Sezon 1984/1985 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Echo Krakowa. 1984, nr 138 (13/15 VII) nr 11676)
(Echo Krakowa. 1984, nr 156 (8 VIII) nr 11694)
Linia 105: Linia 105:
Być może temat ten wraz z wieloma innymi zostanie poruszony na jutrzejszym spotkaniu członków Koła Sympatyków, z udziałem działaczy i zawodników Wisły. Organizatorzy zapraszają wszystkich zainteresowanych. Początek o godz. 16.30, na loży stadionu piłkarskiego.
Być może temat ten wraz z wieloma innymi zostanie poruszony na jutrzejszym spotkaniu członków Koła Sympatyków, z udziałem działaczy i zawodników Wisły. Organizatorzy zapraszają wszystkich zainteresowanych. Początek o godz. 16.30, na loży stadionu piłkarskiego.
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1985, nr 47 (7 III) nr 11841===
 +
 +
Trener piłkarzy Wisły 0. Lenczyk:
 +
 +
POŻAR, o którym mówił na wczorajszej konferencji prasowej trener piłkarzy Wisły Orest Lenczyk, to sytuacja prowadzonego przez niego zespołu w rozgrywkach I ligi.
 +
 +
Po rundzie jesiennej krakowianie znajdują się na ostatnim miejscu w tabeli i w związku z tym stoją przed trudnym zadaniem uchronienia się przed degradacją.
 +
 +
Jak powiedział O. Lenczyk kierownictwo klubu stworzyło futbolistom „Białej gwiazdy” optymalne warunki przygotowania się do wiosennych spotkań. Odbyły się dwa zgrupowania: w styczniu w Cetniewie, a w lutym w jugosłowiańskiej miejscowości Netim. Zespół rozegrał 13 meczów kontrolnych. Ponadto dwukrotnie przeprowadzone zostały w Bytomiu pod kierunkiem dr.
 +
 +
Jerzego Wielkoszyńskiego badania wydolnościowe,. które zdaniem trenera Lenczyka potwierdziły prawidłową realizację programu przygotowań.
 +
 +
Do gry w pierwszym zespole Wisły kandyduje w tej chwili 22 zawodników. W najbliższych meczach na pewno nie zobaczymy na boisku Adama Nawałki, ponieważ ma jeszcze poważne zaległości treningowe spowodowane styczniową operacją nogi. Odzyskuje natomiast pełną sprawność Piotr Skrobowski. Pozostali piłkarze Wisły są zdrowi, nie narzekają na żadne dolegliwości. Ciężko pracowali przez ponad 2 miesiące. Przygotowanie fizyczne jest obecnie mocną ich stroną.
 +
 +
Oczywiście ligowe spotkania zweryfikują te oceny. W klubie przy ul. Reymonta panuje jednak optymizm, nikt nie dopuszcza myśli o spadku do II ligi.
 +
 +
Podczas zimowej przerwy drużyna nie doznała, praktycznie, żadnego wzmocnienia. Powrócili jedynie po odbyciu służby wojskowej Robert Puchara i Krzysztof Szopa. Pozyskany jesienią z Błękitnych Kielce Władysław Starościak nie znalazł się w pierwszoligowej kadrze Wisły.
 +
 +
Gdy zapytaliśmy o przyczyny zrezygnowania z usług tego napastnika, trener Lenczyk odpowiedział krótko: „O przydatności do zespołu nie decydują tylko umiejętności piłkarskie”. Dlatego Starościak trenuje na razie w rezerwach. (sas)

Wersja z dnia 11:30, 12 paź 2019

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, I Liga, Puchar Polski, Herbowa Tarcza Krakowa Puchar Zdobywców Pucharów
Mecze towarzyskie międzynarodowe, Mecze towarzyskie i sparingi, Turnieje halowe Rezerwy Juniorzy i trampkarze
Kadra Statystyki Spis Sezonów


Spis treści

Ważniejsze wydarzenia

  • 11.08. Liga zaczęła się optymistycznie od 1:0 w meczu z ŁKS Łódź.
  • Potem było coraz gorzej. Po rundzie jesiennej Wisła okupowała ostatnie miejsce w lidze.
  • Wisła po pokonaniu IBV Vestmann awansuje do II rundy PZP.
  • 24.20/7.11. W II rundzie odpada w dwumeczu z Fortuną Sittard (0:2; 2:1).
  • 27.01. Wisła wygrywa z Cracovią w meczu o Herbową Tarczę Miasta Krakowa 4:0.
  • 2.04. Umiera Witold Gieras, pomocnik Wisły.
  • W lidze nie pomagają roszady w składzie i na ławce trenerskiej. Lenczyka zastępuje Chemicz, szereg czołowych dotychczas piłkarzy trafia na ławę i kończy swą przygodę z Wisłą.
  • 23.06. Ostatni mecz sezonu przegrany z Bałtykiem 2:3, po którym Wisła spada do II ligi. Na trybunach tylko tysiąc kibiców...
  • 16. miejsce w lidze i koniec mitu „Wielkiej Wisły”. Piłkarze, którzy mieli wszelkie dane, by od drugiej połowy lat siedemdziesiątych rządzić i dzielić w polskiej lidze na złość trenerowi... i Wiśle spuścili ją do drugiej ligi.

Podsumowania prasowe


Echo Krakowa. 1984, nr 133 (6/8 VII) nr 11671

WCZORAJ piłkarze krakowskiej Wisły rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Inauguracyjny trening na klubowych obiektach przy ul. Reymonta nie wypadł zbyt okazale. Trener Edmund Zientara, który postanowił nadal prowadzić I zespół „Białej gwiazdy”, choć oficjalnie nie przedłużył jeszcze swojego kontraktu z Wisłą, miał do dyspozycji skromną liczebnie grupę zawodników. Oprócz kontuzjowanych: Jałochy i Iwana, rekonwalescenta Lipki nie ćwiczyli także: Zajda (usprawiedliwił nieobecność), Gorgoń (przebywa na obozie studenckim) i Skrobowski (trener nie znał przyczyn jego absencji).

Nie widzieliśmy żadnych „nowych twarzy”. Owszem krąży po Krakowie wiadomość, że o przyjęcie na studia w AWF stara się napastnik Resovii Wiesław Cisek, nikt jednak nie potrafi powiedzieć czy w przypadku pozytywnego zdania egzaminu wstępnego będzie bronił barw któregoś z krakowskich zespołów ligowych.

W Wiśle na pewno znalazłby miejsce.

Echo Krakowa. 1984, nr 135 (10 VII) nr 11673

WIESŁAW CISEK z Resovii, który nosił się z zamiarem przejścia do Wisły, nie zdał egzaminów wstępnych na krakowską AWF. W tej sytuacji będzie musiał odbyć służbę wojskową i wystąpi prawdopodobnie w barwach warszawskiej Legii.


Echo Krakowa. 1984, nr 136 (11 VII) nr 11674

NIE mogą narzekać piłkarze krakowskiej Wisły. W pierwszej rundzie PZP islandzki IBV Vestmannaeyjar nie powinien stanowić zbyt trudnej przeszkody dla krakowskiej drużyny. Dwa lata temu Islandczyków z Pucharu Europy wyeliminował poznański Lech i nie był to zbyt wymagający rywal. Wynik losowania europejskich pucharów, w których los wyznaczył Wiśle za przeciwnika reprezentantów Islandii, wywołał w krakowskim klubie... przerażenie. Mówi sekretarz klubu, Wiesław Tondos: „Koszty podróży lotniczej do Islandii z pewnością przekroczą wpływy, jakie klub może uzyskać z pierwszego spotkania z Islandczykami. Jesteśmy przerażeni nie tylko kosztami, ale i sprawą szybkiego dotarcia na miejsce rewanżowego spotkania. Chyba trzeba będzie postarać się o samolot „czarterowy”, Natomiast piłkarze Wisły wynik wtorkowego losowania przyjęli z zadowoleniem. Nie lekceważą rywali, ale są przekonani, ze stać ich na pokonanie Islandczyków. IBV VESTMANNAEYJAR — zdobywca pucharu kraju (1968, 81 i 83). 9. miejsce w rozgrywkach ligowych Islandii



Echo Krakowa. 1984, nr 138 (13/15 VII) nr 11676

12 SIERPNIA nastąpi inauguracja rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy. Wszystkie zespoły rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu.

Wczoraj byliśmy na kolejnym treningu drużyny Wisły. Wśród ćwiczących zauważyliśmy nowego zawodnika. Jest nim reprezentacyjny junior Jacek Mróz z Rakowa Częstochowa, uczestnik tegorocznych mistrzostw Europy, które odbywały się w ZSRR (Polacy zajęli 3. miejsce). Ma 18 lat, dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, do tej pory występował na pozycji stopera. Wiemy także, że działacze krakowskiego klubu prowadzą pertraktacje w sprawie pozyskania dwóch innych zawodników z II i III ligi.

Natomiast nadal nie podejmuje treningów Piotr Skrobowski.

Zaczyna to być denerwujące, dlatego liczymy, że kierownictwo sekcji piłki nożnej i klubu w sposób jednoznaczny ustosunkuje się do tej absencji.

W niedzielę wiślacy wyjeżdżają na Węgry do miejscowości Bekesesaba. Przebywać tam będą do 29 lipca, rozegrają m. in. kilka spotkań kontrolnych. Z trójki rekonwalescentów — Leszek Lipka, Andrzej Iwan, Jan Jałocha — dwaj pierwsi zostali włączeni do ekipy, lecz na razie trudno powiedzieć, kiedy zobaczymy ich znów na boisku w pełni sił. Najważniejsze, że zabiegi przeprowadzone w Warszawie udały się.


Echo Krakowa. 1984, nr 156 (8 VIII) nr 11694

NIEPOWODZENIEM zakończyły się starania działaczy Wisły o pozyskanie dwóch napastników: Wiesława Ciska z Resovii i Andrzeja Łatki ze Stali Mielec, dlatego w porównaniu z poprzednim sezonem trudno mówić o większych zmianach kadrowych w drużynie z ul. Reymonta.

Postanowili co prawda, przenieść się do naszego miasta dwaj reprezentacyjni juniorzy: Jacek Mróz z Rakowa Częstochowa i Jarosław Giszka z Gryfa Słupsk, ale obaj mimo niewątpliwego talentu nie są jeszcze zawodnikami, którzy mogliby decydować o obliczu zespołu.

Prowadzone są rozmowy z Błękitnymi Kielce w sprawie transferu Starościaka, ale powiedzmy sobie szczerze, nawet uwieńczenie po­ wodzeniem tej transakcji nie poprawi trudnej sytuacji trenera Edmunda Zientary. Prawda jest bowiem taka, że na początku sezonu Wisła wystąpi bez kilku czołowych graczy. Andrzej Iwan, Jan Jałocha i Leszek Lipka, którzy niedawno poddali się operacjom. wolno odzyskują siły.

Na szczęście wszystko Wskazuje na to, że zabiegi się powiodły i jeśli nie zajdą jakieś nie prze­ widziane okoliczności we wrześniu powinni powrócić na ligowe boiska. Niepokoi natomiast stan zdrowia Krzysztofa Budki. Wskutek choroby nie trenował przez kilkanaście dni, nie wiadomo też czy zobaczymy go w sobotnim meczu z Łódzkim Klubem Sportowym. Pozostali zawodnicy, znajdujący się w szerokiej kadrze I zespołu będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu na ten pojedynek.

Odrabiają zaległości: Piotr Skrobowski (opuścił w lipcu kilkanaście treningów, nie pojechał na zgrupowanie na Węgry, ponieważ klub nie wywiązał się wobec niego z przyjętych wcześniej zobowiązań), ale po wyjaśnieniu sprawy dołączył do kolegów) i Michał Wróbel (nie ukrywał zamiarów zmiany barw klubowych, pertraktował — choć bezskutecznie — z Bałtykiem Gdynia).

Piłkarze i działacze Wisły żyją nie tylko przygotowaniami do rozgrywek ligowych. Przed nimi także pucharowe zmagania.

Na pierwszy ogień z islandzką jedenastką IB Vestmannaeyjar.

Krakowianie nie zgodzili się na propozycję rywali, by pierwsze spotkanie odbyło się w Islandii.

Terminy i miejsca pojedynków pozostały więc bez zmian — 19 września w Krakowie, rewanż 3 października. Wyprawa do krainy gejzerów przysparza wiślakom niemało organizacyjnych kłopotów. Uda się prawdopodobnie wynająć samolot czarterowy. Rozważaną jest koncepcja sprzedaży części miejsc kibicom i innym zainteresowanym osobom, co pozwoliłoby zmniejszyć koszty wyjazdu.

Być może temat ten wraz z wieloma innymi zostanie poruszony na jutrzejszym spotkaniu członków Koła Sympatyków, z udziałem działaczy i zawodników Wisły. Organizatorzy zapraszają wszystkich zainteresowanych. Początek o godz. 16.30, na loży stadionu piłkarskiego.


Echo Krakowa. 1985, nr 47 (7 III) nr 11841

Trener piłkarzy Wisły 0. Lenczyk:

POŻAR, o którym mówił na wczorajszej konferencji prasowej trener piłkarzy Wisły Orest Lenczyk, to sytuacja prowadzonego przez niego zespołu w rozgrywkach I ligi.

Po rundzie jesiennej krakowianie znajdują się na ostatnim miejscu w tabeli i w związku z tym stoją przed trudnym zadaniem uchronienia się przed degradacją.

Jak powiedział O. Lenczyk kierownictwo klubu stworzyło futbolistom „Białej gwiazdy” optymalne warunki przygotowania się do wiosennych spotkań. Odbyły się dwa zgrupowania: w styczniu w Cetniewie, a w lutym w jugosłowiańskiej miejscowości Netim. Zespół rozegrał 13 meczów kontrolnych. Ponadto dwukrotnie przeprowadzone zostały w Bytomiu pod kierunkiem dr.

Jerzego Wielkoszyńskiego badania wydolnościowe,. które zdaniem trenera Lenczyka potwierdziły prawidłową realizację programu przygotowań.

Do gry w pierwszym zespole Wisły kandyduje w tej chwili 22 zawodników. W najbliższych meczach na pewno nie zobaczymy na boisku Adama Nawałki, ponieważ ma jeszcze poważne zaległości treningowe spowodowane styczniową operacją nogi. Odzyskuje natomiast pełną sprawność Piotr Skrobowski. Pozostali piłkarze Wisły są zdrowi, nie narzekają na żadne dolegliwości. Ciężko pracowali przez ponad 2 miesiące. Przygotowanie fizyczne jest obecnie mocną ich stroną.

Oczywiście ligowe spotkania zweryfikują te oceny. W klubie przy ul. Reymonta panuje jednak optymizm, nikt nie dopuszcza myśli o spadku do II ligi.

Podczas zimowej przerwy drużyna nie doznała, praktycznie, żadnego wzmocnienia. Powrócili jedynie po odbyciu służby wojskowej Robert Puchara i Krzysztof Szopa. Pozyskany jesienią z Błękitnych Kielce Władysław Starościak nie znalazł się w pierwszoligowej kadrze Wisły.

Gdy zapytaliśmy o przyczyny zrezygnowania z usług tego napastnika, trener Lenczyk odpowiedział krótko: „O przydatności do zespołu nie decydują tylko umiejętności piłkarskie”. Dlatego Starościak trenuje na razie w rezerwach. (sas)