Przed rozgrywkami ligowymi 1949

Z Historia Wisły

Przed ligą 1949

Przegląd Sportowy numer 20/1949 strona 5:

Ligowcy podwawelscy

Chór krakowski śpiewa:

„Zdobyć mistrzostwo Polski”

[…]

NA STADIONIE

GWARDII – WISŁY

O kilkaset metrów dalej – na stadionie Gwardii – Wisły czerwone overolle ćwiczących odcinają się jaskrawie na śniegu, który leży tu w takiej obfitości, że wkoło widzimy sporą grupę ćwiczących narciarzy. Tu wiatr dmie silniej (niezasłonięta przestrzeń) i przychodzi z pomocą drużynie, która w składzie: Kurkiewicz (dotychczas bramkarz B-klasowego zespołu „Prokocim”), Kubik, Legutko, Szczurek (jednak!), Pietrzykowski (wyróżniający się zawodnik „Gwardii”), Giergiel, Mamoń, atakuje „stronę przeciwną”, w której znów rzuca się w oczy wysoka postać reprezentacyjnego środkowego pomocnika „Orląt krakowskich” b. zawodnika „Zwierzynieckiego”: Dudka. 20 lat, blisko 2 m wzrostu, poważne zaawansowanie techniczne i – mimo młodego wieku – spora już rutyna, oto zalety nowego nabytku Wisły. A jak na boisku Cracovii widziałem aż 8 kandydatów na pozycję prawoskrzydłowego, tak ty widzę znów 3-ch środkowych pomocników: Legutkę, Szczurka i Dudka. Za chwilę informują mię, że i na pozycji prawoskrzydłowego wybór będzie równie obfity, gdyż „wrócił” Giergiel z dyplomem instruktora, zdobytym w Katowicach i będzie konkurencją dla popularnego „Kazia” (Cisowskiego) i dla młodego zawodnika Feczki (dawn. OMTUR Olkusz) Kazio bawi jeszcze na wczasach w Zakopanem (po ciężkim sezonie piłkarskim i bezpośrednio po nim hokejowym) i tamże przebywa jeszcze Filek I, który poddał się operacji łękotki; brat jego zamierza o przeprowadzenie podobnej operacji prof. Grucę, po czym zapowiada czynny powrót na boisko, gdzie wspólnie z Arturem i śp. Łyką tworzył „lewą stronę” kwintetu ofensywy.

OBLICZE WISŁY

Zaspy śnieżne, które „Cracovianom” – Różankowskim uniemożliwiają regularny dojazd na treningi z Myślenic – nie wróżą rychłego powrotu „zakopiańczyków”, toteż skład Wisły na pierwszy mecz mistrzowski przeciw ŁKS będzie następujący:

Jurowicz, Legutko, Flanek, Wapiennik I, Duda, Wapiennik II (wzgl. Łyko), Giergiel, Gracz, Kohut, Rupa, Mamoń.

Dwóch środkowych pomocników, w tym jeden w roli obrońcy, wydają się wskazywać na wcielanie w życie zasad wzmocnionego bloku defensywy tzw. systemu 3-ch obrońców…

A plany?

Zgodny chór odpowiada:

„Zdobyć mistrzostwo Polski i… pokonać Cracovię…”

Z „bliższych” – wyjazd do Częstochowy na mecz towarzyski przeciw „Skrze” (13 bm.), potem Łódź i wreszcie pierwszy tegoroczny występ w Krakowie na meczu z ZZK. Inne plany: zawody lekkoatletyczne z udziałem Zatopka (organizowane przez „Gwardię”), obóz szkoleniowo-kondycyjny dla pływaków na Dolnym Śląsku – własna, częściowo już uruchomiona poradnia – lecznica sportowo-lekarska, rozszerzenie szatni pod trybunami i…reprezentacyjny stadion na kilkadziesiąt tysięcy widzów…

„Konećne” dopowiada trener Kuchynka – co wcale nie znaczy „koniecznie”, lecz… „na końcu”. A „po privne” (po pierwsze) to „mistrzostwo”, którego obu klubom krakowskim życzy St. Habzda

P.S. Z „obowiązku dziennikarskiego” podajemy, że sprawa zwolnień: Kazimierowicza, Sroczyńskiego i Sremzka nie została jeszcze załatwiona.