Artykuły, wywiady. Siatkówka kobiet 1971/1972

Z Historia Wisły

Spis treści

Artykuły, wywiady. Siatkówka kobiet 1971/1972

O przygotowaniach do sezonu wicemistrzyń Polski już pisaliśmy.

Echo Krakowa. 1971, nr 265 (12 XI) nr 8141


Przypomnijmy tylko, że Wisła w obecnym sezonie będzie grała w mocno osłabionym składzie, gdyż dwie czołowe zawodniczki tego zespołu: Elżbieta Porzec i Wanda Wiecha,. przebywają 7 na urlopach macierzyńskich. Trudno więc będzie krakowiankom bronić tytułu wicemistrzowskiego. Pierwsze miejsce przypadnie i tym razem najprawdopodobniej łódzkiemu Startowi. Łodzianki, które widzieliśmy w ubiegłym tygodniu w Krakowie, poczyniły spore postępy i reprezentują aktualnie europejski poziom. Do drugiego miejsca jest już więcej kandydatów:, bo to i Spójnia Warszawa, i Polonia Świdnica i, na dobrą sprawę, jeszcze dwa zespoły stołeczne: Legia i AZS. Chcielibyśmy, aby z pojedynków z tymi zespołami obronną ręką wyszły siatkarki Wisły. Ponadto w I lidze wystąpią: ŁKS i Odra Wrocław


W sekcji siatkówki Wisły

Echo Krakowa. 1972, nr 34 (10 II) nr 8216


w nienajlepszym nastroju przystępowały do rozgrywek siatkarki Wisły. Macierzyńskie urlopy dwóch czołowych zawodniczek — E. Porzec i W. Wiechy, długotrwała kontuzja tuż przed sezonem mającej grać w pierwszej szóstce F. Baran, zaabsorbowanie nauką i pracą zawodową pozostałych stawiały podopieczne trenera Z. Szpyta w niekorzystnej sytuacji. Wielu fachowców twierdziło, że w tej sytuacji, wiślaczki będą musiały pożegnać się z ekstraklasą.

Ale nowe kierownictwo sekcji

J. KANTEK — kierownik, A. PISKOZUB — zastępca kierownika, K. STAWOWY — sekretarz i L. CZUBAŁA potrafiło zmobilizować pozostałe zawodniczki do intensywnej pracy. Obawy poszły w kąt/ a wiślaczki walczą z powodzeniem o czołowe lokaty w tabeli, nie rezygnując jeszcze z ubiegania się O srebrny medal ekstraklasy.

I choć pech prześladuje nadal krakowianki (6 meczy pauzowała T. Zając z uwagi na kontuzję, a kiedy tylko wróciła do gry, znów zawodniczka 2 pierwszej szóstki — K. Miśkiewicz złamała rękę), choć forma ich nie Jest ustabilizowana i obok dobrych mają też słabe momenty, to jednak w sumie osiągają rezultaty powyżej zakładanych. Kierownictwo sekcji stworzyło doskonałą atmosferę W zespolę, starając się załatwić wszelkie sprawy bytowe zawodniczek, przyjść im z jak najdalej idącą pomocą, stawia też wysokie wymagania. I to nie tylko sportowe, ale i wychowawcze, pilnując postępów w, nauce swych podopiecznych czy też utrzymując stały kontakt z zakładami pracy, w których zatrudnione są siatkarki. Nie są to czcze frazesy, a najlepszym przykładem jest ostatnia decyzja pozostawienia w domu przód wyjazdem do Łodzi, jednej. z Najlepszych aktualnie zawodniczek — K? Grzybalskiej, gdyż miała kłopoty z nauką w szkole.

Poza opieką nad pierwszą drużyną, zarząd sekcji wiele wysiłku kieruje na wychowanie godnych następczyń Ledwigowej, Porzec czy Wiechy. W klubie ćwiczą 4 grupy dziewcząt, z których kilka rokuje wielkie nadzieję, a , przecież każdego roku w skład pierwszej drużyny wprowadzane są coraz to nowe wychowanki Wisły.

Aktualnie do kadry klubowej awansowała Beata Buhl, córka: znanego lekkoatlety, dziś sekretarza Wisły.

Tyle aktualnych wieści. Na koniec. apel do młodych, wysokich dziewcząt: „Wstępujcie w szeregi wiślackiej sekcji, droga do sportowej kariery, do poznania kraju i świata stoi przed wami otworem”.

(lang


Dobiegły końca rozgrywki I ligi siatkówki kobiet.

Gazeta Krakowska. 1972, nr 55 (6 III) nr 7470

Tytuł mistrzowski zdobyły po raz trzeci siatkarki łódzkiego Startu. Zespól, prowadzony prze trenera A. Chmielnickiego, zdecydowanie przewyższał pozostałe drużyny. Wicemistrzyniami Polski zostały siatkarki krakowskiej Wisły, które dzięki korzystniejszej różnicy setów wyprzedziły warszawską Legię



Przy tradycyjnej lampce wina upłynęło spotkanie wicemistrzyń Polski, siatkarek I-ligowej Wisły z opiekunami klubu

Gazeta Krakowska. 1972, nr 64 (16 III) nr 7479

W milej i serdecznej atmosferze, przy tradycyjnej lampce wina upłynęło spotkanie wicemistrzyń Polski, siatkarek I-ligowej Wisły z opiekunami klubu; prezesem GTS Stanisławem Wałachem, wiceprezesem i opiekunem sekcji płk. Jerzym Jaroszewskim, członkami zarządu i trenerami.

Mówiono o trudach ligowych zmagań, o radosnych momentach zwycięstw i o goryczy porażek.

Tych ostatnich było kilka w niedawno zakończonym sezonie.

W sumie jednak należałoby go zaliczyć do udanych (mimo odejścia kilku doskonałych zawodniczek, ciągłych chorób). Potwierdzeniem wysokiej formy krakowskich siatkarek Jest nie tylko wicemistrzowski tytuł. Do niewątpliwych sukcesów zaliczyć również trzeba powołanie do reprezentacji Polski dwóch dalszych zawodniczek. W sumie więc krakowska „Wisła” ma w kadrze 4 swoje wychowanki i w tym względzie przoduje w Polsce. To cieszy wszystkich krakowskich kibiców, nie tylko samo kierownictwo klubu, podobnie jak wszystkich cieszą pochlebne słowa trenera reprezentacji Polski siatkarek Zygmunta Krzyżanowskiego o poprawie stylu gry wiślaczek.

W czasie spotkania glos zabrał pik Stanisław Walach, który wszystkim zawodnikom i trenerom złożył serdeczne gratulacje i życzył zdobycia tytułu mistrzowskiego w roku następnym. Były też kwiaty i drobne upominki dla zawodniczek, (wp)

Wicemistrzostwem Polski zakończyły sezon siatkarki

Echo Krakowa. 1972, nr 75 (29 III) nr 8257

Wicemistrzostwem Polski zakończyły sezon siatkarki Wisły wypełniając z nadwyżką plan założony przed rozpoczęciem rozgrywek. Może ktoś zapytać, cóż to za sukces, skoro w poprzednich latach wiślaczki wielokrotnie sięgały po pierwsze miejsce w kraju. Wicemistrzowski tytuł przyjąć trzeba dlatego za sukces zespołu, iż występował on w minionym sezonie bez swych dwóch czołowych zawodniczek — Porzec i Wiechy, które że względów rodzinnych pauzowały, oraz że liczne kontuzje., i choroby prześladowały wiślaczki przez cały cykl rozgrywek. Dosłownie nie ma w I drużynie ani jednej siatkarki, która by nie chorowała lub nie nabawiła się kontuzji w trakcie sezonu. Stąd srebrny, medal jest naprawdę cenną zdobyczą. Oceniając indywidualnie grę wiślaczek warto podkreślić doskonałą postawę najbardziej doświadczanej zawodniczki — Józefy Ledwigowej, która w najtrudniejszych chwilach była ostoją dla swych młodszych koleżanek, potrafiła swą postawą poderwać je do walki. Doskonale grała też Teresa Zającówna, a jej występy w ostatnich spotkaniach przeciw , AZS w Warszawie spowodowały, iż znalazła się w reprezentacji Polski.

W kadrze są też K. Mioduszewska i U. Grzybalska które, jednak grały nieco poniżej oczekiwań co nie znaczy iż grały źle — lecz zdają w tym roku maturę i musiały godzić naukę z treningami.

Duże postępy zrobiła K. Sobańska, którą awansowała do pierwszej szóstki. Jak ,zwykle dobrze grała K. Miśkiewicz a pod koniec sezonu do wysokiej formy doszła E. Porzec. F. Baran miała na początku sezonu kontuzję, która spowodowała, że nie osiągnęła spodziewanego poziomu. W rezerwie pozostawały Zabajewska, Jakóbczyk, Uzar, stanowiąc wartościowe uzupełnienie pierwsze! szóstki. Wiślaczki po dobrym początku rozgrywek, później — wskutek wspomnianych już chorób i kontuzji — grały słabiej i znów w ostatniej fazie mistrzostw wykazały wysoką formę, wygrywając 7 z ośmiu ostatnich spotkań, w tym jedno w Łodzi z mistrzem Startem i dwa w stolicy ż AZS-em, które to spotkania zadecydowały, że wiślaczki zdobyły srebrny medal.

W sumie więc sezon należy zaliczyć do udanych, zwłaszcza, że krakowianki — co podkreślają fachowcy z trenerem kadry włącznie — unowocześniły swój styl gry, przyspieszyły tempo akcji i znacznie poprawiły grę defensywną.

Co dalej, jak wyglądają plany w okresie letnim? Operatywne kierownictwo sekcji zadbało, by wiślaczki nie nudziły się przed następnym sezonem ligowym i ustaliło harmonogram zajęć przewidujący oprócz udziału w Pucharze Polski i tradycyjnych zgrupowaniach przedsezonowych także szereg atrakcyjnych zawodów. I tak w Krakowie, zobaczymy turniej o „Srebrną siatkę”, w którym wystąpią zespoły Slavii Praga, Traktora Schwerin i mistrza Polski — Startu Łódź. Ciekawie zapowiadają się też występy w naszym mieście mistrzyń Holandii — Bekkerweld Heerlen. Ponadto krakowianki grać będą w międzynarodowych turniejach w Łodzi i Gdańsku. Plan występów zagranicznych przewiduje spotkania w Holandii (rewanż z Bekkerweldem), NRD (w Schwerinie), Bułgarii (w Sofii) i Czechosłowacji (Vysne Hagi oraz Żylina).

Jak więc widać będzie sporo okazji do sprawdzenia postępów wiślaczek przed rozpoczęciem kolejnej edycji mistrzostw ekstraklasy (4 listopada). Będzie także okazja do sprawdzenia umiejętności juniorek, z których B. Kmieć i B. Buhl mają największe szanse awansu do pierwszej drużyny. (I)