Artykuły prasowe o Wiśle i nie tylko. 1985

Z Historia Wisły

Spis treści

Artykuły prasowe o Wiśle i nie tylko. 1985

GRUPA krakowskich sympatyków piłki nożnej wyszła z propozycją organizowania cyklicznych spotkań w pomieszczeniach Młodzieżowego Centrum Kultury

Echo Krakowa. 1985, nr 15 (22 I) nr 11809

GRUPA krakowskich sympatyków piłki nożnej wyszła z propozycją organizowania cyklicznych spotkań w pomieszczeniach Młodzieżowego Centrum Kultury, przy ul. Mikołajskiej.

Chodzi o to, by na neutralnym gruncie mogli wymieniać uwagi z trenerami, zawodnikami, dziennikarzami sportowymi kibice wszystkich klubów naszego miasta: Wisły. Cracovii, Hutnika, Garbarni i innych.

Pomysł zrodził się w okresie niepowodzeń krakowskiego futbolu (wyjątkiem, który potwierdza regułę jest postawa Hutnika), ale to zdaniem inicjatorów przedsięwzięcia powinno właśnie łączyć,. a nie dzielić piłkarskich "fanów”. Dlatego zapraszamy wszystkich na dzisiejsze spotkanie. Rozpocznie się ono w MCK o godz. 17.


Mecze piłkarskie Wisły w Krakowie oglądać będzie za darmo 400-osobowa grupa młodzieży z Domów Dziecka i szkół podstawowych współpracujących z klubem z ul. Reymonta

Echo Krakowa. 1985, nr 51 (13 III) nr 11845

POCZĄWSZY od najbliższej niedzieli każdy ligowy mecz piłkarski Wisły w Krakowie oglądać będzie za darmo 400-osobowa grupa młodzieży z Domów Dziecka i szkół podstawowych współpracujących z klubem z ul. Reymonta. Taką decyzję podjął zarząd Wisły. Miły gest, który zapewne przysporzy zawodnikom „Białej gwiazdy” grono zagorzałych sympatyków

Praca spikera może budzić zastrzeżenia

Echo Krakowa. 1985, nr 62 (28 III) nr 11856

DO NASZEJ redakcji wpłynął list, w którym: „Gwardyjskie Towarzystwo Sportowe „Wisła” informuje z przykrością, że „PS” do sprawozdania z meczu „Wisła — Zagłębie” („Echo Krakowa” nr 54, z dnia 18.03. br.) przyjęte zostało przez sekcję piłki nożnej jako brutalny faul na spikerze.

Zdajemy sobie sprawę, że praca spikera może budzić zastrzeżenia, ale w tym przypadku osiągnęła swój cel, temperując poczynania kibiców X sektora.

Po raz pierwszy obyło się bez wulgarnych przyśpiewek, obrażających nie tylko aktualnego przeciwnika, ale i nieobecne kluby. Bezwzględna w swej formie notka redakcyjna podcina skrzydła początkującemu spikerowi, nie wnosząc absolutnie żadnych elementów konstruktywnych (..,).

Pozwalamy sobie zapewnić, że w dalszym ciągu podejmować będziemy próby wychowywania naszych kibiców — i liczymy na wsparcie prasy”.

Podpisał wiceprezes urzędujący GTS „Wisła” mjr mgr Jan Borek.

OD REDAKCJI: Gdyby estradowy profesjonalista, jakim jest wspomniany spiker, potraktował poważniej swoje obowiązki wobec kilku tysięcy widzów, być może, nie mielibyśmy podstaw do surowej oceny. Jeśli ma ochotę namawiać do kulturalnego dopingu wyłącznie kibiców z sektora X, niech to robi, ale siedząc wśród nich. Pozostałych obserwatorów meczu zwolni z obowiązku wysłuchiwania kiepskich dowcipów


ZBLIŻA się jubileusz 80-lecia istnienia jednego z najstarszych polskich klubów — WISŁY

Echo Krakowa. 1985, nr 74 (17 IV) nr 11868

ZBLIŻA się jubileusz 80-lecia istnienia jednego z najstarszych polskich klubów — WISŁY. Klubu mającego w historii sportu polskiego kartę zapisaną doprawdy złotymi zgłoskami, klubu, który i dziś należy do najsilniejszych w kraju w wielu dziedzinach sportu. Wisła jest posiadaczem największego w naszym mieście kompleksu sportowego obejmującego: dwie hale, krytą i otwartą pływalnię, kilka boisk treningowych i reprezentacyjny, najpojemniejszy stadion. Ale właśnie ten ostatni wymieniony obiekt ma już wiele lat i rozpada się ze starości. Sypią się tynki z murów, rozpadają balustrady, remontu wymaga cały stadion. Wisła swoimi siłami chyba nie podoła zadaniu, trzeba jej pomóc, by ta największa sportowa arena Krakowa nie poszła w całkowitą rozsypkę.

Myślę, iż zbliżający się jubileusz jest okazją by zająć się remontem obiektu. Ma klub w Krakowie sporo swych sympatyków, w różnych firmach, w różnych środowiskach, myślę, że przy odpowiednich zabiegach tak klubowych działaczy jak też i władz miasta rzecz można by przeprowadzić w takim czasie, aby na jubileuszowe uroczystości stadion nie straszył — tak jak dziś — swą brzydotą, zaniedbaniem, smutnym wyglądem. Jest to obiekt klubowy, ale przecież Wisła to klub nie tylko pionu gwardyjskiego, to klub całego Krakowa i Kraków, jego władze, winny pomóc w tym wymagającym kosztów i nakładów pracy przedsięwzięciu.

Zamieszczamy dziś dwa zdjęcia pokazujące smutny widok fragmentów wiślackiego stadionu. Zamieszczamy je z myślą o tym, że znajdą się w Krakowie ludzie, którzy zechcą i potrafią przyjść klubowi z pomocą.

Czekamy na odzew przypominając, że 80-lecie Wisły już w przyszłym roku! (jl) Fot. JADWIGA RUBIS

WALNE zebranie sprawozdawcze Wisły

Echo Krakowa. 1985, nr 196 (8 X) nr 11990

WALNE zebranie sprawozdawcze Wisły odbędzie się 22 października w Domu Sportu przy ul. Reymonta 22. Początek o godz. 17


„Wielki Bal Sylwestrowy do Wiślaków”

Gazeta Krakowska. 1985, nr 285 (6 XII) nr 11472

Po pięcioletniej przerwie GTS Wisła organizuje „Wielki Bal Sylwestrowy”. Komitet organizacyjny balu przystąpił już do prac i zanosi się na to, że impreza tak jak było to w tradycji „wiślaków” będzie przyjemna i interesująca. Bal, tak przewidują jego organizatorzy, zainauguruje imprezy towarzyszące z okazji jubileuszu 80-lecia powstania Towarzystwa „Wisła”.

Bal odbędzie się w dwóch salach: w hali głównej przygrywała będzie doborowa orkiestra a w hali treningowej zorganizowana będzie dyskoteka. Organizatorzy imprezy przygotowują dla swych gości symboliczne wiślackie upominki.

Rezerwować miejsca na bal można w kasie klubowej GTS Wisła; ul. Reymonta 22 oraz w firmie „Voigt-Optyk” ul. Floriańska 47.


Echo Krakowa. 1985, nr 246 (18 XII) nr 12040

W TYM roku, po kilkuletniej przerwie, znów możemy wybrać się na „Wielki Bal Sylwestrowy Wiślaków”. Przygotowania są już w pełnym toku, a przedsprzedaż biletów prowadzi kasa klubu przy ul. Reymonta 22. Bal sylwestrowy zainauguruje serię różnych uroczystości i imprez sportowych z okazji jubileuszu 80- lecia GTS Wisła.


Gazeta Krakowska. 1985, nr 295 (18 XII) nr 11482

Wielki sylwestrowy bal wiślaków

Uczestnicy „wiślackich” balów sylwestrowych pamiętają, że zawsze były one ze wszech miar udane, a ich rozmach, atrakcyjność i radosna atmosfera szampańskiej zabawy — dostarczały niezapomnianych wrażeń. Dlatego też spełniając prośby sympatyków GTS „Wisła”, jak również mieszkańców Krakowa — kierownictwo klubu postanowiło po pięcioletniej przerwie zorganizować „WIELKI BAL SYLWESTROWY U Wiślaków”.

Organizatorzy dokładają wszelkich starań, aby zabawa wypadła jak najprzyjemniej, tym bardziej, że zainauguruje ona edycję imprez sportowych i uroczystości organizowanych z okazji jubileuszu 80-lecia tego zasłużonego Towarzystwa.

Tradycyjnie już odbywać się ona będzie w dwóch pięknie udekorowanych salach: w hali głównej — przy doborowej orkiestrze oraz w hali treningowej — dyskoteka (przy nagraniach muzyki młodzieżowej).

Smaczne i bogate asortymentowo menu przygotowują renomowane zakłady gastronomiczne.

Wszyscy nasi mili goście — podobnie jak w latach ubiegłych, będą mogli korzystać z bezpłatnego dojazdu autokarami, które zostaną oddane do dyspozycji amatorów zabawy i kursowały będą według specjalnego rozkładu. Organizatorzy przygotowują już dla miłych gości symboliczne wiślackie upominki.

Wprawdzie do „Sylwestra” jest jeszcze daleko, niemniej już teraz warto pomyśleć o rezerwacji jak najlepszych miejsc, zaopatrując się w przedsprzedaży w bilet wstępu (w kasie klubowej „Wisły”, ul. Reymonta 22, w firmie „Voigt — Optyk”, ul. Floriańska 47), Społem PS Śródmieście — Sklep nr 534 ul. Floriańska 88


Wisła wypowiada zdecydowaną walką chuliganom na obiektach sportowych

Gazeta Krakowska. 1986, nr 2 (3 I) nr 11493


GTS „Wisła” wypowiada zdecydowaną walkę chuliganom na swoich obiektach. Nie chcemy więcej oglądać takich gorszących scen, jak podczas niedawnego meczu koszykówki Wisła — Hutnik. Zrobimy wszystko, aby prawdziwi kibice czuli się bezpieczni na naszym stadionie i hali — oto najważniejsze tezy wystąpienia wiceprezesa klubu Józefa Biela na wczorajszej konferencji prasowej.

Po meczu Wisła — Hutnik powołano w klubie specjalną komisję, która doszła do następujących wniosków. Aby zapewnić bezpieczeństwo w hali nie powinno się sprzedawać więcej jak 1600—1700 biletów (na meczu z Hutnikiem było ok. 2200 widzów). Potrzebne jest zwiększenie liczby cywilnych porządkowych jak i funkcjonariuszy MO. Podjęto decyzję, iż wyrostki z niechlubnego klubu kibica nie będą wpuszczane na halę Wisły do końca obecnych rozgrywek w koszykówce i siatkówce. W trakcie spotkań w hali przy ul. Reymonta funkcjonować będzie stały posterunek MO. Prowadzona będzie ścisła kontrola kibiców przy wejściu na halę, nip. przed meczem z Hutnikiem odbierano niektórym pseudokibicom... metalowe pręty. Skoro nie pomagają prośby i apele, kierownictwo klubu zmuszone było podjąć te rygorystyczne kroki. Są one skierowane przeciwko chuliganom, w obronie prawdziwych kibiców. Oczywiście problem ma szerszy, społeczny wymiar. Słusznie postawił pytanie wiceprezes Marek Połubiński — czy Wisła może mieć wpływ przez godzinę czy dwie trwania imprezy na zachowanie młodocianych kibiców? Trzeba stworzyć szeroki front łącznie z rodzicami, szkołą, organizacjami młodzieżowymi, wszyscy bowiem jesteśmy współodpowiedzialni za wychowanie młodego człowieka. Dobrze byłoby, aby działania Wisły nie były odosobnione, aby wsparły je inne krakowskie kluby. Musimy rozpocząć wszyscy zdecydowaną walkę z chuligaństwem na stadionach sportowych.

(s)