Podsumowanie działalności SKWK w 2012 r.

Z Historia Wisły

Rozliczenia nadszedł czas

25 stycznia 2013

W przededniu kolejnego wydarzenia, nad którym pieczę trzyma Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków, czyli turnieju kibicowskiego „Cała Wisła Zawsze Razem”, chcemy podsumować rok 2012 w wykonaniu Stowarzyszenia. Minione 12 miesięcy obfitowało w różnego rodzaju akcje – związane z Wisłą, kibicami a także Polakami na obczyźnie.

Rok 2012 rozpoczął się od „superpucharowego zamieszania”. Nie będziemy przytaczać wszystkich zwrotów akcji i kompromitacji władz piłkarskich i państwowych, które wtedy miały miejsce, bo nie starczyłoby miejsca na serwerze. Przedstawiciele SKWK uczestniczyli w rozmowach z Ekstraklasą S.A., walcząc o przyznanie jak największej puli biletów kibicom Białej Gwiazdy. O wszystkim na bieżąco informowaliśmy na naszej stronie. Warto wspomnieć także o zakrojonej na szeroką skalę akcji promocyjnej, która oczywiście bez Was, czyli fanatyków Białej Gwiazdy, nie byłaby w stanie odnieść sukcesu. Filmiki, zdjęcia (m.in. na samym Stadionie Narodowym!) i hasła motywujące zachęciły do udania się do Warszawy dziesięciotysięczną Armię Białej Gwiazdy. Niestety, do meczu nie doszło ze względu na (celowe?) zaniedbania ze strony organizatorów i wymysły służb. Wiślacy w meczu o Superpuchar wzięli jednak udział, choć na innych warunkach. W dniu, kiedy mieliśmy grać w Warszawie z Legią, zebraliśmy się pod Sektorem C, by dopingować Wisłę grającą sparing z Sandecją. Rozegrany został także mecz kibiców oraz odbyła się bitwa na śnieżki. Na koniec meczu udało się wejść kibicom na stadion, by wręczyć piłkarzom Superpuchar im. Joanny Muchy.

W styczniu odbył się także organizowany przez Stowarzyszenie turniej piłkarski Trzej Królowie Wielkich Miast. W turnieju wzięło udział ponad 30 drużyn (ponad 300 zawodników!), reprezentujących dzielnice Krakowa i fancluby Wisły, a także Lechię Gdańsk, Śląsk Wrocław, Unię Tarnów oraz Polonię Przemyśl. W turnieju triumfowała drużyna Azorów. Całe przedsięwzięcie wymagało wielu operacji logistycznych oraz organizacyjnych. Wiadomo, że takie spotkanie kibicowskiej braci to nie tylko emocje na parkiecie hali, ale także imprezy w większym lub mniejszym gronie, które także trzeba było „ogarnąć”.

W lutym Stowarzyszeniu wręczono nagrodę „Jasna strona futbolu”, przyznawaną w plebiscycie Gazety Krakowskiej. Głosujący uznali wiślacką akcję mikołajkową, podczas której na mecz Wisły z Widzewem na mecz zaproszono ponad 1300 dzieciaków ze szkół oraz placówek wychowawczych. Trzeba zaznaczyć, że nie był to jednorazowy „wyskok”. Przez cały rok kontynuowana była akcja „Kto kocha, ten wierzy – siła w młodzieży”. Oznaczało to wizyty grup liczących ponad 1000 osób na niemal każdym meczu ligowym przy R22! Organizacją tych grup zajmowali się wyłącznie kibice Białej Gwiazdy należący do SKWK bądź z nim w mniejszy lub większy sposób związani. Klub, niestety, nie zawsze umiał docenić starania zaszczepienia wiślackiego bakcyla w młodzieży, niejednokrotnie utrudniając przeprowadzenie akcji zaangażowanym w to osobom.

Skoro o młodzieży mowa, warto wspomnieć o współudziale SKWK przy organizacji Turnieju im. Adama Grabki, w którym uczestniczyły grupy Trampkarzy U-12. W październiku w Nowej Hucie odbył się także turniej piłkarski dla podstawówek, organizowany przez Stowarzyszenie. Dzięki akcji mikołajkowej w grudniu, polegającej na wizytowaniu domów dziecka i wręczaniu podopiecznym upominków, mieliśmy przyjemność oglądać uśmiechy na twarzach dzieci. Z kolei przy okazji ich święta, czyli pierwszego czerwca, na obiektach TS-u zorganizowano dla nich sporo atrakcji (między innymi tworzenie oprawy, którą zaprezentował sektor Młodej Wisły na meczu z Lechią).

Charakterystyczne były akcje patriotyczne. Organizowane były prelekcje dotyczące historii Polski i jej bohaterów (historia rotmistrza Pileckiego, opowieść o stalinowskich katach, prowadzone przez historyków, pisarzy. Upamiętnialiśmy też rocznice wydarzeń ważnych dla naszej dużej i małej ojczyzny (m.in. złożenie wieńców na pomniku insurekcji kościuszkowskiej, obecność przy odsłonięciu pomnika Danuty Siedzikówny, propagowanie marcowych marszów ku czci Żołnierzy Wyklętych, Katyńskiego, Witolda Pileckiego), organizowanie wyjazdu na Marsz Niepodległości, msza w rocznicę śmierci H. Reymana). Pamiętamy także o cichych bohaterach, którzy – mimo przeciwności – pielęgnują polskość. Chcemy w jakiś sposób wesprzeć ich i ulżyć w codziennym życiu, organizując zbiórki żywności. W marcu zbieraliśmy żywność dla polskich kombatantów mieszkających na Białorusi i na Kresach. Przyłączyliśmy się też do inicjatywy obywatelskiej „Przywracamy historię do szkół”.

Z inicjatywy Stowarzyszenia i we współpracy z klubem odbył się mecz towarzyski pierwszej drużyny z Unią Tarnów. Dochód ze sprzedaży biletów (rekord frekwencji!) zasilił kasę borykającej się po dzień dzisiejszy z problemami finansowymi tarnowską sekcję piłkarską.

Staramy się wspierać tych kibiców Wisły, którzy chwilowo borykają się z problemami zdrowotnymi. Kilkukrotnie odwiedzaliśmy małego Dawidka w szpitalu, a potem on, w sierpniu, odwiedził nas na stadionie. Prowadziliśmy także aukcje przedmiotów, z których dochód przeznaczany był na leczenie Dawidka, Oli, Michała i innych.

Zdecydowanie sprzeciwialiśmy się wymierzonym w kibiców działaniom klubu oraz służb, które ewidentnie nadużywają swoich uprawnień. Zaczęło się od opuszczenia młyna podczas meczu koszykówki, gdy trybuny były naszpikowane „tajniakami”. Z kolei po meczu z Lechem, gdzie zaprezentowana została naprawdę imponująca oprawa, klub wydał zakaz prezentacji sektorówek, a do tego zaczęły spływać zakazy za takie „zbrodnie”, jak stanie na schodach, zdecydowaliśmy o zaprzestaniu dopingu. Informacje o tym spowodowały, że mecz ze Śląskiem obejrzało nieco ponad 10 000 widzów. Na mecz z Górnikiem SKWK pomagało w organizacji prywatenj imprezy zamkniętej, która okazała się dużym sukcesem. Zareagowaliśmy także sprzeciwem na pomysły ZIKiT-u, traktujące o posterunku straży miejskiej na naszym stadionie.

Nie będziemy pisać o akcjach mobilizacyjnych przed meczami na hali i na boisku, organizowaniu wyjazdów, przygotowywaniem gościny dla kibiców z Gdańska oraz Wrocławia, prowadzeniu strony informacyjnej, relacjach z wydarzeń sportowych czy kibicowskich i tym podobnych zajęciach, ponieważ to od wielu lat jest po prostu normą.

Ten tekst nie ma być laurką wystawioną samym sobie. Chcemy tylko pokazać, że kibice nie zajmują się tylko odpalaniem groźnej pirotechniki, wyrywaniem krzesełek, niszczeniem dworców i innymi łobuzerskimi akcjami, o których rozpisują się media. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie akcje doczekały się pomyślnego dla kibiców finału (np. pozew zbiorowy dotyczący odwołania meczu o Superpuchar), parę czeka gdzieś na kontynuację. Czasem do zrealizowania jakiejś idei najzwyczajniej w świecie brakuje czasu, pieniędzy, czy czegoś niezależnego od nas. Jednak w tym roku dalej chcemy się rozwijać, pewne akcje kontynuować, ale też zaskoczyć Was paroma zupełnie nowymi pomysłami. Choć wiemy, że działania SKWK paru osobom są nie w smak, jednak nie zamierzamy ustawać w dążeniu do realizacji celów. Liczymy, że Wy, Kibice Białej Gwiazdy, nas w tym wesprzecie, ponieważ bez Was żadna z wymienionych wcześniej inicjatyw nie zostałaby zrealizowana.

Ku chwale Wielkiej Wisły!


Źródło:http://skwk.pl/