Kibice Wisły pomagają-inne akcje charytatywne

Z Historia Wisły

Spis treści

Pomoc dla powodzian w Lanckoronie:

W miniony poniedziałek i wtorek przedstawiciele SKWK zawieźli do Lankorony dary, które zebrano podczas zbiórki dla powodzian. W Lanckoronie byliśmy dwukrotnie gdyż do busa nie zmieściły się wszystkie rzeczy które udało nam się zebrać. Podczas pierwszej wizyty przywitała nas Pani Zofia Oszacka Wójt Lanckorony, która nie kryła swojego zadowolenia z racji życzliwości jaką okazali kibice Wisły Kraków przyłączając się do akcji pomocy. Podczas 2 zbiórek udało się zebrać o 1500 zł w gotówce oraz dużą ilość odzieży, jedzenia oraz środków czystości. Również na konto SKWK wpływają pieniądze na rzecz powodzian, wpłat można dokonywać na konto o numerze:69 1160 2202 0000 0000 3426 8110 Pomoc jest ciągle potrzebna, dlatego apelujemy do wszystkich aby nie byli obojętni na dramat innych ludzi. Nie ma co ukrywać, że stać nas na o wiele większą pomoc. Serdecznie dziękujemy wszystkim którzy dotychczas wsparli naszą akcję, pozostałych zachęcamy do pomocy.

Źródło:http://skwk.pl/

Pomoc dla chorych na nowotwory:

Łukasz-kibic Białej Gwiazdy doskonale zdaje sobie sprawę jak straszną chorobą jest nowotwór. Dlatego zdecydował się pomóc ludziom, których dotknęła ta tragedia. Wykorzystując swoje zdolności malarskie namalował obraz z herbem Wisła Kraków S.A Zainteresował on swoją inicjatywą Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków. SKWK postanowiło utworzyć aukcję i nagłośnić wraz z Wisła Kraków S.A owe przedsięwzięcie. Całość dochodu z aukcji zostanie przekazana na Fundacje Unicorn -Stowarzyszenie Wspierania Onkologii.


Źródło:http://skwk.pl/

Gramy dla Kasi:

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków serdecznie zaprasza do wzięcia udziału w specjalnie zorganizowanej zbiórce pieniędzy na rzecz ciężko chorej koszykarki Wisły McArthur Kraków – Katarzyny Szewczyk. Kasia, mimo młodego wieku, już dawno została okrzyknięta nadzieją żeńskiego basketu spod znaku „Białej Gwiazdy”. Zarówno w drużynach młodziczek jak i kadetek odnosiła szereg sukcesów. Dość powiedzieć, że wraz z koleżankami zdobyła srebrny i brązowy medal Mistrzostw Polski. Wielokrotnie była także indywidualnie nagradzana przez organizatorów zawodów otrzymując tytuł tzn. MVP turnieju. Jej ponadprzeciętna postawa została w ostatnim sezonie zauważona przez trenerów ekstraklasowej Wisły Can-Pack Kraków i Kasia otrzymała możliwość trenowania z najlepszymi koszykarkami w Polsce. Wzięła także udział w szeregu przedsezonowych spotkań sparingowych. Niestety ciężka choroba stanęła na drodze do dalszego rozwoju… Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków, będąc pod wrażeniem siły młodej zawodniczki w walce z chorobą, postanowiło dopomóc w bardzo kosztownym leczeniu i rehabilitacji Kasi. W ostatnim czasie udało się zorganizować aukcje internetowe, w których do wylicytowania były m.in. piłki z autografami koszykarek Wisły Can-Pack Kraków, medal za zdobycie Mistrzostwa Polski w sezonie 2006/07, oryginalne stroje byłych Wiślaczek – Candice Dupree oraz Chamique Holdsclaw, a także meczowa koszulka obrońcy Wisły Kraków Petera Singlara. Kulminacja całej akcji nastąpi podczas najbliższego meczu Wisły Can-Pack z aktualnymi Mistrzyniami Polski – drużyną gdyńskiego Lotosu (sobota, 31.10., godz. 15:15). To właśnie przed i podczas tego prestiżowego spotkania, przedstawiciele SKWK wraz z zaproszonymi gośćmi przeprowadzą zbiórkę pieniędzy, które później zostaną przekazane Kasi. Wszystkich serdecznie zapraszamy do dołączenia się akcji – liczy się każdy grosz! Dla każdego uczestnika Stowarzyszenie zaplanowało także małą niespodziankę. Dla tych, którzy nie mogą przybyć do Hali TS Wisła przy ul. Reymonta 22 w sobotnie popołudnie, a chcieliby wesprzeć akcję, zostały wystawione specjalne puszki w restauracji „U Wiślaków” oraz w sklepie „Fanatyk”. Pieniądze można także przekazać na konto Pani Renaty Szewczyk, nr 52102028920000590202254134, z dopiskiem „pomoc dla Kasi”.

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków zwraca się do Państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie akcji charytatywnej - zbiórki funduszy na rzecz ciężko chorej zawodniczki Wisły McArthur Kraków, Katarzyny Szewczyk. Pieniądze dla tej utalentowanej koszykarki a zarazem zagorzałej fanki Białej Gwiazdy zbierane będą podczas spotkania Wisły Kraków z Gdyńskim Lotosem (31.X.2009 o godz.15.15 w hali przy ulicy Reymonta. Jednocześnie informujemy iż do spotkania z Lotosem pieniądze można wrzucać do specjalnej puszki ulokowanej w sklepie FANATYK - w hali przy ulicy Reymonta.Gorąco apelujemy o wsparcie - LICZY SIĘ KAŻDY GROSZ.

Kończąc pierwszy etap naszej akcji charytatywnej, zbiórki pieniędzy dla ciężko chorej koszykarki Wisły McArthur Kraków - Kasi Szewczyk, uruchamiamy sprzedaż 20 okazjonalnych szalików Wisła Kraków - Gramy dla Kasi. Szaliki można nabyć za pośrednictwem portalu internetowego - allegro. Koszt zakupu jednego szalika to kwota 50 zł, z którego cały zysk przekazany zostanie Kasi Szewczyk.


Źródło:http://skwk.pl/


Kibice Wisły pomagają Lanckoronie

Data publikacji: 22-05-2010 16:54


W sobotę przez kilka godzin w restauracji „U Wiślaków” trwała zbiórka rzeczy i pieniędzy dla ofiar powodzi, jaka dotknęła kraj. Akcję zorganizowało Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków.

Od godz. 11:00 „U Wiślaków” pojawiali się kibice, którzy przynosili wodę, odzież, środki czystości oraz wrzucali do puszki datki finansowe. Ci, którzy zjawili się do południa, mogli liczyć na pamiątkowy autograf i zdjęcie z obecnymi na miejscu Rafałem Boguskim i Łukaszem Gargułą.

„Dorzuciliśmy się do puszki. Widzieliśmy, że ludzie przynosili również najbardziej potrzebne rzeczy. To się chwali. Cały czas śledziliśmy w telewizji doniesienia o zagrożeniu powodziowym. Słyszałem o przerwanym wale w rejonie ul. Nowohuckiej.” – mówił Boguski. „Bardzo chcieliśmy uczestniczyć w takiej akcji. Współczujemy wszystkim ludziom, których dotknął kataklizm i stracili dorobek całego życia. W telewizji pokazywano jak woda styka się z mostem Dębnickim. O tym z jakim żywiołem mieliśmy do czynienia przekonałem się, kiedy tam podjechałem i zobaczyłem jak wysoko i daleko od brzegu jest barka, na którą przy normalnym poziomie wody wchodzi się z bulwarów. To był dla mnie niewyobrażalny widok. Całe szczęście, że poziom wody zaczął się obniżać. Miejmy nadzieję, że więcej szkód już ta woda nie wyrządzi” – wtórował mu Łukasz Garguła.


Zebrane rzeczy i pieniądze zostaną przekazane mieszkańcom małopolskiej Lanckorony, którzy są jednymi z najbardziej poszkodowanych przez wielką wodę. „Transport rzeczy ruszy najprawdopodobniej w poniedziałek” – powiedział Rafał ze Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków. Jak dodał, być może akcja pomocy powodzianom zostanie powtórzona za tydzień, przy okazji wiślackiego Dnia Dziecka, SKWK planuje również zaprosić na kilka dni do Krakowa dzieci z Lanckorony.

Ania M.

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Wakacyjna wymiana:

Przed meczem z Karabachem Agdam Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków przeprowadzi zbiórkę pieniędzy na organizację wakacji dla dzieci z domów dziecka Krakowa i Gdańska. Akcję wspólnie z SKWK organizuje Stowarzyszeniem kibiców Lechii Gdańsk Lwy Północy. Projekt ten będzie kontynuacją przedsięwzięcia rozpoczętego rok temu. W 2009 roku dziesięcioro dzieci z podkrakowskich Sieborowic udało się na tygodniowy pobyt do Gdańska na koszt Lwów Północy, a niebawem potem dziesięcioro dzieciaków wytypowanych przez Lechistów przyjechało do Krakowa i okolic na 7 dni wakacji ufundowanych im przez SKWK. W trakcie pobytu na południu Polski spotkali się między innymi z zawodnikami Wisły Kraków. Zbiórka pieniędzy odbywać się będzie przy wejściu na każdy z sektorów przed czwartkowym meczem z Karabachem Agdam.

Źródło:http://skwk.pl/

Pomoc dla poszkodowanych w wypadku w drodze do Szawle-na mecz pucharowy Wisły:

Osoby które chcą wspomóc poszkodowanych w czwartkowym wypadku mogą wpłacać pieniądze na konto. W czwartkowy poranek wydarzyła się wielka tragedia,w wypadku samochodow ym zginął jeden z nas, Rafał. Trzech poszkodowanych w wypadku Wiślaków czeka teraz rehabilitacja, niezbędna też będzie pomoc psychologa.


Źródło:http://skwk.pl/


Wakacyjna wizyta w Gdańsku:

To już trzeci raz, kiedy Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków, wraz z „Lwami Północy" organizuje wakacyjny wyjazd dla dzieci. W tym roku zaplanowany został wyjazd do Gdańska. Udała się na niego ośmioosobowa grupa podopiecznych Domu Dziecka w Zakopanem. Dla większości z nich jest to pierwszy kontakt z morzem - chyba nikogo nie trzeba przekonywać powodem jak wielkiej radości stała się taka możliwość. Dzieciaki są zachwycone - najchętniej nie schodziłyby z plaży, która jest dla nich czymś nowym i nieznanym, jest miejscem w którym interesujące zabawy wydają się nigdy nie kończyć. W całodniowym przebywaniu nad morzem przeszkadza jednak trochę pogoda, niezbyt wakacyjna jak na tę porę roku. Dodatkowo zaplanowano liczne wycieczki - od zwiedzania najbardziej interesujących i malowniczych miejsc w Gdańsku zaczynając, na codziennych spacerach po ulicy Długiej kończąc. Nasi młodzi podopieczni w Trójmieście spędzą tydzień. Mamy nadzieję, że czas ten będą wspominać z uśmiechem na ustach. To właśnie o ten uśmiech nam chodzi. Chcemy, aby szarość dnia codziennego mogła być zamieniana na chwile wakacyjnych przygód, w miejscach nowych i interesujących. Właśnie dlatego dalej kontynuujemy wakacyjną wymianę - w przyszłym roku również zamierzamy zaangażować się w jej organizację. Mamy pewność, że trud włożony w jej przygotowania nie idzie na marne. Wystarczy spojrzeć na radosne i roześmiane twarze dzieci, by stwierdzić, że warto. Warto choć w małym stopniu pomóc i udowodnić sobie i innym, że da się stworzyć coś, dzięki czemu ktoś będzie miał piękniejsze dzieciństwo, które w sposób zupełnie niezależny od niego samego zostało mu odebrane. Chcemy pomagać i będziemy to robić. Dopóki wszystko zależy od nas nie możemy stać bezczynnie w miejscu. Angażowanie się w akcje charytatywne jest miarą naszego człowieczeństwa. Każdy sam powinien się zastanowić w jakiej skali oceniłby samego siebie. Oczywistym jest, że realizacją takiego, czy innego charytatywnego przedsięwzięcia nie należy do najłatwiejszych. Wymaga wielu poświęceń - zarówno tych finansowych jak i czasowych. Jej pozytywne skutki są jednak o wiele cenniejsze od ewentualnych wyrzeczeń, czy strat, które trzeba ponieść. Im szybciej to zrozumiemy, tym wcześniej świat nas otaczający stanie się lepszy i piękniejszy. Stanie się światem, w którym to uśmiech dziecka, a nie pieniądz będzie na pierwszym miejscu.


Źródło:http://skwk.pl/


Młodzi Lechiści pod Wawelem:

W sobotę(2011.10.29) do Krakowa przyjechała grupa dzieci wraz z opiekunami z Sarbinowa i Karwina. Kibice gdańskiej Lechii z okolic Koszalina pojawili się w naszym miescie dzięki staraniom jednego z biało-zielonych fanatyków i pomocy SKWK. Po przybyciu do Krakowa i noclegu, grupa udała się na wycieczkę. Krakowskimi Plantami młodzi Lechiści dotarli na Wawel, gdzie zaplanowano dla nich zwiedzanie zamku. Trwało ono około dwóch godzin. Największą popularnością cieszył się ziejący ogniem Wawelski Smok. Potem grupa udała się na obiad, a coraz bliżej był główny punkt programu, czyli mecz Wisły z Podbeskidziem. Na godzinę przed rozpoczęciem spotkania 22 dzieci było już w budynku i oczekiwało na najważniejszy moment wieczoru. Po sprawnym przebraniu się w odpowiednie stroje, najmłodsi kibice byli gotowi do wyprowadzenia na mecz zawodników obydwu drużyn. Największą popularnością wśród dzieciaków cieszył się kapitan Białej Gwiazdy Cezary Wilk. Ale tylko jedna osoba mogła wyprowadzić go na boisko :) Na trybuny wróciło 20 dzieci, gdyż dwóch chłopaków zostało, aby w przerwie pomóc w pokazie Januszowi Chomontkowi- wielokrotnemu rekordzisty Księgi Guinessa w podbijaniu piłki. Pan Janusz przybył na mecz wraz z grupą dzieciaków i uraczył zebranych na stadionie kibiców swoimi sztuczkami. Po meczu odbyło się tradycyjnie spotkanie z piłkarzami w pawilonie medialnym. Pojawili się na nim Tsvetan Genkow, Gordan Bunoza i Łukasz Garguła. Najmłodsi kibice mogli zrobić sobie zdjęcie z piłkarzami i zebrać autografy. Grupa wyruszyła w podróż powrotną w godzinach wieczornych. Mamy nadzieję, że jeszcze nieraz zawitają oni do Krakowa.


Źródło:http://skwk.pl/


Zbiórka na Twente dla Henryka Maculewicza, Pomagamy!:

W trakcie dzisiejszego spotkania, jak i przed jego rozpoczęciem, odbędzie się zbiórka pieniędzy na rzecz byłego piłkarza krakowskiej Wisły - (Henryk Maculewicz), który w latach 1971-1979 reprezentował barwy Białej Gwiazdy (w 193 meczach ligowych zdobył 11 bramek). Kilka dni temu Pan Henryk zgłosił się do klubu oraz do SKWK z prośbą o pomoc. Ten utytuowany sportowiec, reprezentant Polski, przyznał, że pozostał zupełnie bez środków do życia. Bardzo trudno związać mu koniec z końcem, a z miesiąca na miesiąc jest coraz ciężej. Na ten apel o pomoc nie pozostaliśmy obojętni - dlatego też zbiórka pieniędzy w trakcie dzisiejszego meczu zostanie przekazana na rzecz pomocy Panu Henrykowi! LICZYMY NA WASZĄ POMOC! SKWK!


Źródło:http://skwk.pl/


Pomagamy Dawidkowi:

14 maja 2012

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków po raz kolejny włącza sie do akcji pomocy najbardziej potrzebującym kibicom - tym razem naszą pomoc zamierzamy nieść ciężko choremu młodemu kibicowi Wisły - 4,5 letniemu Dawidkowi, który zmaga się z ciężką odmianą białaczki. Dawidek od kilku miesięcy choruje na białaczkę. Jednak w ostatnich tygodniach stan zdrowia tego niezwykle uśmiechniętego kibica Białej Gwiazdy nieco się pogorszył - choroba zaatakowała jego nóżki przez co maluch ma problemy z poruszaniem się . Natychmiast został on hospitalizowany i jak poinformowali lekarze będzie on przebywał w szpitalu przez najbliższe 2,5 roku non stop! Podczas naszej ostatniej wizyty w szpitalu w Prokocimiu Dawidek przebywał niestety w izolatce. Zła reakcja organizmu na podawaną chemię spowodowała konieczność przetaczania krwi w organizmie tego małego kibica. Wszyscy jesteśmy poruszeni walką przed jaką stoi ten młody fan Białej Gwiazdy - walką o własne życie, która z pewnością zakończy się zwycięstwem! Wierzymy, że dzięki fachowej obsłudze lekarzy oraz pomocy finansowej jaką zamierzamy nieść maluchowi i jego rodzinie, mały Dawidek pokona tą ciężko chorobę i wspólnie z nami będzie mógł dopingować piłkarzy Wisły na stadionie przy R22! Z tego też miejsca apelujemy do wszystkich kibiców Wisły Kraków o pomoc! Pod koniec maja uruchomimy specjalne internetowe aukcje, na których będzie wiele cennych i unikatowych przedmiotów. Jednakże aby nie marnować czasu już teraz uruchomiliśmy specjalne konto na które można przekazywać pieniądze na leczenie Dawidka: 51 1140 2004 0000 3002 7335 6697 Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków z dopiskiem "Dla Dawidka" Zwracamy się również z prośbą o przekazywanie unikatowych pamiątek Białej Gwiazdy na aukcje. Jeżeli macie jakieś koszulki meczowe, medale, unikatowe szaliki czy też inne przedmioty, które posiadają szczególną wartość i chcielibyście przekazać je na aukcje, z której cały dochód przekazany zostanie na leczenie Dawidka - prosimy o kontakt na adres mailowy: stowarzyszenie@kibicewisly.pl


Źródło:http://skwk.pl/


  • Z wizytą u małego Dawidka:

12 maja 2012

Kilkuosobowa reprezentacja Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, wraz z zawodnikiem naszej drużyny futsalu - Krzysztofem Kusią w sobotnie przedpołudnie odwiedziła w Szpitalu Dziecięcym w Krakowie - Prokocimiu małego Dawidka, niespełna pięcioletniego kibica naszego klubu, który choruje na białaczkę. Mimo młodego wieku, Dawidka już niejednokrotnie można było spotkać na meczach Wisły Kraków. Z wielkim zaangażowaniem kibicował on swojej drużynie z trybuny E - na której najczęściej zasiadał pojawiając się przy Reymonta. Dawidek z wielką radością pokazywał nam zdjęcia, które zrobione były podczas jego pobytu na stadionie. Szczególnie cieszył się z tych, na których obecny był także Wiślacki Smok. Dawidek choruje na białaczkę. Leczony był już od dłuższego czasu, jednak niedawno jego stan zdrowia pogorszył się do tego stopnia, że nie pozwala na przebywanie poza szpitalem. Lekarze przewidują, że aby udało mu się powrócić do pełni sił, w Prokocimu będzie musiał spędzić jeszcze dwa i pół roku. Niespełna pięcioletni chłopiec codziennie ma przetaczaną krew, przyjmuje także silne leki. Mimo tego, nie traci pozytywnego nastroju, a każda rzecz lub sytuacja związana z jego ukochanym klubem dodaje mu sił i wprawia w naprawdę dobry nastrój - o czym przekonaliśmy się pojawiając się w szpitalu. Nad łóżkiem chłopczyka wisi Wiślacki szalik. W sobotę został także przez nas obdarowany kilkoma innymi prezentami. Oprócz Wiślackich gadżetów otrzymał także PSP z zestawem gier i zabawki. Nie da się jednak ukryć, że chłopcu największą radość sprawili przybyli goście. Mimo tego, że był zmęczony po porannym przetaczaniu krwi, prowadził z nami bardzo intensywne rozmowy, a zawodnikowi naszej drużyny futsalu - Krzysztofowi Kusi cały czas przypominał o czekającym go w sobotę meczu. Wielką niespodziankę sprawiła mu także wizyta, nie kogo innego, jak tylko... Wiślackiego Smoka, który specjalnie dla Dawidka pojawił się w szpitalu i swoją obecnością, wprawił chłopca w naprawdę doskonały nastrój. Mimo tego, że Dawidka czeka jeszcze długa walka z chorobą jesteśmy pewni, że wyjdzie z niej zwycięsko. Z całych sił będziemy starali się także wspierać jego powrót do zdrowia. Już wkrótce znowu pojawimy się w szpitalu. Poprzez naszą stronę informować będziemy także o specjalnych aukcjach, z których całkowity zysk będzie przeznaczony na leczenie chłopca.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Z kolejną wizytą u małego Dawidka:

19 maja 2012

Dzisiejszego przedpołudnia postanowiliśmy złożyć kolejną wizytę małemu Dawidkowi - tym razem do szpitala wybraliśmy się z przedstawicielem pierwszej drużyny Wisły Kraków - Danielem Brudem! Jak zwykle nie obyło się bez drobnych upominków - do szpitala wybraliśmy się z pluszowym smokiem ufundowanym przez Wisłę Kraków SA. Rodzicom małego Dawidka wręczyliśmy również kwotę 3000 zł, którą udało nam się zebrać dzięki wpłatom na konto dokonywanym przez kibiców Wisły. To jednak jeszcze nie ostatnia nasza wizyta w szpitalu zaplanowana na dzień dzisiejszy. Dawidek bardzo bowiem zatęsknił za naszym Smokiem - od kilku informował rodziców, że chciałby dostać wymarzoną piłkę od Wiślackiego Smoka. Oczywiście nie moglibyśmy przejść obok tej prośby - dlatego też w dniu dzisiejszym w godzinach popołudniowych po raz kolejny wybierzemy się do Dawidka w towarzystwie Smoka - który wręczy mu okazjonalną piłkę Champions League w związku z zaplanowanym na dzisiejszy wieczór Finałem Ligi Mistrzów! Przypomniejmy, że Dawidek to 4,5 letni kibic Białej Gwiazdy cierpiący na białaczkę. Mimo młodego wieku ma na swoim koncie kilkadziesiąt meczów na R22 - może się również pochwalić dopingowaniem Wiślaków w trakcie meczu derbowego rozgrywanego w Sosnowcu! Dawidka czeka jeszcze bardzo długie leczenie - najbliższe 2,5 roku spędzi w szpitalu. Ponownie apelujemy do wszystkich kibiców Wisły Kraków o pomoc! Pod koniec maja uruchomimy specjalne internetowe aukcje, na których będzie wiele cennych i unikatowych przedmiotów. Jednakże aby nie marnować czasu już teraz uruchomiliśmy specjalne konto na które można przekazywać pieniądze na leczenie Dawidka: 51 1140 2004 0000 3002 7335 6697 Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków z dopiskiem "Dla Dawidka" Zwracamy się również z prośbą o przekazywanie unikatowych pamiątek Białej Gwiazdy na aukcje. Jeżeli macie jakieś koszulki meczowe, medale, unikatowe szaliki czy też inne przedmioty, które posiadają szczególną wartość i chcielibyście przekazać je na aukcje, z której cały dochód przekazany zostanie na leczenie Dawidka - prosimy o kontakt na adres mailowy: stowarzyszenie@kibicewisly.pl Liczymy na Wasze wsparcie!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Dzień Dziecka na Oddziale Onkologii i Hematologii:

02 czerwca 2012

Kilkuosobowa reprezentacja Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, wraz z zawodnikiem drużyny Futsalu - Krzysztofem Kusią i Wiślackim Smokiem odwiedziła wczoraj Oddział Onkologii i Hematologii, na którym przebywa wszystkim już zapewne doskonale znany, młody kibic Białej Gwiazdy - Dawidek. Około godziny 17 zjawiliśmy się w szpitalu na krakowskim Prokocimu. Dawidek cały dzień wyczekiwał naszej wizyty z niecierpliwością - zwłaszcza z tego powodu, że doskonale wiedział o tym, że wraz z nami przyjechać miał Wiślacki Smok.Dawidek otrzymał od nas liczne prezenty - m.in. dwa zestawy klocków LEGO i elektryczną kolejkę. Wiślacki Smok przyniósł mu natomiast piłkę.Jeszcze większą niespodzianką była dla Dawidka możliwość telefonicznej rozmowy z Lwem Lechii Gdańsk. Maskotka Biało-Zielonych opowiadała przez telefon o swoim codziennym życiu. Dawidek cały czas się śmiał, najbardziej rozbawiło go jednak to, jak Lew powiedział, że biega właśnie po łąkach ze swoją Lwicą.Chłopczyk tak zapamiętał sobie powyższe zdanie, że tuż po zakończeniu rozmowy telefonicznej zaczął wypytywać Smoka, gdzie on ma swoją Smoczycę. Jak się okazało - Wiślacki Smok jest samotny. Dawidek gorąco go namawiał do tego, by jednak odnalazł swoją drugą połówkę.Co więcej chłopczyk przez cały tydzień przygotowywał dla Smoka dwa prezenty (zdjęcie poniżej). Podczas wręczania jednego z nich Smokowi zaznaczył, że ma on przekazać go Smoczycy, jak już ją odnajdzie.W związku z tym, że wczorajszy dzień był wyjątkowy dla wszystkich Dzieci, nie zapomnieliśmy także o prezentach dla innych maluchów znajdujących się na Oddziale Onkologii i Hematologii. Wiślacki Smok wraz z Dawidkiem każdemu dziecku wręczyli mały prezent, przygotowany przez Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków.1 czerwca pozytywnych emocji w szpitalu na krakowskim Prokocimiu na pewno nie brakowało. Każde dziecko z zainteresowaniem obserwowało poczynania Wiślackiego Smoka i przybyłych gości. Sam Dawidek natomiast cały czas się śmiał i był to widok, którego tak naprawdę nie da się opisać.Na zakończenie naszej wizyty wpisaliśmy się do pamiątkowej księgi, znajdującej się na Oddziale. Wkrótce ponownie pojawimy się w szpitalu. Na pewno towarzyszył nam będzie Wiślacki Smok, którego obecność sprawia dzieciakom naprawdę mnóstwo radości.


Źródło:http://skwk.pl/


  • W szczytnym celu w Zelkowie:

9 czerwca 2012

W dniu dzisiejszym w podkrakowskim Zelkowie odbył się Rodzinny Piknik podczas którego przeprowadzono licytacje, z której cały dochód przekazany zostanie na leczenie Dawidka oraz 11-to miesięcznego równie chorego chłopca.Na pikniku nie zabrakło przedstawicieli SKWK. Licytowano wiele gadżetów które przekazaliśmy na aukcje, sami również aktywnie braliśmy udział w licytacjach, dzięki czemu wiele przedmiotów sprzedano za okazałe sumy.Piłka z podpisami zawodników Lechii Gdańsk oraz szalik Gdańszczan znalazły nowego nabywcę za cenę 320 zł. Aktorka Magdalena Walach wraz z mężem pokusili się na koszulkę "Dawidek jesteśmy z tobą" , czapkę ABG oraz smyczkę Wisły Kraków za kwotę 110 zł. Za 270 zł sprzedano piłkę z autografami piłkarzy Wisły Krakbet oraz koszulkę "Dawidek jesteśmy z tobą". 190 zł kosztowała koszulka Wisły Kraków z autografami.Najwyższą cenę osiągnięto za wymyśloną spontanicznie przez przedstawicieli SKWK aukcje, w której wylicytować można było kolację z przesympatyczną aktorką Magdą Walach oraz jej mężem. W tej licytacji braliśmy bardzo aktywny udział skutecznie podbijając cenę, dzięki czemu osiągnięto kwotę 460 zł. Za 170 zł sprzedano koszulkę Andrzeja Wawrzyka, którą bokser przekazał nam dziś podczas Soboty Bokserskiej na Reymonta.Poza ww. gadżetami licytowano sporo innych przedmiotów, dzięki czemu zebrano kilka tysięcy złotych.W dniu dzisiejszym do Zelkowa miała się udać z nami mama Dawidka, jednak nie mogła nam towarzyszyć. Niestety z powodu bardzo osłabionego organizmu, Dawidek zachorował na zapalenie płuc. Wszyscy trzymamy mocno kciuki by z dnia na dzień jego stan był coraz lepszy, a uśmiech szybko zawitał na jego buzię.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Urodzinowa wizyta:

16 sierpnia 2012

Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy wraz z Dawidkiem świętując jego piąte urodziny.W krainie zabaw zjawiliśmy się z prezentami : wielkim misiem w wiślackiej koszulce i szaliku, kompletem wiślackiej pościeli oraz maskotkami gdańskim Lwem i wrocławskim Ślązakiem. Klubowi i kibicom z Wrocławia dziękujemy za przekazanie prezentów.Dawidek od samego początku imprezy z wielką niecierpliwością oczekiwał na przybycie Wiślackiego Smoka, wszystkim gościom opowiadał o swoim przyjacielu. Kiedy w końcu Smok się zjawił wniósł na salę tort przedstawiający boisko piłkarskie, na którym poza piłkarzami znajdował się Smok trzymający wiślacką flagę z napisem „Dawidek, 5 lat”, a wszyscy odśpiewali gromkie Sto lat.Następnie dzieci porwały Smoka do zabawy, nie obyło się też bez tańców w których brylował Dawidek i wiślacka maskotka. Z wielką radością obserwowaliśmy uśmiech na twarzy Dawida, był pełen energii i wszędzie go było pełno. Niezwykle nas to cieszy. Jednak już za kilka dni ponownie wraca do Szpitala.Dawidkowi raz jeszcze życzymy wszystkiego najlepszego, dużo radości i zdrowia!Z tego swoje podziękowania ślemy również dla jednej z krakowskich cukierni, której właściciel Wiślak przejęty losem młodego Dawidka podarował mu wymarzony urodzinowy tort, jak również dla osób związanych ze sklepem Reymonta 22 za podarowanie dla Dawidka wiślackiej pościeli!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Rarytasowe aukcje dla Dawidka!:

16 sierpnia 2012

Po raz kolejny startujemy z aukcjami charytatywnymi z których cały dochód zasili konto małego Dawidka zmagającego się z ciężką odmianą białaczki - tym razem do wylicytowania przygotowaliśmy prawdziwe rarytasy!Przypominamy, że Dawidek od blisko roku hospitalizowany jest w szpitalu w krakowskim Prokocimiu. W ostatnich tygodniach stan chłopca nieco poprawił się, przez co może być on dowożony do szpitala na kolejne dawki chemioterapii. Przed Dawidem jednakże jeszcze daleka droga - leczenie potrwa jeszcze niemalże dwa lata. W dniu wczorajszym nasz mały bohater świętował swoje 5 urodziny. W towarzystwie wiślackiego smoka oraz kilkoro dzieciaków przez blisko 3 godziny bawił się w jednej z krakowskich krain dla dzieci - uśmiechu na twarzy małego Dawidka w tym dniu nie było końca!Wierzymy, że również dzięki Waszej pomocy poprzez udział w aukcjach sprawimy, że kolejne środki które przekażemy rodzicom Dawida pomogą w leczeniu, a uśmiech z twarzy młodego wiślaka nie zniknie już nigdy!Tym razem wylicytować będzie można m.in.: kolekcje z autografami reprezentacji występujących na Euro2012, najnowszą koszulkę Kuby Błaszczykowskiego, koszulki reprezentantów Polski oraz kolekcjonerską kartę NHL z 1991 r. z własnoręcznym autografem Wayne Gretzky'iego.


Źródło:http://skwk.pl/


Pomagamy Oli i Michałowi - kolejna akcja charytatywna!

13 stycznia 2013

Wykorzystując okres zimowy, jako Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków, staramy się działać na wielu frontach; począwszy od organizacji akcji osiedlowej na koszykówce, turnieju kibicowskiego kończąc na akcjach charytatywnych. Tym razem naszą pomoc zamierzamy nieść 21 letniemu Michałowi Kołodziejowi z Bochnii oraz młodziutkiej Oli Grzyb! Oboje potrzebują naszego wsparcia! Ola Grzyb to obecnie 3-letnia dziewczynka, która urodziła się w 31 tygodniu ciąży. W wyniku niedotlenienia nastąpiło u niej uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego. Diagnoza - mózgowe porażenie dziecięce. Leczenie w mózgowym porażeniem dziecięcym jest leczeniem kompleksowym i wymaga współpracy wielu specjalistów. Ola wymaga intensywnej rehabilitacji ruchowej i wzrokowej. Dodatkowo rodzice Oli zbierają pieniądze na specjalistyczny wózek dziecięcy, który pomoże Oli w usamodzielnieniu się. Michał Kołodziej kończy w kwietniu 21 lat. Podczas wypoczynku nad wodą w lipcu ubiegłego roku, skacząc do wody na główkę złamał kręgosłup. Podczas wypadku całkowicie zmiażdżony został 5 krąg szyjny, natomiast na rdzeniu wystąpiła rysa, która skutkowała przerwaniem kilkunastu nerwów. Po 16-tygodniowym pobycie w szpitalu w Brzesku oraz kilku prywatnych rehabilitacjach Michał odzyskał sprawność w rękach. Pieniądze jakie zamierzamy pozyskać a jego leczenie w całości przekazane zostaną na rehabilitację, gdyż jest duża szansa na całkowite odzyskanie sprawności. Dodatkowym faktem przemawiającym za pomocą temu aktywnie działającemu kibicowi Wisły niech będzie fakt, iż Michał posiada 10-ro rodzeństwa, w związku z tym rodzice nie są w stanie sami podołać temu zadaniu. Z tego też miejsca zwracamy się do Was z prośbą drodzy kibice Białej Gwiazdy o przekazywanie unikalnych przedmiotów na aukcje charytatywne, które zlicytowane zostaną na rzecz Oli i Michała. Jeśli posiadacie jakieś ciekawe pamiątki, które zdecydowalibyście się przekazać na aukcje - prosimy o kontakt mailowy pod adresem stowarzyszenie@kibicewisly.pl. Liczymy również na ciekawe pomysły, które moglibyśmy wykorzystać w celu organizowania eventów z których cały dochód przekazany zostanie na rzecz dwójki kibiców Białej Gwiazdy. Z naszej strony będziemy czynić starania, aby zorganizować ciekawą imprezę muzyczno-rozrywkową. Jeśli posiadacie jakieś znajomości wśród znanych artystów, kabaretów itp, każdy przekazany kontakt mile widziany! LICZYMY NA WASZĄ POMOC! POKAŻMY PO RAZ KOLEJNY ŻE LOS NASZYCH KIBICÓW NIE JEST NAM OBCY!

PS. Z tego też miejsca chcielibyśmy pozdrowić Michała, który na codzień przegląda naszą stronę internetową! Szybkiego powrotu do zdrowia i głowa do góry!

STOWARZYSZENIE KIBICÓW WISŁY KRAKÓW


Źródło:http://skwk.pl/


  • WIELKA IMPREZA CHARYTATYWNA DLA OLI I MICHAŁA

19 lutego 2013

Już 6 marca w Starej Hali Wisły odbędzie się wielka impreza charytatywna zorganizowana przez Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków dla Oli Grzyb i Michała Kołodzieja. Będzie ona obfitowała w naprawdę mnóstwo atrakcji, zaproszeni zostali przez nas także wyjątkowi goście.

Ola Grzyb to obecnie 3-letnia dziewczynka, która urodziła się w 31 tygodniu ciąży. W wyniku niedotlenienia nastąpiło u niej uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego. Diagnoza - mózgowe porażenie dziecięce. Leczenie mózgowego porażenia dziecięcego jest leczeniem kompleksowym i wymaga współpracy wielu specjalistów. Ola wymaga intensywnej rehabilitacji ruchowej i wzrokowej. Dodatkowo rodzice Oli zbierają pieniądze na specjalistyczny wózek dziecięcy, który pomoże Oli w usamodzielnieniu się.

Michał Kołodziej kończy w kwietniu 21 lat. Podczas wypoczynku nad wodą w lipcu ubiegłego roku, skacząc do wody na główkę złamał kręgosłup. Podczas wypadku całkowicie zmiażdżony został 5 krąg szyjny, natomiast na rdzeniu wystąpiła rysa, która skutkowała przerwaniem kilkunastu nerwów. Po 16-tygodniowym pobycie w szpitalu w Brzesku oraz kilku prywatnych rehabilitacjach Michał odzyskał sprawność w rękach. Pieniądze jakie zamierzamy pozyskać a jego leczenie w całości przekazane zostaną na rehabilitację, gdyż jest duża szansa na całkowite odzyskanie sprawności. Dodatkowym faktem przemawiającym za pomocą temu aktywnie działającemu kibicowi Wisły niech będzie fakt, iż Michał posiada dziesięcioro rodzeństwa, w związku z tym rodzice nie są w stanie sami podołać temu zadaniu.


To właśnie dla Oli i Michała 6 marca odbędzie się organizowana przez nas impreza charytatywna. Podczas jej trwania rozegrany zostanie mini turniej, w którym udział wezmą:

-PIŁKARZE WISŁY KRAKÓW

-KOSZYKARZE WISŁY KRAKÓW

-KOSZYKARKI WISŁY KRAKÓW

-SIATKARKI WISŁY KRAKÓW

-ZAWODNICY WISŁY KRAKBET KRAKÓW

-PIŁKARZE UNII TARNÓW

Dodatkowego smaczku turniejowi dodawał będzie fakt, że powyższe drużyny rozegrają mecze w tej dyscyplinie, której nie uprawiają na co dzień, a o tym w jakich kategoriach przyjdzie im się zmierzyć zadecyduje losowanie. Tak więc każdy kibic, który 6 marca pojawi się na hali będzie miał możliwość obejrzenia naprawdę nietypowych pojedynków.

Chcąc jeszcze bardziej uatrakcyjnić to wielkie charytatywno-sportowe widowisko postanowiliśmy, że do każdej z drużyn dołączy po dwóch przedstawicieli z... kibicowskiego grona. Już 3 marca w Starej Hali Wisły odbędzie się casting. Udział w nim wziąć może każdy kibic Białej Gwiazdy. Zapraszamy zarówno kobiety jak i mężczyzn. O tym, kto dołączy do drużyn zdecydują sami ich zawodnicy, którzy tego dnia również pojawią się na hali. O szczegółach, a także o godzinie, o której odbędzie się casting poinformujemy za pośrednictwem strony skwk.pl w najbliższych dniach. Już teraz jednak radzimy przygotować sobie chwilę wolnego czasu. Możliwość dołączenia i rozegrania meczu wraz z naszymi zawodnikami i zawodniczkami i to jeszcze w tak szczytnym celu nie zdarza się być często.

Oprócz turnieju, który będzie główną atrakcją imprezy, tego dnia na hali odbędzie się także koncert. To, jaki zespół się pojawi, niech na razie pozostanie tajemnicą. Zapewniamy jednak, że naprawdę warto 6 marca być wraz z nami przy Reymonta 22!

Swoją obecność na organizowanej przez nas imprezie charytatywnej zapowiedziało także wielu znanych sportowców. Pojawienie się części z nich na hali na pewno będzie dość dużą niespodzianką.

Impreza charytatywna dla Oli i Michała rozpocznie się w środę, 6 marca o 18.30. Aby móc na żywo w niej uczestniczyć wystarczy przed wejściem zakupić cegiełkę, z której całościowy zysk zostanie przekazany na leczenie i rehabilitację.

Już teraz prosimy o zarezerwowanie sobie wolnego czasu tego dnia. Mamy nadzieję, że hala zapełni się do ostatniego miejsca i po raz kolejny kibice Wisły Kraków pokażą jak wielkie mają serca!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Katarzyna Krężel i Magda Jagodzińska o wrażeniach z turnieju charytatywnego

6 marca 2013

Dziś na hali przy ulicy Reymonta rozegrano charytatywny turniej dla Michała i Oli.


Los sprawił, że w dzisiejszym meczu piłki nożnej, rozgrywanym na zasadach futsalowych, zmierzyła się drużyna koszykarek Wisły Can-Pack z siatkarkami Wisły AGH Galeco. Na parkiecie zabawy było co niemiara, ale dziewczyny podeszły do gry również bardzo ambitnie. Jak ocenił po meczu, sędziujący dzisiaj Tomasz Musiał, kilka zawodniczek pokazało, że z piłką przy nodze potrafi sobie radzić całkiem nieźle. Dziesięciominutowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem siatkarek 3-1, chociaż trzeba przyznać, że w drugiej połowie ich bramka była mocno oblężona przez koszykarki, u których jednak - zupełnie jak u naszych piłkarzy - szwankowało wykończenie akcji:). Emocjami po tym spotkaniu podzieliły się z nami zawodniczki obu drużyn: Katarzyna Krężel i Magda Jagodzińska.


Jak wrażenia po dzisiejszym turnieju, jak się paniom podobało? Magda Jagodzińska: - Na pewno bardzo fajny pomysł. Pomaganie to jest coś naprawdę wspaniałego i łza się kręciła w oku. Wszyscy byli zaangażowani, dużo emocji. Nie są to nasze dyscypliny, ale każdy się starał jak mógł i naprawdę bardzo fajna zabawa. Katarzyna Krężel: - Myślę, że takie imprezy, które mają jakiś cel charytatywny są bardzo fajne i bardzo potrzebne. Myślę, że wszyscy dobrze się bawili i mam nadzieję, że pomogliśmy troszeczkę. No i myślę, że takie spotkania służą też po części integracji, także uważam, że ten wieczór możemy zaliczyć do udanych.


Widać było że dużo serca wkładaliście w mecz piłki nożnej. Jak pani ocenia rywalizację z koszykarkami? Magda Jagodzińska: - Szczerze mówiąc, na pewno nie wyglądało to zbyt profesjonalnie, ale każdy starał się robić to co umie, to co może. Nasza Ada(Adrianna Szady – przyp. red.) można powiedzieć, że została królem strzelców z pięcioma golami. Także na pewno fajny trening:).


Jak pani się podobał mecz z siatkarkami? Widać było, że wiecie o co chodzi w piłce nożnej, że nie jest wam obca. Katarzyna Krężel: - Siatkarki grały świetnie, my też grałyśmy świetnie, ale przegrałyśmy. No myślę, że w piłce nożnej jeszcze nam troszeczkę brakuje, ale grunt żebyśmy w koszykówce były dobre.


Zdarza wam się czasem na treningach pokopać piłkę? Magda Jagodzińska: - Zdarza się, na rozgrzewce właśnie często gramy albo w piłkę nożną, albo w koszykówkę. Staramy się zawsze troszkę pograć, ale to jest 5-10 minut, no ale zawsze coś:). Katarzyna Krężel: - Tak zdarza się, piłkę nożną mamy zazwyczaj w poniedziałki:).


Źródło:http://skwk.pl/


  • Turniejowe post scriptum

7 marca 2013

Fabian Fałowski, Kamil Dworzecki i Tomasz Musiał podsumowują naszą imprezę charytatywną.

Gratulacje po pokonaniu koszykarzy Wisły. Jak oceniasz tą dzisiejszą akcję charytatywną? Fabian Fałowski, zawodnik Unii Tarnów: Dziękuję bardzo. Ta akcja to bardzo fajna inicjatywa kibiców i działaczy Wisły. Cieszę się, że mogliśmy pomagać Oli i Michałowi. Super impreza. Cieszę się też, że mogliśmy przyjechać tutaj, jako Unia.


Miałeś wcześniej okazję grać w siatkówkę na turniejach, czy był to Twój pierwszy raz? Wcześniej to tak bardziej rekreacyjnie, w plażówkę. A tak to początek siatkówki.


Jak oceniasz swoich przeciwników, koszykarzy Wisły? Wasz pojedynek był bardzo wyrównany. Na pewno mieli przewagę wzrostu, ale my dodaliśmy trochę sprytu i udało się w końcówce wygrać.


Na jakich rywali i na jaką dyscyplinę chciałeś trafić przed turniejem? Na pewno nie chcieliśmy grać w siatkówkę z koszykarzami. Jednak tak się zdarzyło, ale udało się nam wygrać.


Dzięki za rozmowę.

akie ma Pan odczucia po dzisiejsze akcji charytatywnej? Kamil Dworzecki, bramkarz Wisły Krakbet : Super inicjatywa, na szczytny cel. Fajnie, że sekcje mogły się integrować a kibice poznać zawodników i zawodniczki różnych sekcji.


W jaką dyscyplinę najbardziej chcieliście zagrać przed turniejem? Na początku wylosowana była siatkówka, ale potem została zmieniona, bo koszykarze nie mogli grać w swoją dyscyplinę.


Mierzyliście się dzisiaj z piłkarzami, których nie udało się Wam pokonać. No niestety. Ale Gordan Bunoza swoimi warunkami fizycznymi i swoją przeszłością sportową przeważył wynik na korzyść piłkarzy. Mieliśmy bardzo małe szanse na zwycięstwo.


Ale pomimo tego, że piłkarze mieli w swoim składzie Bunoze walczyliście do końca i przegraliście minimalnie. Jak zawsze walczyliśmy do końca, nie udało się jednak wygrać. Ale zawsze trzeba walczyć o zwycięstwo.


Dziękuje Dzięki.


Jak Pan ocenia takie akcje mające na celu pomoc kibicom Wisły? Tomasz Musiał, sędzia Ekstraklasy: Jest to wspaniała inicjatywa. Każda taka akcja jest naprawdę wspaniała. Uważam, że uczestnictwo w niej jest niejako obowiązkiem każdego Wiślaka. Dla mnie była to czysta przyjemność, że w końcu mogłem posędziować swoją Wisełkę.


Dzisiaj sędziował Pan mecz koszykarek i siatkarek, które zmierzyły się w meczu futsalu. Jakaś zawodniczka według Pana szczególnie się wyróżniała? Dwie zawodniczki się wyróżniały Erin Philips i Paulina Pawlak. Musze przede wszystkim pochwalić Kasię Krężel, gdyż moja mama jest jej mamą chrzestną, tak więc można powiedzieć, że jest to prawie rodzina i muszę ją pochwalić, żeby nie dostać od mamy ochrzanu.


Podkreśla Pan, że jest kibicem Wisły. Czy spotkał się przez to Pan z niechęcią działaczy innych klubów? Czy wypominają to Panu? Raczej przed meczem, w formie żartów. Od początku nie kryję, że jestem związany z Wisłą. Sam grałem, moi rodzice i brat pracowali lub pracują w Wiśle. Takie postawienie sprawy od początku raczej mi pomogło.


Stawia Pan na luźne relacje z zawodnikami. Nie próbuje pan pokazać swojej dominacji. Myśli Pan, że to dobra metoda? Myślę, że takie zachowanie pozwala budować lepszą atmosferę i pomaga w pracy. Sam trenowałem i chciałem być piłkarzem, więc wiem, że takie zachowanie może piłkarzom pomóc. Ale są pewne granice, których nie można przekraczać.


Czy mógłby Pan podać nazwiska piłkarzy, którzy sprawiają Panu najwięcej kłopotów? Nie ma takich zawodników. W jednym meczu mogę nie dogadywać się z jednym zawodnikiem, ale relacje zmieniają się w każdym spotkaniu. Nie ma zawodnika, który zaszedł by mi specjalnie za skórę.


Kiedy może się Pan spodziewać nominacji na sędziego międzynarodowego? Myślę, że w następnym roku. Sędziowie są nominowani na początku roku kalendarzowego. Będę robił wszystko aby tak się stało w następnym roku.


Dziękujemy. Życzymy powodzenia.


Źródło:http://skwk.pl/


  • UNIKATOWE AUKCJE DLA OLI I MICHAŁA!

14 maja 2013

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków we współpracy z TS Wisła Kraków oraz Wisła Kraków S.A. organizuje aukcje charytatywne z których cały dochód przeznaczony zostanie na leczenie chorych kibiców Wisły Kraków 4 letniej Oli Grzyb oraz 21 letniego Michała Kołodzieja. Do wylicytowania m.in.:

- Skybox dla 10 osób na najbliższe spotkanie Wisły rozgrywane na stadionie przy R22 z Ruchem Chorzów

- koszulki meczowe piłkarzy i koszykarek Wisły

- medal za V-ce Mistrzostwo Polski w koszykówce

i wiele innych...

SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO LICYTACJI!


Źródło:http://skwk.pl/


2015.02.05 Odpoczynku czas:

U nas ferie się jeszcze nie zaczęły, ale Trójmiasto już odpoczywa. Od piątku grupa dzieciaków znajdujących się w trudnej sytuacji spędza ferie w górach. Aktywnie cały czas, korzystając z tego czego nie maja u siebie, narty, spacery po górach - uśmiechy i pozytywne zmęczenie gwarantowane!

We wtorek zawitały do Krakowa, od samego rana zaczynając na Wawelu, później spacer Drogą Królewską na Rynek Główny, gdzie głównie zainteresowały się sprawą hejnału i historią wieży kościoła Mariackiego. W pobliżu przechodził "Zagłoba" z szablą w reku, więc dzieciaki miały nie małą frajdę, kiedy pozowały do zdjęć na których ucinał im głowy. Na szczęście szabla nie była tak ostra, więc nikt głowy nie stracił i ruszyliśmy dalej, ulicą Floriańską na pl. Matejki. Po drodze masa informacji, pewnie wiele niezapamiętanych, ale na każdym kroku dzieciakom z twarzy nie schodził uśmiech i zaciekawienie.Udaliśmy się w drogę na Reymonta, obiad u Wiślaków w towarzystwie koszykarek Wisły mile zaskoczył, masa wiślackich prezentów też. Koszykarki musiały odpowiedzieć na setki pytań, niektóre dziwne, inne trudne, łatwo było zauważyć zaciekawienie wśród dzieci. Wycieczka na stadion, trochę historii klubu, trochę stadionu, nawet koszykarki się czegoś nowego przy okazji dowiedziały. Goście oczywiście najbardziej zaciekawieni byli miejscami niedostępnymi codziennie, jak szatnie piłkarzy, loże VIP, zdjęcia przy ściance do wywiadów, żeby poczuć się jak piłkarz. (Miedzy czasie dowiedzieliśmy się parokrotnie jak to drogi jest prąd.Na sam koniec, dla relaksu pozostał dla dzieciaków Park Wodny, chyba najbardziej oczekiwany przez nie, każdy chyba wie jak to dobrze poleżeć w wodzie po kilku dniach wysokiej aktywności fizycznej, kiedy po kilku upadkach na stoku wszystko boli. Wieczorem jeszcze na kilka dni grupa udała się na południe, korzystać w uroków zimy, a my cieszymy się, że pogoda dopisała i wszystko się udało. Dziękujemy SKWK za pomoc w zorganizowaniu tego dnia, przewodnikowi za oprowadzenie po Starym Mieście, koszykarkom Wisły i każdemu który w najmniejszym stopniu przyczynił się do uśmiechu dzieci!Radość na twarzach jest wystarczającym podziękowaniem dla nas.

Wiślaccy Patrioci


Źródło:http://skwk.pl/


Gramy dla Maksa:

4 września 2017

Wczoraj na Starej Hali po raz kolejny byliśmy świadkami nietuzinkowego wydarzenia. W meczu charytatywnym naprzeciwko siebie stanęły zespoły złożone z koszykarek i piłkarzy. Wszystko po to, aby pomóc Maksowi-choremu na powolny zanik mięśni kibicowi Wisły. Sama impreza rozpoczynała się o godzinie 19:06, ale już od 18 na parkiecie było dosyć tłoczno. Wszystko z powodu treningu dla najmłodszych kibiców Białej Gwiazdy, który został przeprowadzony przez trenerów pracujących w Akademii Piłkarskiej i Akademii Wisły Can-Pack. Mecz poprzedziła prezentacja koszykarek Białej Gwiazdy, które w nadchodzącym sezonie z pewnością mają zamiar wrócić na ligowy tron. Po jej zakończeniu rozpoczęliśmy sportową rywalizację. Dwie drużyny (Czerwona i Biała) najpierw zmierzyły się ze sobą w meczu koszykarskim. Lepszy okazał się zespół w czerwonych koszulkach, w którym grała między innymi Magdalena Ziętara, a z piłkarzy Patryk Małecki, Rafał Boguski, a także Pol Llonch i Carlos Lopez. Mecz zakończył się wynikiem 19:11 na ich korzyść. W przerwie między spotkaniami odbył się konkurs rzutów za trzy punkty (dla piłkarzy) a także rzutów karnych (dla koszykarek), oraz licytacja gadżetów. W tym samym czasie po trybunach z kwestą przeszli piłkarze Białej Gwiazdy oraz nasze koszykarki. Mecz piłki nożnej również zakończył się zwycięstwem Czerwonych 3-0. Biali: Zoran Arsenić, Tomasz Cywka, Martin Kostal, Tibor Halilović, Kazimierz Kmiecik, Filip Przybyłko, Jelena Antić, Dominika Owczarzak. Klaudia Niedźwiecka, Sonja Greinacher, Ola Klimas, Julia Natkaniec, Maciej Kantyka Czerwoni: Pol Lonch, Carlos López, Patryk Małecki, Rafał Pietrzak, Rafał Boguski, Szymon Waligóra, Leonor Rodriguez, Magda Ziętara, Dominika Miłoszewska, Giedre Labuckiene, Maurita Reid, Szymon Goch Dziękujemy wszystkim za przybycie.


Źródło:http://skwk.pl/


Wisła&Ruch:

9 listopada 2017

Dziś odwiedziliśmy Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Prokocimiu. Czwartkowe popołudnie z pewnością na długo zapadnie w pamięci dzieciom, które przebywają w krakowskim szpitalu. Z inicjatywy Niebieskich Jaśkowic, Fan Clubu Orzesze i Niebieskich Łazisk przy ogromnym wsparciu Naszego Klubu doszło do spotkania piłkarzy Wisły Kraków i Ruchu Chorzów z pacjentami na oddziałach dziecięcych Szpitala Uniwersyteckiego. W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele SKWK i Starych Bywalców. Około godziny 14:30 rozpoczęliśmy trwającą niemal półtorej godziny wizytę. Piłkarzy Białej Gwiazdy reprezentowali dzisiaj Arkadiusz Głowacki i Maciej Sadlok, a Niebieskich Marcin Kowalczyk i Maciej Urbańczyk. Każde dziecko otrzymało prezent od obydwu klubów, a całemu spotkaniu towarzyszyły klubowe maskotki: Wawelski Smok i Adler. Taka wizyta to nie tylko ogromny prezent sprawiony chorym dzieciom, ale i refleksja dla każdego obecnego tego dnia w szpitalu. Nasze problemy chyba jednak nie są tak wielkie jakby mogło nam się wydawać. Na oddziale dziecięcej onkologii widać to aż za bardzo… Dziękujemy wszystkim, którzy tego dnia byli z nami w krakowskim szpitalu.


Źródło:http://skwk.pl/