Zbigniew Szpyt, Żona
Z Historia Wisły
(Nowa strona: '''Żona''' Mojej żonie - wciąż tej samej - już od wieku dwudziestego, Chcę laurkę dziś napisać - w mej "twórczości" brak mi tego. Matce naszej jedynaczki, od niej zresztą ...) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Żona''' | '''Żona''' | ||
- | Mojej żonie - wciąż tej samej - już od wieku dwudziestego, | + | Mojej żonie - wciąż tej samej - już od wieku dwudziestego,<br> |
- | Chcę laurkę dziś napisać - w mej "twórczości" brak mi tego. | + | Chcę laurkę dziś napisać - w mej "twórczości" brak mi tego. <br> |
- | Matce naszej jedynaczki, od niej zresztą wnuka mamy, | + | Matce naszej jedynaczki, od niej zresztą wnuka mamy,<br> |
Bartka - chłopca wspaniałego, jak szaleni go kochamy. | Bartka - chłopca wspaniałego, jak szaleni go kochamy. | ||
- | Ale miało być o żonie, do tematu zatem wracam. | + | Ale miało być o żonie, do tematu zatem wracam.<br> |
- | To Barbara - kiedyś znana - proszę wierzyć, nie przesadzam. | + | To Barbara - kiedyś znana - proszę wierzyć, nie przesadzam.<br> |
- | Zasłużony to Mistrz Sportu, wiele lat w reprezentacji, | + | Zasłużony to Mistrz Sportu, wiele lat w reprezentacji, <br> |
Była też mistrzynią Polski, więc widzicie, że mam rację. | Była też mistrzynią Polski, więc widzicie, że mam rację. | ||
- | Odznaczana medalami z różnych mistrzostw często była, | + | Odznaczana medalami z różnych mistrzostw często była, <br> |
- | A że sport był amatorski, to fortuny nie zdobyła. | + | A że sport był amatorski, to fortuny nie zdobyła.<br> |
- | Pracowita i wytrwała, pogodziła sport z nauką. | + | Pracowita i wytrwała, pogodziła sport z nauką.<br> |
Oprócz sportu skończyć studia, też nie było dla niej sztuką. | Oprócz sportu skończyć studia, też nie było dla niej sztuką. | ||
- | Satysfakcja zaś z medali Mistrzostw Świata i Europy, | + | Satysfakcja zaś z medali Mistrzostw Świata i Europy,<br> |
- | Pozostała już na zawsze, jak przeżyte piękne hobby. | + | Pozostała już na zawsze, jak przeżyte piękne hobby.<br> |
- | Moje wiersze, choć niechętnie, bardzo często recenzuje. | + | Moje wiersze, choć niechętnie, bardzo często recenzuje.<br> |
I przeważnie kręcąc kółka, z pobłażaniem toleruje. | I przeważnie kręcąc kółka, z pobłażaniem toleruje. | ||
- | Źródło: "Drugie moje wierszo-fraszki o chórze "Echo" i nie tylko, też o polityce", Zbigniew Szpyt. | + | Źródło: [["Drugie moje wierszo-fraszki o chórze "Echo" i nie tylko, też o polityce", Zbigniew Szpyt]]. |
Wersja z dnia 06:52, 6 kwi 2014
Żona
Mojej żonie - wciąż tej samej - już od wieku dwudziestego,
Chcę laurkę dziś napisać - w mej "twórczości" brak mi tego.
Matce naszej jedynaczki, od niej zresztą wnuka mamy,
Bartka - chłopca wspaniałego, jak szaleni go kochamy.
Ale miało być o żonie, do tematu zatem wracam.
To Barbara - kiedyś znana - proszę wierzyć, nie przesadzam.
Zasłużony to Mistrz Sportu, wiele lat w reprezentacji,
Była też mistrzynią Polski, więc widzicie, że mam rację.
Odznaczana medalami z różnych mistrzostw często była,
A że sport był amatorski, to fortuny nie zdobyła.
Pracowita i wytrwała, pogodziła sport z nauką.
Oprócz sportu skończyć studia, też nie było dla niej sztuką.
Satysfakcja zaś z medali Mistrzostw Świata i Europy,
Pozostała już na zawsze, jak przeżyte piękne hobby.
Moje wiersze, choć niechętnie, bardzo często recenzuje.
I przeważnie kręcąc kółka, z pobłażaniem toleruje.
Źródło: "Drugie moje wierszo-fraszki o chórze "Echo" i nie tylko, też o polityce", Zbigniew Szpyt.