity — tytuł mistrza Polski zdobyty przez koszykarzy Wisły.

Obecnie po pierwszej rundzie rozgrywek krakowianie znajdują się na drugiej pozycji, mając o trzy punkty mniej od lidera — Wybrzeża Gdańsk. Wydaje się, że zespół Jurkiewicza wreszcie zrealizuje swe marzenie i po raź pierwszy sięgnie po prymat w tej dziedzinie sportu.

Czy Wisła potrafi utrzymać lokatę wicelidera do końca rozgrywek? Sądząc z „rozkładu jazdy” drugiej rundy — zadanie to będzie bardzo trudne.

Krakowianie grają na wyjeździe z Lublinianką, Wybrzeżem, Społem Łódź, Kląskiem i AZS Warszawa, a goszczą u siebie tylko Polonię, Legię, Górnika Wałbrzych i Lecha. Najgroźniejszy rywal „białej gwiazdy” w walce o wicemistrzostwo — Śląsk Wrocław — posiada na półmetku tylko o jeden punkt mniej od Wisły. W roli gospodarzy wrocławianie występują w rewanżowych spotkaniach z Wisłą, Wybrzeżem, Lublinianką i AZS Warszawa.

Jeśli jednak krakowianie zmobilizują się, jeśli Likszo, Langiewicz, Seweryn, Ładniak, Gardzina, Langosz, Pietrzyk, Łędzki i Inni nie będą mieli wahań formy i walczyć będą z taką ambicją jak w spotkaniu rewanżowym z AZS Warszawa — Wisła może nie pozwolić się wyprzedzić Śląskowi, a przy sprzyjających okolicznościach — nawet sięgnąć po tytuł mistrzowski.

Ustalona została kadra narodowo-olimpijska koszykarzy. Wisła desygnowała do najlepszej dwunastki” aż trzech zawodników — Seweryna, Ładniaka i Gardzinę. Piszemy — aż trzech — gdyż inne kluby posiadają w kadrze po dwóch względnie po jednym koszykarzu — Jurkiewicz i Cegliński (Wybrzeże), Dolczewski i Trams (Legia), Kwiatkowski (AZS Warszawa), Gula (Polonia), Brzozowski (Lublinianka), Korcz (Śląsk) i Durejko (Lech).

Do kadry młodzieżowej należy Langosz (Wisła). Na minus krakowskiej Koszykówki należy zapisać fakt, że na liście kadry juniorów figuruje tylko jeden krakowianin — Wielebnowski (Korona), podczas gdy w latach poprzednich Kraków mógł się pochwalić znacznie lepszym zapleczem młodych koszykarzy.

Straciły na atrakcyjności rozgrywki I ligi koszykówki kobiet. Mistrz Polski Wisła nie ma bowiem groźnych przeciwników. Jedyne potknięcie się krakowianek w meczu ze Spójnią Gdańsk na wyjeździe to raczej przypadek i skutek zmęczenia po meczach pucharowych. Wisła posiada na półmetku przewagę czterech punktów nad drugim w tabeli Lechem Poznań. Praktycznie już teraz można by składać gratulacje drużynie trenera L. Miętty za powtórzenie zeszłorocznego sukcesu. Trzon zespołu „białej gwiazdy” stanowią: reprezentantki Polski Wojtal, Ogłozińska i Rogowska oraz Likszo, Grabowska, Szaflik. Zespół ten bierze udział w rozgrywkach o „Puchar Europy”. Warto przypomnieć. że w ubiegłej edycji tych rozgrywek krakowianki potrafiły zakwalifikować się do finału, przegrywając jedynie ł bezkonkurencyjnym zespołem TTT Daugawa Ryga Koszykarki Wisły w tym sezonie zakwalifikowały się do ćwierćfinałów PE z szansami na półfinał, a być może i na finał.


SEKCJA koszykówki Wisły przyjmuje zapisy wysokich chłopców

Echo Krakowa. 1971, nr 78 (2 IV) nr 7954


SEKCJA koszykówki Wisły przyjmuje zapisy wysokich chłopców urodzonych w roku 1956 i latach następnych. Zgłoszenia kandydatów przyjmowane są codziennie w sekretariacie klubu, ul. Reymonta 22.

Wiślacy w kadrze narodowej

Echo Krakowa. 1971, nr 98 (27 IV) nr 7974

oraz Seweryn i Langosz z Wisły. Nie ma kontuzjowanego Ładniaka i drugiego krakowianina — Gardziny, któremu zajęcia na uczelni nie pozwoliły na udział w zgrupowaniu. Pytam trenera o formę krakowian. Piotr Langosz został powołany do kadry dodatkowo, na razie jeszcze nie ma zagwarantowanego miejsca. w reprezentacji. Ale jest zawodnikiem z. bezpośredniego zaplecza i od jego własnej pracy zależy czy znajdzie się w grupie 13 wybrańców. Andrzej Seweryn czyni systematyczne postępy i wyrasta na pełnowartościowego reprezentanta. Czy zmiana barw klubowych, przejście z Korony do Wisły, dało mu szanse lepszego rozwoju.— zwracani się do W Zagórskiego. Moim zdaniem tak — pada odpowiedź — choć wiem, że takie stawianie sprawy nie jest popularne. Seweryn w Koronie też by sią — sądzę — rozwijał, ale to tak doborowym, otoczeniu jak Likszo, Langiewicz, czy młodsi koledzy z kadry, może czynić to pełniej i szybciej. Poza tym jest to chłopiec ambitny, pracowity i bojowy. Wykorzystał szansą, po zmianie barw klubowych, nie dał sią jak kilku innych usunąć w cień, zepchnąć do roli statysty, Przepchnął się do pierwszej piątki, zdobył zaufanie kolegów i jest pełnowartościowym graczem wiślaków. Podobnie zresztą dzieje się w kadrze.



Echo Krakowa. 1971, nr 136 (12/13 VI) nr 8012

ZAKOPANE. Bez Jurkiewicza, którego usunięto z obozu kadry koszykarzy za niesubordynację, udała się do Budapesztu repr. Polski w koszykówce. W zespole są m. in. A. Seweryn i M. Ładniak z Wisły