Puchar Rektora AGH - Chłopcy 2014/2015 (koszykówka mężczyzn)

Z Historia Wisły

26 września 2014

Pierwsze koty za płoty.

W dniach 19-21 września odbył się turniej chłopców U-12 o Puchar Rektora AGH w hali AZS-u przy ulicy Piastowskiej.

Turniej był bardzo mocno obsadzony w kategorii chłopców U-12 startowało 10 drużyn w tym dwie zagraniczne Basket Junior Skopje oraz Alba Berlin.

W piątek odbyły się trzy mecze. W pierwszym po emocjonującym spotkaniu Małe Smoki wygrały z Regisem Wieliczka 1 punktem. Drugi mecz nie ułożył się po ich myśli. Mimo, iż do przerwy Smoki wygrywały z Ostrowem Wielkopolskim to uległy niestety 9 punktami. Trzeci mecz smoki podejmowały Albę Berlin po zaciętym spotkaniu musiały uznać wyższość Berlińczyków przegrywając spotkanie 5 punktami. W sobotę rozgrywany był jeden mecz z Basketem Junior Skopje z Macedonii. Drużyna, która "przejeżdżała"; jak walec po innych drużynach zatrzymała się na Wiśle. Na 3 min przed końcem spotkania Wiślacy przegrywali tylko 2 punktami. Niestety mimo fantastycznego pressingu na całym boisku Smoki musiały uznać wyższość Skopje. Ciekawostką jest to, że jako jedyna drużyna nie przegrała 40, 30, czy 20 punktów tylko 11 punktów. Skopje jak się później okazało zostało mistrzem turnieju. Ostatni mecz był o 7 miejsce w turnieju, gdzie Wawelskie Smoczki zmierzyły się z…. Chłopcami z Cracovii. Mecz niezwykle zacięty punkt za punkt, ale to Wiślacy wytrzymali presję i wyszli na prowadzenie. Cracovia nie poddała się tak łatwo i na 19 sekund przed końcem meczu zgotowała horror. Na szczęście Wiślacy odparli napór Cracovii i wygrali 1 punktem po wspaniałym obfitujący w wiele emocji meczu.

Chciałem pochwalić chłopców za walkę i determinację, którą było widać w każdym meczu. Niestety brak ogrania ze sobą skutkował złą grą w kluczowych momentach z Berlinem i Skopje. Ale taki jest sport - silniejszy wygrywa. Czeka nas bardzo dużo pracy, jednak jestem dobrej myśli, że chłopcy wyciągną wnioski i będą jeszcze ciężej pracować. Szczególne podziękowania kieruję do trenera Szymona Czepca, który poprowadził dwa pierwsze mecze. Dziękuję także trenerowi Frączkowi i Długoszowi, którzy umożliwili chłopcom start w turnieju już nie z numerem szkoły na koszulce, a z Białą Gwiazda na piersi. Dziękuję rodzicom którzy licznie przybyli na mecz i głośno dopingowali swoje pociechy. Turniej uważam za udany i rokujący dobrze na przyszłość.

Wyniki: