Superpuchar Polski 2010/2011 (piłka nożna)
Z Historia Wisły
poprzedni sezon | Rozgrywki w tym sezonie | następny sezon | |||||||||
Wszystkie mecze | Ekstraklasa | Puchar Polski | Liga Europejska | Mecze towarzyskie i sparingi | |||||||
Mecze towarzyskie międzynarodowe | Młoda Ekstraklasa | Juniorzy | I. Memoriał im. Jarosława Giszki | Superpuchar Polski 2010/2011 (piłka nożna) | |||||||
Kadra | Statystyki | Spis Sezonów |
rozgr. | data | gdzie | przeciwnik | wynik | strzelcy |
---|---|---|---|---|---|
SPP | 2012.02.11 | Warszawa | Legia Warszawa | Mecz się nie odbył |
Mecz między mistrzem Polski, a zdobywcą krajowego pucharu od początku nie rokował nadziei na bezproblemowe rozegranie. Wstępnie Ekstraklasa SA nie była w stanie znaleźć stadionu przed startem rozgrywek w sezonie 2011/2012. Radni miejscy mający w pamięci zamieszki po finale pucharu Polski z 2011 (Lech Poznań zmierzył się w nim z Legią Warszawa w Bydgoszczy) woleli nie ryzykować. Ci, którzy zgodzili się zorganizować to spotkanie później wycofali się (np. Ostróda).
Zarząd Ekstraklasy zdecydował o przeniesieniu spotkania na zimę 2012 roku i "całkowicie neutralny" grunt. Wisła miała jako gospodarz podjąć Legię w Warszawie, na nowo otwartym Stadionie Narodowym. Pomimo terminowego zakończenia prac na obiekcie i gotowości Narodowego Centrum Sportu do użyczenia stadionu, na jego organizację początkowo nie wyraziły zgody nie tylko policja i straż pożarna, ale nawet sanepid. Powodem obiekcji policji była... słaba łączność radiowa w garażach pod płytą boiska. Ostatecznie odpowiedzialności nie wzięło także miasto Warszawa. W tej sytuacji odwołano zawody na kilkadziesiąt godzin mecz wyznaczonym terminem meczu.
Na podróż do Warszawy szykowało się 9000 kibiców Wisły. Kibice rozgoryczeni odwołaniem w takich okolicznościach meczu urządzili happening pod stadionem Wisły. 11 lutego 2012 roku (w dniu, w którym miał się odbyć mecz o Superpuchar) ponad tysiąc osób zgromadziło się przy ulicy Reymonta. Rozegrano "własny Superpuchar" w postaci bitwy na śnieżki i spotkania w rugby na śniegu. Następnie kibice zostali wpuszczeni na trybunę C na końcówkę meczu sparingowego Białej Gwiazdy z Sandecją Nowy Sącz. Po końcowym gwizdku piłkarzom Wisły wręczono ufundowany przez Stowarzyszenie Kibiców symboliczny puchar im. Joanny Muchy (minister sportu, która miała zapytać organizatorów niedoszłego Superpucharu o to, kto wybrał drużyny do meczu).