Superpuchar Polski 2010/2011 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze Ekstraklasa Puchar Polski Liga Europejska Mecze towarzyskie i sparingi
Mecze towarzyskie międzynarodowe Młoda Ekstraklasa Juniorzy I. Memoriał im. Jarosława Giszki Superpuchar
Turnieje Trampkarze
Kadra Statystyki Spis Sezonów


Superpuchar Polski 2010/2011
rozgr. data gdzie przeciwnik wynik strzelcy
SPP 2012.02.11 Warszawa Legia Warszawa Mecz się nie odbył


Mecz między mistrzem Polski, a zdobywcą krajowego pucharu od początku nie rokował nadziei na bezproblemowe rozegranie. Wstępnie Ekstraklasa SA nie była w stanie znaleźć stadionu przed startem rozgrywek w sezonie 2011/2012. Radni miejscy mający w pamięci zamieszki po finale pucharu Polski z 2011 (Lech Poznań zmierzył się w nim z Legią Warszawa w Bydgoszczy) woleli nie ryzykować. Ci, którzy zgodzili się zorganizować to spotkanie później wycofali się (np. Ostróda). Zarząd Ekstraklasy zdecydował o przeniesieniu spotkania na zimę 2012 roku i "całkowicie neutralny" grunt. Wisła miała jako gospodarz podjąć Legię w Warszawie, na nowo otwartym Stadionie Narodowym. Pomimo terminowego zakończenia prac na obiekcie i gotowości Narodowego Centrum Sportu do użyczenia stadionu, na jego organizację początkowo nie wyraziły zgody nie tylko policja i straż pożarna, ale nawet sanepid. Powodem obiekcji policji była... słaba łączność radiowa w garażach pod płytą boiska. Ostatecznie odpowiedzialności nie wzięło także miasto Warszawa. W tej sytuacji odwołano zawody na kilkadziesiąt godzin mecz wyznaczonym terminem meczu.

Na podróż do Warszawy szykowało się 9000 kibiców Wisły. Kibice rozgoryczeni odwołaniem w takich okolicznościach meczu urządzili happening pod stadionem Wisły. 11 lutego 2012 roku (w dniu, w którym miał się odbyć mecz o Superpuchar) ponad tysiąc osób zgromadziło się przy ulicy Reymonta. Rozegrano "własny Superpuchar" w postaci bitwy na śnieżki i spotkania w rugby na śniegu. Następnie kibice zostali wpuszczeni na trybunę C na końcówkę meczu sparingowego Białej Gwiazdy z Sandecją Nowy Sącz. Po końcowym gwizdku piłkarzom Wisły wręczono ufundowany przez Stowarzyszenie Kibiców symboliczny puchar im. Joanny Muchy (minister sportu, która miała zapytać organizatorów niedoszłego Superpucharu o to, kto wybrał drużyny do meczu).

Kalendarium wydarzeń związanych z Superpucharem Polski 2010/2011:

  • Superpuchar w lutym. Na "naturalnym" Narodowym?(01.07.2011):

Ekstraklasa S.A. poinformowała, że termin wyznaczonego pierwotnie na 23 lipca meczu o Superpuchar Polski pomiędzy Wisłą a Legią został przesunięty. Na luty 2012. Powinno się ładnie zgrać z otwarciem stadionu Wisły. Powód przełożenia spotkania - brak obiektu, na którym można by go rozegrać. Ekstraklasa S.A. tłumaczy, że niektóre stadiony są oddawane do użytku z opóźnieniem, zaś policja i podmioty zarządzające obiektami wstępnie kwalifikującymi się do goszczenia mistrza i zdobywcy Pucharu Polski negatywnie odnoszą się do takiej możliwości. Ekstraklasa poinformowała także, że rozważa zorganizowanie meczu o Superpuchar na Stadionie Narodowym w Warszawie uznając to miejsce dla naturalne. Może i naturalne, ale czy neutralne?


Źródło:wislakrakow.com


  • O Superpuchar na Stadionie Narodowym(18.12.0011):

Wszyscy żyjemy już wyjazdem na 1/16 finału Ligi Europejskiej. Nie zapominajmy jednak, że wcześniej czeka nas prawdziwy kibicowski sprawdzian - mecz o Superpuchar Polski z Legią Warszawa. Spotkanie rozegrane zostanie 11 lutego na Stadionie Narodowym w Warszawie. Ne ten moment nie wiemy jeszcze ile biletów otrzymamy, możemy być jednak pewni że będzie to kilka, a może nawet kilkanaście tysięcy wejściówek. Dla nas będzie to olbrzymie wyzwanie logistyczne by wyjazd zorganizować, a dla wszystkich kibiców Białej Gwiazdy wielki sprawdzian. Czy damy rade i pokażemy na co nas stać okaże się już za niespełna 2 miesiące. Mecz rozegrany zostanie 11 lutego .W dniu 16 grudnia 2011 roku Dyrektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Warszawie przekazał pozwolenie na użytkowanie Stadionu Narodowego w Warszawie. Prace budowlane rozpoczęły się w październiku 2008 roku od rozbiórki pozostałości dawnego Stadionu Dziesięciolecia i etapu palowania. Budowa podzielona była na dwa etapy, z których pierwszy - rozbiórki i fundamentowanie głębokie - zakończony został w marcu 2009 roku. W maju 2009 roku rozpoczął się drugi etap budowy zakończony uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie.Stadion Narodowy w Warszawie to najnowocześniejsza arena w Polsce, która pod względem kubatury – ponad 1 000 000 m³ - jest największym tego typu obiektem w Europie. Jest to również jedyny polski stadion posiadający zamykany dach, dzięki czemu staje się on doskonałą lokalizacją dla wydarzeń o różnorodnym charakterze. Lokalizacją niezależną od warunków pogodowych. W wydarzeniach tu organizowanych będzie mogło uczestniczyć już niebawem ponad 58.000 widzów.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Wymyśl hasło, jedź za darmo na Superpuchar!(22.12.2011):

Chcesz zmotywować innych do wyjazdu do Warszawy? Wykazać się swoją kreatywnością i pomóc nam w zapełnieniu Wiślackiego sektora? Jeśli tak, ta informacja jest właśnie dla Ciebie! Wielkimi krokami zbliża się mecz z Legią Warszawa, który rozegrany zostanie na Stadionie Narodowym. Mimo tego, że kilka dni później czeka nas arcyważne spotkanie w Lidze Europejskiej, to właśnie wyjazd do stolicy będzie dla nas kibicowskim sprawdzianem. Już teraz wiadomo, że liczba wejściówek, które otrzymamy na to spotkanie będzie naprawdę duża. Każdy chyba zdaje sobie sprawę z tego, że po prostu wypadałoby się tam godnie zaprezentować. Wiadomo jednak, że pojawienie się w stolicy w bardzo dużej liczbie nie będzie łatwe, na co wpływ ma kilka czynników ( m.in taki że będziemy mieć nieco dalej niż kibice naszego rywala). Zajmijmy się jednak sobą. Aby dodatkowo zmobilizować niezdecydowanych, przygotowaliśmy dla Was specjalny konkurs na HASŁO MOTYWUJĄCE. To właśnie Waszym zadaniem będzie wymyślenie czegoś, co stanie się motywem przewodnim wyjazdu. Hasło nie może być długie - najlepiej około dwuwersowe, choć prawdziwej sztuki nie zamyka się w żadnych ramach, dlatego pozostawiamy Wam dużą dowolność.  :) Po rozstrzygnięciu konkursu, możemy zapewnić, że zostanie ono użyte na naprawdę wiele sposobów. Będzie Was atakowało z wielu miejsc no i co tu dużo mówić, po prostu będziecie z siebie dumni. Zrobimy wszystko, aby dotarło do jak najszerszego grona kibiców i sprawiło by każdy poczuł, że wyjazd do stolicy to naprawdę rzecz święta! Wasze propozycje możecie wysyłać na adres e-mail: haslonapuchar@gmail.com


Źródło:http://skwk.pl/


  • 10 tysięcy biletów na Superpuchar (29.12.2011):

Jak udało nam się ustalić na mecz o Superpuchar otrzymamy ok. 10 tys. biletów. Już 11 lutego czeka nas niesamowity kibicowski sprawdzian i niezwykle atrakcyjny wyjazd na Stadion Narodowy gdzie Wisła zmierzy się w SP z Legią Warszawa. Na ten moment wiemy, że otrzymamy 10 tysięcy biletów i wyjazd ten z pewnością może przejść do historii pod każdym względem. Na naszej stronie na bieżąco będziemy podawać informacje dotyczące wyjazdu (biletów, transportu, organizacji).


Źródło:http://skwk.pl/


  • Mecz o Superpuchar o 20.30 (04.01.2012):

Mecz o Superpuchar odbędzie się o godz. 20.30. Wedle informacji jakie uzyskaliśmy cena biletu na mecz nie powinna przekroczyć 30 zł.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Nie będzie biletów na Superpuchar (04.01.2012):

Podajemy pierwsze informacje związane z wyjazdem na mecz o Superpuchar Polski. Mecz Wisła Kraków - Legia Warszawa odbędzie się 11 lutego 2011 o godzinie 20.30 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Do dyspozycji mamy ok. 10 tys. biletów. Jak zapewnia organizator meczu (Ekstraklasa SA.) cena wejściówki nie powinna przekroczyć 30 zł. Biletów na mecz nie otrzymamy w najbliższym czasie, zostaną one przesłane do Krakowa dopiero po zakończeniu zapisów, przy zapisach otrzymywać będziecie specjalne kwity. Zapisy ruszają we wtorek 10 stycznia* i potrwają do 31 stycznia. Przy czym w pierwszej kolejności odbywają się zapisy tylko i wyłącznie na bilet + przejazd pociągiem specjalnym organizowanym przez SKWK. Dokładne terminy zapisów oraz cenę wyjazdu podamy do piątku. Już dziś zachęcamy do organizowania się na osiedlach, fanclubach i prosimy o przygotowanie list zbiorczych. Zachęcamy wszystkich do udania się na wyjazd do Warszawy pociągami specjalnymi, jest to najrozsądniejsza opcja by do Stolicy dotrzeć w zwartej grupie. Warszawa to nie Wrocław czy Gdańsk. Kibiców Śląska, Lechii i Unii prosimy o kontaktowanie się ws. wyjazdu z waszymi Stowarzyszeniami. Wszelakie pytania związane z meczem o Supepruchar Polski prosimy kierować na adres mailowy : naszewyjazdy@kibicewisly.pl Na naszej stronie na bieżąco będziemy podawać informacje związane z tym wyjazdem. Nie prowadzimy zapisów drogą internetową.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Poznajmy zwycięskie hasła!(06.01.2012):

Pora na pierwsze rozstrzygnięcia! Tak jak obiecywaliśmy to już dzisiaj poznamy hasła, które staną się motywem przewodnim wyjazdu na Superpuchar. Konkurencja była naprawdę spora, dlatego oprócz nagrody głównej przyznaliśmy aż trzy wyróżnienia. Niestety nie uda nam się dzisiaj opublikować plakatu. Zapewniamy jednak, że jest na co czekać. Przedstawione poniżej hasła są tymi, które najczęściej będziecie widywać w różnych miejscach miasta. Już teraz zapowiadamy jednak, że w najbliższych dniach na naszej stronie i forum pojawią się także kolejne propozycje - odpowiednio: w wersji humorystycznej i tej nieco... zresztą, sami zobaczycie. Nie będziemy jednak przedłużać tego emocjonującego momentu, tak więc: POZNAJMY ZWYCIĘZCÓW!

Miejsce pierwsze:

"Vincenty", który zwycięża hasłami:

Wiślaku! Bądź gotowy!

11.02 - Otwieramy Narodowy!

Od Bieżanowa po Dywizjonu,

Wszyscy ruszamy na wyjazd sezonu!

Wyróżnienia:

1. Dla Krzysztofa J. :

Poświęć czas dla słusznej sprawy,

Jedź na Puchar do Warszawy!

2. Dla Katarzyny P.

Jesteś Wiślakiem?? To się okaże!

Widzimy się wszyscy na Superpucharze!

3. Dla Piotra R.

Chcesz udowodnić że jesteś Wiślakiem? Ruszaj do Wawy wyjazdowym szlakiem!


Zwycięzcom gratulujemy! I dziękujemy wszystkim tym, którzy wysłali nam swoje propozycje. Spora część z Was w najbliższych dniach również ujrzy swoje hasła na naszych łamach. Szczególne podziękowania należą się jednak "Vincentowi", który poza ogromną ilością naprawdę dobrych haseł przedstawił nam także sporo ciekawych propozycji promujących. Ranking TOP 10 już się tworzy, podobnie jak w przypadku plakatu zapewniamy, że jest na co czekać. Już niedługo przedstawimy także kolejne informacje, w końcu każdy z nas zdaje sobie chyba sprawę, że to dopiero początek!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Prawdziwa stolica... * (08.12.2012):

Uważasz, że jesteś jeszcze zbyt mało zmobilizowany? Wahasz się, czy jechać na wyjazd zimy? Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu rozwieją się Twoje wątpliwości! Prezentujemy TOP 10 haseł, które nam nadesłaliście (bez uwzględnienia w tym rankingu zwycięskich, które podaliśmy TUTAJ). Jak się dzisiaj dowiedzieliście, zapisy startują już we wtorek. Cena jest bardzo przystępna, poza tym emocji, które nas czekają w stolicy nie da się zmierzyć żadną miarą. Tym, którzy nie mają podobnego zdania i jeszcze się nad wyjazdem zastanawiają proponujemy przeczytanie poniższych haseł. Jeżeli i to Was nie przekona to zapewniamy, że łatwo się nie poddamy. Już niedługo przedstawimy kolejne elementy promujące, które sprawią, że i tak w końcu przyznacie nam rację i wspólnie 11 lutego wsiądziemy do specjala :) Dlatego nie ma chyba na co czekać - już teraz przygotowywujemy się do wyjazdu! A tymczasem - przedstawiamy nasz ranking!:

10. Do Warszawy wyjazd zimy, Zbieraj kumpli i lecimy!

9. Wisła Kraków - Szyk Bojowy! Niechaj zadrży Narodowy!

8. Uwaga! Wisły Kibice! 11.02 Najeżdżamy na stolicę!

7. Olej wszystkie inne sprawy, Jedź z Wisełką do Warszawy!

6. Być i zdobyć Narodowy To priorytet jest lutowy!

5. Jedenastego nie ma wymówki! Ten wyjazd warty każdej złotówki!

4. Kochamy Wisłę i kochać będziemy, By legła Warszawa po to jedziemy!

3. Z nami jedź na Narodowy, Wybić Legii doping z głowy!

2. Honoru i wiary to sprawa! Wiślaku! Twym celem Warszawa!

1. Fanatyk pojedzie - tak mówi mi dusza, Prawdziwa stolica na wieś wyrusza!

Mamy nadzieję, że czujecie się wystarczająco przekonani. Jeżeli nie, już teraz zapowiadamy że niedługo na stronce umieścimy także wersję:

1. Humorystyczną. 2. Taką, w której tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi :) 3. Nieco mocniejszą.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Superpuchar-Zapisy (09.12.2012):

Od wtorku ruszają zapisy na mecz o Superpuchar, w tym tygodniu prowadzone będą zapisy tylko na przejazd i bilet. Zapisy w tym tygodniu: wtorek godz. 17 - 20 środa godz. 15 - 18 Kolejne terminy będziemy podawać na bieżąco. ZAPISY PROWADZONE BĘDĄ W STREFIE KIBICA NA 1 PIĘTRZE PRZY SPECJALNYCH STANOWISKACH WYJAZDOWYCH. Cena za przejazd, bilet oraz dwie wyjątkowe okazjonalne niespodzianki wyniesie ok. 105 zł. Przy zapisach należy podać imię, nazwisko, Pesel, miejscowość lub osiedle. Jedna osoba może zapisać dowolną liczbę osób, dane przynosimy zapisane czytalnie na kartkach. Dodatkowo osoby robiące listy grupowe proszone są o przygotowanie poza wydrukowanymi listami także listy w pliku Excel i przesyłanie ich po dokonaniu zapisów w Strefie na mail wyjazdowy. Nie prowadzimy zapisów drogą internetową. Od 16 stycznia rozpocznie się także sprzedaż biletów wraz z 2 okazjonalnymi niespodziankami, cena ok. 60 zł. Przy zapisach otrzymacie potwierdzenie zapłaty za pociąg, oraz za niespodzianki oba potwierdzenia należy zachować do kontroli w przypadku pociągu i wymiany w przypadku niespodzianek. Ekstraklasa SA. prześle bilety do Krakowa dopiero po zakończeniu zapisów, wtedy też wyznaczone zostaną terminy odbioru wejściówek. Zapisy trwają do końca stycznia. Nasz sektor w Warszawie ma prezentować się jak "Sektor Kiboli" efektowanie pod każdym względem, zarówno wizualnym jak i wokalnym.


Źródło:http://skwk.pl/

  • ...Na co czekasz, obiboku? (09.01.2012):

Nadszedł czas na zaprezentowanie Wam haseł w wersji humorystycznej, a także... OFICJALNEGO WYJAZDOWEGO PLAKATU! Oprócz tego, że prezentujemy plakat na stronie, istnieje także możliwość ściągnięcia go w wysokiej rozdzielczości do prywatnych celów. O szczegółach akcji plakatowej będziecie mogli dowiedzieć się czytając nasze forum. Już jednak w tym momencie zarządzamy pełną mobilizację! Jeżeli natomiast chodzi o hasła w wersji humorystycznej, to od razu zastrzegamy, że niektóre z nich traktować należy z przymrużeniem oka. :) Oto najlepsza dziesiątka:

10. Piwko wyjazd full kulturka, Kto nie jedzie ten parówka!

9. Jedzie Kazek, będzie Miecia - z Wisłą na Dziesięciolecia!

8. Do Warszawy wyjazd rundy! W domach siedzą roz*ebundy!

7. Zamiast ciągle jarać trawkę Ruszaj z nami na Warszawkę!

6. Z kumplem, bratem, wujkiem, tatą Jedź na mecz z warszawską... Legią. :)

5. Dziś od sauny i odnowy Wolę Stadion Narodowy!

4. Nie bądź suchar, Jedź na puchar!

3. Do Warszawy wyjazd roku. Na co czekasz, obiboku?

2. Zamiast w domu prażyć gacie Do Warszawy ruszaj bracie!! 1. Nie pal głupa, zbieraj kasę i wyruszaj z nami w trasę!


.... Aby jednak wyruszyć z nami w trasę należy zjawić się w Strefie Kibica i zapisać na wyjazd. Nie ma na co czekać! Mamy nadzieję, że wspólnie się bawiąc sprawimy, że sam przejazd będzie równie atrakcyjny jak mecz! Spróbujcie sobie wyobrazić jak będzie prezentować się kilku tysięczna Armia Wisły w wersji on tour. Nie może Was tam zabraknąć! Wiślaku! Bądź gotowy! 11.02 Otwieramy narodowy!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Zmniejszono nam pulę biletów na Superpuchar! (10.01.2012):

Już teraz wiemy że pojawienie się w Warszawie w liczbie 10 tysięcy jest niemożliwe. Otrzymaliśmy dzisiaj wiadomość, że decyzją odgórną została zmniejszona nasza liczba biletów na ten mecz. Wbrew zapowiedziom nie otrzymamy dziesięciu tysięcy wejściówek. Z nieznanych (a właściwie to każdemu doskonale znanych) powodów na ten moment pula została zredukowana do 7 tysięcy. Być może skrócić będziemy musieli także terminy zapisów, ale od tej decyzji będziemy się jeszcze odwoływać. Jeżeli jednak się ona nie zmieni, prawdopodobnie już w tym tygodniu zamknie się możliwość zakupu biletu wraz z przejazdem pociągiem specjalnym. Nie pozostaje nam nic innego jak potraktować to jako dodatkową mobilizację. Wielu osobom zależy, abyśmy pojechali do stolicy w jak najmniejszej liczbie. Niech każdy kto jest jeszcze niezdecydowany przemyśli sprawę i już w najbliższych dniach zjawi się w Strefie Kibica! Tym samym z jeszcze większą siłą ruszamy z naszą akcją motywacyjną, która została teraz wzbogacona o dodatkowy bodziec. Nie pozostaje nam nic innego jak zjawić się w Warszawie w komplecie! W dzisiejszym dniu otrzymaliśmy jednak także informację pozytywną - zgłosiła się do nas osoba, która będąc pod wrażeniem Akcji Mikołajkowej zdecydowała się zafundować przejazd i bilet dla kilku małoletnich kibiców Wisły. Serdecznie dziękujemy w imieniu najmłodszych, dla których będzie to prawdopodobnie pierwszy wyjazd w życiu!


Źródło:http://skwk.pl/


  • SUPERPUCHAR WAŻNE! (11.01.2012):

Podajemy ważne informacje związane z wyjazdem na mecz o Superpuchar Polski. Prosimy dokładnie przeczytać całego newsa. Na ten moment sprzedanych zostało prawie 4 tysiące biletów (wszystkie łącznie z transportem). Do Warszawy pojadą zatem prawdopodobnie cztery pociągi specjalne. W poniedziałek będzie można zakupić jeszcze pakiet (bilet+przejazd - cena 105 zł) ale liczba miejsc jest OGRANICZONA. Zachęcamy więc do jak najszybszego zjawienia się przy naszym stanowisku w Strefie Kibica. Od początku tygodnia rusza jednak przede wszystkim sprzedaż samych biletów+niespodzianki - cena 60 zł. Osoby zainteresowane tą opcją również prosimy o to, aby jak najszybciej decydowały się na wyjazd. Mamy powody by sądzić, że zainteresowanie nim może być jednak większe niż pula przyznanych nam biletów. Wszystkich, którzy zjawią się w przyszłym tygodniu na zapisach, informujemy że muszą mieć ze sobą tylko i wyłącznie CZYTELNIE ZAPISANE NA KARTKACH DANE OSÓB JADĄCYCH (imiona, nazwiska i pesele) i kwotę 60 zł. Nie potrzebne są karty kibica. Przypominamy także o rzeczy w tym momencie najważniejszej - każda z osób, która otrzymała DWA kwity potwierdzające zakup biletu i upoważniające do odbioru niespodzianek, a także przejazdu pociągiem musi je BEZWZGLĘDNIE zachować. Jest to bardzo istotne dlatego prosimy odłożyć je gdzieś w bezpieczne miejsce do czasu aż będą potrzebne. W przypadku osób jadących swoim transportem będzie to jedynie kwit upoważniający do odbioru niespodzianek. ODBIORY BILETÓW odbywać się będą tuż po tym, jak zostaną nam wysłane do Krakowa. Termin ten podany zostanie na naszej stronie. Osoby, które zapisywały (lub będą zapisywać) na wyjazd więcej niż 15 osób, oprócz tego, że muszą przynieść ich dane na kartkach prosimy także o wysłanie nam listy sporządzonej w excelu (imie, nazwisko, pesel, miejscowość, a także dzień w którym się zapisywaliście) na wyjazdowy adres mailowy - naszewyjazdy@kibicewisly.pl. PONIŻEJ PODAJEMY WSZYSTKIE TERMINY ZAPISÓW W PRZYSZŁYM TYGODNIU: Poniedziałek- 17-20 Wtorek- 17-20 Środa- 16-18 Czwartek- 16-18 Piątek- 15-18 - OSTATNI DZIEŃ ZAPISÓW Zapisy w Strefie Kibica, 1 piętro. W związku z wytycznymi jakie otrzymaliśmy od organizatora meczu o SP, Ekstraklasy SA. zapisy na wyjazd do Warszawy potrwają do 21 stycznia, termin ten jest nie przekraczalny. Po wysłaniu imiennej listy do Warszawy nie będzie możliwości zapisania się na wyjazd.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Pociągiem do Warszawy w 3 i 4 godziny (12.01.2012):

Podajemy pierwsze informacje dotyczące pociągów specjalnych do Warszawy. Przejazd do Warszawy trwać będzie ok.4 h, droga powrotna 3 h. Pierwszy pociąg wyjedzie z Krakowa ok. godz.13. Szczegółowe informacje podamy w tygodniu poprzedzającym wyjazd.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Sprzedane prawie 4 tysiące! (14.01.2012):

Prosimy o bardzo dokładne przeczytanie tego komunikatu. Zawarte są w nim na ten moment najważniejsze informacje dotyczące wyjazdu do Warszawy. Tak jak wcześniej informowaliśmy, na ten moment sprzedanych zostało prawie 4 tysiące biletów (wszystkie łącznie z transportem). Do Warszawy pojadą zatem prawdopodobnie cztery pociągi specjalne. W poniedziałek będzie można zakupić jeszcze pakiet (bilet+przejazd) ale liczba miejsc jest OGRANICZONA. Zachęcamy więc do jak najszybszego zjawienia się przy naszym stanowisku w Strefie Kibica. Od początku tygodnia rusza jednak przede wszystkim sprzedaż samych biletów+niespodzianki - cena 60 zł. Osoby zainteresowane tą opcją również prosimy o to, aby jak najszybciej decydowały się na wyjazd. Mamy powody by sądzić, że zainteresowanie nim może być jednak większe niż pula przyznanych nam wejściówek,


Źródło:http://skwk.pl/


  • Ktoś nie odrobił lekcji z kinematografii? (12.01.2012):

Dziękujemy za powszechne zainteresowanie plakatem wyjazdowym, ale zapewniamy że wszystkie teorie spiskowe łącznie z zarzucaniem nam chęci zniszczenia stolicy można spokojnie odłożyć na bok. Rozumiemy, że ostatnio w temacie kibice=zadymy nie działo się zbyt wiele. Rozumiemy również że coraz trudniej jest nam zdążyć na Euro ze wszystkimi zadaniami, które Polska, jako kraj - gospodarz przed sobą postawiła. Koniec końców trzeba będzie społeczną debatę na temat stanu przygotowań do wielkiej imprezy zastąpić wątkiem kibolskich zadym i nazistowskich zachowań. Z przykrością zawiadamiamy jednak - nie tym razem. Nasz plakat bezpośrednio nawiązuje do filmu, który jeszcze nie tak dawno zobaczyć można było na wielkich ekranach. Jak część osób słusznie zauważyła - jest to po prostu jego przeróbka w związku z czekającą nas inwazją (nie mylić z dzikim atakiem) na Warszawę - a emocje z nią związane i nasza mobilizacja miałyby doprowadzić do końca świata (czytaj zniszczenia stolicy). Oczywiście w przenośni! Rozumiemy, że szukając sensacji często można znaleźć problem właściwie we wszystkim. Zapewniamy jednak, że w naszym przypadku lekcja historii została odrobiona. I mamy w sobie więcej patriotyzmu (i nie chodzi nam tutaj tylko i wyłącznie o kibiców Wisły Kraków) niż co raz chętniej spoglądające w lewą stronę media, które chcą nas uczyć historycznych faktów. Utnijmy jednak ten wątek bo to nie miejsce na tego typu dywagacje. Ze swojej strony mamy po prostu nadzieję, że jak następnym razem na plakacie reklamującym wyjazd przedstawimy płonący las - mający zapowiadać ogromne emocje, naszą stroną internetową nie zainteresują się ekolodzy. Dodatkowo informujemy, że zarówno powyższy tekst jak i sam plakat traktować powinno się raczej z przymrużeniem oka. Przepraszamy, jeżeli ktoś wrażliwy społecznie naprawdę poczuł się tym mocno urażony.

Strona startowa SKWK,której grafika według osób twierdzących ,że są dziennikarzami nawoływała do zniszczenia Warszawy
Strona startowa SKWK,której grafika według osób twierdzących ,że są dziennikarzami nawoływała do zniszczenia Warszawy


Źródło:http://skwk.pl/


  • Staramy się o dodatkową pulę (16.01.2012):

Dzisiejsza kolejka przerosła nieco nasze oczekiwania :) Wejściówki najprawdopodobniej już dzisiaj zostaną wyprzedane. Poczyniliśmy już starania, aby przyznano nam dodatkową pulę.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Jutrzejsze zapisy odwołane (16.01.2012):

Zmuszeni jesteśmy odwołać jutrzejsze (wtorek, 17.01) zapisy na wyjazd do Warszawy w związku z wyczerpaniem przeznaczonej dla nas puli biletów. Jednocześnie informujemy, że staramy się o dodatkowe wejściówki. Jutro, prawdopodobnie w godzinach wieczornych na naszej stronie pojawi się informacja czy liczba biletów została zwiększona. Mamy ogromną nadzieję, że tak się stanie - zwłaszcza, że zainteresowanie znacznie przekracza pulę przyznanych nam wejściówek. Jak do tej pory w Krakowie sprzedanych zostało 5,5 tysiąca biletów. Pozostałe 1,5 tysiąca trafiło do naszych drużyn zgodowych - jeżeli Lechia i Śląsk nie wykorzystają ich wszystkich również one trafią do sprzedaży. O szczegółach informować będziemy na bieżąco. Jak widać hasło wyjazdowe : "Bądź gotowy - Wisła otwiera Narodowy" naprawdę wielu z nas wzięło sobie do serca!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Pula zwiększona o 2 tysiące! (18.01.2012):

Przekazujemy Wam bardzo pozytywną informację, która po długich naradach, a naszym niecierpliwym oczekiwaniu dotarła do nas z Warszawy. Dzięki staraniom SKWK pula została powiększona o dwa tysiące! Jeżeli więc wszystkie bilety zostaną wyprzedane do Warszawy pojedziemy w liczbie 9000! Zapisy odbywać się będą już jutro (czwartek, 19.01) od godziny 17 do 20 w Strefie Kibica. Jeżeli nie zostaną wyprzedane wszystkie wejściówki możliwość zapisania się na wyjazd będzie także w piątek od 16 do 20. Do nabycia będzie ostatnie 700 biletów na przejazd pociągiem specjalnym - cena 105 zł. Pozostałe wejściówki (bez transportu SKWK) dostępne będą w cenie 60 zł. W tej cenie zawarta jest także KOSZULKA I CZAPKA przygotowana specjalnie na ten wyjazd. O tym jednak, jaki będzie ich wzór dowiecie się dopiero przy odbiorach dlatego prosimy teraz nie zadawać pytań. Osoby, które zapisywały (lub będą zapisywać) na wyjazd więcej niż 20 osób, oprócz tego, że muszą przynieść ich dane na kartkach prosimy także o wysłanie nam listy sporządzonej w excelu (imię, nazwisko, pesel, miejscowość, a także dzień w którym się zapisywaliście) na wyjazdowy adres mailowy - naszewyjazdy@kibicewisly.pl.


Źródło:http://skwk.pl/


  • KONIEC BILETÓW. Wnioskujemy o dodatkowe 3 tysiące! (19.01.2012):

W godzinę rozeszły się wszystkie dołożone nam wejściówki. Będziemy wnioskować o to, aby pula została jeszcze powiększona, bo trzeba przyznać, że zainteresowanie jest ogromne. Musimy mieć jednak na uwadze, że tym razem na jej zwiększenie są małe szanse. Zrobimy jednak wszystko co w naszej mocy. Wieczorem podamy szczegółowe informacje i przypomnimy o najważniejszych kwestiach dotyczących wyjazdu. Już teraz jednak informujemy, że Stowarzyszenie wystąpiło do Ekstraklasy z prośbą o przyznanie nam dodatkowych trzech tysięcy wejściówek. Decyzja powinna zapaść jutro. O wszystkim informować będziemy na bieżąco na naszej stronie.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Oficjalne pismo do Ekstraklasy (20.01.2012):

W związku z problemami w przyznaniu nam dodatkowej puli biletów na mecz o Superpuchar Polski zdecydowaliśmy wysłać w tej sprawie oficjalne pismo do spółki Ekstraklasa S.A. Tekst publikujemy poniżej.



Ekstraklasa SA Liga Zawodowa Piłki Nożnej Ulica Wybrzeże Gdyńskie 6d 01-531, Warszawa


Szanowny Panie Prezesie,


W związku z ogromnym zainteresowaniem kibiców Wisły Kraków meczem o Superpuchar Polski zwracamy się do Państwa z prośbą o powiększenie przyznanej nam jak do tej pory puli dziewięciu tysięcy biletów. Wszystkie wejściówki zostały już wykupione, co więcej rozeszły się w błyskawicznym tempie. Mamy powody by sądzić, że kolejne trzy tysiące również znajdą swoich nabywców.


Przypominamy, że Wisła Kraków, jako Mistrz Polski jest oficjalnym gospodarzem tego meczu. Dziwną jest więc sytuacja, w której na gigantycznym jak na Polskie warunki stadionie otrzymujemy tak małą ilość wejściówek. Na swój sposób rozumiemy obawy dotyczące utrzymania porządku i zapewnienia wszystkim kibicom bezpieczeństwa na stadionie. Uważamy jednak, że jest to priorytetowy obowiązek służb porządkowych zabezpieczających mecz. Po co budować obiekty, zachęcać kibiców do przychodzenia na stadiony, jeśli państwowe służby nie są w stanie poprawnie wykonywać swoich obowiązków?


Jeżeli nie otrzymamy dodatkowej puli biletów, kibice z Krakowa zakupią wejściówki na sektory neutralne. Mamy informacje, że mogą to być nawet cztery tysiące fanów „Białej Gwiazdy”. Każdy chyba zdaje sobie sprawę, że niesie to za sobą ogromne ryzyko i jeszcze większe niebezpieczeństwo dla organizatorów meczu. Jakikolwiek incydent na sektorach neutralnych może wzbudzić negatywne emocje na stadionie i każdy powinien zdawać sobie z tego sprawę.


Jesteśmy tuż przed wielką imprezą jaką niewątpliwie jest Euro 2012. Do Polski przyjedzie ogromna ilość kibiców z różnych krajów. Nie musimy chyba pisać o tym, jak wielkie jest to dla naszego kraju wyzwanie. Mecz o Superpuchar Polski ma być sprawdzianem, w jakim stopniu osoby odpowiedzialne przygotowały się do tej imprezy. Strach przed jego oblaniem nie może powodować , że zarówno kibice Wisły Kraków jak i Legii Warszawa będą zmuszeni oglądać mecz albo z sektorów neutralnych, albo zasiadając przed telewizorem.


Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko zależy od dobrej woli spółki Ekstraklasa S.A. Wiemy też, że najwięcej problemów w przyznaniu nam dodatkowej liczby biletów stwarzają służby porządkowe. Zwracamy się jednak z prośbą o wpłynięcie na ich decyzję i przedstawienie im naszego stanowiska. Z nami niestety nikt nie chciał się w tej sprawie porozumieć, choć próbowaliśmy wielokrotnie. Co więcej dochodzą do nas informacje o planowanym zamknięciu wszystkich stacji benzynowych na trasie Kraków – Warszawa w dniu meczu, a także sklepów w samej stolicy. Staramy się zrozumieć obawy, ale wydaje nam się jednak, że żyjemy w cywilizowanym kraju i takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Na pewno ze swojej strony będziemy w tej sprawie interweniować.


Jeszcze raz apelujemy do Państwa spółki o przyznanie nam dodatkowych trzech tysięcy biletów. Mamy nadzieję, że mecz o Superpuchar Polski dla wszystkich będzie wielkim sportowym świętem, które zapamiętamy na długie lata, a sam mecz przejdzie do historii. Prosimy o możliwie jak najszybszą decyzję w tej sprawie. Jeżeli była by ona pozytywna już w weekend chcielibyśmy rozpocząć zapisy.

Z poważaniem,

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków


Źródło:http://skwk.pl/


  • Czy kibice Wisły Kraków zniszczą Stadion Narodowy? (20.01.2012):

Znani ze swojej rzetelności dziennikarze Dziennika Polskiego postanowili przeprowadzić ankietę. Jak widać sam artykuł Piotra Tymczaka i wypowiedzi profesora Nęckiego dotyczące planowanej inwazji na stolicę nie wystarczą. Pozytywne jest jednak to, że tym razem zarzuca się nam jedynie chęć zdewastowania samego stadionu. Jak widać wizję podpalenia przez nas Warszawy i zrównania jej z ziemią na ten moment gazeta odłożyła na dalszy plan. Czemu ma służyć powyższa ankieta - tak naprawdę do końca nie wiadomo. A może właśnie wiadomo, bo przecież koszt wysłania smsa to zaledwie 2,46 zł z VAT. Być może dziennikarze gazety doszli do wniosku, że poważny kibic Wisły, by bronić swojego honoru bez opamiętania zacznie słać wiadomości o treści "NIE!". Samego pomysłu zamieszczenia czegoś takiego - w jak się nam jeszcze nie tak dawno wydawało - poważnej gazecie, nie będziemy komentować. Po raz kolejny po prostu podziękujemy za okazane zainteresowanie. Przykro nam, że nie ma ciekawszych tematów.Zachęcamy także do głosowania w ankiecie, która pojawiła się na naszej stronie. Pytanie brzmi : Czy dziennikarze Dziennika Polskiego zdemolują lożę prasową na Stadionie Narodowym?

Sonda smsowa Dziennika Polskiego
Sonda smsowa Dziennika Polskiego


Źródło:http://skwk.pl/


  • A decyzji wciąż brak...(21.01.2012):

Mimo naszych starań wciąż nie mamy odpowiedzi na pytanie, czy Ekstraklasa po zaciągnięciu opinii u służb porządkowych przyzna nam dodatkowe trzy tysiące biletów. Mamy nadzieję, że dzisiaj dotrą do nas z Warszawy pozytywne wiadomości. Zainteresowanie biletami wciąż jest ogromne, dochodzi do nas co raz więcej sygnałów od rozgoryczonych postawą organizatorów kibiców. Wciąż wysyłane są także e-maile do spółki, ale pozostają one bez odpowiedzi. Mamy nadzieję, że zwłoka w podjęciu tej decyzji nie jest zwyczajną grą na czas. Liczymy, że sprawa zostanie profesjonalnie rozpatrzona, a jeśli odpowiedź będzie negatywna to doczekamy się racjonalnego jej uzasadnienia. Takim na pewno nie jest strach przed kompromitacją służb porządkowych w przypadku większej niż pierwotnie zakładano liczby fanów.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Szokujące wyniki ankiety (22.01.2012):

Nadszedł czas na poznanie wyników naszej ankiety. Przypominamy, że odpowiadaliście na pytanie:"Czy dziennikarze Dziennika Polskiego zdemolują lożę prasową na Stadionie Narodowym"? Wyniki są naprawdę druzgocące. Okazało się bowiem, że aż 1159 osób spośród 1267 głosujących opowiedziało się za opcją "Zdecydowanie tak!". Nie musimy chyba pisać, co to oznacza. Służby porządkowe zabezpieczające mecz muszą przygotować się na najgorsze.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Brak zgody na Superpuchar (03.02.2012):

Na dzień dzisiejszy mecz o Superpuchar nie odbędzie się na Stadionie Narodowym, taką decyzje wydały władze Warszawy. Ekstraklasa SA. poinformowała nas, że złoży odwołanie od tej decyzji. Negatywną decyzję wydały także służby mające zabezpieczać spotkanie.


Źródło:http://skwk.pl/


  • OŚWIADCZENIE: Mecz o Superpuchar bez kibiców Białej Gwiazdy? (03.02.2012):

W związku z szumem medialnym dotyczącym organizacji meczu o Superpuchar Polski pragniemy przedstawić swoje stanowisko w niniejszej sprawie. W grudniu 2011 r. doszło do pierwszych rozmów i ustaleń pomiędzy Stowarzyszeniem Kibiców Wisły Kraków a Spółką Ekstraklasa SA. Wtedy to zapewniono nas o przyznaniu kibicom Wisły Kraków kilkutysięcznej puli biletów na ww. mecz. Z początkiem stycznia otrzymaliśmy oficjalną informację o przyznaniu nam 7000 biletów, w tym 500 przeznaczonych dla transportu autokarowego. Ekstraklasa SA była przez SKWK informowana o tym, że nie ma możliwości zorganizowania przejazdu pociągami specjalnymi dla całej grupy kibiców. Po pertraktacjach z PKP udało się ostatecznie wytrasować 4 pociągi specjalne. Nie było możliwości zamówienia w tym terminie kolejnych składów. Ekstraklasa SA wiedząc o tym fakcie przyznała nam kolejną pulę 2000 biletów. Było sprawą wiadomą, że ponad połowa kibiców będzie musiała udać się do Warszawy własnym transportem. W dniu 2 lutego br. w Warszawie odbyło się spotkanie pomiędzy przedstawicielami Ekstraklasy SA, klubów oraz przedstawicieli Stowarzyszenia kibiców Wisły. W trakcie spotkania omawiano sprawy organizacyjne dotyczące planowanego meczu. Wydawało się, że wszystko jest na jak najlepszej drodze do podjęcia ostatecznych ustaleń dotyczących udziału grup kibiców obydwu klubów w planowanym meczu. Sytuacja diametralnie zmieniła się dzisiejszego poranka. Przedstawiciele SKWK zostali zaproszeni na spotkanie z Zarządem Wisły Kraków SA, gdzie dowiedzieli się, że klub otrzymał oficjalne pismo od Ekstraklasy SA, w którym to władze spółki poinformowały o zakazie wyjazdu kibiców Wisły transportem kołowym. Powołano się przy tym na opinię mazowieckiej policji, która kategorycznie stwierdziła, że nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa i porządku przy tak znacznej grupie kibiców poruszających się własnym transportem oraz autokarami po ulicach stolicy. Ekstraklasa SA pod naciskiem policji postanowiła przekazać nam jedynie bilety na transport kibiców pociągami specjalnymi. W związku z zaistniałą sytuacją Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków poinformowało klub oraz Ekstraklasę SA, że jeżeli decyzja ta nie ulegnie zmianie w następnych dniach cały wyjazd zostanie odwołany. Tak więc do Warszawy pojedziemy albo w 9000 albo nie pojedzie nikt. Pozostaje tylko zadać pytanie zwierzchnikom policji – władzom centralnym RP, włodarzom stolicy oraz parlamentarzystom o stan przygotowań służb bezpieczeństwa do zbliżającego się UEFA EURO 2012. W jaki sposób planuje się utrzymać porządek i bezpieczeństwo dziesiątków tysięcy kibiców z całej Europy, jeżeli nie jest się w stanie zabezpieczyć kilkuset pojazdów, w których podróżować miały nierzadko starsi ludzie, czy całe rodziny z dziećmi?


Źródło:http://skwk.pl/


  • Decyzji wciąż brak...(07.02.2012):

Przed kilkoma minutami zakończyło się spotkanie zorganizowane przez Ekstraklasę SA, na którym obecni byli przedstawiciele stowarzyszeń kibiców oraz klubów. Niestety nadal nie wiadomo czy spotkanie, które zaplanowano na najbliższą sobotę na godz. 20.30 dojdzie do skutku. Nadal bowiem stadion oraz okolice stadionu nie spełniają kilku warunków podyktowanych przez stołeczną policję - dlatego też nie wydano pozytywnej opinii, która umożliwiałaby rozegranie meczu na stadionie narodowym. Najprawdopodobniej w dniu jutrzejszym zapadnie ostateczne decyzja odnośnie tego spotkania. Gdyby ów mecz doszedł do skutku, najprawdopodobniej według zapewnień Ekstraklasy SA otrzymalibyśmy pełną pulę biletów - 9000 (Ekstraklasa na własny koszt zamierza zapewnic parkingi dla osób poruszających się transportem kołowym zlokalizowane na obrzeżach Warszawy oraz transport dla kibiców Wisły z parkingów pod stadion). W razie pozytywnej decyzji, w dniu jutrzejszym w godzinach wieczornych do Krakowa dotrą bilety na to spotkanie. Z tego miejsca informujemy i gorąco apelujemy o dyscyplinę - w razie ewentualnych odbiorów biletów oraz gadżetów prosimy wszystkich o stawiennictwo w strefie kibica w czwartkowe oraz piątkowe popołudnie - gdyż będą to jedyne terminy odbioru biletów. Ewentualna dokładna godzina odbiorów podana zostanie w dniu jutrzejszym.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Decyzja jednak w piątek o 12?! (07.02.2012):

Absurdu związanego z sobotnim meczem ciąg dalszy. Warszawski ratusz chcąc uniknąć odpowiedzialności za podjęcie decyzji o rozegraniu, bądź nierozegraniu meczu o Superpuchar Polski skierował sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Co oczywiste - organ ten bardzo dokładnie musi zapoznać się z przekazanymi dokumentami i tym samym swoją decyzję ogłosi dopiero w piątek o godzinie 12. Nieco ponad dobę później zabrzmieć ma jednak pierwszy gwizdek na Stadionie Narodowym! Mamy nadzieję, że uda się jednak szybciej uporać z tym jakże trudnym zadaniem i wszystko rozstrzygnie się nieco wcześniej. Żyjemy w kraju absurdów, ale sytuacja, z którą mamy do czynienia jest po prostu niewyobrażalną kompromitacją rządzących i policji. O tym jak ona się będzie rozwijać informować będziemy na bieżąco. Już teraz jesteśmy jednak postawieni pod ścianą w związku z ewentualną dystrybucją przysłanych nam przez Ekstraklasę wejściówek.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Przyspieszona procedura? (08.02.2012):

Brzmi to niewiarygodnie, ale być może jednak uda się przyspieszyć procedurę podjęcia decyzji w sprawie rozegrania meczu o Superpuchar Polski. Spotkanie w tej sprawie ma odbyć się około godziny 15. Co istotne - ultimatum organizatorom meczu przedstawiły kluby, dla których ważne są informacje dotyczące tego jak mają zaplanować drużynie sobotni wieczór. Przypominamy, że Wisła, według pierwotnego planu już w piątek zameldować się miała w Warszawie i tam trenować. W przypadku gdyby jednak realny był termin podjęcia negatywnej decyzji przez SKO dopiero dzień przed meczem, podróż do stolicy mogłaby okazać się bez sensu. Spektakl związany z rozegraniem meczu o Superpuchar nadal więc trwa. Miejmy nadzieję, że zakończy się on już dzisiaj. Choć biorąc pod uwagę kompetencję polskich urzędników mocno się o to obawiamy. Pozostaje nam liczyć na to, że wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie nie będzie miała Minister Sportu (?!) - Joanna Mucha, która całe zamieszanie związane z sobotnim spotkaniem skwitowała pytaniem "A kto wybrał drużyny do tego meczu"?


Źródło:http://skwk.pl/


  • Adrian Ochalik: Wszyscy czekamy na decyzję (08.02.2012):

Nieprawdą jest, że Wisła Kraków postawiła ultimatum organizatorom meczu o Superpuchar Ekstraklasy. Prawdą jest natomiast, że ze strony obydwu klubów pojawiają się naciski, by ta została jak najszybciej podjęta. Informacja o spotkaniu SKO, policji i władz miasta dzisiaj dotarła do klubu: "Otrzymaliśmy informację od Ekstraklasy, że dzisiaj do godziny 16 powinna zostać podjęta ostateczna decyzja" - poinformował nas w rozmowie telefonicznej rzecznik prasowy klubu, Adrian Ochalik. Jednocześnie zaprzeczył, że klub stawiał jakiekolwiek ultimatum w tej sprawie: "Prawdą jest, że zależy nam na jak najszybszym rozwiązaniu tej sytuacji. Nie stawialiśmy jednak organizatorom żadnego ultimatum" - zapewnia.


Źródło:http://skwk.pl/


  • MECZ O SUPERPUCHAR ODWOŁANY (08.02.2012):

Skandal? Żenada? Kompromitacja? To tylko niektóre z określeń cisnących się na usta po dzisiejszej decyzji o odwołaniu spotkania o Superpuchar. Fakty są jednak takie, że mecz zaplanowany na najbliższą sobotę nie odbędzie się. Oficjalny powód? Nieprzystosowanie stadionu. Tygodnie przygotowań, konkursy, kibicowska mobilizacja - to wszystko okazało się tylko tłem dla prawdziwej politycznej rozgrywki mającej na celu niedopuszczenie nas do przyjazdu do Warszawy. Wiele osób traciło swój cenny czas tylko po to, by TRZY DNI przed rozegraniem meczu usłyszeć : "Nie jedziemy, bo stadion nie jest gotowy!" - czytaj: policja boi się odpowiedzialności za swoje ewentualne (czyli oczywiste) niedociągnięcia. Nie będziemy się jednak tutaj rozwodzić nad tym tematem. Przyjdzie czas na rozliczenia. W tym momencie pragniemy jednak poinformować wszystkich, którzy do samego końca łudzili się, że decyzja może być inna : Nie. Nie jedziemy. Odbiory pieniędzy i gadżetów (które są już gotowe) odbędą się w przyszłym tygodniu. Dokładne informacje podamy w późniejszym terminie, pozwólmy nieco opaść emocjom. Ze swojej strony zaznaczamy, że winą za nierozegranie spotkania nie obarczamy spółki Ekstraklasa SA, która naprawdę robiła wiele, by mecz się odbył. W tym kraju nie ma jednak racjonalnych decyzji i wyborów, jest tylko niekompetencja, korupcja i wszędobylskie wygodnictwo.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Oświadczenie w sprawie odwołania meczu o Superpuchar (08.02.2012):

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków z wielkim zdumieniem przyjęło dzisiejszą decyzję Ekstraklasy SA w sprawie odwołania zapowiadanego na dzień 11 lutego br. meczu o Superpuchar.

W zaistniałych okolicznościach trudno jednak tak naprawdę mówić o zdumieniu. Raczej jest to złość, zażenowanie i poczucie pewnej bezsilności wobec poczynań rządu, stołecznego miasta, policji, Narodowego Centrum Sportu i wreszcie samej spółki prowadzącej piłkarską ekstraklasę.

W mediach zaroiło się od oświadczeń, najpierw Ekstraklasy, potem NCSu, zapewne już niedługo głos zabierze i policja, może Pani Prezydent Warszawy, a może też i Pani Minister Sportu, czy wreszcie Pan Premier Tusk.

Oczywiście nikt nie czuje się i nie będzie się czuł winny zaistniałej sytuacji. Z jednej strony słyszymy o brakach w infrastrukturze i łączności w częściach stadionu, z drugiej, że tak naprawdę wszystko jest w porządku i obiekt posiada wymagane zezwolenia na użytkowanie, że jest super nowoczesny i że nie ma problemu z organizacją imprez masowych. Kolejna strona stwierdzi, że tylko wykonuje działania wymagane prawem. Inna, że to dla bezpieczeństwa kibiców i mieszkańców miasta.

A tak naprawdę jest to zupełnie nieważne. Zaistniała sytuacja jest bowiem bezsprzecznie wielką kompromitacją zarówno dla Ekstraklasy SA, NCSu, jak i policji, rządu, czy miasta.

Czy o tym , że mecz o Superpuchar będzie rozgrywany pomiędzy Wisłą a Legią świat dowiedział się kilka dni temu? Być może Pani Minister Sportu Joanna Mucha dowiedziała się tego niedawno, uzyskując odpowiedź na zadane przez siebie, jak donoszą media, pytanie: „Kto wybrał drużyny do Superpucharu?”. Większość wiedziała o tym jednak już kilka miesięcy temu. Ponadto od dawno było wiadomo, że mecz ma się odbywać na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Czy może więc odpowiadające za Stadion Narodowe Centrum Sportu, Spółka działająca na rzecz i w imieniu Skarbu Państwa reprezentowanego właśnie przez Ministerstwo Sportu, ukrywało prawdziwy stan przygotowań stadionu? A może to nieudolność policji, która zamiast wypełniać zadania, do których jest powołana, wolała strzec bezpieczeństwa i porządku publicznego nie wychodząc w tym mroźnym dniu na ulice miasta? Może Ekstraklasę przerosła organizacja takiego spotkania? Może miasto nie chciało borykać się po raz kolejny z „problemem kibiców”? A może powód odwołania meczu leżał jeszcze gdzie indziej?

Pytań tego typu można by mnożyć bez końca. Oczywiście winnego, jak zwykle w tym Państwie, nie będzie. „Ekstraklasa SA podjęła decyzję o odwołaniu meczu o Superpuchar”. I tyle. Kropka. Wyżej wymienieni winni tego zamieszania odetchnęli wreszcie z ulgą.

A co z Nami?

Czy ktoś zastanowił się nad kosztami jakie ponieśliśmy w celu organizacji wyjazdu na ten mecz? I nie chodzi tylko o koszty czysto finansowe. Może nie wszystkim jest to wiadome ale kilkanaście osób przez okres dwóch tygodni poświęcało swój czas prowadząc zapisy. W tygodniu pracy, w soboty, przed południem, po południu, zawsze w poczuciu, że współorganizują coś wielkiego. 9000 kibiców na wyjeździe, tego jeszcze nie było! Do tego nocne przepisywanie list z danymi osobowymi, organizacja pociągów i cateringu, projektowanie i zamawianie gadżetów. Ponadto odbieranie i wykonywanie setek telefonów, wyjazdy na spotkania do Warszawy, walka o kolejne bilety, umieszczanie wpisów na stronie internetowej. Wreszcie wyjazd po odbiór biletów, które miały być wydrukowane dzisiaj mniej więcej w chwili podania informacji o odwołaniu meczu. Zakpiono sobie z Nas wszystkich i to zakpiono w bardzo perfidny sposób.

Korzystając z okazji, w tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować za poświęcony czas i pracę jaką od kilku miesięcy włożyli wszyscy zaangażowani w organizację wyjazdu do Warszawy.

Na zakończenie chcielibyśmy też raz jeszcze pogratulować rządzącym dobrego samopoczucia i poważnego liczenia się z mieszkańcami naszego kraju. Dzięki wam będzie w sobotę na ulicach Warszawy „bezpiecznie”. W końcu nie w każdy weekend muszą swoje manifestacje organizować górnicy, czy nauczyciele. Ponoć kibice też mogą.

Wypada też życzyć powodzenia w organizacji kolejnych imprez sportowych na polskich stadionach.

Informujemy również, że wykorzystamy wszelkie prawem dostępne środki celem naprawienia szkody jakiej doznaliśmy decyzją Ekstraklasy SA o odwołaniu meczu superpucharowego.

Zarząd Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków


Źródło:http://skwk.pl/


  • Jednak zagramy o Superpuchar! (08.02.2012):

Miło jest nam poinformować że dzięki staraniom SKWK mecz o Superpuchar jednak się odbędzie! Nie będzie to jednak pojedynek pomiędzy Mistrzem Polski, a zdobywcą Pucharu Polski. Wezmą w nim udział zespoły wybrane przez minister Muchę. Przygotowania do tego spotkania już ruszyły i zapewniamy, że wszystko zorganizowane będzie na najwyższym poziomie. Czynimy starania by mecz ten przeszedł do historii polskiego futbolu - mamy nadzieję, że uda nam się stanąć na wysokości zadania. Swoją obecność zapowiedziały już gwiazdy polskiej estrady kibicowskiej. Oczywiście podczas rozgrywania spotkania przestrzegane będą wszystkie zasady bezpieczeństwa. Zamówiliśmy już kraty, z których w dniu meczu tworzyć będziemy tzw. "klatki" - wszak bezpieczeństwo to rzecz priorytetowa i planujemy pozamykać w nich najbardziej agrysywne jednostki. Żyjemy przecież w epoce kamienia łupanego i trzeba dostosować się do obowiązujących standardów. Gdyby jednak okazało się, że zastosowane przez nas środki prewencyjne nie będą konieczne, bo każdy z nas umie zachować się tak jak na cywilizowaną osobę przystało, to chcieliśmy ogłosić, że... : ZAPRASZAMY WSZYSTKICH KIBCÓW NA MECZ Z SANDECJĄ, KTÓRY ODBĘDZIE SIĘ W SOBOTĘ 11.02.2012 NA STADIONIE PRZY ULICY REYMONTA 22 O GODZINIE 14. Przeciwnik nie jest może tak atrakcyjny jak Legia Warszawa, ale pozostaje nam się pogodzić z zaistniałą sytuacją. Takie drużyny na mecz o Superpuchar wybrała minister Joanna Mucha.

Co więcej Stowarzyszenie czyni już starania by zwycięzca tego pojedynku otrzymał wyjątkowy Puchar. Będzie to prawdziwy, jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny upominek. Jest więc o co grać! Na marginesie dodamy, że finansujemy go sami. Niestety, nie mamy takich możliwości jak urzędnicy państwa polskiego, by żyć i pławić się w luksusach z pobieranych w coraz większym stopniu pieniędzy polskiego obywatela. Mamy nadzieję, że zabawa na meczu będzie niesamowita i wspólnie stworzymy widowisko, o którym pamiętać będziemy jeszcze długo. Nawet jeżeli zmuszeni będziemy stać, śpiewać i skakać na kilkunastostopniowym mrozie! Jednocześnie informujemy, że Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków podjęło dzisiaj decyzję o przemarszu przez stolicę w dniu 11.02.2012 roku. Dokumenty potwierdzające nasze uczestnictwo w tym wydarzeniu zostały już wysłane do odpowiednich służb. Taką samą decyzję podjęli kibice Legii Warszawa. To już nie nasza sprawa, ale na miejscu policji zaczęlibyśmy się mocno martwić o zabezpieczenie całego wydarzania. Może się okazać, że będzie to trudniejsze niż utrzymanie porządku na stadionie. Sobota - 11.02.2012 będzie dla nas prawdziwym sprawdzianem. Jesteśmy jednak pewni, że nasza brać kibicowska jest na tyle liczna, że pozwoli nam to zjawić się w obydwu miejscach w liczbie kilku tysięcy osób. Z Wiślackim pozdrowieniem i do zobaczenia!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Ankieta: Kto wybrał drużyny do Superpucharu? (09.02.2012):

Wczoraj już informowaliśmy, że mecz o Superpuchar jednak się odbędzie. Trochę się jednak pospieszyliśmy pisząc o tym, że drużyny, które rozegrają między sobą ten pojedynek wytypowała minister Mucha. Przysyłacie do nas maile, w których piszecie, że to przecież niemożliwe, bo minister Mucha nigdy nie słyszała o takim klubie jak Sandecja Nowy Sącz. Nie pozostaje nam nic innego jak się z Wami zgodzić - postanowiliśmy więc naprawić swój błąd.Uruchamiamy na głównej stronie ankietę, w której będziecie mogli sami zadecydować kto jest odpowiedzialny za wybór drużyn, które w sobotę zmierzą się ze sobą w tym jakże ważnym meczu. Wybierać możecie pomiędzy:

a) Krzysztofem Kononowiczem

b) Stanisławem Bareją

c) Jozinem z Bazin

d) posłanką Anną Grodzką

Głosować można do piątkowego wieczoru. Wtedy też podamy wyniki. Zwycięzca będzie honorowym patronem meczu - a właściwie to współ honorowym bo nie możemy odmówić tego zaszczytu również pani minister Joannie. A jeżeli natomiast chodzi o sobotę - jeszcze raz serdecznie zapraszamy wszystkich tych, którzy tylko mają ochotę, na mecz o Superpuchar. Co oczywiste nie obowiązują żadne karty kibica. Jeżeli wszystko się uda to zaplanowana jest także oprawa. DO ZOBACZENIA!

AKTUALIZACJA: Mimo tego, że mecz z Sandecją jest zamknięty dla publiczności nie zmienia to naszych planów. Nawet jeżeli nie zostaniemy wpuszczeni na stadion będziemy się świetnie bawić! Postępowanie klubu w tej sprawie skomentujemy w osobnym artykule.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Sandecja też na nie...(09.02.2012):

Komedia, którą zafundowały nam organy decydujące o organizacji Superpucharu, poskutkowała odwołaniem tego spotkania. W sobotę miał odbyć się jednak inny mecz... Na boisko przy ulicy Reymonta miały wybiec drużyny Wisły Kraków i Sandecjii Nowy Sącz. Miało byc prawdziwe piłkarskie święto, miał być prawdziwy puchar ufundowany przez kibiców. A jednak kibice Wisły nie będą mogli uczestniczyć w tym meczu... Zachowując od tego moment pełną powagę, każdy kibic Wisły czytający wczorajszy news o meczu o "Superpuchar" z Sandecją miał świadomość, że to spotkanie miało być okazją nie tylko do świetnej zabawy czy dopingu, ale też, a może przede wszystkim do pokazania jedności. Jedności i solidarności całej Wiślackiej rodziny. Fanów Białej Gwiazdy, którzy zostali oszukani i na mecz do Warszawy nie pojadą, piłkarzy i klubu, którym odebrano możliwość walki o prestiżowe trofeum. Co tu dużo pisać: miało być fajnie, śmiesznie, mieliśmy się dobrze bawić i wesprzeć zawodników. Jednak teraz na przeszkodzie stanęła decyzja klubu. Poniżej pozwolę sobie zacytować informację z oficjalnej strony : Sobotni sparing pomiędzy Wisłą Kraków i Sandecją Nowy Sącz będzie całkowicie zamknięty dla publiczności i przedstawicieli mediów. Trener Moskal w trakcie ostatnie próby przed meczem ze Standardem Liege chce w spokoju przećwiczyć schematy przygotowywane na spotkanie Ligi Europejskiej. Właśnie w trosce o spokojne przygotowywanie do bardzo ważnego meczu, który czeka Wisłę już za tydzień, 16 lutego o godzinie 21:05, została podjęta decyzja o całkowitym zamknięciu sobotniego sparingu. Po meczu do wiadomości zostanie podany jedynie wynik spotkania i strzelcy bramek. Biuro Prasowe Wisły Kraków SA Daleki jestem od podważania kompetencji sztabu szkoleniowego i Kazimierza Moskala, ale pragnę wszystkim przypomnieć że w sobotę mieliśmy grac mecz z Legią przy kilkudziesięciu tysiącach widzów. Co za tym idzie tłumaczenie się ćwiczeniem ważnych schematów jest trochę oderwane od rzeczywistości. Mam wrażenie, że Standard nas rozpracował dosyć dobrze i nie uratowałyby trenerów tego klubu gorące wieści taktyczne ze sparingu z 11 drużyną polskiej pierwszej ligi... Nie chce mi się również wierzyć, że przedstawiciele Biura Prasowego otrzymają z tego meczu tylko wynik i strzelców bramek, jak deklarują na facebookowym profilu naszego klubu. Jeżeli to prawda, a od przebiegu naszego sparingu z Sandecją (podkreślam, 11 drużyna pierwszej ligi !!! ) zależy wynik naszej rywalizacji ze Standardem Liege, to ja tylko mogę się złapać za głowę i odmówić przed tym dwumeczem parę zdrowasiek. Panowie, szanujmy się... Chyba, że ktoś znowu problem widzi w kibicach. Pragnę tylko przypomnieć, że nasze dwie ostatnie inicjatywy tego typu (trening przed derbami i Apoelem), były bardzo chwalone przez naszych piłkarzy. Sądzę, że podobnie byłoby i tym razem. Ale znowu "ktoś" miał inne zdanie, "komuś" nasza obecność przeszkadzała. A miało być naprawdę fajnie... Powyższy artykuł jest tylko i wyłącznie wyrażeniem opinii autora. Nie jest to oficjalne stanowisko SKWK


Źródło:http://skwk.pl/


  • W sobotę wszyscy na Reymonta! (09.02.2012):

Jak ogłosił klub w oficjalnym komunikacie - mecz z Sandecją będzie zamknięty dla kibiców. Czy to coś zmienia w naszych planach? Odpowiedź brzmi : NIE. Sobota, godzina 14 - plac przed trybuną C. Zapraszamy na wielkie sportowe widowisko! Kłody rzucane pod nasze nogi w ostatnich dniach wielu by podłamały. Kiedy już udało nam się na chwilę otrząsnąć po kuriozalnej decyzji dotyczącej odwołania meczu o Superpuchar, tym razem atak nadszedł ze strony klubu. Sparing z Sandecją zamknięty dla kibiców - brzmi oficjalny komunikat. A pytania z nim związane wciąż się mnożą. Kibicom można zarzucić wiele, ale na pewno nie to, że chcą źle dla swojego klubu. W drugą stronę nie działa to jednak tak samo. Moglibyśmy teraz zapytać: Gdzie byli jego przedstawiciele, kiedy Stowarzyszenie toczyło batalie o rozegranie meczu z Legią? Gdzie byliście, kiedy walczyliśmy o dodatkowe bilety? Czy chociaż raz wstawiliście się za nami? Oczywiście, że nie. Rozumiemy, że macie ważniejsze sprawy. Równie ważne jest zapewne z punktu widzenia szkoleniowego zamknięcie sparingu z Sandecją. Można nazwać to nawet strzałem w dziesiątkę. (lub jak kto woli - w kibica.) Kibica, któremu dzień wcześniej odebrano możliwość stawienia się w Warszawie. Kibica, który płaci mnóstwo pieniędzy tylko po to, by móc oglądać swoją drużynę. By móc jej kibicować. Wiemy, że decyzja o zamknięciu sparingu nie jest osobistym postanowieniem Kazimierza Moskala. Przykro nam, że w sytuacji kiedy 9 tysięcy ludzi zostało dosłownie oszukanych, klub zamiast pomóc Stowarzyszeniu w naprawieniu nieco tej szkody jeszcze się od nas odwraca plecami. Plecami hegemona, który i tak wie, że przetrwa. Przetrwa bez solidarności ze swoimi fanami. Bo przecież jak uważa prezes Basałaj "moda na Wisłę powróciła" - kibice i tak będą przychodzili na stadion, a co za tym idzie klubowy budżet wciąż będzie się powiększał. A taka jest przecież istota kibicowania w sztucznym świecie wykreowanym przez osoby decyzyjne, które patrzą jedynie na to, w jaki sposób się wzbogacić. My jednak mając nieco inne priorytety w sobotę i tak zjawimy się przy Reymonta. Co więcej, jeżeli wszystko uda się tak jak to sobie zaplanowaliśmy, mecz o Superpuchar i tak zostanie rozegrany. Znów zmienią się jednak drużyny, ale w kraju absurdów nikogo taka sytuacja nie powinna dziwić. Sobota, godzina 14. Plac przed trybuną C. Będzie wielka improwizacja, świetna zabawa, głośny doping. Nie przestraszy nas nawet zła pogoda i kilkunastostopniowe mrozy. Zapraszamy wszystkich, którzy chcą spędzić wraz z nami ten dzień przy Reymonta! DO ZOBACZENIA!

Źródło:http://skwk.pl/


  • Odpowiedź klubu (09.02.2012):

Drogą mailową otrzymaliśmy odpowiedź klubu dotyczącą artykułu, który dzisiaj ukazał się na naszych łamach. Tekst prezentujemy w całości. Poniżej znajdziecie jeszcze kilka słów komentarza z naszej strony.


Do

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków


Z przykrością przeczytaliśmy komunikat na oficjalnej stronie Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, w którym SKWK odnosi się do faktu zamknięcia sparingu Wisły z Sandecją dla publiczności i mediów.


„Kibicom można wiele zarzucić, ale nie to, że chcą źle dla swojego klubu” – czytamy w komunikacie na skwk.pl. Klub nigdy nie dał podstaw do tego, aby twierdzić, że kibice działają na niekorzyść Wisły. Wręcz przeciwnie – fani wiele razy dawali drużynie powody do dumy, wspierają ją w trudnych momentach, są z nią na dobre i na złe. A przede wszystkim klub zawsze chętnie współpracuje ze Stowarzyszeniem na wielu płaszczyznach.


W tej wyjątkowej sytuacji jednak klub postanowił skorzystać z prawa do zamkniętego sparingu. Decyzja nie jest wymierzona przeciwko kibicom, a podyktowana dobrem drużyny i została skonsultowana z trenerem Moskalem. Nadarzyła się jedyna okazja do tego, aby przećwiczyć trenowane do tej pory wyłącznie na treningach zagrania. Oczywiście, jeśli w sobotę Wisła grałaby z Legią w Warszawie, nad tymi schematami pracowano by nadal tylko na treningach. Jeśli jednak pojawiła się możliwość pracy nad nimi w warunkach dużo bardziej zbliżonych do meczu ze Standardem niż tych panujących na treningach, to chyba warto z niej skorzystać.


Gdyby jednak nie było takiej prośby trenera Moskala, to niestety są także inne kwestie związane z organizacją tego sparingu jak między innymi brak możliwości ubiegania się w tak krótkim czasie o pozwolenie na organizację imprezy masowej. Proszę zwrócić też uwagę, że za 7 dni Wisła rozgrywa swój mecz w Lidze Europejskiej i w związku z tym trwają przygotowywania po przerwie zimowej praktycznie wszystkich trybun do tego meczu. Aktualnie przeprowadzanych jest kilka przeglądów technicznych wynikających z normalnej eksploatacji, które są konieczne szczególnie w obliczu ostrej zimy. Te czynniki i rozpoczęte prace na stadionie utrudniałyby spełnienie prośby kibiców.


Klub pragnie odnieść się również do zarzutu sformułowanego przez Stowarzyszenie o braku wstawiennictwa przy okazji starań o dodatkową pulę biletów na Superpuchar. Klub kontaktował się bezpośrednio z władzami Ekstraklasy SA w tej sprawie i przekonywał do podjęcia korzystnej dla fanów Białej Gwiazdy decyzji o zwiększeniu ilość biletów dla kibiców Wisły o 2 tysiące.


Rozumiemy rozżalenie kibiców decyzją o odwołaniu meczu w Warszawie oraz emocje, jakie temu towarzyszą. Prosimy jednak o akceptację działań klubu, który pragnie zagwarantować drużynie jak najlepsze warunki do przygotowania się do meczu ze Standardem Liege, a także odpowiednio przyszykować stadion przy Reymonta 22 na to spotkanie. Wiemy, że kibice również chcą, aby ich zespół zaprezentował się z jak najlepszej strony w europejskich pucharach, dlatego wierzymy, że rozumieją intencje klubu.


Wisła Kraków SA


Przede wszystkim chcielibyśmy podkreślić, że klubowi zarzucaliśmy opieszałość dotyczącą przede wszystkim sytuacji, gdy okazało się, że do Warszawy pojadą tylko osoby, które zapisały się na pociąg. To my musieliśmy walczyć o to, by decyzja została zmieniona, a w klubie usłyszeliśmy pretensje, że odważyliśmy się postawić Ekstraklasie SA. jakiekolwiek warunki (bilety dostają wszystkie osoby z naszej listy wyjazdowej albo odwołujemy wyjazd). Ze strony klubu nie było w tej sprawie żadnej interwencji w Ekstraklasie. To również my składaliśmy wniosek o dodatkową pulę, a także pisaliśmy pisma do Ekstraklasy. Nie zamierzamy jednak w dziecinny sposób przekrzywiwać się kto zrobił więcej. Każdy ma swój rozum i to kibicom pozostawiamy osąd zarówno w tej sprawie jak i w tej dotyczącej zamknięcia sparingu. Jednocześnie nadal podtrzymujemy, że zjawimy się w sobotę pod stadionem i nic nie wpłynie na zmianę naszej decyzji.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Perfidnie oszukani (09.02.2012):

Mecz odwołany, każdy zwala winę na każdego, a my publikujemy tekst o "świetnych" pomysłach i tajemnicach Stadionu Narodowego.


Pracowałem przy budowie Stadionu Narodowego, znam obiekt od środka i chciałbym pokrótce przedstawić pomysł policji na zabezpieczenie tego meczu. Główny argument policji to brak łączności w parkingu podziemnym, w którym zaplanowali oni, że zgromadzą swoje siły. Skoro taką decyzję podjęli to przygotowałem mapki odnośnie tego jak wyglądałaby interwencja policji na stadionie, gdyby wymagały tego okoliczności. (w dalszej części tekstu).

Parking podziemny to poziomy minus 4 i minus 3.


Z parkingów wyjść można albo:

1.klatkami ewakuacyjnymi - są to zwykłe klatki o typowej szerokości albo

2.(z poziomu minus 4) poprzez tunel Królaka lub

3.(z poziomu minus 3) rampami dla samochodów od strony Wybrzeża Szczecińskiego.


Klatki możemy spokojnie pominąć, bo niemożliwe jest przemieszczenie dużych sił policyjnych tamtędy w szybkim czasie. Skupiłem się zatem na drodze dojścia przez wspomniany tunel i rampę.


Nie rysowałem scenariusza dla trybuny dolnej bo jest on bardzo zbliżony do trybuny górnej lub byłby połączeniem wejścia z poziomu "0" i przez murawę.

Czerwone kropki - oddziały policji, czarne kropki - przykładowe miejsce interwencji:

1.Trasa z poziomu minus 3 na murawę

Grafika:SP 2011 2.jpg

2.Trasa z poziomu minus 4 na murawę

Grafika:SP 2011 3.jpg

3.Trasa z poziomu minus 3 na trybunę górną

Grafika:SP 2011 5.jpg

4.Trasa z poziomu minus 4 na trybunę górną

Grafika:SP 2011 6.jpg

Poniżej jeszcze mapa z miejscami w których służby policji bez problemu mogły zostać zlokalizowane na zewnątrz stadionu i pokazująca o jak dużo skrócony zostałby przez nią czas reakcji.

Grafika:SP 2011 7.jpg


Jak widać umiejscowienie sił policyjnych na parkingu podziemnym jest NAJGORSZYM Z MOŻLIWYCH POMYSŁÓW. Czas przedostania się ich z poziomu minus 4 na trybunę górną jest prawdopodobnie nawet dłuższy i o wiele bardziej uciążliwy (ilość schodów oraz ich szerokość, zwłaszcza tych przy tunelu Królaka) niż gdyby ta sama policja znajdowała się po drugiej stronie Wisły i miała do pokonania Most Poniatowskiego. Zaczynam być coraz bardziej przekonany że miejsce to zostało wybrane z uwagi na pretekst pod tytułem "na parkingu podziemnym brak zasięgu" gdyż nie ma żadnych racjonalnych przesłanek żeby tam właśnie zgromadzić siły policji i czekać na wezwanie do interwencji.

Jeszcze dwie dygresje:

1. Nie wiem jakich łączy używa policja ale zasięg telefoniczny na parkingu podziemnym był jednym z najlepszych na całym stadionie i nigdy nie było tam problemów z komunikacją. A to z tego powodu że na początkowym etapie budowy przewidziano że wystąpić tam mogą trudności z łącznością z uwagi na lokalizację pod ziemią i olbrzymie ilości betonu i wstawiono dodatkowy wzmacniający nadajnik GSM już w roku 2010(!). Nadajnik ten jednak...niedawno zdemontowano! Przypuszczalnie był on elementem zaplecza budowy i nie ma go w projekcie. Ewentualnie jest to sabotaż...

2. Czy w myśl przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych policja może przebywać na terenie obiektu czy też może pojawić się dopiero na wezwanie organizatora meczu? Jeżeli nie może to znaczy że cały plan policji o skupieniu swoich sił na parkingu jest sprzeczny z polskim prawem i jako taki nie mógł być powodem do odwołania meczu.

Mam nadzieję że przybliżyłem kibicom Wisły topografię Stadionu Narodowego i dzięki temu łatwiej będzie Wam zrozumieć jak perfidnie zostaliśmy oszukani.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Zmowa medialna. W jakim kraju żyjemy?(10.02.2012):

Ze względu na nieoficjalne informacje, które do nas dotarły zmuszeni jesteśmy opublikować nasze stanowisko dotyczące mediów. Jak się dowiedzieliśmy, na dzień jutrzejszy zaplanowana jest zmasowana nagonka wszystkich największych telewizji, gazet i portali internetowych na kibiców Wisły Kraków i Legii Warszawa. Nikt nie spodziewał się, że jutrzejsze wydarzenia będą komentowane pozytywnie. Jednak w świetle informacji, które otrzymaliśmy od pewnego źródła - blisko związanego ze światem dziennikarskim, wiemy, że największe instytucje medialne w Polsce umówiły się (!!), aby pochody zorganizowanych grup kibiców ukazać w jednoznaczny sposób. Co za tym idzie - spodziewać się możemy koloryzowania, naginania faktów i kłamstw z tym związanych. Manifestacje jeszcze się nawet nie rozpoczęły, a dziennikarze zapewne już piszą z nich relacje - wszak wszystko odbywać się będzie według założonego przez nich schematu. Burdy, przekleństwa, niszczenie mienia - to tylko niektóre z jego elementów. Media przygotowują sie do swojej roli nadzwyczaj pilnie - temat jest chwytliwy, a większa część społeczeństwa na pewno go podchwyci. Uwaga skupi się wtedy na kibolach, a nie na nieudolnej polityce rządu i co raz bardziej ograniczanych swobodach obywatelskich. Zwłaszcza w obecnej sytuacji kryzysowej zdecydowanie pomoże to ekipie rządzącej. Tym samym gloryfikowane będą osoby, które zadecydowały, że Superpuchar Polski jednak się nie odbędzie. Sytuacja jest tak kuriozalna, że brakuje słów by ją dobitnie skomentować. Wydawało nam się, że media mają stać u boku obywatela, przekazywać mu rzetelne i sprawdzone informacje, pomagać w sytuacjach, gdy nam wyczerpią się możliwości działania. W Polsce tak jednak nie jest. Co więcej, gdy dogadują się ze sobą największe nośniki informacji w niepodległym kraju - by w sposób zakłamany przedstawiać rzeczywistość, zaczynamy się zastanawiać, co jeszcze może się wydarzyć. Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków jest bezsilne wobec zaplanowanej zmowy medialnej - nie możemy przecież wpływać na decyzje hegemonów. Ze swojej strony zapewniamy jednak, że nie złożymy broni. To dopiero początek drogi jaką wszyscy wspólnie musimy przejść.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Zaczęło się (11.02.2012):

Wczoraj informowaliśmy o zmowie medialnej, która doprowadzić ma do przedstawienia kibicowskich manifestacji, jako kolejnego piekła na ziemi. "Super Express" nie wytrzymał i rozpoczął jeszcze przed jakimikolwiek marszami. - Choć mecz o Superpuchar na Stadionie Narodowym został odwołany, dzisiaj do miasta zjadą tysiące kibiców. Na sobotni przemarsz ulicami Warszawy szykują się nie tylko fani Legii Warszawa, ale też ci z Wisły Kraków. Na forach internetowych zadymiarze z obu drużyn już umawiają się na regularną bijatykę - czytamy w opiniotwórczym i zawsze rzetelnym brukowcu. Dalej następuje opis przygotowań obu ekip, prognozowane trasy oraz wspomniane już wpisy z for internetowych. Najciekawszym wydaje się być ten umieszczony na naszej stronie - W najbliższą sobotę raz sierpem raz młotem. Wyraźnie nawołujący do agresji w stylu chłopskim komentarz ma być zapowiedzią tego co w sobotnie popołudnie w stolicy Polski nastąpi. Nam z kolei wypada drżeć o wszystkich znających Hymn Polski, gdzie Józef Wybicki - autor tekstu - w sposób bezpardonowy insynuuje użycie szabli. Wystarczy pomanipulować kontekstem, udać jegoż brak znajomości, tudzież być skończonym debilem i nieszczęście gotowe.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Na przekór wszystkim! (11.02.2012):

Ku uciesze organizatorów liczne grono kibiców pojawiło się dzisiaj by zobaczyć mecz o Superpuchar. To, co działo się przy Reymonta przeszło nasze oczekiwania! Szersza relacja, galeria i filmiki pojawią się na naszej stronie wieczorem. Teraz napiszemy tylko tyle: BYŁO WARTO! Bitwy na śnieżki, mecz piłki nożnej, który tak naprawdę okazał się meczem rugby i wiele wiele innych! Co więcej, klub zrobił nam bardzo miłą niespodziankę. Pod koniec drugiej połowy wszyscy wpuszczeni zostali na stadion! To, co tam się działo opisywać mogą zamieszczone przez nas zdjęcia. Po zakończonym meczu piłkarzom wręczony został puchar - ich reakcję zobaczyć będziecie mogli na filmikach, który ukażą się wieczorem na naszej stronie. Dziękujemy wszystkim, którzy zjawili się dzisiaj przy Reymonta i byli świadkami wielkiego sportowego i kibicowskiego widowiska!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Protest kiboli - bulwersująca relacja (12.02.2012):

Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami bulwersujących wydarzeń, które miały miejsce w sobotnie popołudnie przy ulicy Reymonta. Ze względu na to, że staramy się przekazywać Wam informacje zaprezentowane z różnego punktu widzenia, dzisiaj publikujemy opis sobotnich wydarzeń okiem dziennikarza naczelnych mediów III RP. Zastrzegamy jednak, że mogą go czytać (a zwłaszcza jego końcówkę) jedynie osoby o naprawdę o silnych nerwach.Protest kiboli Wisły Kraków związany z odwołaniem meczu o Superpuchar rozpoczął się w sobotę o godzinie 14. Już jednak od rana pod stadionem gromadziły się podejrzanie wyglądające grupy. Większość osób poubierana była na czarno - bardzo często z pozasłanianymi twarzami i kapturami na głowach przyglądała się innym, normalnie wyglądającym osobnikom. Można było odnieść wrażenie, że tylko czekają aż ktoś nieprzychylnie się do nich odezwie - co pozwoli im przejść do ataku. Ludzie nauczeni jednak doświadczeniem i przestrogami mediów starali się unikać konfrontacji jak ognia. Co więcej (choć jest to tylko moja subiektywna opinia) około godziny 14 pod stadionem Wisły zabrakło normalnych, przystosowanych do życia w społeczeństwie ludzi. Pojawiły się natomiast jednostki zupełnie odbiegające od powszechnie przyjętych norm i zasad. O godzinie 14 rozpoczął się przygotowany na ten dzień protest. Kibole zadecydowali, że na początek odśpiewają klubowy hymn. Nie było by może w tym nic nadzwyczaj bulwersującego, gdyby nie fakt, że tuż po nim rozpętało się prawdziwe piekło. Plac przed trybuną C zamienił się bowiem w prawdziwe pole walki. Kibole wyczuli, że tego dnia nie pojawi się pod stadionem żadna ze zwaśnionych drużyn. Z tego powodu postanowili, że walczyć będą sami ze sobą. Zgromadzona grupa podzieliła się na dwie części. A następnie rozpoczęła się regularna bitwa na śnieżki. Nie potrafię Państwu opisać słowami tego, co się tam działo. To cud, że nie ucierpiała żadna niewinna istota. Kibole obrzucali się wzajemnie ogromnymi śniegowymi kulami - co więcej, wcześniej brali ogromny rozpęd tylko po to, by z jeszcze większym impetem uderzyć w przeciwnika. Przeciwnika, który bardzo często przewracał się ze względu na śliską nawierzchnię i nie miał najmniejszych możliwości obrony. By nieco uspokoić napiętą do granic możliwości sytuację, postanowiono, że rozegrany zostanie mecz piłki nożnej. Rozstawiono dwie, prowizoryczne bramki, które wyznaczały odblaskowe słupki (zapewne zresztą kradzione) i rozpoczęto - jak się na początku wydawało, sportową rywalizację. Osobiście szybko pozbyłem się złudzeń. Wyznaczone drużyny tylko przez kilka pierwszych sekund udawały, że będą grać w piłkę nożną. Jak opisać to, co zobaczyłem? Pierwsza moja myśl - pokaz barbarzyństwa. Prawdziwych jaskiniowców. Uczestnicy meczu rzucali się na siebie, bardzo często wyszarpując sobie piłkę. Żeby tego było mało, gdy jeden z zawodników leżał na śniegu, pozostali dosłownie tratowali go. Często nawet po nim skacząc. Nie wiem, czy zdobyta była chociaż jedna bramka. Moja uwaga odwrócona została bowiem jeszcze jednym, chyba najbardziej gorszącym wydarzeniem. Proszę sobie tylko wyobrazić, że odpalono race. Prawdziwe race! Przez kilka minut nie mogłem złapać oddechu, moje oczy stały się czerwone do granic możliwości i zaczęły łzawić. Szybko pojąłem, że jeżeli się stamtąd nie wydostanę - zginę. Nie było jednak drogi ucieczki. Ta została bowiem zastawiona przez dzikie hordy kiboli, którym - o zgrozo (!) przedstawiona przeze mnie sytuacja zupełnie nie przeszkadzała. Dalej toczyli swój barbarzyński bój na prowizorycznie wyznaczonym boisku, kopali się wzajemnie i obrzucali wyzwiskami. Po omacku wydostałem się z otaczającego mnie tłumu i zaczerpnąłem świeżego powietrza. Postanowiłem, że jeżeli przetrwam, to będzie to moje ostatnie doświadczenie ze środowiskiem kibolskim. Na moje szczęście organizatorzy ogłosili, że po meczu (?!) nastąpi chwila przerwy. Każdy w tym czasie będzie mógł pójść do położonej nieopodal hali sportowej i się tam zagrzać. Taka jest oczywiście oficjalna wersja. Z potwierdzonego źródła wiem, że w tym czasie kibole podzieli się na grupy i poszli okradać okoliczne sklepy z towarów spożywczych. Aby wykonać jednak do końca moje dzisiejsze zadanie, postanowiłem, że po przerwie również i ja wrócę. Nie mogłoby mnie przecież ominąć wręczenie piłkarzom Wisły Kraków skandalicznego pucharu, ufundowanego przez Stowarzyszenie, którego tabliczka kpi z jej wysokości minister Muchy. W przeciwieństwie jednak do kiboli Wisły, ja podczas przerwy udałem się do apteki. Kupiłem wszystkie dostępne środki uspokająco-lecznicze i wróciłem pod stadion. Po tym, co mnie wcześniej spotkało byłem przygotowany na najgorsze. Jakie jednak było moje zdziwienie, gdy na około 20 minut przed końcem meczu: Wisła Kraków - Sandecja Nowy Sącz, bramy stadionu zostały dla kiboli otwarte. Dzika chmara wtoczyła się na stadion niemal go demolując. Nie zastanawiając się jednak ruszyłem wraz z nimi - po to, by móc przekazać pózniej Państwu rzetelną relację. Byłem zszokowany, gdy okazało się, że dziennikarzy nie wpuszczają do środka. Jak to możliwe? - wykrzyknąłem, a łzy irytacji napłynęły mi do oczu. Pytanie pozostało jednak bez odpowiedzi. Odsunąłem się więc na bok, by nie zostać stratowanym. Odchodząc, doszedłem do wniosku, że to jednak dobrze, że podjęto wobec mnie taką, a nie inną decyzję. Bałbym się przebywać z barbarzyńcami na trybunie. Jest to przecież zamknięta przestrzeń, miałbym małe szanse wydostania się w razie bardzo prawdopodobnej zadymy. Gdy obejrzałem z tego wydarzenia zdjęcia, tylko mnie to w tym upewniło. Niezależny, wolny i posiadający swoje zdanie czytelniku, powiedz mi, czy oni są normalni? Według szacunkowych obliczeń tego dnia przy Reymonta zjawiło się około 1300 kiboli Wisły Kraków. Tyle bowiem potrzebne jest, by zapełnić sektor C3, na którym zajęli oni miejsce w drugiej połowie spotkania z Sandecją.


Źródło:http://skwk.pl/


  • Jak manipulować mediami? (12.02.2012):

Przedstawiamy kulisy naszego wyjazdu na manifestację do Warszawy. Decyzja, o odwołaniu zaplanowanego na sobotę (11.02.2012) meczu o Superpuchar Polski zakpiła z kibiców Wisły Kraków i Legii Warszawa. Zamiast wielkiego sportowego święta byliśmy świadkami festiwalu kłamstw i nieudolności, który zafundowała nam policja do spółki z przedstawicielami polskiego rządu, na czele z minister Joanną Muchą. Temat meczu wzbudzał powszechną sensację w mediach. Jeszcze kilka tygodni przed samym spotkaniem, burzę wywołał reportaż "Panoramy", którego autor na podstawie naszego wyjazdowego plakatu orzekł, że 11 lutego jedziemy zniszczyć stolicę. Temat szybko podchwycił "Dziennik Polski" - Piotr Tymczak poprosił o opinię profesora Zbigniewa Nęckiego, który nie zostawił suchej nitki na fanach "Białej Gwiazdy". Co więcej sam autor artykułu doszukał się także sensacji w naszym promującym wyjazd filmiku. Zbrodnią było bowiem kilkusekundowe ujęcie, na którym kibole zapalili na stadionie race. Gdyby tego było mało - oczekiwano, że wobec Stowarzyszenia będą wyciągnięte konsekwencje. Za co? Prawdopodobnie za propagowanie przemocy na ogromną skalę i narażenie na przykrość osoby wrażliwe. Problem nie przeszkadzał natomiast samym Warszawiakom. Kibice Legii na swoim forum, założyli nawet specjalny temat pod nazwą "Armagedon jest blisko, dziennikarzu - opisz to zjawisko!", w którym podobnie jak i my kpili z medialnej nagonki. Nagonki, która wydawało nam się, że sięgnęła zenitu w momencie, gdy - rzetelna i opiniotwórcza gazeta jaką jest "Dziennik Polski" zaserwowała swoim czytelnikom ankietę. Pytanie w niej zawarte brzmiało: "Czy kibice Wisły Kraków zniszczą Stadion Narodowy?" Nie naszą rolą jest wypowiadać się o inteligencji osoby ją tworzącej. Zresztą, byłoby to zupełnie nie na miejscu, zwłaszcza, że to przecież środowiska kibolskie uznawane są za odmóżdżone i ograniczone. Przejdźmy jednak do sedna. W momencie, kiedy okazało się, że ze względu na negatywną opinię policji mecz o Superpuchar nie zostanie rozegrany, w mediach ponownie rozpętała się burza. Z wielką ostrożnością krytykowano odpowiedzialne za podjęcie tej decyzji władze. Główna uwaga skupiła się na tym, by w sposób jak najbardziej negatywny ukazać właśnie kibiców. Stacje telewizyjne (w czym przodowała pochłonięta walką z kibolstwiem stacja TVN) po krótkim ustosunkowaniu się do decyzji władz płynnie przechodziły do zadymy w Bydgoszczy i przekonywania wszystkich o skali i niebezpieczeństwie naszej agresji. Kiedy na naszej stronie internetowej zamieściliśmy komunikat, o planowanym na 11 lutego przemarszu przez stolicę, media złapały wiatr w żagle. My natomiast pierwszy i ostatni raz wypowiedzieliśmy się na ten temat w jednym, jedynym artykule. Z jego treścią można zapoznać się TUTAJ. To, co działo się dalej, po raz kolejny przerosło nasze oczekiwania. "Najazd tysięcy kiboli na Warszawę!" "Wisła szykuje manifestację" "Przyjechać może nawet 9000 osób" - to tylko niektóre nagłówki artykułów, które krążyły po sieci. Informowano o wielkiej mobilizacji policji, która musi uchronić miasto przed zniszczeniem. Z Krakowa do Warszawy wysłanych miało być ponoć ponad dwa i pół tysiąca policjantów. Co więcej - według mediów, powołana została także specjalna grupa, która miała zająć się przewidywaniem naszych odruchów i zachowań. Czytając jednak artykuły portali internetowych i gazet odnosiliśmy wrażenie, że nie jest to konieczne. Każdy normalny obywatel wiedział przecież, że jedziemy do stolicy niszczyć, rabować i podpalać. Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków z zaciekawieniem śledziło medialne doniesienia. Z uśmiechem na ustach przyjęliśmy informację o tym, że cały Ratusz drży w obawie przed najazdem krakowskich kiboli. Co więcej Ratusz miał być w stałym kontakcie z organizatorem przemarszu. Wspólnie ustalać mieliśmy trasę. Prawda jest jednak inna. Zapewne ciężko w to uwierzyć, ale trasa naszego przemarszu właściwie od razu została zaakceptowana. Wszystkie intensywne rozmowy z Ratuszem ograniczyły się do dwóch rozmów telefonicznych, mających charakter jedynie informacyjny (o czym będzie jeszcze mowa w dalszej części artykułu). W mediach jednak wrzało. Z godziny na godzinę, dowiadywaliśmy się coraz więcej szczegółów. Prym tym razem wiodła stacja radiowa RMF FM. Na jej stronie internetowej mogliśmy przeczytać: "Kibice Wisły i Legii spotkają się podczas zaplanowanych na sobotę manifestacji w Warszawie. Nie udało się odsunąć w czasie demonstracji fanów piłki przed Stadionem Narodowym oraz zmienić tras przemarszu - ustalił reporter RMF FM. Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków nie zgodziło się na propozycje warszawskiego ratusza." STOWARZYSZNIE KIBICÓW WISŁY KRAKÓW NIE ZGODZIŁO SIĘ NA PROPOZYCJE WARSZAWSKIEGO RATUSZA - cieszymy się, że przypisuje się nam aż tak dużą asertywność. Z przykrością jednak informujemy, że ze strony Ratusza żadne propozycje nie padały, co dla niektórych może okazać się szokujące. Podczas, gdy my jedynie obserwowaliśmy całą sytuację, w mediach ciągle pojawiały się nowe scenariusze. Super Ekspress informował o przewidywanej ogromnej zadymie. Na potwierdzenie swoich słów, cytował wpisy z forów internetowych, przesiąknięte ironią. Dla laika brzmiały one jednak nadzwyczaj poważnie. Informacja poszła więc w świat - "Na forach internetowych zadymiarze z obu drużyn już umawiają się na regularną bijatykę". Regularną bijatykę przewidywały wszystkie główne krajowe media. Co więcej w sprawę zaangażowały się także te lokalne. Tuż po tym, jak pojawiła się informacja o zgłoszeniu przez nas przemarszu, dowiedzieliśmy się, że wyjazd do stolicy planują praktycznie wszyscy krakowscy dziennikarze sportowi. Poranek, 11 lutego 2012 roku nie mógł być spokojny. Na kilka godzin przed zapowiadaną przez media apokalipsą, gotowi na najgorsze byli już praktycznie wszyscy. Policja, dziennikarze, stacje telewizyjne. Każdy niecierpliwie oczekiwał momentu, kiedy hordy krakowskich kiboli pojawią się w stolicy. Media miały już przygotowanych wiele scenariuszy. W wieczornych wiadomościach zaplanowały pominąć wszystkie inne informacje, a ich całość poświęcić zadymom w stolicy. Podobnie gazety - na opis zamieszek zarezerwowane miały kilkanaście stron. Strona internetowa Gazety Wyborczej zaplanowała poprowadzić relację "Minuta po minucie" z tego wydarzenia. Każdemu, kto ma ochotę nieco się pośmiać przestraszyć proponujemy zapoznanie się z nią. Z tak szokującymi i druzgocącymi informacjami nie ma się do czynienia na co dzień. Można tam znaleźć prawdziwe perełki. Jeżeli wydaje Wam się, że pewnych granic absurdu po prostu nie da się przekroczyć, to zapewniamy - mylicie się. Oni zawsze idą krok dalej. Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków natomiast, około godziny 13:30 wysłało do warszawskiego Ratusza wiadomość, o odwołaniu zaplanowej manifestacji. Uznając sprawę za zamkniętą, wszyscy udaliśmy się na plac przed trybuną C, gdzie rozegrany miał zostać nasz mecz o Superpuchar. Jakie było nasze zdziwienie, gdy o 15 odebraliśmy telefon z Warszawy, z pytaniem czy już dojeżdżamy! Nieco zszokowani, odpowiedzieliśmy, że ponad godzinę wcześniej wysłano odpowiednią informację o rezygnacji z zaplanowanego przemarszu. Okazało się, że nikt się z nią nie zapoznał, z tego względu, że sobota to dzień niepracujący. Niesprawdzane są więc skrzynki mailowe. Gdy informacja o odwołaniu manifestacji dotarła do mediów, rozczarowani i zażenowani byli niemal wszyscy. Próbowano to ukryć pod przykrywką stwierdzeń: "Na całe szczęście kibice Wisły Kraków przestraszyli się mrozu" lub "Z narazie nieznanych powodów kibice Wisły odwołali swój przyjazd do stolicy". Wszyscy dziennikarze mówili i pisali, że się cieszą z tego powodu, a tak naprawdę byli przecież wściekli, że stracą taki interesujący temat. Cała uwaga skupiła się więc na kibicach Legii Warszawa. Jako, że ich manifestacja wbrew zapowiedziom nie była zbyt liczna, na samym początku starano się wszystko wyolbrzymiać. Gdy jednak okazało się, że chyba nic kontrowersyjnego się nie wydarzy szybko zmieniono temat na inny. Do stolicy powrócono jeszcze w momencie, gdy okazało się, że kibole rzucają butelkami. Ku rozczarowaniu mediów był to jednak ich najgroźniejszy wybryk tego dnia. (Choć z dzisiejszych informacji wynika, że znieważony został wczoraj także poseł Biedroń - co osobiście nami wstrząsnęło). Dlaczego nie pojechaliśmy do Warszawy? Niektórzy uważają, że wszystko zostało przez nas zaplanowane. Że razem z Legią umówiliśmy się, że zakpimy sobie z policji i mediów. Niektórzy złośliwi twierdzą także, że to kibice Legii Warszawa ułożyli naszą trasę przemarszu tak, żebyśmy mogli spotkać się z nimi w jednym miejscu - a co za tym idzie, wywołać jeszcze większy szum w mediach i strach policji. Co więcej, podobno z kibicami Legii byliśmy w stałym kontakcie. Najbardziej oburzające są jednak przypuszczenia, że patrząc jak na mrozie stoją liczne grupy dziennikarzy i policji świetnie się bawiliśmy! Oficjalnie to dementujemy. Wpływ na naszą decyzję miała przede wszystkim informacja, że utrudniona będzie łączność pomiędzy początkiem a końcem naszego pochodu. Przeprowadzane przez nas próby wypadały bowiem negatywnie. Baliśmy się, że nie uda nam się upilnować dzikiego tłumu dziewięciu tysięcy fanów, który zjawiłby się w stolicy. Przepraszamy, że was zawiedliśmy i popsuliśmy całą zabawę. Przepraszamy, że po raz kolejny nie udało się wam zrobić z nas idiotów i barbarzyńców. Jesteśmy jednak pewni, że jeszcze niejednokrotnie napiszecie ciekawe artykuły na nasz temat. Prawdę powiedziawszy, już nie możemy się doczekać!


Źródło:http://skwk.pl/


  • Bieżanów poza zasięgiem (14.02.2012):

Mimo, że wyjazd do Warszawy nie doszedł do skutku, jako ciekawostkę publikujemy superpucharowy ranking wyjazdowy. Po raz kolejny najlepszy okazał się Bieżanów, na uwagę zasługuje liczba fanatyków z Azorów. Wśród wiślackich miejsowości prym wiedzie Olkusz.

OSIEDLA:

1.BIEŻANÓW -216 os.

2.PRĄDNIK BIAŁY-156 os.

3.WOLA DUCHACKA-121 os.

4.KURDWANÓW/AZORY-113 os.

5.PRĄDNIK CZERWONY-83 os.


MIEJSCOWOŚCI:

1.OLKUSZ-183 os.

2.BOCHNIA/SKAWINA-149 os.

3.WIELICZKA-98 os.

4.GDÓW-80 os.

5.WADOWICE-78 os.


Liczby naszych zgód:

Lechia Gdańsk - 1125 os.

Śląsk Wrocław - 436 os.

Unia Tarnów - 111 os.


Źródło:http://skwk.pl/

Galeria wydarzeń związanych z Superpucharem Polski 2010/2011:

Filmy wykonane przez kibiców Wisły,promujące wyjazd na Superpuchar:

Film I (video)

Film II (video)

Film III (video)

Film IV (video)

Film V (video)


Źródło:http://skwk.pl/