Sezon 1977/1978 (siatkówka kobiet)

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 11:46, 1 cze 2020

Najważniejsze wydarzenia sezonu 1977/1978

• I liga Wisła Kraków zajmuje IV miejsce w lidze.
• II liga Wisła II Kraków zajmuje X miejsce w lidze i spada do ligi miedzywojewódzkiej.
• PZP Wisła Kraków awansuje do półfinału rozgrywek o Puchar Zdobywców Pucharów.
• Puchar Polski Wisła Kraków kończy rozgrywki w półfinale rozgrywek.
• Juniorki starsze Juniorki starsze zajmują I miejsce w lidze okręgowej.
• Juniorki młodsze Juniorki młodsze zajmują II miejsce w lidze okręgowej.

Zdobycie IV miejsca w rozgrywkach ligowych oraz niska lokata w tabeli pod koniec I rundy sezonu 1978/79 było wynikiem trudnej sytuacji kadrowej zespołu spowodowanej urlopami macierzyńskimi 4-ch podstawowych zawodniczek, częstymi kontuzjami i chorobami zawodniczek kadry oraz brakiem wartościowego zaplecza w ich miejsce.

Toteż także udział drużyny rezerwowej w rozgrywkach II ligi nie spełnił pokładanych nadziei, a z uwagi na brak w niej dziewcząt o wyróżniających warunkach fizycznych spowodował nie przekazanie do I zespołu wartościowych zawodniczek. Prowadzone w sześciu grupach młodzieżowych szkolenie zaplecza w przyszłości winno zabezpieczyć dopływ własnych wychowanek do I zespołu. Pracę aktywu społecznego należy ocenić pozytywnie, gdyż mimo wąskiego grona, poza bieżącymi zadaniami organizacyjnymi potrafił rozwiązać wszystkie problemy socjalno-bytowe i organizacyjne nurtujące sekcję.

(za sprawozdanie TS Wisła z 1978 roku. )

Doniesienia prasowe

Dwugłos o wiślackiej siatkówce. 4

Gazeta Południowa. 1977, nr 263 (18/19/20 XI) nr 9189

W najbliższą sobotę i niedzielę rozpoczynają się rozgrywki ekstraklasy siatkarek. Startuje 10 zespołów. Tytułu mistrzowskiego broni Start Łódź, natomiast wicemistrzowskiego Wisła Kraków. System rozgrywek będzie taki jak w ubiegłym roku, to znaczy po pierwszych dwóch rundach (mecz i rewanż) pięć pierwszych zespołów walczyć będzie w finale „A”, pozostałe drużyny w finale „B”.

Wiślaczki wystąpią w tegorocznych rozgrywkach pod kierunkiem nowego trenera — ZBIGNIEWA SZPYTA. Zb. Szpyt, z wykształcenia stomatolog (sic!), nie jest nieznaną postacią w tym klubie. Były zawodnik, później przez kilkanaście lat prowadził drużynę siatkarek Wisły, która W tym czasie czterokrotnie zdobyła tytuł mistrza Polski. Był on także przez dwa lata trenerem kadry narodowej. Przez ostatnie cztery lata Zb. Szpyt wycofał się z życia sportowego, poświęcając się pracy zawodowej (chirurg-stematolog), a od września br., po odejściu trenera St. Poburki, wrócił do Wisły. Oto krótka wizytówka nowego szkoleniowca siatkarek „Białej Gwiazdy”.

O rozpoczynających się rozgrywkach mówi Zb. Szpyt! „Zespół Wisły wystąpi w tym sezonie w osłabionym składzie.

Zakończyła karierę E. Porzec — Nowak, natomiast E. Kowal-Pytel przeniosła się do Sosnowca (będzie grać w Płomieniu Milowice) ze względów rodzinnych, W kadrze pierwszego zespołu znajduje się 11 zawodniczek: Buhl, Chaberska, Kołda-Dudek, Gajda, Kuśnierz, Maculewicz, Pach, Pypno, Trzmiel, Wrzosek, Ślizowska. Zespół jest młody, średnia wieku niecałe 21 lat Trenowaliśmy cały czas w Krakowie. Mankamentem była jednak zbyt mała ilość rozegranych spotkań sparringowych. Będzie nam niezwykle trudno obronić tytuł wicemistrzowski, na razie zakładamy sobie awans do finału „A". Pierwsze mecze gramy na wyjeździe z Czarnymi Słupsk i Spójnią Gdańsk”,

SEKCJA SIATKÓWKI GTS Wisła ogłasza nabór dziewcząt

Echo Krakowa. 1977, nr 200 (6 IX) nr 9877

SEKCJA SIATKÓWKI GTS Wisła ogłasza nabór dziewcząt urodzonych w 1963 r. i młodsze (wymagany dobry stan zdrowia i wysoki wzrost). — Zgłoszenia przyjmuje sekcja siatkówki do 15 września br. przy ul. Reymonta 22, w godz. 12—16

Gazeta Południowa. 1978, nr 97 (28 IV) nr 9320

Czy siatkarki Wisły zawiodły?

W zakończonych niedawno rozgrywkach ekstraklasy siatkarek Wisła Kraków zajęła dopiero czwarte miejsce i nie zdołała obronić zdobytego w ubiegłym roku tytułu wicemistrzowskiego.

Czy krakowianki więc zawiodły? Czy mogły wywalczyć lepszą lokatę? Na wstępie przypomnijmy kilka faktów. Wiślaczki rozpoczęły sezon w osłabionym składzie bez Nowak (zakończyła karierę sportową) i Kowal-Pytel (wyjechała z Krakowa). Mimo tego osłabienia pierwsza runda była bardzo udana dla krakowianek, przegrały tylko jeden mecz z Czarnymi w Słupsku i zajmowały drugą lokatę w tabeli. Uważano wtedy zespół Wisły za jednego z głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego.

Tak się jednak nie stało. W drugiej rundzie krakowianki doznały kolejnego osłabienia nie grały Maculewicz i Kołda ze względów rodzinnych, a także Pach z powodu kontuzji.

I wiślaczki wygrały tylko trzy mecze, spadając na trzecią pozycję w tabeli. W turniejach poszło Wiśle już zupełnie słabo.

Ale i tym razem dały znać o sobie liczne kontuzje i choroby (m. in. Trzmiel, Gajda, Kuśnierz, Ślizowska). Trener Zbigniew Szpyt miał pewnego dnia do dyspozycji zaledwie pięć zawodniczek i istniała groźba, że krakowianki oddadzą meczą walkowerem. W ostatniej chwili ściągnięto z domu Nowak, która nie trenowała już od dłuższego czasu, i tak skompletowano skład.

Wszystkie turnieje krakowianki grały w mocno osłabionym składzie, nic więc dziwnego, że pod koniec były zmęczone. Okazało się bowiem, że drużyna nie ma pełnowartościowych rezerw, że w przypadku kontuzji czy.

choroby kilku zawodniczek, nie ma ich kto zastąpić.

Gdyby krakowianki grały w pełnym składzie przez cały sezon, można by bez wątpienia powiedzieć, że zawiodły. W sytuacji, którą przedstawiliśmy powyżej, trudno mieć jednak pretensje do zespołu, W tym sezonie na więcej stać go nie było! (tg)