Ultraprotest 2006 r.

Z Historia Wisły

Przyczyny i postulaty protestu polskich kibiców ,do którego dołączyli się również kibice Wisły:

Zorganizowany ruch ultras w Polsce działa od ponad siedmiu lat. Od tylu lat działamy my – ludzie, których pasją jest nadawanie kolorytu polskiej piłce, walka z szarzyzną ligowych trybun i stereotypem „niebezpiecznych stadionów”. Robimy to zupełnie bezinteresownie, wykorzystując wszelkie możliwe sposoby, aby zachęcić do przyjścia na stadion jak największe rzesze ludzi. To my dbamy o pozytywny wizerunek klubów którym kibicujemy oraz całej ligi, ostatnimi czasy mocno nadszarpnięty. W naszych oprawach wykorzystujemy przeróżne elementy – flagi, kartony, kolorowe materiały. Jednak elementem, który był w naszej działalności od zawsze były race. To one dodawały smaczku każdej przygotowywanej przez nas choreografii. Są dla nas jak przysłowiowa „wisienka na torcie”. Bez nich trybuny naszych stadionów wyglądają ubogo. Zauważają to również „zwykli kibice”, którzy uważają oprawy za część piłkarskiego spektaklu i oczekują ich z równą niecierpliwością, co samego meczu. Od prawie roku organizacje prowadzące rozgrywki piłkarskie w naszym kraju (Polski Związek Piłki Nożnej, Ekstraklasa SA) zakazują używania rac i innego rodzaju pirotechniki, „zabierając” nam tym samym jeden z elementów naszych opraw! Dlatego PROTESTUJEMY! Chcemy rac z powrotem na trybunach! Chcemy aby na naszych stadionach znów było kolorowo!


  • Protestujemy przeciwko zakazowi używania pirotechniki!
  • Protestujemy przeciwko obłudzie OE, która karze za odpalanie pirotechniki, jednocześnie nagradzając mianem „Stadionu kolejki” choreografie w których ją używamy.
  • Protestujemy przeciw karaniu nas za to, że chcemy zrobić coś dobrego dla wizerunku naszej piłki.
  • Protestujemy bo nie chcemy, aby traktowano nas jak przestępców – zdarzają się wypadki, kiedy osoby odpalające pirotechnikę mają problemy z wymiarem sprawiedliwości!
  • Protestujemy przeciwko bezsensownemu argumentowi, że race stwarzają zagrożenie – nie słyszeliśmy o przypadku, w którym ktoś ucierpiał z powodu pirotechniki użytej do urozmaicenia oprawy meczowej.
  • Protestujemy przeciwko podejmowaniu jakichkolwiek decyzji dotyczących nas, bez naszego udziału. Nic o nas bez nas!


Nie chcemy drastycznych form protestu. Chcemy rozmawiać. Jesteśmy gotowi na ustępstwa. Zależy nam jedynie na budowaniu pozytywnej atmosfery na naszych stadionach przy pomocy pirotechniki – tak jak to się robi we Włoszech, Francji czy Grecji. Chcemy nadal być kibicowską czołówką Europy. Jedyne czego chcemy to powrotu pirotechniki na trybuny. Nie ustąpimy, dopóki nasz postulat nie zostanie zrealizowany. Dlatego wspólnie – zostawiając na boku naszą codzienna rywalizację i wzosząc się ponad podziały – mówimy:

PRECZ Z ZAKAZEM! RACE SĄ BEZPIECZNE – POKAZUJEMY TO RAZEM!


Źródło:http://www.tomykibice.pl/