Michał Szewczyk
Z Historia Wisły
(→Galeria zdjęć) |
(→Galeria zdjęć) |
||
Linia 243: | Linia 243: | ||
Grafika: 2012.07.13 Miedź Legnica - Wisła Kraków Szewczyk.jpg|<small>[Foto: sum91/wislakrakow.com]</small> | Grafika: 2012.07.13 Miedź Legnica - Wisła Kraków Szewczyk.jpg|<small>[Foto: sum91/wislakrakow.com]</small> | ||
Grafika: 2012.05.29 Unia Tarnów - Wisła Kraków Quioto-Szewczyk.jpg|<small>[Foto:G.Migdał/wislakrakow.com]</small> | Grafika: 2012.05.29 Unia Tarnów - Wisła Kraków Quioto-Szewczyk.jpg|<small>[Foto:G.Migdał/wislakrakow.com]</small> | ||
- | + | Grafika: 2012.08.31 Wisła Kraków - Polonia Warszawa Szewczyk.JPG|<small>[Foto:T.Burda/wislakrakow.com]</small> | |
- | + | Grafika: 2012.12.01 Wisła Kraków - Górnik Zabrze Szewczyk.JPG|<small>[Foto: Grzegorz Migdał /wislakrakow.com]</small> | |
</gallery> | </gallery> | ||
Wersja z dnia 13:14, 6 gru 2012
Michał Szewczyk (ur. 17 października 1992 roku w Chorzowie) - piłkarz, zawodnik Wisły Kraków grający na pozycji pomocnika lub napastnika.
Spis treści |
Biografia
W sezonie 2009/2010 Szewczyk został królem strzelców Małopolskiej Ligi Juniorów, grając w Zatorzance Zator. W lipcu 2010 roku był testowany przez drużynę Młodej Ekstraklasy Wisły Kraków. W wygranym 6:0 sparingowym spotkaniu z MKS Trzebinia zdobył jednego gola. Kilka dni później zdobył wszystkie trzy gole dla Wisły w wygranym 3:1 meczu z Orłem Piaski Wielkie.
Po udanych testach podpisał trzyletni kontrakt z Wisłą. 26 października 2011 roku Szewczyk zadebiutował w pierwszej drużynie "Białej Gwiazdy", w meczu PP z Limanovią w Limanowej, wszedł na boisko na ostatnie trzy minuty spotkania.
Historia występów w barwach Wisły Kraków
Podział na sezony:
Sezon | Rozgrywki | M | 0-90 | |||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
2011/2012 | Puchar Polski | 1 | 1 | |||||
Razem | Puchar Polski (PP) | 1 | 1 | |||||
RAZEM | 1 | 1 |
Lista wszystkich spotkań | |||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
Roz. | Data | Miejsce | Przeciwnik | Wyn. | Zm. | B | K |
PP | 2011.10.26 | Wyjazd | Limanovia Limanowa | 2-1 |
Wybrane artykuły i wywiady
Z A klasy do Wisły Kraków
Wpisany przez ewcia
piątek, 27 stycznia 2012 22:15
Michał Szewczyk to jeden z zawodników Młodej Ekstraklasy, który został włączony do kadry pierwszego zespołu. Był na zgrupowaniu w Hiszpańskiej Olivie, obecnie przebywa z drużyną w Portugalii. Michał ma 19 lat, gra na pozycji napastnika.
Podczas zgrupowania w Hiszpanii zapytaliśmy Michała o wrażenie z treningów i pobytu z pierwszą drużyną w Olivie.
- Na zgrupowaniu czuje się bardzo dobrze. W zespole nie ma gwiazdorstwa, starsi koledzy zachowują się w porządku. Mimo, że treningi są ciężkie jest wesoło, co pozytywnie wpływa na atmosferę. Zajęcia są troszkę lżejsze niż w Młodej Ekstraklasie, z trenerem Kmiecikiem bywały bardzo ciężkie treningi w okresie przygotowawczym. Ale te w Olivie też nie są lekkie i odczuwamy wszyscy spore zmęczenie.
Szewczyk w Wiśle jest od 1,5 roku, przez ten czas z pierwszą drużyną miał styczność tylko na sparingu w Myślenicach i podczas meczu w Limanowej, gdzie wszedł na boisko na ostatnią minutę zmagań. Trafił do Krakowa z A-klasowej Zatorzanki Zator.
- Zadzwonił do mnie Pan Kapka i zaprosił mnie w imieniu Wisły na testy. Byłem bardzo zaskoczony, tym bardziej że dopiero co wróciłem z testów w Ruchu Chorzów, a kilka dni później otrzymałem telefon z zaproszeniem od Wisły Kraków. Z chorzowskim klubem się nie udało, z Wisłą jak najbardziej. Młodym chłopakiem zainteresowały się praktycznie równocześnie dwa kluby Ekstraklasy, co było tego powodem? Jak przyznaje sam Szewczyk:
- W Zatorzance gra była na mnie, strzeliłem 32 bramki i wtedy zrobiło się trochę szumu wokół mojej osoby. To co zastałem w Krakowie a zostawiłem w Zatorze to niebo, a ziemia. Wisła jest świetnie zorganizowanym klubem. W Zatorzance przychodziłem tylko na trening, 2 razy w tygodniu, tutaj pod każdym względem jest profesjonalizm. Na zajęcia w Krakowie dojeżdżam z rodzinnych Spytkowic, mam do przejechania 40 km, podróżujemy wspólnie z Adrianem Stankiem kolegą z Młodej Ekstraklasy.
Szewczyk od urodzenia ma styczność z futbolem. Jego brat Kamil próbował swoich sił na boiskach w Niemczech, USA i w Polsce. Prawdziwym wzorem dla Michała jest jego ojciec Mieczysław, który ma w swoim dorobku ponad 260 spotkań w Ruchu Chorzów i tytuł Mistrza Polski.
- Tata w Ruchu Chorzów spędził ponad 10 lat rozgrywając kilkaset spotkań, jest moim wzorem i chciałbym iść w jego ślady. Obecnie pracuje za granicą i widujemy się zaledwie 3 dni w miesiącu, nie mamy już zbyt wielu okazji by razem potrenować, ale kiedyś bywało tak, że praktycznie codziennie trenowaliśmy wspólnie.
Michał od dziecka żyje w rozjazdach: Gdy miałem pół roku wyjechaliśmy do Niemiec, gdzie tata grał w 2 Bundeslidze, spędziliśmy tam 5 lat. Byliśmy także w USA gdzie mój brat grał w JOM Zagłębie Chicago. Przygodę z piłką rozpocząłem w Astrze Spytkowice w mojej rodzinnej miejscowości, następnie trafiłem do Skawy Wadowice i Zatorzanki Zator.
Tata jest wzorem, ale Michał ma też innych piłkarskich idoli.
- Chciałbym grać jak Cristiano, podoba mi się też gra Karima Benzemy. W Wiśle wszyscy są dobrzy, i od każdego zawodnika na pewno czegoś się nauczę. Nie oglądam zbyt wiele meczów, wolę grać niż obserwować innych. Chcę zrealizować mój cel i wystąpić w meczach Ekstraklasy, na tym się obecnie skupiam.
Podczas pobytu w Wiśle, poczuł już małą namiastkę derbów Krakowa.
- W derbach Krakowa miałem okazję grac w Młodej Ekstraklasie , były to ciężki mecze, ale podejrzewam, że w seniorskiej piłce będzie to prawdziwa wojna. Gra po drugiej stronie błoń była cięższa niż na naszym stadionie mimo, że kibiców było niewielu. W czasie meczu na Reymonta zjawiło się trochę naszych fanów, którzy wspomagali nas dopingiem i stworzyli fajną atmosferę.
Prywatnie Szewczyk to skromny i ułożony chłopak, studiuje na AWF-ie, a piłka jest dla niego ważniejsza od… dziewczyny.
Studiuję na AWF-ie na kierunku gimnastyka korekcyjna, studia na AWF-ie były moim marzeniem, ale kierunek okazał się średnio ciekawy. Wykładowcy trochę przymrużają oko na moje nieobecności spowodowane treningami. Jestem na studiach dziennych i kiedy w tygodniu jest dzień wolny od treningów, staram się nadrabiać zaległości i załatwiać najpilniejsze sprawy na uczelni. Przede mną pierwsza sesja, wziąłem książki na zgrupowanie i o ile czas, siły i chęci pozwalają, zaglądam do nich. Moje ulubione zajęcia to piłka nożna i ręczna, tych zajęć nie opuszczam, ale już np. na pedagogice byłem tylko raz. W stu procentach skupiam się na piłce i nie mam dziewczyny, ale chyba najwyższy czas by pomyśleć o drugiej połówce .
Michałowi życzymy powodzenia na zgrupowaniu w Portugalii i kolejnych 32 bramek w rundzie.
Źródło: skwk.pl
Autor: Ewcia
Galeria zdjęć