Wiślacki Dzień Wagarowicza

Z Historia Wisły

  • Najlepsze wagary w mieście

21 marca 2013

W dniu dzisiejszym na stadionie Wisły Kraków przy ulicy Reymonta 22 miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Dzięki współpracy SKWK i Wisły Kraków SA grupy szkolne miały możliwość poznania stadionu im. Henryka Reymana „od kuchni” w ramach Dnia Wagarowicza. Mimo, iż pomysł zaproszenia dzieci i młodzieży na R22 pojawił się dopiero kilka dni temu, a więc na odpowiednią promocje nie było zbyt dużo czasu, to i tak tę akcję należy zapisać na duuuży plus! Wiślacką Twierdzę odwiedziło dzisiaj kilkanaście mniejszych bądź większych wycieczek szkolnych, a rozentuzjazmowane i uśmiechnięte twarze bardzo wielu uczestników, pozwalają stwierdzić, że pierwszy dzień wiosny spędzony z Wisłą Kraków okazał się trafioną ideą. Właśnie to zadowolenie i radość zwiedzających pozwalają z czystym sumieniem stwierdzić, że całość dzisiejszego przedsięwzięcia była doskonale przygotowana pod każdym względem, zarówno ze strony SKWK jak i naszego klubu.

Chętni do podglądnięcia zakamarków naszego stadionu przybywali ze szkół z wielu różnych rejonów Grodu Kraka, a nawet z kilku gmin podkrakowskich. Taka różnorodność tyczyła się również wieku „wagarowiczów”, który wahał się w granicach 10-18 lat. Pomimo tak szerokiego spectrum zwiedzających, każdy – naprawdę każdy – mógł znaleźć coś dla siebie. A zatem jak ten dzień wyglądał z perspektywy uczestnika? Było bardzo, bardzo ciekawie!

Już od pierwszych kroków na stadionie, danej grupie szkolnej towarzyszyło kilku opiekunów z klubu i ze Stowarzyszenia, których to celem było przybliżyć gościom nasz stadion z innej, zakulisowej perspektywy. Pierwszym przystankiem na trasie zwiedzania była wizyta przy murawie stadionu, a także przy ławkach rezerwowych. Dodajmy - niezwykle wygodnych ławkach rezerwowych. Tam też wiele młodych osób wyciągało swoje aparaty, komórki, itp. i fotografowało zjawiskowo prezentujące się trybuny z poziomu płyty boiska. Z pewnością uwadze młodzieży nie umknęli również dwaj piłkarze Wisły – Kamil Kosowski oraz Łukasz Garguła, którzy odbywali swój indywidualny trening w niedalekiej odległości od zachwyconych tym obrotem sprawy młodych kibiców.

Po zakończeniu pstrykania fotek czy to trybunom, czy też piłkarzom, na zwiedzających czekała nie lada gratka – możliwość wejścia do wiślackiej szatni. W jej wnętrzu wywieszone były koszulki aktualnych zawodników Białej Gwiazdy, jak gdyby zaraz miały zostać ubrane a zawodnicy mieliby rozegrać w nich mecz. Tam też dało się usłyszeć nieśmiałe szepty, szczególnie młodych chłopców, którzy rozmawiali o tym, że chcieliby w przyszłości móc korzystać z tej szatni, jako zawodnicy Wisły Kraków. Marzenia niekiedy się spełniają… W szatni kolejna porcja zdjęć i już możemy pędzić dalej. Pomieszczenie do rozgrzewki, wnętrza trybun, loże prasowe, stanowiska komentatorskie, telewizyjne… Uff, naprawdę było co oglądać – a najlepsze znajdowało się ciągle jeszcze przed zwiedzającymi.

Pawilon medialny… Być może architektonicznie nie jest zbyt dopasowanym tworem do bryły naszego stadionu, lecz to de facto bardzo przyjemne i intrygujące miejsce, które od razu przyciągnęło uwagę wielu osób. Na przybyłych tutaj gości czekało miłe urozmaicenie – otóż specjalnie na dzisiejszy dzień zaadaptowano główną salę pawilonu w salę kinową. Dzięki temu pojawiła się możliwość przedstawienia dzieciom i młodzieży ostatnich zwycięskich meczów, sezonów naszego klubu w filmowej, kilkuminutowej pigułce. Któż z nas nie lubi oglądać goli strzelanych przez Wisłę, jej pięknych akcji, wspaniałych opraw? Taki seans okazał się bardzo trafionym pomysłem, przysłowiowym strzałem w 10! A najlepszą rekomendacją niech będą brawa, które rozlegały się po zakończeniu filmu. Po wizycie w pawilonie medialnym przyszedł czas na…

…największą niespodziankę dzisiejszego dnia, jaką była sposobność spotkania na trybunie VIP, w skyboxie prezydenckim byłych zawodników Wisły Kraków – Adama Musiała, Marcina Kuźby oraz Macieja Żurawskiego! Nie szczędzili oni swoich uśmiechów dzielnie pozując do wielu, wielu zdjęć , a także swoich dłoni, podpisując naprawdę dużą liczbę autografów. Oczywistością jest, że dla wielu odwiedzających nasz stadion osób taka okazja by zobaczyć z bliska sławy Białej Gwiazdy, możliwość sfotografowania się z nimi, wymienienia kilku słów będzie czymś niezwykłym, niezapomnianym do końca życia, co potwierdzały z resztą szerokie uśmiechy i zachwycone buźki praktycznie wszystkich dzieci. Niestety czas szybko mijał i nieubłaganie zbliżaliśmy się do końca naszej wyprawy po tajemnicach stadionu Wisły.

Ostatnią częścią dzisiejszej wycieczki po R22 była wizyta w Strefie Kibica, gdzie każdy z przybyłych mógł uzyskać niezbędne informacji na temat wyrabiania kart kibica, a także pooglądać koszulki zasłużonych legend Wisły i przy okazji dowiedzieć się co nieco o historii naszego klubu.

Podsumowując – Dzień Wagarowicza ze stadionem Wisły Kraków okazał się fantastycznym pomysłem. Atrakcje zapewnione przez nasz klub mogły usatysfakcjonować w pełni każdego, kto w dzisiejszym dniu odwiedził Reymonta 22. Jeśli podobne inicjatywy będą uskuteczniane przez Wisłę Kraków SA oraz SKWK, jeśli Wisła otworzy się jeszcze bardziej na ludzi, na swoich sympatyków to może to wyjść wszystkim tylko na dobre! A co do samego dnia wagarowicza… Widzimy się znów za rok, na najlepszych wagarach w mieście!


Źródło:http://skwk.pl/